
Potrzebne wsparcie psychiczne dla osoby w stanie krytycznym PROSZĘ O WYKOP EFEKT
Witam, piszę dzisiaj do Was w nietypowej sprawie, w poszukiwaniu pomocy dla kogoś z bardzo bliskiej rodziny. Czasu jest coraz mniej dlatego postaram się wszystko streścić w możliwie zrozumialym wpisie. Kuzyn wiele lat temu jako nastolatek miał poważny wypadek, pijany kierowca staranowal auto w...
+210
pokaż komentarz
Skoro jest sparaliżowany w dół, czyli mimo wszystko nie "korzysta" z nóg to dlaczego uważa, że bez nich nie będzie mógł normalnie funkcjonować?
+194
pokaż komentarz
@Linuksiarz1: Chodzi o zachowanie balansu, uważa że nie będzie w stanie korzystać z wózka. Ciężko mi to wyjaśnić jako osobie pełnosprawnej. W skrócie jeśli ktoś np stracił nogi w wypadku ale ma czucie zachowa balans itd w porównaniu do osoby która miała paraliż a potem amputację. Dlatego szukamy osoby która miała paraliż do okolic pasa, a następnie amputację i funkcjonuje samodzielnie, aby przekonać go że się da żyć w ten sposób.
+38
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: próbowaliście jakiegoś ogarniętego fizjoterapeutę podpytać, czy da się wyćwiczyć ciało po amputacji, żeby wyuczyło się nowego balansu?
+84
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: Przede wszystkim proponuję znaleźć ośrodek, gdzie przeprowadza się interwencje kryzysowe, często robi się to za darmo.
Proponuję też uderzać w takie miejsca jak to https://www.facebook.com/Stowarzyszenie-%C5%BBeglarzy-Niepe%C5%82nosprawnych-457535521107348/
Gdzie są aktywni ludzie niepełnosprawni, którzy mogą dać świadectwo, że da się żyć.
Tu inne stowarzyszenie http://www.pson.org.pl/pl/kontakt.html
https://www.facebook.com/Niepe%C5%82nosprawni-to-te%C5%BC-ludzie-270404053015222/?ref=br_rs
http://www.niepelnosprawni.pl/
http://www.amputowani.pl/
https://www.facebook.com/niepelnosprawni/?ref=br_rs
https://www.facebook.com/groups/1690554691210312/?ref=br_rs
https://www.facebook.com/groups/168173459976685/?ref=br_rs
https://www.spes.org.pl/
Uderzaj też do grup na fb, gdzie siedzą niepełnosprawni.
+13
pokaż komentarz
@Annnusz: zaraz przekaże rodzinie taka sugestie
+7
pokaż komentarz
@KRISSVector: bardzo dziękuję
Tutaj chodzi o specyficzny przypadek osoby która miała amputacje po paraliżu od ponad pasa w dół i jest samodzielna.
+1
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: @Annnusz: da sie jak dotychczas funkcjonowac bez nog. Balans bedzie nawet latwiejszy bo mniejszy ciezar i nic nie bedzie zahaczac. Co do infekcji kosci to jest nieuleczalna (w praktyce). Jesli sie poszczesci to mozna na wiele lat ja wyciszyc, ale zazwyczaj po kilku, kilkunastu latach wybucha na nowo. Nie rzadko konczy sie to amputacjami bo rozwija sie sepsa, a ogniska nie da sie inaczej usunac (ratuje sie wtedy zycie chorego)
-4
pokaż komentarz
@Linuksiarz1: estetyka, balans i normalność posiadania nóg to bardzo ważna sprawa. To nie takie proste jak nam chodziaka sie wydaje.
-2
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: Co to za bakteria?
+2
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: Na tych grupach na fb będzie dużo takich przypadków. No i koniecznie psycholog, myślę, że w takim przypadku w formie interwencji kryzysowej, najwyżej odeślą Was do mopsu, gdzie też udzielają pomocy psychologicznej. Chodzi o to, żeby Twój bliski otrząsnął się i walczył o życie.
