Ursus C-360 - pamiętam jak wuj na wsi zakupił taki sprzęt chyba w 80 roku w kolorze żółtym , co to był za hicior , nawet miałem okazję tym powozić bo byłem za mały żeby ładować snopki na przyczepę , co to były za wakacje pamiętam je do dzisiaj , do tego spanie w stodole na słomie , woda prosto ze studni a owoce prosto z sadu za stodołą ech ....
@sailor_73: Jakbyś moje dzieciństwo opisywał... Dokładnie takie same wspomnienia mam :) Kiedyś rodzice zabierali mnie i siostrę na wieś w każde wakacje. Żółty ursus z zaprzęgniętą furą, każdy sobie na deseczce siadał i jechaliśmy do lasu na jagody, a potem na obiad były pierogi z jagodami i ze śmietaną :) Wszystko z własnej produkcji, nawet mąka :) To już ze 25 lat minęło od tamtych czasów. Najlepsze wspomnienia. Byłem nawet w
Komentarze (2)
najlepsze