Przeżyła aborcję. Co powiedziała matce, którą spotkała po 40 latach?
Melissa otrzymała zastrzyk z roztworu soli, który miał ją poparzyć od środka i sprawić, że urodzi się martwa. Kiedy pielęgniarki zobaczyły żywe dziecko nie mogły wyjść ze zdumienia. Jej matka w trakcie aborcji otrzymała narkozę i po obudzeniu była przekonana, że wszystko poszło zgodnie z planem.
Mariusz005 z- #
- #
- 433
Komentarze (433)
najlepsze
-Nie dla aborcji! W ogóle nawet chore dziecko gwałciciela.
-Tak dla aborcji! Zawsze kiedy kobieta zechce.
To wiem, że mam do czynienia z idiotą. Prawda jak zawsze leży po środku i o ile zrozumiała jest aborcja w pierwszych miesiącach jak kobieta jest nieprzygotowana, ciąża niechciana a nawet w ostatnich jak dziecko poważnie chore, to aborcja na
@Radeg90: W imię czego? Okropne przeżycie dla kobiety i jednocześnie dziecko, które zostałoby porzucone. To jest sytuacja gdzie obie strony cierpią.
@Radeg90: Chciałbym zobaczyć jak to samo mówisz prosto w twarz rodzinie brutalnie zgwałconej grupowo i skatowanej 12 latki.
Próba aborcji, o której mowa została dokonana w siódmym miesiącu ciąży. Zwracam uwagę, że nawet projekt złagodzenia prawa regulującego aborcję, przedstawiony przez organizację "Ratujmy kobiety" dopuszcza przerywanie ciąży do końca 12 tygodnia, czyli przed końcem 3-ciego miesiąca ciąży. Zachowanie matki ze znaleziska jest więc niedopuszczalne zarówno przez
@Ronaldinho: Bzdura. Poczęcie nie jest żadnym pięknem jak ktoś chce się go jak najszybciej pozbyć. Życie też nie jest żadnym pięknem samo z siebie. Świadomość nadaje życiu wartość, nie życie samo w sobie.
@PafnucyMaj: ależ oczywiście że dziecko. Nie róbmy #!$%@? z logiki. Poza zapłodnieniem i zagnieżdżeniem w macicy nie ma żadnej gwałtownej zmiany biologicznej która moglaby umożliwić postawienie granicy - od dziś płód to dziecko.
Ale pamiętajmy że legalność aborcji nie polega na odczłowieczeniu płodu. Polega na znalezieniu punktu równowagi pomiędzy prawami/interesem dziecka a prawami/interesem matki.
I dlategow sytuacji zagrożenia życia aborcja
@IngloriousMartin: z nietrzymaniem moczu medycyna sobie dziś radzi całkiem nieźle, są zabiegi na to, zdrowia życzę
poczułem się jakbym spuścił wodę w kiblu : )
niezłe karyńsko musiała być
Obie długo płakały. Matka Melissy w końcu mogła trzymać w ramionach swoją córkę, uściskać wnuczkę Olivię i zięcia Ryana. Okazało się, że przyszła na spotkanie ze swoją drugą córką Jennifer i jej dziećmi, które szybko zaprzyjaźniły się z Olivią. „Tak bardzo cię przepraszam, że wtedy po prostu stamtąd nie uciekłam” – mówiła matka Melissy. Przez wszystkie kolejne lata myślała o tamtej aborcji i marzyła o tym, żeby jej dziecko
Ciekawe co by było jakby wychowała ją biologiczna matka, która chciała ją zabić.