35 latek doznał ataku i urazu głowy, zmarł bo pogotowie przyjechało po 3 godz.
Knurów. 35-letni mieszkaniec miasta cierpiał na krwiaka mózgu w wyniku urazu głowy na skutek ataku na ulicy. Karetka miała przewieźć go do specjalistycznego szpitala, by tam jak najszybciej przeszedł operację. Niestety, pojazd pojawił się w szpitalu dopiero po trzech godzinach. Mężczyzna zmarł...
xandra z- #
- #
- #
- #
- 66
Komentarze (66)
najlepsze
Gdzie nie idę to kolejki u tych lekarzy, za wszystko płacę z własnej kieszeni, badania krwi, dentysta, neurolog ostatnio i ten
@albertbranka: strajkują młodzi lekarze. Ewentualnie Ci, którzy nie zrobili specjalizacji i po skończonej szkole i zatrzymali się w rozwoju. Ci po specjalizacjach raczej nie strajkują.
Jeśli pacjent miał pourazowygo krwiaka, który wymagał pilnej operacji, taką operację powinno się przeprowadzić jak najszybciej. Jeśli w szpitalu nie było neurochirurgii, operację krwiaka powinien zrobić chirurg ogolny, a nie czekać na karetkę. Nawet przwóz zrealizowany od razu, mógł być za długi. Zdarza się, że pacjent jest przygotowany do zabiegu po drodze z pracowni TK na blok operacyjny, żeby nie tracić ani