Najgorzej jechać za kimś, kto ma pół metra śniegu na dachu i nieodśnieżone lampy, nie dość że sypie na Ciebie, to jeszcze nie wiesz jaki manewr chce wykonać
Pora zrobić z tym kretyńskim prawem coś. Albo w jedną albo w drugą. Jestem za totalnym odśnieżaniem auta, ale w tym momencie przepis o zakazie (ponad minutę zdaje się) pracującego silnika trzeba by wypitolić na śmietnik. Albo zostawić przepis o minutowym silniku, ale dać ludziom jeździć z zaśnieżonymi, zaparowanymi szybami. Chyba wybór jest prosty prawda? Ja odpalam silnik, włączam dmuchawę, przednią i tylną szybę (ogrzewanie) i sobie odśnieżam, ale para z szym
Komentarze (13)
najlepsze
Albo w jedną albo w drugą.
Jestem za totalnym odśnieżaniem auta, ale w tym momencie przepis o zakazie (ponad minutę zdaje się) pracującego silnika trzeba by wypitolić na śmietnik.
Albo zostawić przepis o minutowym silniku, ale dać ludziom jeździć z zaśnieżonymi, zaparowanymi szybami.
Chyba wybór jest prosty prawda?
Ja odpalam silnik, włączam dmuchawę, przednią i tylną szybę (ogrzewanie) i sobie odśnieżam, ale para z szym
Nie zdarzyło Ci się aby dłużej trwało?
Komentarz usunięty przez moderatora