Zero waste, czyli jak przestać produkować śmieci
– Od lat nie kupuję wody w butelkach, noszę ze sobą metalowy bidon, który jest lepszy z dwóch powodów – po pierwsze ze względu na ochronę środowiska, a po drugie nie szkodzi naszemu zdrowiu. Na stołówki noszę własne sztućce, żeby nie korzystać z tych plastikowych – mówi Piotr Barczak ze...
lyncz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 9
Komentarze (9)
najlepsze
Jak są tacy 'mądrzy' w sprawie ekologi, to niech lepiej wymyślą jakiś sposób, żeby opakowania ulegały szybszej biodegradacji. Albo technologię do utylizacji obecnych śmieci. A co z brudną wodą? Detergentami? Myje ciało piaskiem?!
Jak mnie irytują takie debile, które się jeszcze tą swoim debilizmem chwalą. Że niby to właściwy kierunek obrali. A jak przepakuje mu ze swoich
@szopa123: no cóż, żeby zacząć długą podróż, zawsze trzeba zrobić pierwszy krok. Nie jest możliwa zmiana przyzwyczajeń wszystkich ludzi w nagły sposób (jeśli oczywiście mają wybór). Od czegoś trzeba zacząć. Więc raczej plus, niż minus...
Gość mówi, że idąc do marketu to nie pakuje marchewki do torebki foliowej tylko ma swój pojemnik na nią. Dzięki temu nie wprowadza do obiegu kolejnego śmiecia. Wodę nalewa sobie z kranu do swojego pojemnika wielorazowego użytku. Tu nie ma