@zorzyk01 wg. mnie winne są tutaj #visa #mastercard oraz banki, ktróre po tylu zgłoszeniach nie zerwały umów na obsługę terminali.
Ps. Poczytajcie jak działa skolopamina tzw. 'oddech diabła'

@zorzyk01: tam się nie rozpina rozporka, to uest najlepsze w tym lokalu

@zorzyk01: Wiesz, ale 90% panów, których znam myślą tylko kutasem.

@zorzyk01

faceci dalej tam chodzą

Faceci... Prawdziwi mężczyźni... Jakim trzeba być przegrywem, żeby chodzić w takie miejsca

skolopamina

@DzikiPiesDingo: ciekawe, pierwsze słyszę.

@Grothar no nie wiem, wszystko jest dla ludzi. Chodziło mi raczej o to konkretne miejsce wokół którego od dawna jest smród więc przed pójściem powinna się zapalić czerwona lampka

@Astar p?@%%?#isz głupoty i nie masz pojęcia o czym piszesz. Są okradani nie od myślenia kutasem tylko od dragów które w ten czy inny sposób nieświadomie przyjmują.

wg.

@DzikiPiesDingo: wg

@zorzyk01: nie faceci a zwykle pały. Swoją drogą ten naczelny łysol z Cocomo ładnie sie panoszy po Krakowie, ostatnio nawet mógł spowodować na mnie wypadek samochodowy.

@DzikiPiesDingo: To niestety nie jest takie proste, bo nikt nie podpisuje bezpośrednio umów z Visą czy Mastercardem - robi się to przez agentów rozliczeniowych typu Elavon, FirstData/Polcard, etc. Każdy z agentów ma swoje metody prześwietlania klientów, kłopot leży w tym, że właściciele Cocomo są sprytni i potrafią wykiwać agentów - rejestrują działalność na słupa, zgłaszają zupełnie inny rodzaj usług, etc. Sam pracowałem kiedyś w firmie obsługującej płatności, Cocomo wpadło mi w ręce 2 razy. Za pierwszym jako bar szybkiej obsługi zarejestrowany na jakąś 20 - letnią dziewczynę, za drugim - usługi cateringowe. Zaczynało się od 1 - 2 terminali, po czym leciały prośby o więcej, do nowych miejsc, bo interes się rozrasta. Za każdym razem transakcje były rejestrowane w godzinach nocnych, na duże kwoty. Część pieniędzy zawsze udawało się zablokować, zbadać i zwrócić klientom. Dział prawny ścigał potem słupy.

@kolorofon Astar po części ma rację, przecież nie idą tam na modlitwę...

@zimny74 na wszystko jest czas i miejsce. To, że ktoś nie podziela kogoś innego sposobu na rozrywkę nie znaczy, że może być okradany.

a faceci dalej tam chodzą i gubią przede wszystkim instynkt samozachowawczy

@zorzyk01: już pierwszy post i od razu obwinianie ofiary. Ch@% z mafią która to trzyma, z politykami i ich służbami którzy na to pozwalają, bankami które nadal nie wypowiadają umów tym lokalom pomimo setek ofiar, ch@% z dziewczynami które to nakrecają - pierwszy post i oczywiście winni faceci. Książkowy przykład victim blaming.

@becetbreak jeśli mimo ostrzeżeń ktoś tam idzie, bierze kartę zamiast gotówki i zostaje w ten sam sposób okradziony, to należałoby przyjąć, że był świadomy ryzyka. Dla jasności- nielegalnych praktyk tego klubu nie popieram, tylko zwracam uwagę, że interes się kręci bo ludzie dalej tam uczęszczają

@zorzyk01: Ale to jest błędne rozumowanie. Równie dobrze możesz napisać o ofierze wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę: "codziennie tyle ludzie ginie na drogach, a te debile dalej wsiadają do samochodów, chociaż znają zagrożenie, gubią całkowicie instynkt samozachowawczy gdzieś na etapie otwierania drzwi do domu" a no i jeszcze "nie popieram pijanych kierowców, no ale k?%#a, zwracam uwagę że jakby ich ofiary nie wychodziły z domu to by nie umarły"

