@yale: masz problem z logiką zdań?
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem. W żaden logiczny sposób nie wynika z tego że chce lub postuluje pracę tylko dla idei. Powtórz czytanie ze zrozumieniem.
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem.
Jak się ma kupę hajsu, to łatwo p#@$!!?ić, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze, że szczęścia nie dają i że trzeba pracować pasją. Najlepiej by zrobiła, gdyby pokazała to swoim zachowaniem, konkretnymi przykładami, a nie p#@$!!?eniem. Ale z nią tak jest - promuje wodę w plastikowych butelkach, bo jej za to płacą, ale wszędzie struga się na "ekolożkę". No i tyle z wiarygodności tej pani.
@MateriaBarionowa: racja. Sam pracuję na podobnej zasadzie. To co zrobiłem traktuje jak swoje dzieło, rozwijam je, pilnuje staram się aby było najlepsze. Mógłbym zmienić pracę na lepiej płatną (oferty miałem i mam), jednak pracuję dla idei.
Druga strona że nie zarabiam mało, dużo w sumie też nie. Jednakże jeśli ktoś zarabia tylko tyle by starczyło do kolejnej wpłaty, raczej nigdy nie będzie wierny pracy dla idei. Jest pewien poziom wynagrodzenia gdzie człowiek zastanowi się nad tym.
@MateriaBarionowa jest coś takiego jak piramida potrzeb. Jak zapewnia sobie w miarę znośny standard życia to faktycznie coraz mniejszą rolę przykładasz do kwestii zarobków. Gdy nie masz co do garnka włożyć czy też masz kredyt na głowie, to jednak pieniądze stają się priorytetem.
@MateriaBarionowa: oczekujesz logiki od wykopków? Wyrwane z kontekstu zdanie, nadinterpretacja w clicbaitowym tytule i już stado baranów płomień wygenerowało ;)
@thcl kiedyś czytałem że jest poziom powyżej którego większości przestaje zależeć na większych zarobkach jeżeli ma się to wiązać z większą odpowiedzialnością.
Może jest też tak że przy odpowiednich zarobkach pracuje się także dla idei.
@thcl: W pełni się zgadzam. Jeszcze tylko jedna moja uwaga - nie w każdym zawodzie można pracować dla idei czy pasji. Jsk ktoś jest lekarzem, czy projektantem to jak najbardziej. Trudno jednak oczekiwać takiej postawy chociażby od kierowcy śmieciarki.
@yale: najprościej mówić o braku pracy dla pieniędzy i pracy dla idei tym, którzy te pieniądze mają. Co gorsza, zdobyli je przez właśnie takie hasła i mentalność niesienia pomocy. Niestety, Martyna Wojciechowska jest przykładem nie tyle pracy co medialności.
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem
Prawda. Bo powinno się jeszcze brać pod uwagę to, czy praca nie jest zbyt ciężka/szkodliwa/absorbująca. Od wszystkich innych rzeczy jest czas PO PRACY.
Jedyna rzecz, jaka mi się podobała z jej udziałem
pokaż spoiler to jej sesja do Playboya. Wtedy się nie odzywała.
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem. W żaden logiczny sposób nie wynika z tego że chce lub postuluje pracę tylko dla idei. Powtórz czytanie ze zrozumieniem.
@MateriaBarionowa: łatwo się pracuje dla idei, jeśli kasa się zgadza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MateriaBarionowa: Sądząc po ilości minusów, które otrzymałeś, trudno oprzeć się wrażeniu, że społeczność Wykopu w dużej części stanowią szalenie smutni ludzie, którzy zapomnieli, że zamiast nagłówków i przedruków, warto czasami przeczytać całość tekstu źródłowego.
@d_garm: Czy jeśli kiedyś przyszłoby np. Tobie i Twemu dziecku głodować, zabrałbyś mu ostatnią kromkę chleba, kierując się wyłącznie instynktem i podświadomością, na podstawie których Maslow zbudował swą piramidę? Nie jesteśmy zwierzętami, poza instynktem mamy również uczucia, które pozwalają nam na zachowania wyższej kategorii.
Zresztą, w opisywanym wywiadzie, Wojciechowskiej chodzi o to, że tzw. millenialsi przedkładają zarobek nad idee.
Oznacza to tyle, że osoby takie chętniej podejmą pracę dobrze płatną, lecz np. mniej rozwijającą, interesującą i dającą mniej satysfakcji od takiej z niższą stawką godzinową, lecz ciekawszą. Problem ten wiąże się również z mniejszym zaangażowaniem np. w wolontariat, czy inne formy pożytecznej społecznie aktywności, wykonywanej pro bono.
Naprawdę te ponad 100 osób, które zminusowały @MateriaBarionowa , pracują na stanowiskach, których czynnikiem przeważającym za pozostaniem na nich jest zarobek? Nie szkoda Wam życia?
Na całe szczęście nie wszystko stracone, spotkałem kilku millenialsów, którzy, choć cenią swój czas, nie stronią od podejmowania szalenie ciekawych form aktywności zawodowej/przedzawodowej, mimo iż nie są one tak dobrze płatne, jak np. praca fizyczna na emigracji, ale pozwalają im na rozwój i zdobywanie doświadczenia w zakresie, który w przyszłości może im bardzo pomóc w znalezieniu wymarzonej pracy, którą będą lubić, a przy okazji da im poczucie stabilizacji finansowej.
Słuchajcie co mi się dziś przydarzyło. Przechodziłem obok Modnej Warszawskiej Kawiarni i widzę, że siedzi w niej pani Martyna Wojciechowska. Pomyślałem, że to jest ta chwila, kiedy życie się do mnie uśmiecha i że wszystko jest możliwe. Policzyłem samym ruchem dłoni monety w kieszeni i zainwestowałem w przyszłość, czyli zamówiłem ekszpresso, stając się jednocześnie Klientem tej kawiarni i usiadłem obok Znanej Podróżniczki Ale i Dziennikarki.
Siedzę sobie tak elitarnie i lekko,obmyślam plan jak poprosić panią Martynę o wspólne zdjęcie, czym zyskał bym sobie poklask wśród znajomych i rodziny, a może nawet zdobył pracę w TVN. Pani Znana Podróżniczka była czymś zajęta przy swoim laptoku marki MakBook. Dojrzałem, że popija napój marki Żywiec Zdrój i że ma tapetę ze zdjęciem samej siebie*. Ja postawiłem swoją szklaną butelkę z kranówką za 9.00 na swoim stoliku. Naiwnie chciałem podkreślić w ten sposób, że jestem wykształcony i z dużego ośrodka, że mam sportowy tryb życia i świadomy lifestyle. Na to pani Martyna odwróciła się w moją stronę i powiedziała tylko jedno słowo:
- Śmieć.
Odpowiadam, że rozumiem, tylko nie wiem czemu tak mówi. Na to Znana Podróżniczka mówi, że tylko śmieć może chodzić z taką szklaną, ciężką butelką. Że od noszenia takiego ciężaru pewnie więcej jem i przez to jest więcej gazów cieplarnianych, bo musi być więcej krów, one dużo prykają, ja się objem i też prukam. Ja już mam łzy w oczach a ona dalej, coraz głośniej mówi, że jeździ do krajów trzeciego świata i tam tylko woda w plastikowych butelkach, bo zawsze można plastik przerobić na domy, sandały, albo nakarmić wieloryby.
Ludzie w kawiarni śmiechają pod nosami, ja cały czerwony mówię, że jak to, produkujemy tylko więcej śmieci i wiem o tym z prestiżowego czasopisma National Geographic, którego pani Martyna była przecież naczelną.
Pani Martyna na to w śmiech, że co ja wiem, szkło nigdy się nie rozłoży. W biednych krajach jest zakaz szkła i jest obowiązek kupowania plastikowych butelek. UNICEF wysyła czasem helikoptery z których zrzucają plastikowe butelki na dżunglę i nawet różne plemiona się cieszą, że mają co jeść, w co się ubrać i co recyklingować. A w Polsce Ciemnogród, tylko szklane butelki.
Nie wytrzymałem tego i uciekłem, nawet nie posmakowawszy ekszpresso. Kiedy minęło 20 minut, wróciłem jednak odważnie do kawiarni po moją butelkę za 9.99 zł. A butelki nie było już. Pytam ludzi czy nie widzieli takiej butelki, a oni na to, że pani Martyna Znana Podróżniczka Ale i Dziennikarka wzięła, bo akurat leci jutro do Nepalu i dobrze mieć taką szklaną butelkę, zamiast kupować coś w plastiku, że taka woda stoi w upale i plastik się rozpuszcza w wodę.
A ja odłożę i kupię sobie Muszyniankę z magnezem, i teraz do tej plastikowej butelki będę nalewał kranówki.
@Lord_Gerwazy: jeżeli miałbym pracować dla idei za 2k na miesiąc, albo dla zarobków za 7k na miesiąc to wiadomo, że wybiorę pracę dla zarobków. Chyba, że dodamy dwa zera do obu pensji. Wtedy można rozważać czy nie lepiej dla idei.
Problem ten wiąże się również z mniejszym zaangażowaniem np. w wolontariat, czy inne formy pożytecznej społecznie aktywności, wykonywanej pro bono.
