Urząd gminy chce odebrać część prywatnej działki, by zbudować na niej drogę
Absurdalna sytuacja w małopolskich Krzeszowicach. Urząd gminy chce odebrać część prywatnej działki, by zbudować na niej drogę. Jednak nikt nie powiadomił o tym właściciela terenu. Urzędnicy ogłosili już nawet przetarg. Droga ma być poprowadzona przez Rynek miasteczka.
Cziken1986 z- #
- #
- #
- #
- #
- 156
Komentarze (156)
najlepsze
W RMF dopiero teraz usłyszeli o wywłaszczeniu?
Konstytucja, art. 21.
1. Rzeczpospolita Polska chroni własność i prawo dziedziczenia.
2. Wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem.
Wywłaszczenie powinno być poprzedzone rokowaniami o nabycie nieruchomości więc nie ma możliwości przeprowadzenia procedury bez wiedzy właściciela.
Zorganizowanie przetargu na wykonanie prac na tym etapie jest dziwne ale niekoniecznie musi być sprzeczne z
@S0VVA: nie robi się przetargu aby sobie "przygotować budżet". budżet na przetarg musi być wcześniej zatwierdzony. przetarg to swego rodzaju zobowiązanie że się usługę/produkty objęte przetargiem zamówi, z dokładnością do odwołania przetargu w ściśle określonych prawem warunkach. chyba, że to co dziennikarz nazwał przetargiem to tak naprawdę zwykłe zapytanie o cenę, to by się zgadzało z twoją tezą.
Otóż szef tego ministerstwa... pochodzi z Krzeszowic i w nich mieszka. Ma też sporo narzędzi włączenia się w spór.
To zatem nie przypadek, że w trakcie kampanii samorządowej do niego właśnie jako rozjemcy zwraca się za pośrednictwem gazety właściciel działki, który chciał tam zbudować kamienicę. Liczy pewnie, że minister z PiSu chcąc dowalić obecnemu burmistrzowi i
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja nie wiem co ty pitolisz.
W Bialymstoku w ostatnich 15 latach było dziesiątki wywlaszczeń bo miasto praktycznie zbudowało od nowa infrastrukturę. Nikt nie narzekał. Ludzie dostawali cenę rynkową plus górę pieniędzy na fatyge, straty moralne itp. Podobno ktoś miał pochowaną babcie w ogródku. Ekschumacja, straty moralne i mówił, że to jak wygrana w totka bo pieniądze leczą wszystkie problemy.
Znajomy miał w centrum w starym drewnianym domku restauracje. Domek jego
To się nazywa wywłaszczenie a nie absurd.
"Jednak nikt nie powiadomił o tym właściciela terenu."
Jest to niemożliwe... Chyba że... właściciel nie doperłnił ciążących na nim obowiązków cywilno-prawnych.
"Oszukali mnie. Decydenci!"
PS Jesteśmy państwem idiotów, wychodzimy ze szkoły za znajomością paciórka wspak, a bez znajomości, który trybunał do czego i bez znajomości wzoru Herona (nim mierzy się ziemię).
Założę się że właściciel działki dostanie za to odpowiednią rekompensatę, a jeśli na pozostałej części działki wybuduje budynek usługowy to będzie miał większą powierzchnie na witryny lokali usługowo/handlowych.
Na moje oko sytuacja WIN-WIN
Komentarz usunięty przez moderatora
@secretservice666: Wtedy właściciel nie skarżyłby się mediom i nie byłoby tego artykułu...
A lokalizacja tej działki nie jest gówniana i zaprojektowana ulica ma sens.