Straszna amatorszczyzna, dużo z tych 'szokujących faktów' jest mocno naciągane. Takie opinie powinien wydawać technolog żywności a nie jakiś redaktorzyna.
Jak już mu rozum podpowiada, że truskawki ja jogurcie są dobre to niech jeszcze spojrzy na cenę i zastanowi się komu do ch!%a chciało by się pakować tam prawdziwe truskawki za 49 groszy?
@misza4: sa produkty, na zachodzie, ktore sa zdrowe i nie zawieraja zadnego (lub bardzo malo) syfu. Problem w tym, ze przecietny polak nie kupi soczku Innocent po 10zl za 250ml, lub 40zl za 1 litr, bo gdy zobacza taki sok, zlapia sie za glowe mowiac "taki sok to ja wole sobie sam zrobic w domu", lecz sokowirowka takze za droga.
Tyle wlasnie kosztuje wyprodukowanie, logistyka i marza takiego soczku.
Już od dawna mi wiadomo, że czerwonych jogurtów Danone się nie je. Zresztą w ogóle uważajcie na czerwone jogurty, czy aby ten który kupujecie nie jest barwiony koszeliną znaną też jako E 120. Jest to nic innego jak mielone robale z dżungli (Coccus Cact), które w naturze wyglądają trochę jak pleśń. Chyba że komuś to nie przeszkadza, to spoko ^^. Polecam za to Jogobelę, która czerwoną barwę uzyskuje z koncentratu soku z
@Spilihp: jak są zmielone, to mi nie przeszkadzają. Timon i Pumba też wcinali robale z dżungli i było okej.
wolę naturalnie zmielone zwierzaczki z Czarnego Lądu niż połowę układu okresowego pierwiastków wciśniętą w jeden jogurcik. chyba, że robaczki karmią jakąś chemią, żeby zdrowo rosły i były silne...
Dobry artykuł. Większość ludzi nie zwraca uwagi na co je, jak auris1948. Zazwyczaj patrzę co ma co w składzie zanim kupie. I nie żre mięcha. BTW. śmieszy mnie cała nagonka na benzoesan sodu i sorbinian potasu, którę są naturalnymi środkami konserwującymi. Pierwszy występuje w jagodach a drugi w jarzębinie.
@draq: jak komuś zależy na zdrowym odżywianiu, a wzrusza go los biednych świniątek i kurczaczków, to zje dwa kilo czegoś strączkowego i jakoś sobie poradzi. chociaż sama nie wyobrażam sobie, żeby żyć bez jedzenia mięsa.
co do mięsnych ras bydła, robią się coraz popularniejsze. nie tylko ze względów ekonomicznych, ale też mniej roboty jest przy nich. a w naszych czasach już nawet niektórzy rolnicy stawiają na wygodę.
a propo tej syfiastej żywoności; czemu PUŁTUSK podnosi vat na jedzenie zdrowe (nieprzetworzone) a obniża vat na wysoko przetworzoną, nafaszerowaną E* żywność typu pasztet, chleb, kaszana, itp ? czy wszyscy mamy zacząć masowo ten syf wdupcać???
Taaa... chemia tu, chemia tam... a średnia lat życia przeciętnego człowieka z roku na rok wzrasta i wzrasta. W ogólnym rozrachunku człowiek na tej chemii zyskuje (dzięki farmaceutyce), więc nie ma co biadolić i niepotrzebnie panikować. Pozdrawiam :)
@Hejkumkejkum: Toś zagadał... tam akurat chemia życie ratuje. Faktom nie zaprzeczysz.... 100 lat temu ludzi żyli średnio 15 lat krócej.
Aż se z ciekawości sięgnąłem do źródeł i przytoczę coś:
"W połowie XIX wieku ludzie żyli średnio zaledwie czterdzieści lat, najbardziej "długowieczni" byli wtedy Szwedzi, którzy średnio dożywali 45 lat. Od tego czasu średnia długość życia wzrosła aż o 40,3 roku i nadal co roku wydłuża się o trzy miesiące. W
Przejedź się kiedyś na onkologię to pogadamy o tej średniej życia, komforcie życia i w ogóle. Jak pojedziesz na onkologię to trochę inaczej na to spojrzysz i być może nawet zaczniesz biadolić.
hmm, co do danona - to ja nie jem nic od nich. przerażające jak to smakuje :/ raz kupiłem bo było tanie.. nie jestem przewrażliwiony, wpieprzam czipsy, raz na miesiąc zaglądnę do maka, piję pepsi, ale jogurtu danona znieść nie mogę - sama chemia ;/
@varez: Jogurty Danona są spoko, ale nie te taniochy uciskowe - przykładowo jogurt Fantazja jest całkiem zjadalny i nawet smaczny. Tych tanich też nie jestem w stanie zjeść, pewnie przełamałabym się dopiero po jakimś tygodniu głodowania. Wiele porządniejszych firm produkujących jogurty ma w swojej ofercie też jakieś taniochy - przykładowo jogurt Serduszko firmy Zott - też niejadalny, a jogobella jest całkiem dobra.
Komentarze (182)
najlepsze
Tyle wlasnie kosztuje wyprodukowanie, logistyka i marza takiego soczku.
http://www.weetons.com/Online-Groceries-Drinks/Fresh-Fruit-and-Smoothies/Innocent/Innocent-Smoothie-Strawberry-Bannana/489/
http://www.innocentdrinks.co.uk/
wolę naturalnie zmielone zwierzaczki z Czarnego Lądu niż połowę układu okresowego pierwiastków wciśniętą w jeden jogurcik. chyba, że robaczki karmią jakąś chemią, żeby zdrowo rosły i były silne...
co do mięsnych ras bydła, robią się coraz popularniejsze. nie tylko ze względów ekonomicznych, ale też mniej roboty jest przy nich. a w naszych czasach już nawet niektórzy rolnicy stawiają na wygodę.
Aż se z ciekawości sięgnąłem do źródeł i przytoczę coś:
"W połowie XIX wieku ludzie żyli średnio zaledwie czterdzieści lat, najbardziej "długowieczni" byli wtedy Szwedzi, którzy średnio dożywali 45 lat. Od tego czasu średnia długość życia wzrosła aż o 40,3 roku i nadal co roku wydłuża się o trzy miesiące. W
Przejedź się kiedyś na onkologię to pogadamy o tej średniej życia, komforcie życia i w ogóle. Jak pojedziesz na onkologię to trochę inaczej na to spojrzysz i być może nawet zaczniesz biadolić.
To jakim cudem znosisz czarnobylskie stężenie chemii w maku, czipsach i pepsi? Co za hipokryzja.