Morawiecki rozwścieczył nauczycieli.
"Nauczyciel ma troszkę więcej czasu wolnego w porównaniu do innych osób pracujących, ale nauczyciel chce więcej zarabiać" – powiedział. "Nikt nie szanuje naszej pracy: ani rodzice, ani MEN, często dyrekcja, o opinii publicznej nie wspominając. Ale coś takiego z ust premiera to prawdziwy policzek"
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 333
Komentarze (333)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Co nauczyciele, przyjmujecie?
"ale jak to normalne godziny, a gdzie sprawdzanie sprawdzianów, przygotowanie lekcji wycieczki"- tłumaczę.
Odbijacie kartę o 7 rano i jesteście do dyspozycji dyrektora szkoły do 15, 5 dni w tygodniu. W tym czasie uczycie, sprawdzacie sprawdziany, wypełniacie dokumentację, przygotowujecie lekcje w szkolnej bibilotece- zgodnie z zaleceniem przełożonego.
Na wycieczki jeździcie w delegacje i za ten
@PC86: przestań bredzić i fantazjować.
Kolejna sprawa to pensum nauczycieli czyli teoretycznie od 15 - 30 godzin lekcyjnych w tygodniu. Nauczyciele utrzymują, że pracują więcej, bo przecież muszą się przygotować do zajęć. I niektórzy mają rację, lecz niektórym wystarcza
Nie znasz realiow pracy nauczyciela, prawda? Prace nauczyciele wlasnie w większości robia w domach, bo w szkole nie ma na to miejsca. Mi pracodawca narzedzie jakim jest komputer musial załatwić we wlasnym zakresie. Nauczyciel musi załatwić sobie sam.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Mozna odwalic na #!$%@? czyli przyjsc do szkoly na lekcji ogarnac z podrecznika co dac dzieciakom i luzik. Pare godzin i do domu.
Jest tez druga opcja, przygotowac lekcje dla dzieciakow. Przemyslec, poprowadzic lekcje wedlug wczesniej opracowanego planu. Przygotowac zadania. Posprawdzac to. No i w tej opcji jest to chojowa kasa za duzo godzin.
Prawda taka ze duzo inteligentnych ludzi znajdzie lepsza prace, za lepsza
Inną sprawą jest to, że nauczyciele mają przekichane, szczególnie ci którym zależy.