Rewolucja w uprawnieniach na Androidzie trwa, Google psuje kolejne aplikacje
„Nie dla każdego jest możliwe zrozumienie, jak bardzo my, deweloperzy, zależni jesteśmy od tyrańskich decyzji Google” – to jedno zdanie zaczerpnięte z Reddita całkiem nieźle podsumowuje to, co w ostatnim czasie dzieje się w Google Play.
TeamQuest z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 154
Komentarze (154)
najlepsze
Tydzień temu poprawiałem dwie apki, które dzięki temu wyleciały ze sklepu. Zmiana jest taka, że google udostępnił swój mechanizm, który sprawia, że aplikacja ma dostęp tylko do SMSa, który ma zawierać kod weryfikacyjny. Obecnie dając uprawnienie
READ_SMS
aplikacja mogła przeczytać absolutnie wszystko. Czyli pod pretekstem autoryzacji z automatycznym wpisaniem kodu - mogłeś sobie grzebać po całej historii SMSów. To jest akurat b. dobraKomentarz usunięty przez moderatora
@FrankTheTank: w ogóle nie przeginali ... Kalkulator, który żeby działać potrzebował uprawnień do aparatu, mikrofonu, lokalizacji, książki telefonicznej i wysyłania sms i innych pierdół... uczciwi ci developerzy :)
Może chodzi Ci o to, że w tej ich xiaomiowej galerii nie da się ustawić aplikacji do odtwarzania filmów? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby używać własnej galerii, która będzie odpalać filmy w czym zechcesz.
Komentarz usunięty przez moderatora
@tellet: dioda przez długi czas była częścią aparatu. Bez dostępu do niego nie dało się nią sterować.