@Pawel993 Wiecznie zapominam wziąć torbę na większe zakupy i kończy się tym, że i tak kupuję foliówki, a potem to zbieram, no bo następnym razem już będę pamiętał. No i nie pamiętam.
Dla mnie efekt ustawy jest taki że w sobotę po zakupach wyrzucam 6 toreb na oko cztery razy grubszych. A że place za nie 1,5 cebuli zamiast 0,6 mam powiem szczerze w dupie. I to jest świetny przykład efektu #!$%@? się z buciorami w ludzkie życie. Zamiast 30g plastiku wyrzucam ponad 100
@MichalStroz mam takich z pięć w szafce. I tych grubych foliowych też od #!$%@?. Teraz wyrzucam bo mi się nie mieszczą. Nie mam nawyku brania że sobą torby na zakupy. Nawet jak mnie czasem ruszy miłość do planety i wrzucę kilka do bagażnika, to ich zapominam wziąć z samochodu. Wydaje mi się że ustawa została stworzona po to, aby ograniczyć wyrzucanie plastiku. W moim przypadku zadziałało odwrotnie.
Ja ostatnio zacząłem używać zwykłego koszyka. Na co dzień wywalam do niego wszelkiej maści papier, tekturę, kartoniki itp. Idę na zakupy, śmieci wywalam, a z koszykiem do sklepu. Plus też taki, że jak jest masa ludzi to nie trzeba szukać sklepowego koszyka tylko od razu po zakupy i elo.
@wypokowy_expert: Spoko jak folia z budowy to luz, bo to nie śmieci, cała okolica jest tym upierniczona nie licząc styropianu, który wylądował na ulicy a auta go roztarły na 200 metrach. Parę dużych kawałków zabrałem z ulicy ale resztę można juz ryszyc tylko odkurzaczem. Gdyby to był papier a nie folia to przynajmniej kiedyś by się rozłożył.
@wypokowy_expert: Wszystko jest owiane folią i tak to później się kończy razem z foliówkami oczywiście które nawet wrzucone do kosza wywiewa wiatr i lądują w krzakach.
Komentarze (33)
najlepsze
to sklepy zrobiły grubsze i sobie 100% opłaty zatrzymują, a winę całkiem słusznie zrzucają na kolejny poroniony pomysł rządu