@Astar takie masz środowisko ale nie rozszerzaj swoich problemów na cały świat

Jakim trzeba być przegrywem, żeby chodzić w takie miejsca

@Grothar: Ale pornolki to się w sieci ogląda i jest spoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Astar: to smutne, ale to dużo o tobie świadczy

Jakim trzeba być przegrywem, żeby chodzić w takie miejsca

@Grothar: Bo tylko opera i filharmonia. Nie uważam się za przegrywa, a lubię sobie popatrzeć i nie wstydzę się tego. Normalny męski odruch.

@zorzyk01: kluby zmieniły nazwę dla niepoznaki, przypuszczam że k@$!?ka naciagnela go na taniec byc może mówiąc że będzie darmowy, potem zgłosiła ochronie że nie zapłacił żeby wyłudzić prowizję, za mocno go pobili a potem pewnie wyrzucili do warty. Policja jak sam autor mówi widocznie glowno robi, bo to nie jest przejście na czerwonym ani 0.00953g marihuany więc dla nich za trudne. W przypadku Ewy Tylman były angażowanie duże środki a i tak po dlugim okresie dopiero znaleziono jej ciało. Jego prawdopodobnie nigdy nie znajdą bo nie angażują nawet 1% tego co przy niej. Zróbmy wykop efekt może pomożemy i pokażemy że młodzi mężczyźni też zasługują żeby żyć i że nie tylkoo kobiet się szuka?

@Astar: Gratuluję kolegów, ale z tego się wyrasta.

Ps. Poczytajcie jak działa skolopamina tzw. 'oddech diabła'

@DzikiPiesDingo: Skopolamina.

@dolOfWK6KN no oczywiście (－‸ლ) czeski błąd i plus za czujność

@kolorofon napisałem "po części" tyle było już mówione i pisane o tego typu miejscach i potencjalnych zagrożeniach ale zawsze znajdzie się kolejny naiwny oskubany w ten sam sposób...
Nie pochwalam okradania klientów, ale napalone jelenie powinny zostać w domu.

@Astar: Musisz zmienić towarzystwo, albo klientelę.

Wiesz, ale 90% panów, których znam myślą tylko kutasem.

@Astar: a 90% kobiet które znam myślą waginą. Co to zmienia?

@zorzyk01: Chyba to Cocomo ciągle zmienia nazwę.

@mmojarch: Do tego dochodzi fakt, że tuż obok tych lokali dziwnym trafem stoją bankomaty. Nawet jak zaczyna odrzucać transakcje w terminalu to jeszcze wydoją z klienta trochę gotówki.

@dolOfWK6KN: Nigdzie nie napisałem, że to moi koledzy.

@Tatiagla: Niewiele - należy ich tylko żałować.

@wojnanadchodzi: Nie mierz innych swoją miarą. Jak zarabiasz dając dupy podstarzałym gejom, to nie myśl, że wszyscy muszą tak robić.

Nigdzie nie napisałem, że to moi koledzy.

@Astar: Owszem, ale nie musiałeś. Człowiek wyrabia sobie opinie na podstawie obserwacji swojego otoczenia.

@HalTrout: Powiedz mi gdzie ja powiedziałem, że to moje środowisko. Jak sam żyjesz w patologii, to nie oznacza, że wszyscy tak muszą.

@kolorofon: A jakby do myślenia używali głowy to chodziliby do klubu gogo, o którym cały czas się słyszy, że kogoś okradli, pobili, czy wyczyścili konto? Jak dla mnie to albo pierwotniaki, albo debile myślący kutasem.

@dolOfWK6KN: Czyli jak mam np. opinię, że jesteś baranem, to muszę cię znać lub przebywać w twoim otoczeniu?

@Astar: Tak. I wydaje mi się, że sam jesteś baranem, skoro muszę ci tłumaczyć dlaczego.