Btw, wykopki, za co dostałam 2 minusy?
+31
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: ja jestem po urazie rdzenia na poziomie Th12 i znam amputantow, którzy z powodu odleżyn (to tez dolegliwość bliskiej osoby?) mieli amputowane obie nogi z powodu zakażenia kości (jeden miał kość udowa, drugi kolano). W każdym razie obaj maja amputowane nogi powyżej kolana i z tego co wiem, to normalnie funkcjonują. Wszelkie manewry są łatwiejsze niż z nogami, problemem będzie niestety zwiększony nacisk na pośladki i większe ryzyko odleżyn. Obie osoby są paraplegikami po urazach na poziomie piersiowym. Niestety nie mam z nimi już kontaktu, bo to było ładnych pare lat temu, ale wasz strach jest irracjonalny. Może napisz do lokalnego oddziału FAR-u, może maja kontakt z kimś po amputacji. I powiedz mi, gdzie się leczysz? Może amputacji da się jednak uniknąć? Konsultowaliście się z różnymi lekarzami? Ja mogę polecić oddział zakażeń kości w Otwocku i jeśli chodzi o rany, to oddział leczenia ran przewlekłych w HCP w Poznaniu.
-4
pokaż komentarz
@su1ik: wygadujesz kolego bzdury, zakażenie kości jest wyleczalne. Jest trudne do leczenia, ale jest wyleczalny. Zależy tez od tego, co się tam zalęgło. Sam jestem po zakażeniu w guzie kulszowym (gronkowiec, na szczęście MSSA), zmiana była wycięta, brałem antybiotyki przez 3 miesiące i żyje normalnie, a minęło prawie 10 lat. Prawda natomiast jest to, ze cześć kości należy usunąć.
+4
pokaż komentarz
@KRISSVector: za nic. Jacys sfrustrowani kretyni zemscili się na Tobie za to ze pomoglas czlowiekowi w potrzebie.¯\_(ツ)_/¯
+1
pokaż komentarz
@JulienSorel: bzdury to sam wygadujesz bo najpierw mi zaprzeczasz, a potem potwierdzasz prawde o resekcji (amputacja to taka rozszerzona resekcja ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Powiedz to prof Marczynskiemu z jedynego osrodka w pl zajmujacego sie leczeniem zapalen kosci. Slowa o o tym, ze praktycznie (w medycynie nic nie jest na 100%) nie da sie wyleczyc infekcji kosci to jego slowa. Mogles byc tym szczesliwcem, ze ci sie udalo bo radykalnie ognisko usunieto i antybiotyki reszte pomogly zwalczyc (zdrowia dla ciebie ofc), a moze byc tak, ze zdarzy sie spadek odpornosci i infekcja sie na nowo uaktywni
-3
pokaż komentarz
@su1ik: znam Marczynskiego, może kolego zle słuchałeś. Napisałeś to tak, jakby to było nieuleczalne, co jest bzdura i tyle. Praktycznie każda odlezyna IV stopnia jest z zakażeniem kości, potem ci ludzie maja przeszczepy płatów skoro-powieściowych, żeby pokryć ubytek po ranie, są leczeni antybiotykiem i większość nie ma nawrotów i normalnie funkcjonuje po latach bez nawrotów.
+1
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: Jedyne co mogę zasugerować to Fundacja Aktywna Rehabilitacja - FAR. Tam jest dużo osób które miały wypadek i uszkodzony rdzeń na różnym poziomie i z różnymi powikłaniami związanymi z tego typu schorzeniem. Na pewno są tam także osoby po amputacjach. Dodatkowo warto pokazać mu rugbystów na wózkach np. https://www.youtube.com/watch?v=JSSTD8r5Aio . Większość z nich co prawda ma kończyny dolne, ale nie wszyscy,a mimo to grają i wyglądają na zupełnie samodzielnych.
