Zrobili ze mnie pedofila! - Sprawa dla reportera
Prokuratura oskarżyła pana Sylwestra o molestowanie dziewczynki. Proces opierał się na poszlakach, w samochodzie mężczyzny nie znaleziono śladów DNA dziecka, dziewczynka nie rozpoznała samochodu, ani sprawcy. Był badany wariografem, którego badania również wyszły pozytywnie. Mimo to został skazany.
H.....k z- #
- #
- #
- 197
Komentarze (197)
najlepsze
Czasami podpuszczone organy ścigania jak już się posuną za daleko to dla swojego dobra potrafią załatwić wyrok. Wszystko się broni oprócz pomówionego.
"Widzieli to wszyscy w tym dwóch adwokatów"
"A skąd pan wziął pieniądze na dwóch adwokatów"
XD
Jesteśmy w momencie w którym widząc zagubioną dziewczynkę nie podszedłbym, tylko ewentualnie dzwonił na policję. Nawet obserwacja jej byłaby tu podejrzana. Jeszcze 15 lat temu (tak wiem, kiedyś to było), brało się dzieciaka i szukało matki, dziś jak by cię zobaczyła? No pewnie porwałeś i
@oiio: rozwiązanie jest proste: udowodnienie winy ponad wszelką wątpliwość. Powinniśmy mieć system trochę na wzór amerykańskiego pod tym aspektem, czyli udowodnijcie winę a nie powiedzą sobie coś a ty się martw i udowodnij, że tak nie jest. W obecnej chwili wystarczy, że mieszkasz sam
Ja #!$%@?...
@BonnyBear: A najgorsze jest to, że dziś często prokuratura czy policja w pogoni za statystykami na siłę próbuje podejrzanym "udowodnić" winę.