Nie pisz posta pod postem, od tego są cytaty które możesz zawrzeć w jednym wpisie. Inaczej robisz śmietnik. 10 lat tu jesteś i jeszcze się nie nauczyłeś?

ch?? z dziewczynami które to nakrecają - pierwszy post i oczywiście winni faceci. Książkowy przykład victim blaming.

@becetbreak: a jak nawaloną czy naprochowaną laskę zgwałcą to faceci tu piszą, ze to jej wina, że jak suka nie da, ze sama poszła gdzieś tam itd. a jak sami coś robią pod wpływem czegokolwiek i sami chodzą w takie miejsca to już nie ich wina.

@sokotra: to też dzbany piszą.

@dolOfWK6KN: A wiesz, że twoja opinia, jako barana mi wisi? Tak samo twoje pouczenia.

@Astar: Dziękuję za zweryfikowanie mojej opinii.

@zorzyk01: Ja pierwszy raz słyszę o tym klubie Nie raz bylem w takim klubie i nie widzę nic w tym złego ale nigdy nie piłem alkoholu w nim może dlatego luz :D

@zorzyk01: No jeszcze żeby tam Ci się dobierali do rozpora... A tam w sumie nic takiego nie ma miejsca. To już lepiej iść do zaufanego burdelu. A w tych klubach jedynie kręcą się skąpo ubrane Panie do towarzystwa które szukają bogatych facetów i naciągają ich na driny, chwalą ich, kleją się. Dadzą im się pokazać. Im bardziej faceta zachwalają tym bardziej on chce im jeszcze bardziej zaimponować. Dziani faceci lubią imponować ładnym dupeczkom i zaraz zaczynają szastać kasą. Jak dupki widzą, że gościu jest zbyt bogaty, albo zaczyna za bardzo się przejmować cenami to wtedy robią takiemu specjalnego drina po którym gościu traci świadomość. Gościowi się czyści kartę (wcześniej się oczywiście zdobywa pin klienta). Na drugi dzień klient się budzi gdzieś na przystanku, albo na izbie wytrzeźwień, bo się jeszcze policje zamawia, że gościu był agresywny i pijany i go ochrona lekko poturbowała. Gościu ma wyzerowane konto i nie jest w stanie udowodnić, że to nie on wklepywał pin. Oczywiście monitoring w klubie nie działa ze względu na prywatność klientów ;) Jak gościu się za bardzo pruje to wtedy pokazuje mu się nagrania jak się dobierał do dziewczyn i wmawia mu się, że jedną próbował zgwałcić. I jak będzie dalej się pruć to go osądzą o gwałt. Dlatego większość siedzi cicho i nic nie zgłasza. Zwłaszcza, że nie chce by się ktoś z pracy czy żona dowiedzieli o jego zabawach.

@zorzyk01: Mam nadzieję, że kiedyś spróbują w ten sposób potraktować jakiegoś muzułmanina albo turka a ten naśle na nich swoich gości co im zrobią Jihad ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@becetbreak zle mnie rozumiesz. Te kluby pewnie prowadzi mafia, co by wyjasnialo dlaczego nikt sie tym nie zajmuje mimo, że dochodzi tam do przestępstw. No to skoro nie da się z tym NIC zrobić, a klub będzie sobie dalej funkcjonował w najlepsze jeszcze długo, tylko zmieniając nazwy, to najlepszym rozwiązaniem jest omijanie tego miejsca szerokim łukiem. Zawsze można zajrzeć do internetu i poczytać opinię na temat fajnych miejscówek, gdy planuje się jakis wiekszy wypad ze znajomymi, a gdy jest się np. przyjezdnym i nie zna miasta. W końcu, jak widać, chodzi tu już nie tylko o hajs, ale też o wlasne bezpieczeństwo, bo tu zaginął człowiek

@DzikiPiesDingo: skopolaminę się bodajże używało jako eliksiru prawdy podczas badania wariografem.

@Achajos: zbyt trudno dostępne, pewnie dosypują jakieś zwykłe benzodiazepiny albo inne, nawet taki zolipdem w połączeniu z alkoholem potrafi wywołać silną amnezję wsteczną.

@ewolucja_gimbozoa: a woda utleniona? Taniocha a podobno działa, zresztą czego by tam nie używali - nie chodzić. A najlepiej zdelegalizować.

@Achajos: mam nadzieję, że te mendy kiedyś przegną pałę i wystartują do jakiegoś muzułmanina, a ten zrobi im z tego lokalu pogorzelisko, akurat w pobliskim Berlinie jest bardzo dużo groźnych muzułmańskich rodzin przestępczych co handluje bronią. Fajnie by było usłyszeć potem o tym w telewizji i wziąć popcorn (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

@kolorofon Astar po części ma rację, przecież nie idą tam na modlitwę...

@zimny74:

@Astar to trol. Wyzywa ludzi od ćpunów bez powodu, ale jak już kogoś naćpają bez jego zgody i okradną, to już według niego dobrze, bo przecież myśli kutasem.

@TheNewGuy: No za to ty jesteś geniuszem wykopowym.

@Astar: ale nie jestem trolem.

@TheNewGuy: PS. Poza tym jeśli już poruszyłeś sprawę ćpunów to jak normalny człowiek może bronić narkomanów, narkotyków i krytykować policję za wykonywanie swoich obowiązków. Wytłumacz mi to łaskawie.

@TheNewGuy: Odkąd to posiadanie własnego zdania jest trollingiem?

Odkąd to posiadanie własnego zdania jest trollingiem?

@Astar: właśnie go nie posiadasz. Najpierw negujesz narkotyki kompletnie, a na drugi dzień twierdzisz, że ofiary które zostały naćpane nie z własnej woli są same sobie winne.

krytykować policję za wykonywanie swoich obowiązków. Wytłumacz mi to łaskawie.

Wytłumaczyłem ci to już, na przykładzie prohibicji. Ściganie za posiadanie substancji sprawia, że ich czarnorynkowa wartość rośnie. Tylko bydło zostaje za płotem, wąż się prześliźnie, wilk przeskoczy. Penalizacji substancji działa na korzyść mafii.

@TheNewGuy: Gówno mi wytłumaczyłeś ćpunie. Dalej nie potrafisz odróżnić alkoholu od narkotyków.
Poza tym nigdzie nie powiedziałem, że osoby, które zostały naćpane nie z własnej woli są sobie same winne.
Jakbyś nie ćpał to może byś umiał czytać ze zrozumieniem.

@zorzyk01: o kurna w jakim momencie się kończy nagranie

Dalej nie potrafisz odróżnić alkoholu od narkotyków.

@Astar: Bo to się nie różni człowieku. Alkohol to narkotyk. Jedyna różnica to taka, że jest legalny. Alkohol jest według wielu badań 2 najbardziej szkodliwą i uzależniającą substancją psychoaktywną, zaraz po heroinie. Nikotyna też jest bardzo wysoko na tej liście.
Poczytaj trochę.

Uważam tylko, że każdy człowiek ma prawo sam decydować o sobie i jest to jego prywatna sprawa czy się zachleje na śmierć, czy też umrze na raka płuc od fajek, czy też sobie coś zje albo wstrzyknie innego co go uśmierci. Wybór wolnego dorosłego człowieka.

Jeśli już mnie od ćpunów wyzywasz, to tak. Według mojej definicji jestem ćpunem: zażywam sporadycznie alkohol i regularnie nikotyne, bardzo silne substancje psychoaktywne, jednak mimo wszystko legalne narkotyki.

Według twojej, to pewnie jestem przykładnym obywatelem.

dosyć mocno sugerujesz, że winne są ofiary:

A jakby do myślenia używali głowy to chodziliby do klubu gogo, o którym cały czas się słyszy, że kogoś okradli, pobili, czy wyczyścili konto? Jak dla mnie to albo pierwotniaki, albo debile myślący kutasem.

a za chwilę się wypierasz.

Poza tym nigdzie nie powiedziałem, że osoby, które zostały naćpane nie z własnej woli są sobie same winne.

I ty mówisz o własnym zdaniu?

@ewolucja_gimbozoa: jesteś poj!%#ny. Życzysz sobie masakry aby zaspokoić swoje podle ego

@mario-zdk: liczę na to, że może to Oni wreszcie ruszą coś w tym zapyziałym tekturowym państewku skoro sami tego nie potrafimy zrobić. Po prostu polskie społeczeństwo musi dostać jakiegoś porządnego kopa w dupę od obcych aby się ruszyć do zmiany.

Gówno mi wytłumaczyłeś ćpunie.

@Astar: Nie jest moją winą, że nie potrafisz zrozumieć bardzo prostych rzeczy, które ktoś ci tłumaczy. Jeśli nie wierzysz, to możesz przekazane informacje sam sprawdzić. Ale skoro nie potrafisz zrozumieć, no to już nic ci nie poradzę.

Alkohol etylowy jest jedną z najczęściej używanych substancji psychoaktywnych. Należy on do związków chemicznych, które szybko wchłaniają się z układu pokarmowego – już w ciągu 5–10 minut po spożyciu można go wykryć we krwi. W ciągu 15 minut wchłonięciu ulega 50% spożytej dawki.

Narkotyk (gr. narkōtikós 'oszałamiający')[1] – potoczna nazwa niektórych substancji psychoaktywnych działających na ośrodkowy układ nerwowy[2][3]. Ze względu na poglądy społeczne, różnice kulturowe, stany prawne itp. nie ma jednoznacznej definicji słowa narkotyk. Narkotykami nazywa się:

substancje, których regularne przyjmowanie prowadzi do uzależnienia fizycznego, m.in. opiaty i opioidy (np. morfina, heroina, fentanyl), niektóre benzodiazepiny,
wszystkie substancje psychotropowe, które aktualnie są nielegalne (tzw. policyjna definicja narkotyku; narkotyk z punktu widzenia obowiązującego prawa).

Aby móc mówić o uzależnieniu od alkoholu muszą wystąpić minimum trzy z następujących objawów:

Silna, natrętna potrzeba spożywania alkoholu (głód alkoholowy).
Upośledzona zdolność kontrolowania picia alkoholu (trudności w unikaniu rozpoczęcia picia, trudności w zakończeniu picia albo problemy z kontrolowaniem picia do wcześniej założonego poziomu).
Picie alkoholu w celu złagodzenia albo zapobieżenia alkoholowemu zespołowi abstynencyjnemu oraz subiektywne poczucie skuteczności takiego postępowania.
Objawy abstynencyjne (drżenia mięśniowe, nadciśnienie tętnicze, tachykardia, nudności, wymioty, biegunki, bezsenność, rozszerzenie źrenic, wysuszenie śluzówek, wzmożona potliwość, padaczka, zaburzenia snu, nastrój drażliwy lub obniżony, lęk).
Zmieniona (najczęściej zwiększona) tolerancja alkoholu (ta sama dawka alkoholu nie przynosi oczekiwanego efektu, potrzeba spożywania większych dawek alkoholu dla wywołania oczekiwanego efektu).
Zawężenie repertuaru zachowań związanych z piciem alkoholu do 1-2 wzorców.
Postępujące zaniedbywanie alternatywnych do picia przyjemności, zachowań i zainteresowań.
Picie alkoholu mimo oczywistej wiedzy o jego szczególnej szkodliwości dla zdrowia pijącego.


@Astar: jeżeli byś uważała na biologi w podstawówce i wyższej szkole to byś miała mniejsze rozczarowanie. A po twojej wypowiedzi to zamiast uważać na zajęciach to pewnie myślałaś swoją dziurą.
P.S. jak by twój stary użył mózgu podczas aktu spłodzenia ciebie, to pewnie dziś byś nic nie napisała.

@TheNewGuy: Jasne. Nie ma żadnej różnicy. Przestań ćpać to zrozumiesz różnice.
Żegnam. Jak wyparują ci dragi z mózgu i napiszesz coś sensownego to się odezwij ćpunie.

Przestań ćpać to zrozumiesz różnice.

