Ostatni film mocny w chooy chyba w najlepszym wypadku ten z kamerą mu tylko po nogach przejechał. Sytuacja z 6:00 to zwykły debil drogowy który się tłumaczy, że ktoś to zrobił a sam to zrobił XD
@sireplama: moim zdaniem lekkie hamowanie tutaj wystarczyło, zwróć uwagę, że w początkowej fazie hamowania gdy tylko stracił na prędkości mógł dalej kontynuować jazdę. Dlaczego on hamował do zera na trzy-cztery?
Patrząc na nagranie trudno w to uwierzyć, ale po zdarzeniu rowerzysta wstał, otrzepał się z kurzu, wsiadł na swój rower i pojechał dalej. Nie doznał żadnych poważnych urazów.
Ale ja bym mu jednak poradził siąść gdzieś na chwilę i odpocząć. Jak mu zejdzie adrenalina, to może się okazać, że
@Spektor: debili siedzących na zderzaku nie trawię, ale jeszcze jakoś mogę pojąć. Ale dlaczego on sobie zahamował do zera, to już kompletnie nie rozumiem.
@niemampomyslunannick udowodnij mu ze nie mial powodu ( ͡º͜ʖ͡º). Bo jest taki paragraf na stwarzanie zagrozenia w ruchu ladowym. A on moze sie wytlumaczyc tym ze ptak nasral mu na szybe i sie wystraszyl i dlatego sie zatrzymal.
@MultiRivals: Ewidentnie widać wyłudzenie odszkodowania. Wina forda, ale nagrywający nie dość, że nie umożliwił manewru widząc kierunkowskaz (nie musiał), to przyspieszał powodując zagrożenie - choć zgodnie z przepisami powinien go unikać, a w momencie uderzenia widać, że skręcał w lewo, żeby na pewno uderzyć w Forda. Cóż, wysłać do ubezpieczalni, niech nie wypłacą odszkodowania, trzeba będzie zrobić za swoje i następnym razem się zastanowi czy warto.
Komentarze (196)
najlepsze
Sytuacja z 6:00 to zwykły debil drogowy który się tłumaczy, że ktoś to zrobił a sam to zrobił XD
Dlaczego on hamował do zera na trzy-cztery?
I po prawdzie to nagrywający trzymał się zderzaka, wystarczy spojrzeć jakie odstępy były między innymi kierowcami.
To oddaje poziom tego kierowcy.
@PanSpustoszenie: mysle ze nia jechali. masz jakas inna teorie?
@WarsDman: mnie bardziej szokuje ze nic mu sie nie stalo( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jednopostowiec: Według opisu na innym portalu:
Ale ja bym mu jednak poradził siąść gdzieś na chwilę i odpocząć. Jak mu zejdzie adrenalina, to może się okazać, że
OPTYK - Badanie wzroku
To niekoniecznie muszą być koledzy, wiesz prawda?
Cóż, wysłać do ubezpieczalni, niech nie wypłacą odszkodowania, trzeba będzie zrobić za swoje i następnym razem się zastanowi czy warto.