@Lord_Gerwazy: wolontariat to dzisiaj czysty wyzysk i chamstwo bogatych. Większość wolontariatów w organizacjach chararytatywnych jest czystym wyzyskiem - szefowie zarabiają jak w bogatych prywatnych firmach a ludzie na dole robią dla wpisu w CV.
Dam Ci kolejny przykład zdzierskiego wolontariatu - olimpiada albo Formuła 1. Tak jest, wyścigi formuły 1 w UK korzystają z wolontariatu. Najdroższy sport z najdroższymi biletami "zatrudnia" ludzi za darmo do czarnej roboty.
Ta głupia baba z artykułu też nie chciała komuś zapłacić za pracę w programie bo nie - bo się powinna cieszyć ideą pracy dla idiotki....
Idea nie wykarmii dzieci ani nie zapłaci za mieszkanie.
"pieniądze szczęścia nie dają", mówią Ci co je mają.
@olszus: Balans - kluczem jest zachowanie równowagi. Sam nie śpię na pieniądzach, a mimo to doskonale wiem, że mają one stosunkowo niewielką wartość i mimo, iż (jak każdemu) zawsze przydałoby się mieć ich nieco więcej, ani moja rodzina, ani ja nie możemy narzekać na chroniczny niedobór powodów do radości - a szczerze kocham swoją pracę mimo, iż mógłbym bez problemu zmienić ją na lepiej płatną, lecz kosztem zdrowia psychicznego. Idea potrafi wykarmić dzieci i zapłacić za mieszkanie. Idea to cel, dla którego podejmujemy różne działania. Jeśli jasno obieramy sobie ideologię, która napędza nas do działania, jesteśmy w stanie dojść do momentu, w którym zapewnimy sobie stabilizację finansową.
Mówiąc o wolontariacie, miałem na myśli np. pracę w fundacjach, asystowanie przy nauczaniu/budowaniu infrastruktury w krajach słabiej rozwiniętych, itp. Nie zawsze warto myśleć ile ktoś zaoszczędzi dzięki naszej bezinteresownej działalności, leczy o tym, ile zyskają na naszej pomocy jej bezpośredni beneficjenci - oszczędzimy sobie zbędnej zgorzkniałości.
@sTreeTu: Mówiąc o millenialsach, podejrzewam, iż Wojciechowska miała na myśli ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy. Osiemnastolatek, urodzony w 2000 roku nie ma zazwyczaj prawie żadnego doświadczenia zawodowego i dopiero zaczął studia - mówmy zatem o stawkach i warunkach adekwatnych do kompetencji takiego człowieka. O ile nie jest bardzo utalentowany, jeszcze przez najbliższych kilka lat będzie mógł myśleć co najwyżej o dorabianiu, a nie realnym zarabianiu. Ktoś taki powinien wykorzystać fakt, iż nierzadko przebywa jeszcze pod opieką rodziców i wykorzystywać jak najwięcej okazji do zdobywania kontaktów i podejmowania przy tej okazji niekoniecznie dobrze płatnych zadań - będą one dużo cenniejsze, gdy po 3-4 latach wejdzie na pełnoprawny rynek pracy i z pewnością pomogą zawalczyć o lukratywne propozycje zawodowe.
Na pracę dla czegoś więcej niż pieniądze, mogą sobie pozwolić ludzie, którzy mają zabezpieczoną przyszłość. Wtedy tak, jak najabrdziej, można się kierować innymi niż przesłanki pieniędzmi.
@MateriaBarionowa Sorry ale jaką ideą ma się kierować robotnik w fabryce? Kierowanie się ideą jest wyłącznie dla tych co mają jakąś pozycje na rynku pracy.
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem. W żaden logiczny sposób nie wynika z tego że chce lub postuluje pracę tylko dla idei. Powtórz czytanie ze zrozumieniem.
@MateriaBarionowa: nie ma czegoś takiego jak praca dla idei. Dla idei to może być wolontariat, pozazawodowa działalność, coś co robimy i nie oczekujemy za to hajsu, bo liczy się idea.
Sorry, ale praca to jest układ, ja coś robię a wy mi za to płacicie. Idealnie jest jak dodatkowo to co robie sprawia mi przyjemność i tyle.
@ciri: nie piepsz swoich farmazonów. Normalny człowiek robiący to co lubi pracuje by zarabiać i pracuje by robić to co lubi, w czym widzi sens a nie tylko udręke dla złotówki. To że zmywasz gary to nie znaczy że wszyscy tak mają.
@sTreeTu: a jakbyś miał do wyboru pracę za 5k do której z chęcią byś chodził i by Ciebie że o mega satysfakcjonowało i pracę za 6k ale rzygałbyś nią codziennie rano to co byś wybrał?
nie piepsz swoich farmazonów
To że zmywasz gary to nie znaczy że wszyscy tak mają.
@MateriaBarionowa: mhmm, jak zwykle atak personalny jak ktoś ma inne poglądy... spoko, dziękuję za wartościową dyskusje, wracam zmywać gary - jak to określiłeś.
@ciri: jakie poglądy? piszesz że "nie ma czegoś takiego", a nie o swoich poglądach., poglądy mozesz mieć, ale nie wciskaj kitu że nie ma czegoś takiego i ze inni ludzie tak nie robią.
nie piepsz swoich farmazonów. Normalny człowiek robiący to co lubi pracuje by zarabiać i pracuje by robić to co lubi, w czym widzi sens a nie tylko udręke dla złotówki. To że zmywasz gary to nie znaczy że wszyscy tak mają.
@MateriaBarionowa: ale praca na tym polega ze jest to umowa. Ty sprzedajesz swoj czas za pieniadze. Jesli w swojej pracy pracujesz dla idei to wyobraz sobie ze jak szef kaze ci zrobic cos co jest sprzeczne z twoja idea to MASZ OBOWIAZEK to zrobic bo umowa nie przewiduje czegos takiego. Przewiduje za to obowiazek po twojej stronie niezaleznie od tego czy ci sie to podoba czy nie.
Jesli mowimy o pracy dla idei to nalezy dodac ze taka praca musialaby byc niezobowiazujaca dla obu stron. Czy ktos poszedlby do pracy w ktorej szef nie jest zobowiazany do wyplaty pieniedzy? No chyba nie!
Mówiąc o millenialsach, podejrzewam, iż Wojciechowska miała na myśli ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy.
@Lord_Gerwazy:
Nie... Mileniasli to dosyć szerokie spektrum wiekowe dot. osób ur. 1985 (wg niektórych źródeł / opinii nawet 1980 r.) - 2000 r. tzw. Generacja Y.
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem. W żaden logiczny sposób nie wynika z tego że chce lub postuluje pracę tylko dla idei. Powtórz czytanie ze zrozumieniem.
Kolego, nie martw się. Dostajesz plusika ode mnie za to, że umiesz czytać ze zrozumieniem i wyłapałeś słowo "tylko". Gdyby, np. Martyna czy ktokolwiek inny powiedział, że "Dla kobiet liczy się tylko kasa", wykopki doskonale zauważyliby słowo "TYLKO" ;) Tak to działa...
@vitek6: zależy od mojej sytuacji finansowej. Gdybym sam utrzymywał rodzinę to na pewno bym musiał się kilka razy zastanowić. Mieszkając samemu pewnie już mógłbym sobie pozwolić na wybór tej za 5k.
@Lord_Gerwazy: sam jest blisko tego wieku, bo 97 here i powiem szczerze że wybierając prace za free "dla doświadczenia" robiłem więcej niż teraz pracując za normalna stawkę. Rozumiem, że fajnie mieć coś w CV, dlatego się tego podjąłem, ale po kilku miesiącach miałem tego dosyć, bo harujesz jak reszta albo i gorzej, a dostajesz za to nic albo jakieś grosze typu 400-500zl. Niech to będzie chociaż praca za minimalną krajową...
@hiperchimera: łatwo też narzekać na bogatego będąc biednym.
nie ma czegoś takiego jak praca dla idei.
@ciri: w dupie byłaś, gówno widziałaś.
W czasie pracy znajomy z innego działu do mnie przychodzi i mówi że z handlowcami zwalniają się bo chcą zrobić konkurencje prezesowi i czy w to wchodzę. To była właśnie praca dla idei żeby pokazać temu prezesowi że można jakoś tak lepiej i inaczej to robić. Lepsze zarobki przyszyły z czasem i odbiłem sobie początek w którym było ciężko.
W innej robocie chciałem po prostu nauczyć się stolarki. I nauczyłem się a potem papa.
Teraz idę do prostej roboty bo chcę po niej budować sobie garaż. Sam od podstaw, cały. Na dwa auta.
Trudno jednak oczekiwać takiej postawy chociażby od kierowcy śmieciarki
@Turbostuleja o tym by być kierowcą śmieciarki marzę od dziecka - kierowcy tych potężnych maszyn są moimi idolami. Chciałbym teraz do nich dołączyć. Jechać główną ulica miasta i całą swoją postawą wyrażać, że jestem na swoim miejscu, że jestem komuś potrzebny, że robię coś ważnego.
