@TitanusRex: idea biegania w mieście jest chora. całe miasto zamykają dla rozrywki. a co z resztą ludzi? nie lepiej biegać po lasach, za miastem? zdrowiej i przyjemniej
Oni wyglądają na biegających downów. Stoi straż, ludzie machają żeby się zatrzymali a oni dalej biegną jak by ich zasrany czas był ważniejszy od wszystkiego.
@Pawel993: ok, ale jak patrze na tych pajaców którzy uprawiają sport w centrum miasta przy okazji blokując je, wdychając spaliny, smród, pył i inne gówna w imię sport to zdrowie to mnie krew zalewa.
Nie wiem co oni sobie myśleli, że straż pożarna przyjechała uhonorować ich bieg z fanfarami z syren i świateł?
@arczer: dwa lata temu na Biegu Powstania straż pożarna ustawiła kurtyny wodne, na woodstocku też polewała tłum. tak długo jak policja/organizatorzy nie zatrzymała biegnących raczej nie było podstaw uważać że jest to akcja ratownicza, a nie hepening z okazji biegu...
Ja #!$%@?, biegają jak posrani, ja bym się nigdy nie #!$%@?ł tak blisko przodu wozu strażackiego, bo bym się bał, że ruszy, poza tym, wóz był na sygnale, a oni go nie przepuścili ヽ( ͠°෴°)ノ
U mnie w mieście (małe ok 40tys) też są organizowane biegi np nocne. Odwoziłem raz dzieci do siostry to całe miasto sparaliżowane nigdzie nie da się przejechać nawet nadrabiając drogi. Podjechałem do punktu gdzie pilnowała policja, zapytałem znajomego jak mam dojechać do konkretnej ulicy w odpowiedzi usłyszałem że muszę zaczekać ok 30min bo to jest tak zorganizowane że wyszedł kompletny burdel i nawet jakbym gnał do szpitala to byłby problem. Sam policjant
@RidgeForrester: Spoko we Wrocławiu to samo. Cały kwartał miasta kompletnie odcięty od 3 stron, bo biegną ¯\_(ツ)_/¯ Oczywiście święte oburzenie, jak ktoś śmiał przejść przez ulicę i musieli zwolnić na 10 sekund.
@prawdziwek: w Polsce ludzie tresowani. Czerwone stój, zielone idź. Tam, gdzie przepisy są bardziej liberalne piesi rozglądają się, niezależnie jakie światło się pali i idą, jak jest wolne.
@dafto: Nie potrafiłbym przejść przez przejście dla pieszych bez rozglądania się za nadjeżdżającym samochodem, nawet jeśli jest tam sygnalizacja świetlna. Przepisy przepisami, ale kilkudziesięciokilogramowy człowiek nie ma absolutnie żadnych szans w starciu z pędzącą półtoratonową maszyną.
Chyba nigdy nie zrozumiem tej "mody" na organizowanie biegów w mieście. Zablokujmy pół miasta, żeby garstka (w stosunku do osób, którym to uprzykrzy życie) mogła sobie przebiec jakiś nic nie znaczący "maraton" mający 5 km. Nie można sobie pobiegać w lesie gdzie jest to dużo zdrowsze tylko trzeba pakować się w środek miasta? Mam też wrażenie, że udział w takich biegach biorą tylko ludzie szukający atencji, no bo jak to inaczej wytłumaczyć?
@Rst00: to jest chyba najgorsze. Pcha się tam banda amatorów, która nie ma szans osiągnąć dobrego czasu, tylko po to, żeby zrobić sobie zdjęcie z numerkiem, wrzucić na fejsa i pochwalić się życiowym osiągnięciem w postaci ukończenia 5km biegu.
Komentarze (427)
najlepsze
@arczer: dwa lata temu na Biegu Powstania straż pożarna ustawiła kurtyny wodne, na woodstocku też polewała tłum. tak długo jak policja/organizatorzy nie zatrzymała biegnących raczej nie było podstaw uważać że jest to akcja ratownicza, a nie hepening z okazji biegu...