@dynamitri Jasne że tak. Ja na miejscu rodziców nie oglądałabym się wcale na policję. Tym bardziej że chłopak, który to ujawnił już jest strasznony przez rodziców patusek policja i prokuratorem. Rodzice są nauczycielami o zgrozo.
Gówniarom od fejsbuka i instagrama w łbach się przewraca. Oto co się dzieje kochani. Nie ma co, swoim smrodom reglamentowac media społecznościowe inaczej tego nie widze
@JungleJamPL: Najpierw to dziecko trzeba nauczyć jak korzystać z mediów, bo jak już szuka sensacji i plusów tak jak piszesz przez pół nagie zdjęcia to jest na tą naukę za późno. Jednocześnie wiele dorosłych robi to samo więc może po prostu ja za dużo oczekuje od ludzi. Może za kilka pokoleń będzie to wyglądało inaczej kiedy internet nie będzie takim szokiem informatycznym.
Mnie też bili rówieśnicy teraz mam 27 lat, zakończyłem edukacje w wieku 16 lat przez tych #!$%@?ów którzy mi zniszczyli życie zachorowałem na depresje, nigdy nie pracowałem do tej pory, boje się ludzi i życia, jestem na utrzymaniu matki
@AndrzejSzmatlawski: Przecież dla większości społeczeństwa i tak jesteś śmieciem, któremu "hehe zabierało się kanapki w szkole", ta sama większość od razu leci do mediów i na policję widząc takie filmy. Ot, hipokryzja.
Ja również jestem ofiarą takich osób, jedynym rozwiązaniem jest nienawiść do społeczeństwa, które i tak za plecami na mnie pewnie pluje.
Mało co mnie tak triggeruje, jak taka przemoc w szkole. Może dlatego, że też doświadczyłem czegoś podobnego, ale w wydaniu ultra light. W ogóle jak poszedłem do liceum lub gadałem z kolegami ze studiów, to moja podstawówka i gimnazjum na wsi były jakimiś oazami spokoju biorąc pod uwagę, o jakich akcjach z miejskich szkół słyszałem.
Komentarze (798)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja również jestem ofiarą takich osób, jedynym rozwiązaniem jest nienawiść do społeczeństwa, które i tak za plecami na mnie pewnie pluje.
Każdy ma teraz twarze tych dziewczyn na pulpicie z filmikiem tego co zrobiły.
W ogóle jak poszedłem do liceum lub gadałem z kolegami ze studiów, to moja podstawówka i gimnazjum na wsi były jakimiś oazami spokoju biorąc pod uwagę, o jakich akcjach z miejskich szkół słyszałem.