@MateriaBarionowa: Ciekaw jestem co ona robi dla idei? Nie śledzę jakoś specjalnie jej działalniści ale nic mi nie przychodzi do głowy. Jak dla mnie to pani martyna owszem wierzy w prace dla idei ale tylko jesli to ktoś pracuje dla niej. Już dawno od nadmiaru sławy i hajsu jej się w dupie poprzewracało. Przypomina mi się taka sprawa z przed kilku lat w której dobitnie pokazała co rozumie przez pojęcie praca dla idei.
@yale: W teorii nikt nie chce robić za darmo. Ale po kiego grzyba chodzić do pracy, która nas denerwuje ?
Praca dla pracy powinna być wtedy kiedy potrzebujemy kasy na gwałt ale jak się już ma jakiś poziom zarobków to już dalej powinna nam sprawiać jakąś przyjemność a przynajmniej być na tyle ciekawa aby nie patrzeć na zegarek.
@Lord_Gerwazy w Korei Północnej dziadek wygrzebał zmarłe wnuki z głodu, żeby coś zjeść. Przeżyj naprawdę jakaś traumę, nie chwilę a lata, wtedy zobaczymy ile z idei, kultury i dobrego wychowania zostanie.
Mówiąc o millenialsach, podejrzewam, iż Wojciechowska miała na myśli ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy. Osiemnastolatek, urodzony w 2000 roku nie ma zazwyczaj prawie żadnego doświadczenia zawodowego i dopiero zaczął studia
@Lord_Gerwazy: Obecny 18 latek to generacja Z - tzw zoomerzy. Millenialsi to ludzie z przedziału ok 20-33 lat.
Swoją drogą niezła beka będzie jak obecni zoomerzy wejdą niedługo masowo na rynek pracy i ci "roszczeniowi" millenialsi zaczną narzekać na roszczeniowość zoomerów... i tak już jest od początków ludzkości, że każde pokolenie wyparte przez nowszą generację bredzi jaka to ona jest zła i leniwa. Tak samo jak starcy narzekają na współczesną młodzież ¯\_(ツ)_/¯
W czasie pracy znajomy z innego działu do mnie przychodzi i mówi że z handlowcami zwalniają się bo chcą zrobić konkurencje prezesowi i czy w to wchodzę. To była właśnie praca dla idei żeby pokazać temu prezesowi że można jakoś tak lepiej i inaczej to robić. Lepsze zarobki przyszyły z czasem i odbiłem sobie początek w którym było ciężko.
I robiłbyś to za darmo? bo dla Idei? miałeś za to płacone, wiec robileś to dla kasy, a robileś to za mniejsza kasę bo liczyłeś że potem sobie odbijesz
W innej robocie chciałem po prostu nauczyć się stolarki. I nauczyłem się a potem papa.
Teraz idę do prostej roboty bo chcę po niej budować sobie garaż. Sam od podstaw, cały. Na dwa auta.
Jednakże jeśli ktoś zarabia tylko tyle by starczyło do kolejnej wpłaty, raczej nigdy nie będzie wierny pracy dla idei. Jest pewien poziom wynagrodzenia gdzie człowiek zastanowi się nad tym.
@thcl: Moim zdaniem ideą możesz się zacząć kierować od 10k netto w górę, chyba że chcesz ciągle podwyższać swój status życiowy. Jeśli masz oszczędności które starczą na utrzymanie przez rok na obecnym poziomie życia to możesz odpuścić sobie zmianę pracy dla np. 20% większych zarobków jeśli wiąże się to z niedogodnościami jak np. gorszy dojazd, mniej czasu z rodziną.
Pracować dla idei za 1500 netto gdzie nie wiesz czy kupić ryż a la biedronka za 1.39 albo coś lepszego za 1.79 to nigdy nie wyjdzie.
@yale: Ciekawe jakie byłoby jej zdanie gdyby na koncie nie miała dużych oszczędności średnią krajową pensję i rodzinę do wyżywienia. Pewnie odrzuciłaby każdą dobrze płatną pracę bez ambitnego celu na rzecz pełnych idei zajęć.
Sam mając kupę kasy wolałbym zajmować się czymś mniej dochodowym ale spełniającym :D
Wgl jak można pracować na kasie w Tesco albo w Macu, ludzie bez żadnych ambicji ;/
@staryhaliny: Nie rozumiem kompletnie skąd taki wielki ból dupy - kierowanie się przy wyborze pracy TYLKO(!!!) pieniędzmi imo jest faktycznie zj##!ne, parę razy podejmowałem pracę może nie najlepiej płatną ale pokrywającą się jakoś z moimi zainteresowaniami, wolałem/wole mieć trochę szekli mniej ale iść bez problemu, a nawet z przyjemnością, do roboty.
@Karakatamakatula: na obecnym rynku pracy to tak, ale jak przyjdzie bezrobocie, to nie licz że ktoś będzie z pasją mył kible czy pakował mięso na taśmie. Bez jaj.
To niech sobie idzie pracować na STAŻU w UP to wtedy będzie ZADOWOLONA ze swojej IDEI :D 1Tyś PLN styknie? na takie Życie na niskich standardach jak ona ma :D
@bajbuss: wiem o co ci chodziło. Chociaż najlepsza opcja w życiu jest realizować hobby i jeszcze na nim zarabiać. Pani Martyna chyba jest kolejna osoba, która wraz z sukcesem oraz ilością zer na koncie odpłynęła. Ludziom bogatym najłatwiej jest mówi, ze pieniądze szczęścia nie dają bo po prostu nie musza martwic się co wrzuca do garnka.
@koniarek: Tak, dlatego napisałem "mogę". Praca już musi być za pieniądze. A co do Wojciechowskiej to się zgadzam, pewnie nie może chętnych stażystów do swoich programów w zamian za "portfolio". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
wiem o co ci chodziło. Chociaż najlepsza opcja w życiu jest realizować hobby i jeszcze na nim zarabiać
@koniarek: jeśli dla swojego hobby przez rok powstajesz na 6 rano i będzie zależało od niego czy masz masełko na chlebku i szyneczkę to przestanie być twoim hobby
@koniarek: Ja miałem. I on ma racje jak cholera. Gdy zaczynasz robić coś nawet kiedy nie masz ochoty (bo to praca i trzeba wstać) i chciałbyś się tylko walnąć w łóżku, to przestaje być już hobby.
skąd wiesz? Miałeś to szczęście/nieszczęście zarabiać swoim hobby na życie?
@koniarek: ja tez pracuje w swoim "hobby" i faktycznie tak jest. Hobby ma to do siebie ze robi sie to w czasie wolnym. Jak ktos ci mowi co masz robic przez 8 godzin to przestaje byc to hobby. Hobby jest wtedy gdy TY DECYDUJESZ.
@koniarek: bo pieniądze szczęścia nie dają. Ok, jest to duży komfort psychiczny, że nie musisz się nimi przejmować, ale to nie czyni Cię automatycznie szczęśliwym człowiekiem. Masz tylko 1 problem mniej.
@bajbuss: @koniarek: Tylko Martyna też porusza w sumie ciekawe podejście które też nie jest zdrowe ale pewnie źle to ubiera w słowa.
Dużo świeżych, przyszłych pracowników obecnie nie ma żadnej pasji ani umiejętności a oczekiwania są z kosmosu gdyż im się należy.
Czasem trzeba gdzieś wystartować i schować swoje wymagania co do kasy na rzecz doświadczenia i wpisania czegoś do CV. Nie mówię o pracy za wpis do portfolio czy minimalną ale też nie zaczynanie od 5 czy 10k bez doświadczenia.
Ona w sumie też o tym pisze gdyż nigdzie nie napisała, że nie zapłaci za pracę a jedynie o tym, że głównym argumentem na rozmowie jest kasa a nie są w stanie umotywować pewnie co potrafią i co dostanie za tę kasę czyli standard.
Kierując się kasą to można w niskowykwalifikowanej pracy bez wymagań typu jakaś taśma na produkcji. Robisz dla kasy i albo pasuje albo nie. Jak chcesz coś osiągnąć, zdobyć doświadczenie i robić to co lubisz w przyszłości to czasem trzeba myśleć o tej przyszłości kosztem poświecenia teraźniejszości.
@przegryw_ale_wygryw: @wikcianikcia: ale wiecie, że są (a przynajmniej były) staże w których, by uczestniczyć trzeba zapłacić? Z tego co pamiętam, to coś takiego kiedyś robiło TVN, nie wiem jak jest u nich teraz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ale wiecie, że są (a przynajmniej były) staże w których, by uczestniczyć trzeba zapłacić?
@simperium: Oczywiście, nadal są. Np. w przypadku niedoświadczonych pilotów funkcjonuje coś takiego jak "Pay to Fly" - płacisz, żeby wylatać godziny potrzebne do następnych uprawnień. https://en.wikipedia.org/wiki/Pay_to_fly
@przegryw_ale_wygryw: Przypomniała mi się pasta o roszczeniowych milenialsach, gdzie podmiot liryczny narzeka, że kiedyś to się pracowało 30h na dobę 10 dni w tygodniu, czy coś takiego, ale nie mogę tego znaleźć xD
-wchodzi cejrowski do murzyna
-DZIEŃ DOBRY
-DZIEŃ DOBRY k%%?A PO POLSKU NIE ROZUMIESZ?
