Transwestyci maja prawa oglądać dziewczyny nago w szatniach szkolnych.
Pamiętacie sprawę, nastolatki która była oburzona, ze chłopak tranwestyta przygląda się jej jak sie rozbiera. Sąd własnie wydał wyrok, że nie ma ona prawa do prywatności, ponieważ prawnie chłopak jest teraz kobietą. Wiec nie powinno byc różnicy w traktowaniu.
sirTWARDOWSKY z- #
- #
- 300
Komentarze (300)
najlepsze
I same kobiety je kiedyś postawią za to pod ścianą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@aardwolf: chyba feminazistki
Nagorsze co się dzieje w tych czasach to zmiana znaczenia słów.
Takie np. 'małżeństwo' jeszcze 20 lat temu oznaczało związek kobiety i mężczyzny, dzisiaj gdy ktoś używa tego słowa to trzeba już się bardzo zastanowić o co temu komuś chodzi.
To samo jest z feminizmem. Jeszcze jakiś czas temu uważałem to za dobry ruch - zrównanie praw kobiet i mężczyzn
@titus1:
@sokotra: Skoro dla wielkich umysłów #4konserwy gej = pedał = pedofil, to i transgender z transwestytą może się pomieszać.
I pojawił się problem i podniosły głosy poparcia dla dziewczyn walczących o swoje prawa (do prywatności) i lament nad ich sytuacją.
Jakby nikt nie zwrócił uwagi na to że to chłopcom najpierw zabrano prywatność i cała
Zastanawiam się czy mogę w takiej sytuacji zadzwonić na policję? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Transwetytyzm służy zaspokojeniu satysfakcji emocjonalnej bądź seksualnej, czyli w dużym uproszczeniu to fetysz.
Transseksualizm to zaburzenia tożsamości płciowej, w którym identyfikacja płciowa nie zgadza się z płcią morfologiczną.
@framugabezdrzwi:
Takie coś by przeszkadzało każdemu, nawet gdyby osobą wsadzajacą "w ucho język" była jakaś młoda atrakcyjna kobieta.
Poranna dawka leków jeszcze przed tobą?
Terapia hormonalna i w ostateczności operacja zmiany płci są z kolei najskuteczniejszymi lekarstwami na to zaburzenie.
Nie wiem też, po co wrzucasz do tego worka transwestytów - tutaj mamy do czynienia nie z zaburzeniem osobowości, a bardziej z fetyszem. Transwestyci czerpią seksualną satysfakcję stylizując swój wygląd na płeć przeciwną.
Ale może da się to przekuć w coś korzystnego. Kto powiedział, że lesbijki nie dopuszczają się molestowania koleżanek? To temat tabu, ale nie oznacza to, że problem nie istnieje.
Może teraz łatwiej będzie to zaadresować?
Wg. ogólnych badań (CDC 2010) około 80% przemocy seksualnej wobec danej płci jest dokonywane z udziałem osób płci przeciwnej. To zostawia 20% gdzie płeć przeciwna nie ma żadnego udziału oraz overlap gdzie mamy większą, mieszaną grupę sprawców.
Co najmniej 20%, to całkiem sporo. Badanie CDC zostało specjalnie zaprojektowane tak, by przechodzić ponad oporem respondentów do mówienia o przemocy