Pies odebrany księdzu, jest już po operacji. Konieczna była amputacja łapy.
Max, ośmioletni owczarek niemiecki odebrany z rąk księdza proboszcza z Głuszyny, przeszedł w sobotę operację amputacji tylnej łapy. Teraz czeka go rehabilitacja. Członkowie Fundacji Oleśnickie Bidy mają nadzieję, że znajdą Maxowi nowych, kochających opiekunów, którzy właściwie się nim...
xandra z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 34
Komentarze (34)
najlepsze
Całe życie na łańcuchu i w budzie, o kastracji się nie myśli, bo po a jak są szczenięta to sruu do rzeki lub do lasu zakopać.
Oczywiście przez ludzi, którzy co niedziele grzecznie do kościołka idą
Nie można jednak przeginać w drugą stronę i wymagać pieszczenia się z psem od osób, które w wieku kilku lat były przy świniobiciu, bo dla wielu rolników to żyć lub nie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora