Niepełnosprawny pasażer PKP IC zostawiony na dworcu w Wiedniu.
Kolejny przypadek niewłaściwej obsługi osoby niepełnosprawnej przez PKP Intercity. Pomimo zaplanowania podróży z dwutygodniowym wyprzedzeniem, pasażer nie mógł wsiąść do pociągu na dworcu w Wiedniu, bo nie było wagonu dostosowanego do potrzeb osób z niepełnosprawnością, o czym nie...
wanghoi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 82
Komentarze (82)
najnowsze
Ot, pomijam już sam układ przedziałowców, które utrudniają życie m.in. niepełnosprawnym. Jak jest tłok na korytarzu to w ogóle dramat. W dowolnym EZT lub
A jeśli na wózku to PKP JEĆ.
- "Pytacie co zrobić?"
- "Eh... towarzyszu, znaleźć kozła ofiarnego. I go solidnie, wiecie, po du...e, a potem przesunąć tak, żeby go widać nie było. My tu wtedy wykażemy, żeśmy już poprawili co było złe, winnych ukarali
Komentarz usunięty przez moderatora
Wsiąść do pociągu byle jakiego
A on nawet nie wsiadł
@pies_harry: Z Państwowych spółek to nie będzie takie proste.
@pies_harry: jaki obciach, PKP to zakład pracy - a celem zakładu pracy jest praca (czyli zatrudnianie) a nie obsługa klienta, jeszcze niepełnosprawnego.
Ot, wrócił PRL - wywalili tzw. bankomaty które na zarządzaniu się znały, to wróciło sprawdzone rozwiązanie znane z lat 1945-2012
Tak samo w dupie mają pół-, godzinne czy nawet dwugodzinne spóźnienia, które dalej się zdarzają, chociaż w tym kraju nie ma ani świętych krów chodzących po torach, ani lawin, ani srogiej zimy z metrowym śniegiem.
A że procedura przepływu informacji kuleje, to nie jest to ostatni taki przypadek.
Nie wystarczy po prostu być człowiekiem, odrobina empatii, wyobraźni, wyczucia i savoir vivru?
@ni_tom_ni_jerry: A niech mu ten niepełnosprawny spadnie i sobie ryj rozwali, a nie miał szkolenia. Ubezpieczyciel nie wypłaci ani grosza.