Dlaczego nasze uniwersytety są na końcu...
Nasze uniwersytety są w ogonie światowych rankingów. Co w nich nie działa? Na czym polega nasz problem? Temat jest wielowątkowy, ale w tym video dzielę się swoimi opiniami na ten temat.\n\nJeśli podobają Ci się moje filmy zasubskrybuj mój kanał!...
d.....p z- #
- #
- 283
Komentarze (283)
najlepsze
Kretyni prowadzą potem zajęcia, a swój brak kompetencji maskują tym, że sprawdzają obecność na wykładach. Gdyby tego nie robili, zbyt oczywiste by było, że nikt nie chce
@Marek1991: chyba sobie żartujesz...albo jesteś na 1. roku. Tak czy inaczej jesteś w błędzie, i to grubym...
Inną kwestią jest też np. niesamowita polityka wewnątrz uczelniana, jak się nie ma dobrych znajomości to można
Profesor kierujący katedrą w której pracuję zwykł mawiać, że uczelnie są jednym z najtrwalszych bastionów komunistycznej mentalności. W dużej mierze jest to prawda, co widać po rozbuchanych procedurach przez które należy przepuścić każdą czynność służbową. No i
Komentarz usunięty przez moderatora
A do prac naukowych warto używać bibliografii opartej o nazwiska z danej uczelni. Tak się kręci :)
@juesend_ej: pamiętam u mnie na matematyce na AGH :D
Panie doktorze, w tej całce którą Pan pisze, jest chyba błąd
Gostek się odwraca, i mówi
Panie, ja tą całkę 10 lat rozwiązuję, tam nie ma błędu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie nie tylko jest tak z nauką, ale też polityką. Dlaczego mają o ludziach w Polsce decydować leśne dziadki, które totalnie nie rozumieją tak dynamicznie zmieniającego się świata?
Jestem na kierunku Informatyka i zacząlem specjalizacje Bazy Danych...
Gdyby nie to że sam w domu się uczę z tych studiów naprawdę można wyniesć BARDZO MAŁO. Jak się potem idzie do pracy to i tak zaczynasz naukę od nowa... bo to kompletnie inna liga.
Studia teraz to tylko papier, fajnie
1. Wykład = seminarium = ćwiczenia w większości przypadków
2 Tysiące godzin straconych na siedzeniu w ławce tylko po to żeby posłuchać prowadzącego jak czyta slajdy które są przepisanymi słowo w słowo zdaniami z podręcznika. Większość wyłącza się ze słuchania po ok 20-30 minutach, potem idzie spać, reszta siedzi w telefonach co ambitniejsi siedzą i uczą się z książki.
3 W 90%
@kubica941: za - kazdym - razem
XDD
u mnie dodatkowo prowadzacy nie wysylali slajdow, zabraniali robic zdjecia. Oni mieli widziec, ze pisales w zeszycie wszystko co jest na slajdzie, dodatkowo czytali szybko wiec co chwila ktos na sali prosil by wrocil bo nie przepisal calosci xD
Na 12 przedmiotów, 8 to
To jest cały czas podejście "jak nie umiesz np. całek to nie masz prawa do mianowania się inżynierem bo co to za inżynier co nie liczy w pamięci całek". I tak, zaraz wyleje się szambo że "hurr durr to było iść na kurs z XXX a nie
ALE
Praktyka jest wazniejsza i musi byc dobry balans miedzy gównowiedzą (rozwojem ogólnym) a wiedza praktyczna. Na mojej uczelni bylo kilka przedmiotow prowdzonych przez pracownikow firm zewnetrznych i to byl strzal w 10! Ale bylo ich doslownie 2-3