-DAJ MI TO CO MASZ W RĘCE
-NO DAJ
-PROSZĘ PAŃSTWA TO JEST MURZYN
-HEHE PATRZCIE JAKI GŁUPI xD
-DOBRA IDZIEMY DALEJ
- O! A TU MAMY ŚCIANĘ. KOJARZĄ PAŃSTWO NA PEWNO ŚCIANY POLSKICH DOMÓW? GRUBE, SOLIDNE CEGLANE.
- A TU ŚCIANA Z GUWNA. SRAJĄ DO WIADRA, PROSZĘ PAŃSTWA, WSZYSCY Z WIOSKI DO JEDNEGO I POTEM, PAN SIĘ PRZESUNIE, RĘKAMI TO NABIERAJĄ, MIESZAJĄ ZE SŁOMĄ I, UWAGA STOPIEŃ, I LEPIĄ ŚCIANY.
- I TO SIĘ PROSZĘ PAŃSTWA TRZYMA. JEST SOLIDNE, TANIE W BUDOWIE I CO NAJWAŻNIEJSZE! SPEŁNIA SWOJĄ FUNKCJĘ. A W POLSCE? NO W POLSCE JAK W LESIE.
a wojciechowska, kurwa
-chlip chlip ta Kobieta ma tak ciężko
-j$#!na patriarchalna Afryka
-ehhh tak by sobie chciała chodzić na disco i dawać dupy
-a nie może
-dajcie wzruszającą muzykę
-trzymaj się mbubu
-będę do ciebie pisać
-kocham cię ehhh
@dawidzawadzki: Cejrowski jest za wolnością na rynku pracy, zdecydowany przeciwnik rozdawnictwa (zasiłki, 500-).
Sam twierdzi że młodzi w Polsce mają ciężko z powodu niskiej jakości nauki, studiów. W jednym z wywiadów powiedział że lepiej wyjechać z kraju po lepsze perspektywy w tych sprawach.
Nie zagląda innym do kieszeni.
Co to Wojciechowskiej to "Kobieta nigdy nie zmienia poglądów. Nie musi, gdyż ma wszystkie naraz!",
na dodatek powiedziałby że to mężczyzna powinien być autorytetem, jako prawdziwy machistas :)
pokaż spoiler Mam o ile dobrze pamiętam 7 książek Cejrowskiego oraz biografię.
@lezsim: no np marian co ociepla bloki styropianem poprzez estetykę urbanistyczną upiększa świat czyli świat staje się lepszy dzięki temu,nie wiem czy to dobry trop ale chyba o to chodzi:)
@lezsim: jeden zrobi na odp%$%@%# wezmie kasę i pójdzie dalej, nawet sie nie zastanowi czemu mu to nie wyszło, a drugi będzie robił dotąd, aż będzie to takie jak ma być, zeby klient był zadowolony, a przy okazji czegoś nowego sie nauczy.
Temu ciężko teraz o fachowców, bo jak ktos jest dobry, to juz ma robote ustawiona daleko do przodu.
Jakimi ideami ma się kierować ktoś pracujący na budowie?
@lezsim: Akurat tutaj to jest bardzo proste - budujesz domy/bloki, w których schronią się przyszłe rodziny z dziećmi, całe pokolenia, przed burzą i zimą. Możesz mieć fajną satysfakcję, jeśli robisz to dobrze i wiesz, że blok postoi ze 100 lat.
Akurat tutaj to jest bardzo proste - budujesz domy/bloki, w których schronią się przyszłe rodziny z dziećmi, całe pokolenia, przed burzą i zimą. Możesz mieć fajną satysfakcję, jeśli robisz to dobrze i wiesz, że blok postoi ze 100 lat.
@turbonerd: A jeżeli ktoś robi wylewki betonowe pod nagrobki?
@lezsim: To podobnie - jeśli dobrze zrobisz wylewkę betonową, to pomnik postoi kolejne 100 lat i będzie rodzinie służył do zadumy nad zmarłymi przodkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
Polityka plików cookies
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
+2244
pokaż komentarz
"jest jedną z najlepiej opłacanych polskich gwiazd"
To nie pracuje tylko dla idei?
-1138
pokaż komentarz
@yale: masz problem z logiką zdań?
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem. W żaden logiczny sposób nie wynika z tego że chce lub postuluje pracę tylko dla idei. Powtórz czytanie ze zrozumieniem.
+1186
pokaż komentarz
@yale:
– Jeśli nie ma: "why?", to nie widzę szans na współpracę.
Do niedawna mówiło się o "rozbudowywaniu swojego portfolio" :)
Teraz mówi się o "why?"
@MateriaBarionowa:
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem.
Jak się ma kupę hajsu, to łatwo p#@$!!?ić, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze, że szczęścia nie dają i że trzeba pracować pasją. Najlepiej by zrobiła, gdyby pokazała to swoim zachowaniem, konkretnymi przykładami, a nie p#@$!!?eniem. Ale z nią tak jest - promuje wodę w plastikowych butelkach, bo jej za to płacą, ale wszędzie struga się na "ekolożkę". No i tyle z wiarygodności tej pani.
-101
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa
A ty popraw godło .
+316
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa: racja. Sam pracuję na podobnej zasadzie. To co zrobiłem traktuje jak swoje dzieło, rozwijam je, pilnuje staram się aby było najlepsze. Mógłbym zmienić pracę na lepiej płatną (oferty miałem i mam), jednak pracuję dla idei.
Druga strona że nie zarabiam mało, dużo w sumie też nie. Jednakże jeśli ktoś zarabia tylko tyle by starczyło do kolejnej wpłaty, raczej nigdy nie będzie wierny pracy dla idei. Jest pewien poziom wynagrodzenia gdzie człowiek zastanowi się nad tym.
+145
pokaż komentarz
To nie pracuje tylko dla idei?
@yale: Jej ideą jest zarabianie jak największych sum pieniężnych ( ͡º ͜ʖ͡º)
+289
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa jest coś takiego jak piramida potrzeb. Jak zapewnia sobie w miarę znośny standard życia to faktycznie coraz mniejszą rolę przykładasz do kwestii zarobków. Gdy nie masz co do garnka włożyć czy też masz kredyt na głowie, to jednak pieniądze stają się priorytetem.
-23
pokaż komentarz
masz problem z logiką zdań?
@MateriaBarionowa: oczekujesz logiki od wykopków? Wyrwane z kontekstu zdanie, nadinterpretacja w clicbaitowym tytule i już stado baranów płomień wygenerowało ;)
+50
pokaż komentarz
@thcl kiedyś czytałem że jest poziom powyżej którego większości przestaje zależeć na większych zarobkach jeżeli ma się to wiązać z większą odpowiedzialnością.
Może jest też tak że przy odpowiednich zarobkach pracuje się także dla idei.
-109
pokaż komentarz
@anallizator: Kochani rodacy tacy inteligentni i rozumiejący logikę zdań ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@d_garm: Dlatego skrytykowała pracę tylko dla pieniędzy a nie pracę dla pieniędzy, Pieniądze też są ważne.
+60
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa łatwo jest mówić o biedzie będąc bogatym
+29
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa bo nie musi się martwić co do garnka włożyć pod koniec miesiąca.
+65
pokaż komentarz
@thcl: W pełni się zgadzam. Jeszcze tylko jedna moja uwaga - nie w każdym zawodzie można pracować dla idei czy pasji. Jsk ktoś jest lekarzem, czy projektantem to jak najbardziej. Trudno jednak oczekiwać takiej postawy chociażby od kierowcy śmieciarki.
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
+6
pokaż komentarz
@yale: najprościej mówić o braku pracy dla pieniędzy i pracy dla idei tym, którzy te pieniądze mają. Co gorsza, zdobyli je przez właśnie takie hasła i mentalność niesienia pomocy. Niestety, Martyna Wojciechowska jest przykładem nie tyle pracy co medialności.
+173
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem
Prawda. Bo powinno się jeszcze brać pod uwagę to, czy praca nie jest zbyt ciężka/szkodliwa/absorbująca. Od wszystkich innych rzeczy jest czas PO PRACY.
Jedyna rzecz, jaka mi się podobała z jej udziałem
pokaż spoiler
to jej sesja do Playboya. Wtedy się nie odzywała.
źródło: patrz.pl 18+
+76
pokaż komentarz
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem. W żaden logiczny sposób nie wynika z tego że chce lub postuluje pracę tylko dla idei. Powtórz czytanie ze zrozumieniem.
@MateriaBarionowa: łatwo się pracuje dla idei, jeśli kasa się zgadza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+138
pokaż komentarz
@Grothar: rozebrała się dla idei
-38
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa: Sądząc po ilości minusów, które otrzymałeś, trudno oprzeć się wrażeniu, że społeczność Wykopu w dużej części stanowią szalenie smutni ludzie, którzy zapomnieli, że zamiast nagłówków i przedruków, warto czasami przeczytać całość tekstu źródłowego.
@d_garm: Czy jeśli kiedyś przyszłoby np. Tobie i Twemu dziecku głodować, zabrałbyś mu ostatnią kromkę chleba, kierując się wyłącznie instynktem i podświadomością, na podstawie których Maslow zbudował swą piramidę? Nie jesteśmy zwierzętami, poza instynktem mamy również uczucia, które pozwalają nam na zachowania wyższej kategorii.