+12
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada jestem tetra od 15 lat i w wyniku zakażenia mam odjętą nogę poniżej kolana. Wiem że to nie ta sama sytuacja, ale u mnie różnicy w balansie nie ma, ale po amputacji 2 nóg będzie. Dyskutowaliśmy o tym na obozie FAR. Jeśli kuzyn jest paraplegikiem to nawet bez nóg ma lepiej od tetra bo u mnie nie działają też dłonie i czucia nie mam od piersi w dół. A jeśli chodzi o zachowanie balansu to jest kwestia innego ustawienia wózka, ewentualnie dociążenie przodu lub założenia wąsów do tyłu.
Kiedy pojechałem na swój pierwszy obóz FAR było 3 tetrusów którzy jeździli przypięci pasem do wózka bo nie umieli utrzymać pionu. Wystarczyły 2 tygodnie ćwiczeń i jeździli już bez. Do tego przez lata rehabilitacji poznałem jednego para który miał amputowane nogi. Jak on śmigał. Z ziemi na wózek, z wózka do samochodu. Zazdroszczę mu tego do dziś, bo ja tego nie potrafię. Jeśli kuzyn jest w sytuacji podbramkowej to na jego miejscu bym ciał nogi. Pozdrawiam
Mała aktualizacja: z tego co pamiętam gość z amputowanymi nogami udzielał się na forum tetraplegik.pl
+3
pokaż komentarz
@jerzyk-niezbedny bardzo dziękuję za ten wpis, właśnie takiego zastrzyku nadzieji nam potrzeba. wszystko przekażę kuzynowi i jego rodzicom, bardzo im to pomoże w tym ciężkim momencie. Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo zdrowia ps. Zaraz poszukam informacji o tetra i para, bo nawet nie znałem takiego podziału
-2
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: czyli chodzi o to, że bez nóg przesuwa się środek ciężkości ciała i łatwiej się przechylać do przodu wtedy? W sumie mu się nie dziwię, bo brzmi dość sensownie taki problem...
+1
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: Wózki inwalidzkie dobiera się na podstawie urazu i powstałych uszkodzeń. Są specjalnie skonstruowane wózki dla osób po amputacji nóg.
+77
pokaż komentarz
Można? Można. Jak on to mówi? bez rąk i nóg - bez ograniczeń
źródło: proxy.duckduckgo.com
+190
pokaż komentarz
@stranger13: No tylko ten gość się taki urodził i innego życia nie zna. Sytuacja bez porównania z tą tutaj.
-18
pokaż komentarz
@stranger13: Jeden z dowodów na to, że Wiara jednak potrafi pomóc, nawet psychicznie.
-11
pokaż komentarz
@Hound: no raczej bardzo zbliżona. Lepiej w tym temacie posłuchać jego niż ludzi w pełni sprawnych.
+5
pokaż komentarz
@MisterMr: Ale tu nie potrzeba dowodów, przecież to oczywiste. Wsparcie psychologiczne jak każde inne. Nie widzę jednak powodu, że pisać wiarę przez duże W.
+10
pokaż komentarz
@stranger13: Myślę, że nie jest bardzo zbliżona. Jest ogromna różnica między uj#@?niem ci ręki po dekadach życia a świadomością, że mogłeś urodzić się z trzecią i mieć trochę łatwiej w życiu.
+1
pokaż komentarz
chodzi o osobę która była sparaliżowana, a później amputowano jej nogi
@stranger13: chodzi o osobę która była sparaliżowana, a później amputowano jej nogi. Ten facet sobie radzi, porusza podskakując (chyba) ale czuje, a kuzyn nie ma czucia już w okolicach pasa, więc się nie ustabilizuje
-6
pokaż komentarz
@stranger13: MOZE JESZCZE MOWI ZE DZIEKUJE ZA TO BOGU BO TO ZMIENILO JEGO SPOJRZENIE NA RZECZYWISTOSC
0
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: ale ma sprawne ręce(w sensie twój kuzyn), a to daje duże możliwości
-1
pokaż komentarz
@stranger13: o nim tez odrazu pomyslalem, mega pozytywny czlowiek.