@Astar: widzę, że siła argumentów wzniesiona na wyżyny intelektualne. Zakończę zatem tą dyskusję, bo nie mam szans jej z tobą wygrać.

pokaż spoiler Adulescentia est tempus discendi, sed nulla aetas sera est ad discendum


@zorzyk01

no nie wiem, wszystko jest dla ludzi

A niektóre rzeczy dla podludzi

Chodziło mi raczej o to konkretne miejsce wokół którego od dawna jest smród więc przed pójściem powinna się zapalić czerwona lampka

Rozumiem, ale mnie by się zapaliła na samą propozycję pójścia w takie miejsce

@cmhqwidget

Ale pornolki to się w sieci ogląda i jest spoko

Za pornolki się nie płaci, zwłaszcza nieświadomie

@mgr_rybak

Bo tylko opera i filharmonia.

Jeśli miałbym do wyboru, to żebyś wiedział. Wolę pójść na koncert niż oglądać obce ci py

Nie uważam się za przegrywa, a lubię sobie popatrzeć i nie wstydzę się tego. Normalny męski odruch.

Ok, ale niekoniecznie w takich patusiarniach, a takie lokale zawsze są szemrane - i właściciele i klientela

Adulescentia est tempus discendi, sed nulla aetas sera est ad discendum

@TheNewGuy: Zdecydowanie zamiast ćpać powinieneś się zastosować do tej sentencji. Może wtedy przestaniesz bronić ćpunów i nad interpretować wypowiedzi innych

@zorzyk01: ale właściciel siedzi w pierwszym rzędzie w kościele w Łagiewnikach! Widywałem go tez często na silce w Katowicach. Przyjeżdżał czerwonym Ferrari i chodził z koszulka wsadzona w krótkie spodenki. Udawał, ze ćwiczy i ciagle gadał przez telefon:)

Zdecydowanie zamiast ćpać powinieneś się zastosować do tej sentencji.

@Astar: zdecydowanie powinieneś zasięgnąć jakiejś porady psychologa, albo psychiatry. Może jeszcze można ci pomóc, czego ci z całego serca życze.
Szkoda, że nic nie zrozumiałeś. Może jak już dostaniesz swoje leki i zaczniesz je brać, to tu wróć, przeczytaj jeszcze raz co pisałem. Może wtedy ci się uda cokolwiek zrozumieć.
A tymczasem życzę ci miłego wieczoru.

@TheNewGuy: Wiesz ćpunie, może dla ciebie to, że nie klękam przed świętą marihuaną czy inną koką i nie daję sobie w żyłę, a policjant, który wykonuje swoje obowiązki i wsadza patologię handlującą tym syfem do pierdla jest przejawem choroby. Ja uważam ćpunów takich jak ty za patologię, którą powinno się leczyć tak, jak zrobiono to na Filipinach. Zaoszczędza to pieniądze porządnych ludzi, które idą na ćpające gówna.
A jeśli uważasz, że jestem trollem, bo mam własne zdanie i nie boję się go wyrazić, to powiem ci, że "z prądem, to każde gówno popłynie".
Żegnam, bo z patologią nie ma co rozmawiać i płyń śmiało z prądem.

Wolę pójść na koncert niż oglądać obce ci py

@Grothar: za oglądanie cipek to trzeba dopłacić ;)

Wiesz ćpunie, może dla ciebie to, że nie klękam przed świętą marihuaną czy inną koką i nie daję sobie w żyłę, a policjant, który wykonuje swoje obowiązki i wsadza patologię handlującą tym syfem do pierdla jest przejawem choroby.

@Astar: nie jest.

Ja uważam ćpunów takich jak ty za patologię, którą powinno się leczyć tak, jak zrobiono to na Filipinach.
to jest przejawem choroby. Masz jakieś urojenia i to należy leczyć. Nie to, żebym się jakoś wybitnie tabą przejmował, ale dla własnego dobra zasięgnij porady.

A jeśli uważasz, że jestem trollem, bo mam własne zdanie i nie boję się go wyrazić, to powiem ci, że "z prądem, to każde gówno popłynie".

wybacz. Pomyliłem się. Nie jesteś trolem. Najpierw tak myślałem, ale ty udowodniłeś, że jesteś zwyczajnie głupi i nie potrafisz zrozumieć całkiem prostego przekazu jaki się do ciebie kieruje. Tak więc przepraszam cię, za nazwanie cię trolem.

