@Navigatorek: Coś tam o tym piszą, ale wydaje mi się też że ona usunęła zdjęcia Bartka ze swojego Instagrama, co w dzisiejszych czasach jest więcej niż symptomatyczne. Ostatenie wspólne nagranie było z Chile, gdzie teraz mieszka ich rodzina i gdzie miała jakąś sesje zdjęciową. Coś mi się widzi, że Bartek potrzebny był jej wyłącznie jako chodzący bankomat dopóki mieszkała w Wenezueli, teraz mieszka już w kraju delikatnie
@BaniaGonibanie: mnie najbardziej ujął jej ciągły uśmiech i taka radość/troche beztroska. Mieszka w tak cieżkiej okolicy, gdzie przy odrobinie pecha w kilka sekund moze stracic zdrowie/zycie a ta jak gdyby nigdy nic sie cieszy i tryska optymizmem. Niezmiernie jej takiego pogodnego podejścia zazdroszczę.
@kosti9191: tak, oglądałem. JA mimo wszystko, wsród gangusów, ćpunów i prostytutek w dzielnicy gdzie nigdy nie zajeżdza policja nie czułbym sie komfortowo.
Pani Ania to bardzo fajna dziewczyna, mam nadzieje, ze sie jej tam nic nie stanie. Tak w ogole to trzeba miec niezle jaja zeby "pracowac" w takim miejscu.
Komentarze (185)
najlepsze
@Erlade: to przegapiłem.
@Erlade: dupa piecze z zazdrości?
@Navigatorek: Coś tam o tym piszą, ale wydaje mi się też że ona usunęła zdjęcia Bartka ze swojego Instagrama, co w dzisiejszych czasach jest więcej niż symptomatyczne. Ostatenie wspólne nagranie było z Chile, gdzie teraz mieszka ich rodzina i gdzie miała jakąś sesje zdjęciową. Coś mi się widzi, że Bartek potrzebny był jej wyłącznie jako chodzący bankomat dopóki mieszkała w Wenezueli, teraz mieszka już w kraju delikatnie
Komentarz usunięty przez moderatora
Mieszka w tak cieżkiej okolicy, gdzie przy odrobinie pecha w kilka sekund moze stracic zdrowie/zycie a ta jak gdyby nigdy nic sie cieszy i tryska optymizmem.
Niezmiernie jej takiego pogodnego podejścia zazdroszczę.
JA mimo wszystko, wsród gangusów, ćpunów i prostytutek w dzielnicy gdzie nigdy nie zajeżdza policja nie czułbym sie komfortowo.
@kiedys_bylem_bordo bordo się samo nie zrobi( ͡º ͜ʖ͡º) lepiej być uberprzegrywem niż przegrywemprzegrywem
@ewolucja_gimbozoa: No chyba nie wiadomo, bo wtedy jest cięcie.