-1
pokaż komentarz
@stranger13 ale tu chodzi o to że nie będzie miał czucia żadnego w dolnej części. Ktoś kto traci nogi ale ma czucie utrzyma równowagę
-2
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: kuzyn jest w końcu para czy tetra? O
0
pokaż komentarz
@stranger13: pan słupek
-6
pokaż komentarz
Kuzyn wiele lat temu jako nastolatek miał poważny wypadek
Największym problemem jest to że brat nie chce poddać się operacji
W końcu brat czy kuzyn? Czy ja coś źle zrozumiałem?
+77
pokaż komentarz
@pussydestroyer: duzo ludzi z mojego otoczenia mówi brat cioteczny na kuzyna. Punkt za spostrzegawczość ;) Możesz mieć rację, że coś tu śmierdzi, a może powód jak wyżej
+4
pokaż komentarz
@pussydestroyer kuzyn
+29
pokaż komentarz
@Annnusz: u nas w rodzinie używa sie zamiennie
+4
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+1
pokaż komentarz
@Shenlong: Normalnie zapytałem bo byłem ciekaw, a ty się czepisza XD ja j!#$# XD
pokaż spoiler
nikogo nie interesuje jak mówisz na wujka, kuzyna, szwagra, stryja czy kogo tam jeszcze masz w rodzinie
+70
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: Bardzo chciałbym Wam jakoś pomóc na tą chwilę mogę napisać jedynie: TRZYMAM KCIUKI. Samo zmierzenie się z tym problemem jest dla mnie powodem do złożenia bardzo niskich ukłonów.
+16
pokaż komentarz
Skoro jeździ na wózku, to teraz będzie miał lżej troche.. wiem czarny humor w tej sytuacji.
Ale wg mnie to nie szukaj tutaj pomocy tylko dobrego psychologa szukaj by mu w głowie to poukładał.
+18
pokaż komentarz
@xisio: Ciekawe czy też byś chciał stracić nogi, nawet jakbyś ich nie czuł. Rusz trochę tym łbem i uaktywnij w sobie trochę empatii i zrozumienia dla drugiej osoby.
+10
pokaż komentarz
@xisio: chcemy mu dać dosłownie żywy przykład że osoba z paraliżem i dodatkowo teraz amputacji jest w stanie być samodzielna
+4
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: Nie wiem ale skojarzyło mi się z weteranami wojennymi, wielu potraciło nogi na minach i się nie poddają, protezy itp aktywne życie mimo ograniczeń. Ot wczoraj mieli nogi, bum, budzą się bez nóg. Młode chłopaki silne w 200%.
+1
pokaż komentarz
@cz3j3n on tak mial po wypadku. Porusza się na wózku od kilkunastu lat. A teraz czeka go amputacja. Oni stracili nogi ale czują podłoże, utrzymają równowagę. On ma czucie dopiero ponad pasem. O to tutaj chodzi
0
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada: nie ma opcji refundacji jakiś chociaż podstawowych protez, chociażby dla zachowania jakiejś równowagi na wózku?
0
pokaż komentarz
@cz3j3n szukamy właśnie opcji czy takie coś istnieje i osoby która go wesprze. Ludzie chyba naprawde nie rozumieją jak potwornie jest teraz załamany
0
pokaż komentarz
@Kazdyloginsienada:
Raczej każdy sobie zdaje sprawę jak może być potwornie załamany człowiek który ma zaraz stracić obie nogi, a charakter ma taki, że nie przyjmuje do wiadomości tego, że będzie do ostatnich swoich dni uzależniony od drugiej osoby.