Metoda McKenzie sposób na ból kręgosłupa.
Jestem chirurgiem ortopedą, specjalizuję się w chirurgii kręgosłupa. W kręgu moich zainteresowań znajdują się skoliozy i schorzenia kręgosłupa lędźwiowego.
runnerrunner z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 164
Jestem chirurgiem ortopedą, specjalizuję się w chirurgii kręgosłupa. W kręgu moich zainteresowań znajdują się skoliozy i schorzenia kręgosłupa lędźwiowego.
runnerrunner z
Komentarze (164)
najlepsze
Pan Biernacki, stacjonuje w Tychach. Polecam bardzo, ponad 5 lat bez bólu, wcześniej co kilka tygodni ataki i kilkudniowe problemy.
@BarkaMleczna: Potwierdzam. Też leczył lędźwiowy i nie każde ćwiczenie mi pomagało.
Chciałbym tylko ostrzec, że najlepiej udać się do ortopedy i wziąć skierowanie na RTG/rezonans zanim podejmie się samodzielnie próby "naprawy" swojego kręgosłupa. Robiłem Mackenziego u fizjoterapeutki-szamanki bo uznała że mam dyskopatię, bez rezultatów, a nawet było gorzej. Po RTG
1. Ćwiczenia McKenzie są powszechnie stosowane przez fizjoterapeutów i lekarzy (głównie ortopedów) i jest to całkiem nieźle uzupełnienie terapii kręgosłupa. Podczas przyjmowania pozycji "przeprostu" faktycznie można zadziałać odciążająco na struktury odcinka lędźwiowego takie jak: więzadła i mięśnie. Mitem jest jednak przekonanie że jesteśmy w stanie tego typu ćwiczeniem zadziałać na strukturę krążka międzykręgowego (dysku) co pokazują badania na przestrzeni ostatnich lat przy pomocy dynamicznego rezonansu magnetycznego.
2.
a propos ostatnich badan to czytalem na stronach angielskiego NFZ ze wlasnie pod wplywem ostatnich badan, zamiast automatycznie przepisywac srodki przeciwbolowe i wolne od pracy pacjentom z bolami kręgosłupa, zaczynaja zmieniac zalecenia w kierunku rozpoznania i delikatnej aktywnosci fizycznej bo czesto po zaleczeniu srodkami rozluzniajacymi miesnie i orzeciwbolowymi, bol powraca po jakims czasie.
Podobno chodzenie bardzo pozytywnie wplywa na kregoslup i wzmacnia wlasciwe miesnie tylko zwykle ludzie o tym sie dowiaduja
Potwierdzam, 3 lata się męczyłem z bólem odcinka lędźwiowego, nie pomagały żadne terapie zastrzykowe ketonalu ani paszczowe diclofenaku. To znaczy pomagały ale na 24 godziny. Nie pomogło nawet zrzucenie 16kg.
Zrobiłem rezonans magnetyczny tego odcinka i zapisałem się na wiele sesji rehabilitacyjnych typu prądy i inne magnetyczne naświetlania (na NFZ i prywatnie). Również ćwiczenia - rozciąganie, wyciąganie powięzi i innych dziwnych
Lekarz pierwszego kontaktu leczył mnie tabletkami. Nie pomagało.
Dostałem się do neurologa, zrobiony rezonans i diagnoza: przepuklina na dwóch kręgach: L4/L5 i L5/S1.
Neurolog powiedział, że koniec z górami, koniec z nartami, rowerem, wszystkim. Co najwyżej spacerki. Dalsze powiększanie przepukliny grozi operacją. Wysłany zostałem do fizjoterapeuty.
Fizjoterapeuta pokazał i
Co do samego McKenziego to miałem od razu zaleconą dawkę 6 sesji dziennie po 3 serie po 10 powtórzeń każda.
Wiesz każdy przypadek jest inny,
@kolesio: Idż do lekarza rehabilitanta. Przebada cię od stóp do głów. Może trzeba zrobić RTG, ale na ogół kieruje na rehabiliatcję, a tam ci pokażą jak ćwiczyć w domu by utrzymać dobrą kondycję. Oczywiście punkty rehabilatacji nie są wszystkie równe sobie. Wybieraj taką z polecenia, gdzie przykładają się do roboty.