Nauczyciel wywołał burzę: "Od 1999 jestem wykładowcą i nauczycielem… i nie...
Nauczyciel opublikował w sieci swoje przesłanie. Pisze, że nie będzie strajkował. Swoim wpisem wywołał burzę w sieci, lawinę komentarzy i tysiące udostępnień. Publikujemy je w całości. NIE BĘDĘ STRAJKOWAŁ! Od 1999 jestem wykładowcą i nauczycielem... i nie będę strajkował! 1. Warunki - Po...
H.....I z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 238
Komentarze (238)
najnowsze
Wielkie mi co, pracując u prywaciarza mam 104 dni wolnego pełnopłatnego , 26 dni urlopu + połowa sobót i wszystkie niedzielę i nie liczę tu świąt.
Nauczyciel ma około 44 dni urlopu (nie licząc sobót i niedziel) , czyli jedynie 18 dni więcej (przyjmując 6 tygodni latem i 2 zimą) i ma przywilej najdroższych ofert wakacyjnych oraz gwarantowane
Na bruk.
Z mojej obserwacji w technikum najbardziej życiowi byli ludzie uczący przedmiotów zawodowych. Oni poprostu widzieli dużo więcej niż pracę w szkole.
Po drugiej stronie barykady polonistki, historyczki, sorki od języków obcych... totalny odlot i brak stabilności emocjonalnej plus wypalenie zawodowe bo po studiach do pracy i zero doświadczeń zawodowych poza szkołą...
Napiszę wam
Nauczyciel jedynie może sobie korki dawać... ale już pracach naukowych, dostawanie grantów na swoją prace zapomnij ¯\_(ツ)_/¯
z resztą znam kilku doktorantów i też są traktowani jak totalne gówno więc nie dużo brakuje aż na uczelniach też wybuchnie...
nie znam nikogo kto by robił doktorat np z informatyki, nawet jak ktoś zaczyna to szybko kończy... a o habilitacji jak się
90 dni wolnego xDDDD moze od razu 120.
Łoimy na nią miliardy rocznie, a efekt? Uczniowie muszą zdać, studenci na "przepchnięciu", byle było w statystykach. A kiedy słyszę, że edukacja jest ważna dla społeczeństwa, to oczywiście się zgadzam. Tylko przypominam też sobie wszelkie ankiety uliczne, komentarze ludzi na FB i ogólnie debatę publiczną w dowolnym temacie - i nagle okazuje się, że tej podstawowej wiedzy jednak wcale
1)brak czasu, ludzie na etacie pracują ponad 2x dłużej niż nauczyciel (tak, nadgodziny wliczam).
2)brak przygotowania i doświadczenia pracy z dziećmi, nauczyciel ma
3)brak tzw renomy - jeżeli ktoś nie jest nauczycielem to nie jest nauczycielem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4)brak znajomości aktualnego programu nauczania i wiedzy co aktualnie dzieci przerabiają na lekcjach.
Niby wszystko przy pewnym
nauczyciele, szczególnie ci z prestiżowych szkół mogą dyktować wysokie stawki i mają kolejkę chętnych tylko i wyłącznie dlatego, że nauczają w danej szkole