Rozumiem, że masz problem z tym komentarzem:

nie wiem dlaczego nadal tkwimy w jakimś przeświadczeniu, że państwo powinno się interesować, czy obywatel coś zje, wypali czy sobie wstrzyknie? Jeśli jest pełnoletni i nikomu na siłę nic nie podaje, to co ich to k##$a obchodzi?
Najlepsze jest to, że jak by sobie odpuścili walkę z substancjami nielegalnymi, to byłby to najskuteczniejszy sposób na walkę z przestępczością się tym zajmującą. Przecież to przestępcy najbardziej korzystają na nielegalności substancji.
Czy nasze państwo wspiera przestępczość?

I nie jesteś w stanie pojąć tego, że nie jest on pochwałą dla zażywania substancji psychoaktywnych a jedynie opinią, że ludzie powinni być wolni, a system państwowy poprzez wadliwe prawo zwiększa zyski grupom przestępczym.
Nie atakuję w nim policji, za to, że robi swoje. Atakuję w nim złe prawo, które z jednych substancji psychoaktywnych zrobiło źródło utrzymania dla państwa, a z innych dla mafii.

@TheNewGuy: Idź poćpać

Żegnam, bo z patologią nie ma co rozmawiać i płyń śmiało z prądem.

@Astar: W twoich wypowiedziach jest znacznie więcej zachowań patologicznych. To tak na marginesie.

Idź poćpać

@Astar: ok. zrobiłem sobie drinka. Jak to się mawia przy ćpaniu wódki w Polsce: "na zdrowie"

@TheNewGuy: Idź ćpać

@Astar: no ćpam. pisałem ci. Lubię smak wódki z colą.

@TheNewGuy: Idź ćpać.

@mgr_rybak

za oglądanie cipek to trzeba dopłacić

Jeszcze lepiej... Niestety to mężczyzni nadali temu wartość... z dupy..

@Astar: to zmień znajomych

@Astar nie tłumacz się bobasie

@HalTrout: Argument z dupy gimbusa, któremu staje na samą myśl o takim klubie

@DickKickem: Nigdzie nie powiedziałem, że utrzymuję kontakty z kimś takim.

@rysownik: @DzikiPiesDingo: białko skolopendromorfów

kraj mafijny, jak Bułgaria czy Rumunia, i co to da? Nic.

@olszus: tego typu przybytki ochraniała kiedyś milicja, teraz czarne owce z Policji. Nic się nie zmienia, tylko metody i płatności. Dawniej partyzancko i tylko w naturze, teraz i w naturze i $$$ i innych profitach typu luksusowe X6 z 90% rabatem albo i za darmo do użytku.

@olszus: dziwię się, że policja nie robi prowokacji, czyli kilku policjantów wchodzi w cywilu do klubu, ale ktoś z nich udaje osobę bez kolegów, pije drinki itd, a koledzy go obserwują i gdy coś się zaczyna dziać, od razu wkraczają do akcji i zgarniają jakichś pracowników, wzywają wsparcie i przetrzepują cały klub.
Od razu byłby porządek, a inne kluby by się bały prowokacji policyjnej

@Hamza: policja w ogóle nie robi żadnych prowokacji. Słyszałeś żeby podstawiali rowery z nadajnikiem gps? Drogie samochody w patologicznych dzielnicach? Albo żeby poszli w szaliku drużyny A przez dzielnicę kibiców drużyny B?

Łapią studentów z piwem bo łatwo i przyjemnie. To nie USA że policja ma chronić i służyć.

