@qwerty54321 nierząd jest legalny

@Big_Kahuna tak ale przeczytaj co w nawiasie.

@qwerty54321: @Big_Kahuna: W jaki sposób bylibyśmy bogatszym państwem? Przecież to byłby zwyczajny transfer pieniędzy z kieszeni podatników do budżetu państwa. Kupując fajki czy cokolwiek innego rezultat byłby ten sam.

@reddml: a tam mafia od razu... dilerzy to ludzie tacy sami jak ty czy ja. Jeżeli trawa byłaby legalna to być może straciliby źródło dochodu. To już chyba lepiej im oddać te kasę niż płacić podatki na to złodziejskie państwo, które i tak je wyda na głupoty.

@Marek1991 teraz ten transfer trwa bez kontroli państwa i bez podatku. Nigdy nie wiesz kto i jaką maryhe wprowadza na rynek. Co do nierządu to również obieg pieniądza jest ale bez ochrony kobiet i bez żadnych składek i podatków.
Po co walczyć z czymś czego nie zlikwidujesz, jak możesz z tego czerpać jeszcze zyski.

Wyobraź sobie teraz sytuację gdyby papierosy/alkohol były nielegalne. Palaczy byłoby trochę mniej a cały pieniądz trafiałby do nielegalnych dostawców. Ty musiałbyś zwalczać skutki nielegalnego picia/palenia a ktoś trzepałby kasę.

@qwerty54321: ale przynajmniej państwo ich nie okradało na podatkach. Akcyza na np. paliwo to ok .50%. Gdyby omijała podatki to być może byłaby tańsza

To już chyba lepiej im oddać te kasę niż płacić podatki na to złodziejskie państwo, które i tak je wyda na głupoty.

@Marek1991: tak. No i łożyć na utrzymanie więźniów.

A to kokosy kosztuje.

@Marek1991: Jak ty trollujesz i to nieudolnie.

@qwerty54321: nieźle mózg sprawny jak do tematu marichuany wprowadzasz kwestię religii

@qwerty54321: W jaki sposob bylisbysmy bogatsi gdybysmy zamiast np. na jedzenie, ubrania, konsole wydawali na dziwki? Jak wydasz 200 pln na marichuane, grzybiarke czy na gre to sie pkb zmienia podobnie...

@Marek1991: ale przynajmniej pozbyliby się ryzyka zostania złapanym i spędzenia kilku lat w więzieniu. Oraz dealerzy którzy sami nie robią swojego produktu też nie mają kontroli nad tym, co sprzedają, więc mogą zaszkodzić swoim klientom i narobić sobie jeszcze większych problemów

@qwerty54321: Władza byłaby bogatsza, a nie my. Gdyby narkotyki i prostytucja były legalne i nieopodatkowanie - wówczas my bylibyśmy bogatsi. Przecież to oczywiste.

@YourDoom: bogatszym???? Chyba jednym z najbogatszych! W latach 90 pewien mgr pisał doktorat o prostytucji, wyliczył, że gdyby ten proceder opodatkować, pokryłoby to koszty emerytur i jeszcze czegoś (wybaczcie już nie pamiętam). W samym poznaniu w czasie kiedy nad tym pracował było 30 000 prostytutek.
30 000 * 1300 ZUS * 10 miast polskich * 12 miesiecy = 4, 6 miliarda rocznie. Jakieś pytania?

Dziś włąśnie sprawdziłem w wiki jest ich ponoć 150 - 160 tys a więc:

155 000 * 1300 ZUS * 12 miesięcy = 2,4 mld a to tylko czubek góry lodowej przychodów. Mimo wszystko jakieś pytania?

@hemisys: A teraz policz, ile by dało się pokryć socjalistycznych urojeń gdyby tak opodatkować każdy oddech każdego człowieka.

Przecież to, co robisz, to jest idiotyzm w najczystszej postaci. Zamiast dojść do logicznego i racjonalnego wniosku: należy zlikwidować emerytury, to ty wymyślasz, jak zabierać ludziom jeszcze więcej kasy, żeby finansować tę beznadziejną instytucję.

