Tytuł z dupy, jest drugim na świecie eksporterem produktów żywnościowych, co np. obejmuje piwo lub oleje. Więc ten mały kraj bardziej skupia się na przetwarzaniu i sprzedawaniu gotowych produktów, a nie na uprawach. Do których potrzeba określona ilość ziemi. Najlepszym odniesieniem niech będzie Australia, która obszarowo jest większa od całej Europy, a eksportuje prawie tyle samo co Polska. Ale fakt, faktem... tych szklarni to mają od #!$%@? i ciut ciut. ( ͡
Tylko brać z nich przykład i rozwijać coś podobnego u nas.
@szopa123: Nie znam się, ale się wypowiem: we wschodniej Polsce często jeszcze krowy doi się ręcznie, a gospodarstwa mają tylko kilka krów. A jedyny sprzęt wspomagający pracę w polu to rozpadający się kilkudziesięcioletni ciągnij rolniczy. Polskie rolnictwo jest bardzo rozdrobnione (na potwierdzenie sprawdziłem tutaj: https://stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/RL_Gospodarstwa_rolne_na_tle_internet.pdf *) i często nie opłaca się inwestować. W rolnictwo musiałoby wejść kilku, naprawdę dużych graczy,
Produkcja i eksport żywności a produkcja surowców rolnych to dwie różne rzeczy. To tylko na reklamach ziemniaki są przerabiane na chipsy w izbie u chłopa. Podejrzewam, że w przypadku Holandii bardzo duże znaczenie ma dodatkowo reeksport. Holandia ma wielkie porty. To tam trafiają produkcty z całego świata. Następnie są pewnie przygotowywane, pakowane i dalej jadą po całej Europie. Holandia ma bardzo nowoczesne rolnictwo, ale to porty, a nie krajowa baza surowcowa jest
Czy ja wiem czy brać przykład z technologi uprawy. Po części masz rację. U nas jest potrzebna mechanizacja i technologia zbioru i sadzenia itp. Na pewno nie intensyfikacja zbioru z m2. Ja bym szedł w inną stronę. Zachód produkuję szajs. Czemu? I tak mamy nadwyżkę w produkcji. Niedługo jednak może to się zmienić. i to dość diametralnie i ja widzę dwa scenariusze i oba są dość kiepskie. Wieś się wyludnia. tzn na
@miszczunio14 wiem. W technikum ogrodniczym to do nawozenia pod chryzantemy obornikiem lub podlewania gnojowka pomidory to dziewczeta z miasta sie zawsze wyrywały;-)
Komentarze (25)
najlepsze
Więc ten mały kraj bardziej skupia się na przetwarzaniu i sprzedawaniu gotowych produktów, a nie na uprawach. Do których potrzeba określona ilość ziemi.
Najlepszym odniesieniem niech będzie Australia, która obszarowo jest większa od całej Europy, a eksportuje prawie tyle samo co Polska. Ale fakt, faktem... tych szklarni to mają od #!$%@? i ciut ciut. ( ͡
@szopa123: Nie znam się, ale się wypowiem: we wschodniej Polsce często jeszcze krowy doi się ręcznie, a gospodarstwa mają tylko kilka krów. A jedyny sprzęt wspomagający pracę w polu to rozpadający się kilkudziesięcioletni ciągnij rolniczy. Polskie rolnictwo jest bardzo rozdrobnione (na potwierdzenie sprawdziłem tutaj:
https://stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/RL_Gospodarstwa_rolne_na_tle_internet.pdf *) i często nie opłaca się inwestować. W rolnictwo musiałoby wejść kilku, naprawdę dużych graczy,
@zwierzak40: i od tego właśnie jest 'dysputa'... co by można było temat dokładnie wyjaśnić. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Podejrzewam, że w przypadku Holandii bardzo duże znaczenie ma dodatkowo reeksport. Holandia ma wielkie porty. To tam trafiają produkcty z całego świata. Następnie są pewnie przygotowywane, pakowane i dalej jadą po całej Europie. Holandia ma bardzo nowoczesne rolnictwo, ale to porty, a nie krajowa baza surowcowa jest