O pamiętał się w tauton arenie

@Shinzin: to miał duże szczęście, że o pamiętał się w tauton arenie.

pokaż spoiler Laska w klubie go-go się kręciła wokół niego? SZOK I NIEDOWIERZANIE. Już widzę tego "jednego", naj?!%ł się i tyle XD


@Shinzin: Opinie o klubie

@Shinzin: na autopilocie doszedł, tak jak po ostrym melanzu nie pamiętasz końcówki imprezy, a jakimś cudem budzisz się we własnym łóżku

@Shinzin: Znam lepszą historię, znajomy znajomego pojechał do Krakowa na imprezę firmową, z której w pewnym momencie się wyrwał i poszedł do jednego z klubów ze striptizem, tam po wypiciu kilku drinów urwał mu się film, następne co pamięta to jak zostaje skuty w kajdanki przez policję jakieś 2 godziny później, za kradzież wozu strażackiego z centrum Krakowa, rozwalenie bramy i szlabanu, odjechanie nim kilkanaście kilometrów dalej i uderzenie w drzewo. (historia na faktach)

@makafaka: To pewnie TEN

O pamiętał się

@Shinzin:
o rtografia...

@mgr_rybak: Tak, to jest to. Jeszcze sytuacja wyglądała tak, że policja złapała go w jakimś domu w pobliżu jego ostatniego wypadku, gdzie wbiegł i zaczął pić wódkę z jakimiś przypadkowymi ludźmi xD

@etui64 pisane na telefonie i wyskoczyła pauza ;-)

@galicjanin tyle dobrze ze dotarł a nie zaginął.

@Kaiser_Soze: iśc na dziwki i walić konia do niej i jeszcze za to zapłacić to też nieźle zj$#%ne, mam radę nie chodzić wcale :D

@leftfinger: Przecież nie chce się zarazić.

Przecież nie chce się zarazić.

@nabzd: to po ch%$ płacic za walenie konia samemu sobie w mieszkaniu k@%!y xD zwal w domu za darmo, albo znajdź dziewczynę xDD

@leftfinger: znaleźć dziewczynę i walić do niej? Bez sensu :)

znaleźć dziewczynę i walić do niej?

@CherryJerry: wybierz jedno( ͡° ͜ʖ ͡°)

iśc na dziwki i walić konia do niej

@leftfinger: koledze chodziło, żeby ona zwaliła

@leftfinger: dziewczyna wyjdzie drozej

@rt_of_vnt: p!%@%$!enie

@ziomislaw-paliblant
@leftfinger tak chodzilo mi, zeby kazać jej zwalić. Samemu to mozna w domu hehe.

kumpel stawiał

@Kaiser_Soze: to kumpel czy obsluga ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@ketrish kumpel. Obsluga wykonywała.

dźwięczne "h"

@marcin--f: Hmm. Napisz mi cos wiecej o dzwiecznych i niedzwiecznych HA, prosze...

@6a6b6c: W języku polskim zatraciła się już różnica w wymowie pomiędzy ż a rz oraz pomiędzy u a ó, ale subtelna różnica pomiędzy h a ch wciąż jest, a przynajmniej niektórzy ją czują i potrafią wyartykułować. Samo h jest dźwięczne, można przy tym trochę harknąć ;) (polecam przećwiczyć na krótkich słowach np. hak), a ch jest bardziej bezdźwięczne, wymawiane bardziej miękko - choinka.

@marcin--f:

źródło: i.kym-cdn.com

@marcin--f: dziekuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@marcin--f: na Zamojszczyźnie ta różnica jest nadal zachowana.
Dla mnie "h" i "ch" to całkiem inne dźwięki.

@marcin--f: a róznica w Ó i U nie polega na długości wymowy? Np. "krótki" i "długi". Liter mniej w długim a wydaje się dłuższe

@marcin--f: Czyli inaczej wymawiasz pierwsze dźwięki w słowach "cham" i "hak"?

Bo ja mam wrażenie, że wymawiam tak samo. Ale może po prostu jestem niewrażliwym na językowe subtelności obwiesiem.

@Pawlit: Tak, miękki cham i harczący hak.

@zly_wuj: przeciągnij te słowa - zauważyłem u siebie że "ó" ciągnie język do góry a "u" na dół :)

@noNameAction: no faktycznie, coś jest w temacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@noNameAction: poj#!$ny jesteś

@aardwolf: co? xD CH a h to to samo w mowieniu