Zresztą, w opisywanym wywiadzie, Wojciechowskiej chodzi o to, że tzw. millenialsi przedkładają zarobek nad idee.
Oznacza to tyle, że osoby takie chętniej podejmą pracę dobrze płatną, lecz np. mniej rozwijającą, interesującą i dającą mniej satysfakcji od takiej z niższą stawką godzinową, lecz ciekawszą. Problem ten wiąże się również z mniejszym zaangażowaniem np. w wolontariat, czy inne formy pożytecznej społecznie aktywności, wykonywanej pro bono.
Naprawdę te ponad 100 osób, które zminusowały @MateriaBarionowa , pracują na stanowiskach, których czynnikiem przeważającym za pozostaniem na nich jest zarobek? Nie szkoda Wam życia?
Na całe szczęście nie wszystko stracone, spotkałem kilku millenialsów, którzy, choć cenią swój czas, nie stronią od podejmowania szalenie ciekawych form aktywności zawodowej/przedzawodowej, mimo iż nie są one tak dobrze płatne, jak np. praca fizyczna na emigracji, ale pozwalają im na rozwój i zdobywanie doświadczenia w zakresie, który w przyszłości może im bardzo pomóc w znalezieniu wymarzonej pracy, którą będą lubić, a przy okazji da im poczucie stabilizacji finansowej.
+45
pokaż komentarz
@yale: "Pieniądze szczęścia nie dają".
Standardowy tekst finansowych nadludzi, którzy nawet nie sprawdzają ile mają na koncie. Jak coś chcą mieć to ad hoc.
+40
pokaż komentarz
@yale: Wystepowała u nas na imprezie firmowej, za godzine może połtorej zgarneła ok 40tyś. To jest k??#a psucie ludzi.
+34
pokaż komentarz
@yale:
Słuchajcie co mi się dziś przydarzyło. Przechodziłem obok Modnej Warszawskiej Kawiarni i widzę, że siedzi w niej pani Martyna Wojciechowska. Pomyślałem, że to jest ta chwila, kiedy życie się do mnie uśmiecha i że wszystko jest możliwe. Policzyłem samym ruchem dłoni monety w kieszeni i zainwestowałem w przyszłość, czyli zamówiłem ekszpresso, stając się jednocześnie Klientem tej kawiarni i usiadłem obok Znanej Podróżniczki Ale i Dziennikarki.
Siedzę sobie tak elitarnie i lekko,obmyślam plan jak poprosić panią Martynę o wspólne zdjęcie, czym zyskał bym sobie poklask wśród znajomych i rodziny, a może nawet zdobył pracę w TVN. Pani Znana Podróżniczka była czymś zajęta przy swoim laptoku marki MakBook. Dojrzałem, że popija napój marki Żywiec Zdrój i że ma tapetę ze zdjęciem samej siebie*. Ja postawiłem swoją szklaną butelkę z kranówką za 9.00 na swoim stoliku. Naiwnie chciałem podkreślić w ten sposób, że jestem wykształcony i z dużego ośrodka, że mam sportowy tryb życia i świadomy lifestyle. Na to pani Martyna odwróciła się w moją stronę i powiedziała tylko jedno słowo:
- Śmieć.
Odpowiadam, że rozumiem, tylko nie wiem czemu tak mówi. Na to Znana Podróżniczka mówi, że tylko śmieć może chodzić z taką szklaną, ciężką butelką. Że od noszenia takiego ciężaru pewnie więcej jem i przez to jest więcej gazów cieplarnianych, bo musi być więcej krów, one dużo prykają, ja się objem i też prukam. Ja już mam łzy w oczach a ona dalej, coraz głośniej mówi, że jeździ do krajów trzeciego świata i tam tylko woda w plastikowych butelkach, bo zawsze można plastik przerobić na domy, sandały, albo nakarmić wieloryby.
Ludzie w kawiarni śmiechają pod nosami, ja cały czerwony mówię, że jak to, produkujemy tylko więcej śmieci i wiem o tym z prestiżowego czasopisma National Geographic, którego pani Martyna była przecież naczelną.
Pani Martyna na to w śmiech, że co ja wiem, szkło nigdy się nie rozłoży. W biednych krajach jest zakaz szkła i jest obowiązek kupowania plastikowych butelek. UNICEF wysyła czasem helikoptery z których zrzucają plastikowe butelki na dżunglę i nawet różne plemiona się cieszą, że mają co jeść, w co się ubrać i co recyklingować. A w Polsce Ciemnogród, tylko szklane butelki.
Nie wytrzymałem tego i uciekłem, nawet nie posmakowawszy ekszpresso. Kiedy minęło 20 minut, wróciłem jednak odważnie do kawiarni po moją butelkę za 9.99 zł. A butelki nie było już. Pytam ludzi czy nie widzieli takiej butelki, a oni na to, że pani Martyna Znana Podróżniczka Ale i Dziennikarka wzięła, bo akurat leci jutro do Nepalu i dobrze mieć taką szklaną butelkę, zamiast kupować coś w plastiku, że taka woda stoi w upale i plastik się rozpuszcza w wodę.
A ja odłożę i kupię sobie Muszyniankę z magnezem, i teraz do tej plastikowej butelki będę nalewał kranówki.
*to akurat prawda
+39
pokaż komentarz
@Lord_Gerwazy: jeżeli miałbym pracować dla idei za 2k na miesiąc, albo dla zarobków za 7k na miesiąc to wiadomo, że wybiorę pracę dla zarobków. Chyba, że dodamy dwa zera do obu pensji. Wtedy można rozważać czy nie lepiej dla idei.
+32
pokaż komentarz
@Szolek @Grothar: ciekawe ile penisów ssała dla idei, by być tam gdzie teraz jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+30
pokaż komentarz
@PustyCzlowiek
@Szolek @Grothar: ciekawe ile penisów ssała dla idei, by być tam gdzie teraz jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czerpała idee garściami
źródło: sadanduseless.b-cdn.net
+9
pokaż komentarz
@yale zapomniała zjeść Snickers'a
+18
pokaż komentarz
@Grothar: Jeszcze miała twarde cycki wtedy. To były czasy, a teraz tylko idea została.
+42
pokaż komentarz
Problem ten wiąże się również z mniejszym zaangażowaniem np. w wolontariat, czy inne formy pożytecznej społecznie aktywności, wykonywanej pro bono.
@Lord_Gerwazy: wolontariat to dzisiaj czysty wyzysk i chamstwo bogatych. Większość wolontariatów w organizacjach chararytatywnych jest czystym wyzyskiem - szefowie zarabiają jak w bogatych prywatnych firmach a ludzie na dole robią dla wpisu w CV.
Dam Ci kolejny przykład zdzierskiego wolontariatu - olimpiada albo Formuła 1. Tak jest, wyścigi formuły 1 w UK korzystają z wolontariatu. Najdroższy sport z najdroższymi biletami "zatrudnia" ludzi za darmo do czarnej roboty.
Ta głupia baba z artykułu też nie chciała komuś zapłacić za pracę w programie bo nie - bo się powinna cieszyć ideą pracy dla idiotki....
Idea nie wykarmii dzieci ani nie zapłaci za mieszkanie.
"pieniądze szczęścia nie dają", mówią Ci co je mają.
-12
pokaż komentarz
@olszus: Balans - kluczem jest zachowanie równowagi. Sam nie śpię na pieniądzach, a mimo to doskonale wiem, że mają one stosunkowo niewielką wartość i mimo, iż (jak każdemu) zawsze przydałoby się mieć ich nieco więcej, ani moja rodzina, ani ja nie możemy narzekać na chroniczny niedobór powodów do radości - a szczerze kocham swoją pracę mimo, iż mógłbym bez problemu zmienić ją na lepiej płatną, lecz kosztem zdrowia psychicznego. Idea potrafi wykarmić dzieci i zapłacić za mieszkanie. Idea to cel, dla którego podejmujemy różne działania. Jeśli jasno obieramy sobie ideologię, która napędza nas do działania, jesteśmy w stanie dojść do momentu, w którym zapewnimy sobie stabilizację finansową.
Mówiąc o wolontariacie, miałem na myśli np. pracę w fundacjach, asystowanie przy nauczaniu/budowaniu infrastruktury w krajach słabiej rozwiniętych, itp. Nie zawsze warto myśleć ile ktoś zaoszczędzi dzięki naszej bezinteresownej działalności, leczy o tym, ile zyskają na naszej pomocy jej bezpośredni beneficjenci - oszczędzimy sobie zbędnej zgorzkniałości.