W ciągu 12 miesięcy zabranoby narodowi 2,4 mld złotych. Przecież to rabunek w biały dzień!
A tak te pieniądze zostały w obiegu, dziewczyny kupowały ubrania, mieszkania, samochody, napędzały gospodarkę i każdy jest zadowolony (oprócz marksistów i innych socjalistów).

@YourDoom: ?? czy to rodzaj ironii, którego nie załapałem? Wyjaśnij proszę co konkretnie masz na myśli bo w dwojaki sposób twojego posta można zrozumieć.

@hemisys: Co dokładniej?

@YourDoom: zlikwidować emerytury idt, że to jest ok, kiedy nam pracownikom, przedsiębiorcom, studentom, zabiera się rocznie około 650 mld (roczny wpływy budżetowe sektora publicznego ogółem) ale prostytutkom nie?

@hemisys: To z zawiści chcesz, żeby wszyscy mieli tak źle, jak ty? Jak to się mówi ostatnio: Polak Polakowi Polakiem. Chcę i cieszy mnie to, że niektórzy unikają płacenia podatków. Oby więcej takich! Szybciej ten ustrój upadnie.

@YourDoom: to z czego wtedy utrzymywać drogi, armię, straż pożarną służbę zdrowia, organizacje pomocowe itd????

@hemisys: A kto utrzymuje sieci komórkowe, firmy produkujące procesory, czy fabryki mebli? Klienci. Przecież to logiczne.

W samym poznaniu w czasie kiedy nad tym pracował było 30 000 prostytutek.

@hemisys: xD Człowieku, zmień dealera.

@tomski84: też tak sądzę, ale ogólne dane są bardziej wiarygodne; 500t rocznie w Polsce to jest naprawdę sporo, zakładając że Kanada swoje a Polacy swoje, to spożycie wzrośnie powiedzmy 30 procent - to jest miliardowy biznes z powietrza, znikąd.
Powinna powstać komisja, że specjalistami od THC, która uregulowała by ruch, powstać prawa karzące bezmyślne używanie (np. prowadzenie pod wpływem, badanie ilości THC we krwi jest możliwe?), uprawa na własny użytek dozwolona, laboratoria normujące wersję medyczną i nie medyczną. Można by skopiować sporą część rozwiązań alkoholowych.
Samo spożycie pochodzących od konopii psychoaktywnej to te 22mld, reszta dookoła śmiem twierdzić lekko drugie tyle.
Polska, przy odrobinie samozaparcia, mogłaby stać się "z dnia na dzień" centrum europejskim, z najbardziej liberalnymi i uregulowanymi przepisami, produkcji mj.
Zastosowanie produktów pochodzących z mj przy masowej uprawie zmieniłoby nasz kraj totalnie - nie myślę tylko o paleniu ale też o produkcji materiałów konopnych.

@tomski84 znam ludzi co 5 g w jeden dzien wypalaja a co dopiero celebryci i ludzie przy kasie. Im to pewnie 20g w jeden wieczor pojdzie jak sie zabawia.

@tomski84: a może nie wypalanie tylko kupowane, wtedy te dane by się zgadzały, bo liczysz od weekendu do weekendu

@reddml: Mimo wszystko, 500 ton rocznie, to ponad 10g/obytwatela/rok, na pracujących ponad 2 razy więcej. Każdy musiałby sobie raz w miesiącu zapalić, albo 3% osób musiałoby palić codziennie.

@tomski84: Często nie jest to marihuana dobrej jakości i po wypaleniu grama człowiek nic nie czuje.

