Księża odmawiają odczytania listu biskupów. Ponad 60 przypadków.
Wielu internautów z całej Polski informuje nas o ignorowaniu, przez lokalnych księży, listu Episkopatu Polski. "W Kielcach również nie został odczytany. Zamiast tego wierni usłyszeli kazanie mówiące o wrogach
Viskandar z- #
- #
- #
- #
- 131
Komentarze (131)
najlepsze
Pierwsi powinni być pod lupą.
@Smog_Warszawski: ale to przecież chodzi w tym o to, że list nawołuje ofiary do zgłaszania tych przestępstw.
Jeśli ksiądz ma coś za uszami, to wiadomo, że nie będzie tego czytał. Sam na siebie bata nie będzie kręcił.
@Smog_Warszawski: Wiedzę, że masz zbliżony pogląd do nadksiędza Rydzyka.
Tymbardziej powinny usłyszeć. Dzieci często boją się powiedzieć swoim rodzicom, że stało się coś nie tak. Zwłaszcza tym bardzo religijnym. Obawiasz się, że mogło coś się zdarzyć i musiałbyś podejmować decyzję co z tym zrobić?
Wiele ujawnionych przypadków było takich, że rodzice wypierali
@KawaJimmiego: chyba nie chodzi ci o Katolicki w Polsce. KK w Polsce opiera się na wpływach politycznych i własnej sile bezwładności.
@KawaJimmiego: nie do końca. W polsce może mieć #!$%@? na wiernych i nawet jak by wszyscy przestali chodzić do kośioła i rzucać na tacę, to się utrzymają z podatków.
Oni z budrzetu państwa otrzymują 1,6 mld. To na jednego duchownego wychodzi średnio 4,4 k miesięcznie bez tego co dadzą wierni na tacę.
Można ich cmoknąć w pompkę, bo państwo im hajs sypie z naszych podatków.
@dedik: albo ksiądz jest spóźniony o 57 lat albo chodziło o głowice jądrowe na (ministrancie) Jakubie
oni dobrze rozumieją tylko rżną głupa bo zawsze jakiś procent frajerów złapie się na "syndrom oblężonej twierdzy" o czym sam piszesz w ostatnim akapicie. Z resztą episkopat też próbował wykręcać kota ogonem (słynne "dzieci lgną") tyle że w trochę inną stronę, ale film Siekielkiego zrobił taką gównoburzę że episkopat już skumał że tą żabę będzie trzeba zjeść, albo przynajmniej połknąć i co najwyżej potem wypluć.
Moim
@matisiarz1: Czego spodziewales sie po stolicy swietojebliwych?
Przeciez tam panuje kler i jego "duchowosc" w umyslach ludzi. Tam wystarczy kk gadac o wrogach w stylu oblezonej twierdzy i owieczki to kupuja w ciemno.
Obrazy mają wartość edukacyjną i można się modlić poprzez, a nie do. Żaden z obrazów nie jest relikwią, żaden. Jest co najwyżej "cudowny", obdarzający łaskami. Tutaj taki wygibas intelektualny, bo owce lubią zostawiać pieniądze na takie rzeczy. Ot