-11
pokaż komentarz
@sTreeTu: Mówiąc o millenialsach, podejrzewam, iż Wojciechowska miała na myśli ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy. Osiemnastolatek, urodzony w 2000 roku nie ma zazwyczaj prawie żadnego doświadczenia zawodowego i dopiero zaczął studia - mówmy zatem o stawkach i warunkach adekwatnych do kompetencji takiego człowieka. O ile nie jest bardzo utalentowany, jeszcze przez najbliższych kilka lat będzie mógł myśleć co najwyżej o dorabianiu, a nie realnym zarabianiu. Ktoś taki powinien wykorzystać fakt, iż nierzadko przebywa jeszcze pod opieką rodziców i wykorzystywać jak najwięcej okazji do zdobywania kontaktów i podejmowania przy tej okazji niekoniecznie dobrze płatnych zadań - będą one dużo cenniejsze, gdy po 3-4 latach wejdzie na pełnoprawny rynek pracy i z pewnością pomogą zawalczyć o lukratywne propozycje zawodowe.
0
pokaż komentarz
To nie pracuje tylko dla idei?
@yale: dla ideałów pracuje #wonziu
Na pracę dla czegoś więcej niż pieniądze, mogą sobie pozwolić ludzie, którzy mają zabezpieczoną przyszłość. Wtedy tak, jak najabrdziej, można się kierować innymi niż przesłanki pieniędzmi.
+3
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa Sorry ale jaką ideą ma się kierować robotnik w fabryce? Kierowanie się ideą jest wyłącznie dla tych co mają jakąś pozycje na rynku pracy.
+22
pokaż komentarz
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem. W żaden logiczny sposób nie wynika z tego że chce lub postuluje pracę tylko dla idei. Powtórz czytanie ze zrozumieniem.
@MateriaBarionowa: nie ma czegoś takiego jak praca dla idei. Dla idei to może być wolontariat, pozazawodowa działalność, coś co robimy i nie oczekujemy za to hajsu, bo liczy się idea.
Sorry, ale praca to jest układ, ja coś robię a wy mi za to płacicie. Idealnie jest jak dodatkowo to co robie sprawia mi przyjemność i tyle.
-36
pokaż komentarz
@ciri: nie piepsz swoich farmazonów. Normalny człowiek robiący to co lubi pracuje by zarabiać i pracuje by robić to co lubi, w czym widzi sens a nie tylko udręke dla złotówki. To że zmywasz gary to nie znaczy że wszyscy tak mają.
+3
pokaż komentarz
@sTreeTu: a jakbyś miał do wyboru pracę za 5k do której z chęcią byś chodził i by Ciebie że o mega satysfakcjonowało i pracę za 6k ale rzygałbyś nią codziennie rano to co byś wybrał?
+9
pokaż komentarz
nie piepsz swoich farmazonów
To że zmywasz gary to nie znaczy że wszyscy tak mają.
@MateriaBarionowa: mhmm, jak zwykle atak personalny jak ktoś ma inne poglądy... spoko, dziękuję za wartościową dyskusje, wracam zmywać gary - jak to określiłeś.
-36
pokaż komentarz
@ciri: jakie poglądy? piszesz że "nie ma czegoś takiego", a nie o swoich poglądach., poglądy mozesz mieć, ale nie wciskaj kitu że nie ma czegoś takiego i ze inni ludzie tak nie robią.
+1
pokaż komentarz
nie piepsz swoich farmazonów. Normalny człowiek robiący to co lubi pracuje by zarabiać i pracuje by robić to co lubi, w czym widzi sens a nie tylko udręke dla złotówki. To że zmywasz gary to nie znaczy że wszyscy tak mają.
@MateriaBarionowa: ale praca na tym polega ze jest to umowa. Ty sprzedajesz swoj czas za pieniadze. Jesli w swojej pracy pracujesz dla idei to wyobraz sobie ze jak szef kaze ci zrobic cos co jest sprzeczne z twoja idea to MASZ OBOWIAZEK to zrobic bo umowa nie przewiduje czegos takiego. Przewiduje za to obowiazek po twojej stronie niezaleznie od tego czy ci sie to podoba czy nie.
Jesli mowimy o pracy dla idei to nalezy dodac ze taka praca musialaby byc niezobowiazujaca dla obu stron. Czy ktos poszedlby do pracy w ktorej szef nie jest zobowiazany do wyplaty pieniedzy? No chyba nie!
+1
pokaż komentarz
Mówiąc o millenialsach, podejrzewam, iż Wojciechowska miała na myśli ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy.
@Lord_Gerwazy:
Nie... Mileniasli to dosyć szerokie spektrum wiekowe dot. osób ur. 1985 (wg niektórych źródeł / opinii nawet 1980 r.) - 2000 r. tzw. Generacja Y.
+2
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa: > masz problem z logiką zdań?
Martyna skrytykowała kierowanie się TYLKO zarobkiem. W żaden logiczny sposób nie wynika z tego że chce lub postuluje pracę tylko dla idei. Powtórz czytanie ze zrozumieniem.
Kolego, nie martw się. Dostajesz plusika ode mnie za to, że umiesz czytać ze zrozumieniem i wyłapałeś słowo "tylko". Gdyby, np. Martyna czy ktokolwiek inny powiedział, że "Dla kobiet liczy się tylko kasa", wykopki doskonale zauważyliby słowo "TYLKO" ;) Tak to działa...
+3
pokaż komentarz
@vitek6: zależy od mojej sytuacji finansowej. Gdybym sam utrzymywał rodzinę to na pewno bym musiał się kilka razy zastanowić. Mieszkając samemu pewnie już mógłbym sobie pozwolić na wybór tej za 5k.
@Lord_Gerwazy: sam jest blisko tego wieku, bo 97 here i powiem szczerze że wybierając prace za free "dla doświadczenia" robiłem więcej niż teraz pracując za normalna stawkę. Rozumiem, że fajnie mieć coś w CV, dlatego się tego podjąłem, ale po kilku miesiącach miałem tego dosyć, bo harujesz jak reszta albo i gorzej, a dostajesz za to nic albo jakieś grosze typu 400-500zl. Niech to będzie chociaż praca za minimalną krajową...
-3
pokaż komentarz
@hiperchimera: łatwo też narzekać na bogatego będąc biednym.
nie ma czegoś takiego jak praca dla idei.
@ciri: w dupie byłaś, gówno widziałaś.
W czasie pracy znajomy z innego działu do mnie przychodzi i mówi że z handlowcami zwalniają się bo chcą zrobić konkurencje prezesowi i czy w to wchodzę. To była właśnie praca dla idei żeby pokazać temu prezesowi że można jakoś tak lepiej i inaczej to robić. Lepsze zarobki przyszyły z czasem i odbiłem sobie początek w którym było ciężko.
W innej robocie chciałem po prostu nauczyć się stolarki. I nauczyłem się a potem papa.
Teraz idę do prostej roboty bo chcę po niej budować sobie garaż. Sam od podstaw, cały. Na dwa auta.
0
pokaż komentarz
Trudno jednak oczekiwać takiej postawy chociażby od kierowcy śmieciarki
@Turbostuleja o tym by być kierowcą śmieciarki marzę od dziecka - kierowcy tych potężnych maszyn są moimi idolami. Chciałbym teraz do nich dołączyć. Jechać główną ulica miasta i całą swoją postawą wyrażać, że jestem na swoim miejscu, że jestem komuś potrzebny, że robię coś ważnego.
0
pokaż komentarz
@thcl: w punkt
+3
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa: Ciekaw jestem co ona robi dla idei? Nie śledzę jakoś specjalnie jej działalniści ale nic mi nie przychodzi do głowy. Jak dla mnie to pani martyna owszem wierzy w prace dla idei ale tylko jesli to ktoś pracuje dla niej. Już dawno od nadmiaru sławy i hajsu jej się w dupie poprzewracało. Przypomina mi się taka sprawa z przed kilku lat w której dobitnie pokazała co rozumie przez pojęcie praca dla idei.
https://mobile.innpoland.pl/134783,bedzie-pani-miala-do-portfolio-tak-martyna-wojciechowska-chciala-zaplacic-polskiej-naukowczyni-za-udzial-w-programie
+51
pokaż komentarz
To nie pracuje tylko dla idei?
Pracuje dla Idei GSM, obecnie Orange
@yale: tak tu tylko zostawię
źródło: comment_89zCj8pMmQO3UaTAsJDgCV1ZWty5upYa.jpg
0
pokaż komentarz
@yale: W teorii nikt nie chce robić za darmo. Ale po kiego grzyba chodzić do pracy, która nas denerwuje ?
Praca dla pracy powinna być wtedy kiedy potrzebujemy kasy na gwałt ale jak się już ma jakiś poziom zarobków to już dalej powinna nam sprawiać jakąś przyjemność a przynajmniej być na tyle ciekawa aby nie patrzeć na zegarek.
-1
pokaż komentarz
@Lord_Gerwazy w Korei Północnej dziadek wygrzebał zmarłe wnuki z głodu, żeby coś zjeść. Przeżyj naprawdę jakaś traumę, nie chwilę a lata, wtedy zobaczymy ile z idei, kultury i dobrego wychowania zostanie.
0
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa: dla idei to ja mogę pracować jeśli „Idea” to będzie nazwa firmy ktora mi prace zaoferuje.
0
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa: że Ty masz siłę tym ignorantom odpowiadać.
+1
pokaż komentarz
Mówiąc o millenialsach, podejrzewam, iż Wojciechowska miała na myśli ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy. Osiemnastolatek, urodzony w 2000 roku nie ma zazwyczaj prawie żadnego doświadczenia zawodowego i dopiero zaczął studia
@Lord_Gerwazy: Obecny 18 latek to generacja Z - tzw zoomerzy. Millenialsi to ludzie z przedziału ok 20-33 lat.