@venom696: > znam ludzi co 5 g w jeden dzien wypalaja a co dopiero celebryci i ludzie przy kasie. Im to pewnie 20g w jeden wieczor pojdzie jak sie zabawia.

stary - paliłeś kiedyś? :)
Jasne że są jakies pojedyncze osoby które palą 5g w 1 dzień. Ale 5g w 1 dzień to jest naprawdę dużo. A wg tych wyliczeń 20% WSZYSTKICH DOROSŁYCH WARSZAWIAKÓW co weekend spala prawie 5 g na głowę.
No sorry - ale jest to niemożliwe.
Marihuana jest bardzo lekka. Nie wiem czy 20 g zmieściłbyś w dwóch dłoniach razem. No chyba że masz dłonie jak kowal ;)
Marihuana to nie wódka gdzie 50g mieśi się w kieliszku ;)
Masz poniżej poglądową grafikę.
1 uncja (ta największa kupka na grafice) to 28 g.
A celebryci to raczej koks ciągną.

źródło: i0.wp.com

@tomski84 wiem ile to jest 5 g i wiem ze to nie problem wypalic. Jeden koles jak sie budzi tonod razu kreci lolka i jara caly dzien jak zwykle fajki. Jeden znajomy ze slaska, kierownik duzego sklepu RTV wydaje 1700 zl na jaranie miesieczniw

@tomski84: weekend uwzględnia też piątek po południu, czyli w sumie 2,5 dnia. Dodatkowo do Warszawy na weekend przyjeżdża sporo osób na same imprezy. Chociaż dziwi mnie sposób, w jaki to w ogóle jest liczone. Przecież nie ma możliwości policzenia tego jeśli wszyscy kupują, sprzedają i palą w ukryciu, bo inaczej siedzieliby na komisariacie. Jest to na pewno zawyżone, żeby zdemonizować polakom ten zły narkotyk

@venom696: XD ja tam po spaleniu 1g jointa jestem tak śpiący, że koncze dzien na wypaleniu tego 1g xdd Jak jest zioło dobrej jakości, to lufa z 0.2g wystarczy na kilka godzin

@tomski84: ( ͡° ͜ʖ ͡°) fakty wyssane z palca aby tylko zalegalizować. A potem czyta człowiek kwiatki tego typu:

źródło: 193556C0-88A0-41BC-9CC4-DBCA07979E05.jpeg

@megaloxantha: haha. W Niemczech już będzie to normalne a w Polsce będą jeszcze nagonkę robić.

Jak z prostytucją.

@tekbbar: też byłem kiedyś za legalizacją, ale merytoryczne argumenty tych Pań ostatecznie mnie zmusiły do weryfikacji moich poglądów, a następnie ich zmiany o 180 stopni!

@pies_harry: Właśnie że ma negatywne aspekty.
Zakłady farmaceutyczne musiałyby ograniczyć sprzedaż środków leczących, przeciwbólowych etc.

Zioło ma to do siebie że zastępuje sporą część leków, nadciśnienie, bóle głowy, mięśni, stawów, znieczula, leczy raka, choroby starcze typu alzheimer, napady padaczkowe (te u starców trzęsące się ręce) poprawia samopoczucie lepiej niż niejeden lek z apteki na depresję.

@Deadlyo:
Myślę, że trochę przeceniasz potencjał ziół ;) Owszem, są bardzo zdrowe i wspomagają leczenie, ale cudów nie ma, tam gdzie zalegalizowali zioło ludzie nadal umierają na różne choroby i nadal potrzebują mocniejszych leków, jak przykładowo morfina.

Jestem jak najbardziej za jedzeniem czosnku i piciu herbaty z cytryną zamiast łykania antybiotyków, ale czasem trzeba wziąć antybiotyk, nie zawsze czosnek i cytryna wystarczy.

@pies_harry: Może za bardzo pokolorowałem, ale głównie chodziło o to iż zioło ma ogrom zalet, leczy naprawdę dużo.
Choć niekiedy rzeczywiście trzeba połknąć tabletkę.
Ale tak czy inaczej, jestem typem co ostatnią tabletkę zjadł około 2lat temu, nie biorę tej chemii.
Jak coś mnie boli to albo naturalnie leczę, staram się omijać tabletki.

Choć przykładowo ból zęba uleczy tylko tabletka, bo marihuana nie ma takiego zastosowania aby zwalczyć ból zębów.

A ja się zastanawiam, gdzie są w Polsce młodzi

@pies_harry: w Holandii, Anglii, Niemczech itd.