Swoją drogą niezła beka będzie jak obecni zoomerzy wejdą niedługo masowo na rynek pracy i ci "roszczeniowi" millenialsi zaczną narzekać na roszczeniowość zoomerów... i tak już jest od początków ludzkości, że każde pokolenie wyparte przez nowszą generację bredzi jaka to ona jest zła i leniwa. Tak samo jak starcy narzekają na współczesną młodzież ¯\_(ツ)_/¯
+3
pokaż komentarz
@aarahon:
W czasie pracy znajomy z innego działu do mnie przychodzi i mówi że z handlowcami zwalniają się bo chcą zrobić konkurencje prezesowi i czy w to wchodzę. To była właśnie praca dla idei żeby pokazać temu prezesowi że można jakoś tak lepiej i inaczej to robić. Lepsze zarobki przyszyły z czasem i odbiłem sobie początek w którym było ciężko.
I robiłbyś to za darmo? bo dla Idei? miałeś za to płacone, wiec robileś to dla kasy, a robileś to za mniejsza kasę bo liczyłeś że potem sobie odbijesz
W innej robocie chciałem po prostu nauczyć się stolarki. I nauczyłem się a potem papa.
Teraz idę do prostej roboty bo chcę po niej budować sobie garaż. Sam od podstaw, cały. Na dwa auta.
mylisz idee z zainteresowaniami chyba
0
pokaż komentarz
Jednakże jeśli ktoś zarabia tylko tyle by starczyło do kolejnej wpłaty, raczej nigdy nie będzie wierny pracy dla idei. Jest pewien poziom wynagrodzenia gdzie człowiek zastanowi się nad tym.
@thcl: Moim zdaniem ideą możesz się zacząć kierować od 10k netto w górę, chyba że chcesz ciągle podwyższać swój status życiowy. Jeśli masz oszczędności które starczą na utrzymanie przez rok na obecnym poziomie życia to możesz odpuścić sobie zmianę pracy dla np. 20% większych zarobków jeśli wiąże się to z niedogodnościami jak np. gorszy dojazd, mniej czasu z rodziną.
Pracować dla idei za 1500 netto gdzie nie wiesz czy kupić ryż a la biedronka za 1.39 albo coś lepszego za 1.79 to nigdy nie wyjdzie.
-1
pokaż komentarz
@ciri po pierwsze kasa nie wyklucza pracy dla idei, po drugie idea jest taka bym mógł iść naprzód a nie w tył. Bo stanie w miejscu to też krok w tył.
Zresztą popatrz na pracowników "organizacji ekologicznych". Oni nie robią z siebie pajacy za pieniądze tylko dla idei
0
pokaż komentarz
@Kr0n0s: Zdajesz sobie sprawę, że poziom skrajności, w jaki zapuściłeś się swym wpisem ucina jakikolwiek sens odnoszenia się do niego?
0
pokaż komentarz
@dr_Klotz: Kurczę, może jednak faktycznie staczamy się społecznie z każdym kolejnym pokoleniem? ( ͡º ͜ʖ͡º)
0
pokaż komentarz
@yale: Ciekawe jakie byłoby jej zdanie gdyby na koncie nie miała dużych oszczędności średnią krajową pensję i rodzinę do wyżywienia. Pewnie odrzuciłaby każdą dobrze płatną pracę bez ambitnego celu na rzecz pełnych idei zajęć.
Sam mając kupę kasy wolałbym zajmować się czymś mniej dochodowym ale spełniającym :D
Wgl jak można pracować na kasie w Tesco albo w Macu, ludzie bez żadnych ambicji ;/
-1
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa: A jak moją IDEĄ jest nachapać się jak najwincyj piniendzy to jestem ideowym pracownikiem, czy nie?
-10
pokaż komentarz
@deviator: zapytaj martyne nie mnie. Zorientowałeś się ze to jej słowa a nie moje?
0
pokaż komentarz
@MateriaBarionowa łatwo mówić o ideach mając miliony na koncie
-2
pokaż komentarz
@Lord_Gerwazy przejaskrawienie najlepiej ukazuje sens.
0
pokaż komentarz
@staryhaliny: Nie rozumiem kompletnie skąd taki wielki ból dupy - kierowanie się przy wyborze pracy TYLKO(!!!) pieniędzmi imo jest faktycznie zj##!ne, parę razy podejmowałem pracę może nie najlepiej płatną ale pokrywającą się jakoś z moimi zainteresowaniami, wolałem/wole mieć trochę szekli mniej ale iść bez problemu, a nawet z przyjemnością, do roboty.
0
pokaż komentarz
@Karakatamakatula: na obecnym rynku pracy to tak, ale jak przyjdzie bezrobocie, to nie licz że ktoś będzie z pasją mył kible czy pakował mięso na taśmie. Bez jaj.
+1
pokaż komentarz
@yale: akurat pani Wojciechowska o normalnej pracy to ma małe pojęcie. zajmowała się tylko modelingiem i podróżami.
+1
pokaż komentarz
@Grothar: Po tym zdjęciu stwierdzam że wszystko co mówi jest świętą racją. #justtogetlaid
0
pokaż komentarz
@apacyna: Jak juz to Idea Centertel ( ͡º ͜ʖ͡º)
0
pokaż komentarz
To niech sobie idzie pracować na STAŻU w UP to wtedy będzie ZADOWOLONA ze swojej IDEI :D 1Tyś PLN styknie? na takie Życie na niskich standardach jak ona ma :D
@yale:
+1
pokaż komentarz
@staryhaliny: Why? Najstarszy znany w Polsce millenials zdradza odpowiedź
źródło: i.ytimg.com
0
pokaż komentarz
@staryhaliny: O co chodzi z tym why?
0
pokaż komentarz
@dnasstorm: a czytał artykuł??
więcej komentarzy(59)
+469
pokaż komentarz
Moją ideą jest praca dla pieniędzy, jakie by one nie były. Za darmo to mogę mieć hobby.
+196
pokaż komentarz
@bajbuss: mało jest hobby, które możesz realizować za darmo
+161
pokaż komentarz
@koniarek: źle się wyraaziłęm. Dla idei mogę mieć hobby i nie oczekiwać za nie zapłaty (czy też zarobku na nim).
+89
pokaż komentarz
@bajbuss: wiem o co ci chodziło. Chociaż najlepsza opcja w życiu jest realizować hobby i jeszcze na nim zarabiać. Pani Martyna chyba jest kolejna osoba, która wraz z sukcesem oraz ilością zer na koncie odpłynęła. Ludziom bogatym najłatwiej jest mówi, ze pieniądze szczęścia nie dają bo po prostu nie musza martwic się co wrzuca do garnka.
+15
pokaż komentarz
@koniarek: Tak, dlatego napisałem "mogę". Praca już musi być za pieniądze. A co do Wojciechowskiej to się zgadzam, pewnie nie może chętnych stażystów do swoich programów w zamian za "portfolio". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+42
pokaż komentarz
wiem o co ci chodziło. Chociaż najlepsza opcja w życiu jest realizować hobby i jeszcze na nim zarabiać
@koniarek: jeśli dla swojego hobby przez rok powstajesz na 6 rano i będzie zależało od niego czy masz masełko na chlebku i szyneczkę to przestanie być twoim hobby
+4
pokaż komentarz
@bajbuss: I większość Polaków też ma taką filozofię życia. Dlatego tyle ,, proszę o wykop efekt. Skandaliczne zachowanie firmy'' na tym portalu.
-2
pokaż komentarz
@Aeny: skąd wiesz? Miałeś to szczęście/nieszczęście zarabiać swoim hobby na życie?
+22
pokaż komentarz
@koniarek: Ja miałem. I on ma racje jak cholera. Gdy zaczynasz robić coś nawet kiedy nie masz ochoty (bo to praca i trzeba wstać) i chciałbyś się tylko walnąć w łóżku, to przestaje być już hobby.
-5
pokaż komentarz
@koniarek: Ja mam - od ponad siedmiu lat i to hobby ciągle pozostaje hobby. Więc to nie reguła.
+7
pokaż komentarz
skąd wiesz? Miałeś to szczęście/nieszczęście zarabiać swoim hobby na życie?
@koniarek: ja tez pracuje w swoim "hobby" i faktycznie tak jest. Hobby ma to do siebie ze robi sie to w czasie wolnym. Jak ktos ci mowi co masz robic przez 8 godzin to przestaje byc to hobby. Hobby jest wtedy gdy TY DECYDUJESZ.
0
pokaż komentarz
@koniarek: bo pieniądze szczęścia nie dają. Ok, jest to duży komfort psychiczny, że nie musisz się nimi przejmować, ale to nie czyni Cię automatycznie szczęśliwym człowiekiem. Masz tylko 1 problem mniej.
0
pokaż komentarz
@bajbuss: @koniarek: Tylko Martyna też porusza w sumie ciekawe podejście które też nie jest zdrowe ale pewnie źle to ubiera w słowa.
Dużo świeżych, przyszłych pracowników obecnie nie ma żadnej pasji ani umiejętności a oczekiwania są z kosmosu gdyż im się należy.
Czasem trzeba gdzieś wystartować i schować swoje wymagania co do kasy na rzecz doświadczenia i wpisania czegoś do CV. Nie mówię o pracy za wpis do portfolio czy minimalną ale też nie zaczynanie od 5 czy 10k bez doświadczenia.
Ona w sumie też o tym pisze gdyż nigdzie nie napisała, że nie zapłaci za pracę a jedynie o tym, że głównym argumentem na rozmowie jest kasa a nie są w stanie umotywować pewnie co potrafią i co dostanie za tę kasę czyli standard.
Kierując się kasą to można w niskowykwalifikowanej pracy bez wymagań typu jakaś taśma na produkcji. Robisz dla kasy i albo pasuje albo nie. Jak chcesz coś osiągnąć, zdobyć doświadczenie i robić to co lubisz w przyszłości to czasem trzeba myśleć o tej przyszłości kosztem poświecenia teraźniejszości.
0
pokaż komentarz
realizować za darmo
@koniarek: juz nawet dac w morde za darmo sie nie oplaca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
więcej komentarzy(3)
+516
pokaż komentarz
źródło: e1eeae4c-1a09-44af-9d3f-e083e35929bf.jpg
+102
pokaż komentarz
@przegryw_ale_wygryw: Weszłam tu tylko po ten obrazek xD
-2
pokaż komentarz
@przegryw_ale_wygryw: Niech ktoś jeszcze zrobi mem z Januszem ,, Ile to kosztuje i czemu tak drogo. Czy można liczyć na rabat? "
+10
pokaż komentarz
@przegryw_ale_wygryw: @wikcianikcia: ale wiecie, że są (a przynajmniej były) staże w których, by uczestniczyć trzeba zapłacić? Z tego co pamiętam, to coś takiego kiedyś robiło TVN, nie wiem jak jest u nich teraz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@przegryw_ale_wygryw: ten mem powinien trafić do komentarza pod artykułem.
+1
pokaż komentarz
ale wiecie, że są (a przynajmniej były) staże w których, by uczestniczyć trzeba zapłacić?
@simperium: Oczywiście, nadal są. Np. w przypadku niedoświadczonych pilotów funkcjonuje coś takiego jak "Pay to Fly" - płacisz, żeby wylatać godziny potrzebne do następnych uprawnień.
https://en.wikipedia.org/wiki/Pay_to_fly
-1
pokaż komentarz
@simperium standardowa praktyka u paru pracodawców w USA. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dopowiem, że źle na tym zainteresowani nie wychodzą.
0
pokaż komentarz
@przegryw_ale_wygryw: Przypomniała mi się pasta o roszczeniowych milenialsach, gdzie podmiot liryczny narzeka, że kiedyś to się pracowało 30h na dobę 10 dni w tygodniu, czy coś takiego, ale nie mogę tego znaleźć xD
0
pokaż komentarz
@Speedy: O, już ktoś tu to wrzucił xD -> https://www.wykop.pl/link/4526869/comment/58420217/#comment-58420217
+347
pokaż komentarz
-wchodzi cejrowski do murzyna
-DZIEŃ DOBRY
-DZIEŃ DOBRY k%%?A PO POLSKU NIE ROZUMIESZ?
-DAJ MI TO CO MASZ W RĘCE
-NO DAJ
-PROSZĘ PAŃSTWA TO JEST MURZYN
-HEHE PATRZCIE JAKI GŁUPI xD
-DOBRA IDZIEMY DALEJ
- O! A TU MAMY ŚCIANĘ. KOJARZĄ PAŃSTWO NA PEWNO ŚCIANY POLSKICH DOMÓW? GRUBE, SOLIDNE CEGLANE.
- A TU ŚCIANA Z GUWNA. SRAJĄ DO WIADRA, PROSZĘ PAŃSTWA, WSZYSCY Z WIOSKI DO JEDNEGO I POTEM, PAN SIĘ PRZESUNIE, RĘKAMI TO NABIERAJĄ, MIESZAJĄ ZE SŁOMĄ I, UWAGA STOPIEŃ, I LEPIĄ ŚCIANY.
- I TO SIĘ PROSZĘ PAŃSTWA TRZYMA. JEST SOLIDNE, TANIE W BUDOWIE I CO NAJWAŻNIEJSZE! SPEŁNIA SWOJĄ FUNKCJĘ. A W POLSCE? NO W POLSCE JAK W LESIE.
a wojciechowska, kurwa
-chlip chlip ta Kobieta ma tak ciężko
-j$#!na patriarchalna Afryka
-ehhh tak by sobie chciała chodzić na disco i dawać dupy
-a nie może
-dajcie wzruszającą muzykę
-trzymaj się mbubu
-będę do ciebie pisać
-kocham cię ehhh
+61
pokaż komentarz
@Psychodelik: Ja tu tylko zaplusować ten komentarz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
@Psychodelik w punkt
+6
pokaż komentarz
@Psychodelik: trzymaj sie mbubu
-18
pokaż komentarz
@Psychodelik: Jeżeli znasz poglądy Cejrowskiego to dobrze wiesz, że poparłby jej słowa
+15
pokaż komentarz
@Psychodelik: normalnie w backgroundzie słyszę głos Cejrowskiego
+2
pokaż komentarz
@dawidzawadzki: xD jakiś argument?
-3
pokaż komentarz
@YaYco: Ja podobnie jak kolega ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+7
pokaż komentarz
@dawidzawadzki: Cejrowski jest za wolnością na rynku pracy, zdecydowany przeciwnik rozdawnictwa (zasiłki, 500-).
Sam twierdzi że młodzi w Polsce mają ciężko z powodu niskiej jakości nauki, studiów. W jednym z wywiadów powiedział że lepiej wyjechać z kraju po lepsze perspektywy w tych sprawach.
Nie zagląda innym do kieszeni.
Co to Wojciechowskiej to "Kobieta nigdy nie zmienia poglądów. Nie musi, gdyż ma wszystkie naraz!",
na dodatek powiedziałby że to mężczyzna powinien być autorytetem, jako prawdziwy machistas :)
pokaż spoiler
Mam o ile dobrze pamiętam 7 książek Cejrowskiego oraz biografię.
-2
pokaż komentarz
@Psychodelik: ta pasta pochodzi ze znienawidzonego na wypoku forum "karachan"
+134
pokaż komentarz
Jakimi ideami ma się kierować ktoś pracujący na budowie?
+89
pokaż komentarz
@lezsim: Ideą prostej ściany. Musisz modlić się do Matki Wszechmocnej Poziomicy (Waserwogi) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+28
pokaż komentarz
@lezsim: no np marian co ociepla bloki styropianem poprzez estetykę urbanistyczną upiększa świat czyli świat staje się lepszy dzięki temu,nie wiem czy to dobry trop ale chyba o to chodzi:)
+9
pokaż komentarz
@lezsim: jeden zrobi na odp%$%@%# wezmie kasę i pójdzie dalej, nawet sie nie zastanowi czemu mu to nie wyszło, a drugi będzie robił dotąd, aż będzie to takie jak ma być, zeby klient był zadowolony, a przy okazji czegoś nowego sie nauczy.
Temu ciężko teraz o fachowców, bo jak ktos jest dobry, to juz ma robote ustawiona daleko do przodu.
+7
pokaż komentarz
@WydajnaJednostkaIndywidualna: @trollu80: @rebul4: Dzięki za rady. Idę mieszać beton dla idei.
0
pokaż komentarz
@lezsim: spróbuj sam cos wymurować to może zrozumiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@lezsim: Spytaj majstra dla jakiej idei robi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-1
pokaż komentarz
@lezsim: a ona szuka do współpracy ludzi pracujących na budowie?
+1
pokaż komentarz
Jakimi ideami ma się kierować ktoś pracujący na budowie?
@lezsim: Akurat tutaj to jest bardzo proste - budujesz domy/bloki, w których schronią się przyszłe rodziny z dziećmi, całe pokolenia, przed burzą i zimą. Możesz mieć fajną satysfakcję, jeśli robisz to dobrze i wiesz, że blok postoi ze 100 lat.
-1
pokaż komentarz
a ona szuka do współpracy ludzi pracujących na budowie?
@DobrzeNaoliwioneLozysko: Zapytam się.
spróbuj sam cos wymurować to może zrozumiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@rebul4: Próbowałem i rozumiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Akurat tutaj to jest bardzo proste - budujesz domy/bloki, w których schronią się przyszłe rodziny z dziećmi, całe pokolenia, przed burzą i zimą. Możesz mieć fajną satysfakcję, jeśli robisz to dobrze i wiesz, że blok postoi ze 100 lat.
@turbonerd: A jeżeli ktoś robi wylewki betonowe pod nagrobki?
0
pokaż komentarz
A jeżeli ktoś robi wylewki betonowe pod nagrobki?
@lezsim: To podobnie - jeśli dobrze zrobisz wylewkę betonową, to pomnik postoi kolejne 100 lat i będzie rodzinie służył do zadumy nad zmarłymi przodkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@turbonerd a co jeśli ktoś jest urzędnikiem państwowym? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
więcej komentarzy(1)