@Pawel993: region opuszczony przez nadzieję. Trójkąt bermudzki.

@Pawel993: Załęże ale tylko na odcinku od bocheńskiego do granicy z Chorzowem.

@Pawel993: wolę kupić szeregówkę 15km dalej i dojeżdżać niż mieszkanie za 280 tys na 20 piętrze, tyle w temacie

@bart_tg: Obok muzem slaskiego ceny 7500-8900 wiec 280tys to jest nic... około 500 tys trzeba liczyc

Obok muzem slaskiego ceny 7500-8900

@Pawel993: Ale gdzie? W tej nowej zapowiadanej inwestycji tuż przy 'strefie kultury'? Bo poza tym w okolicach tylko wielka płyta i familoki, a tam nie ma takich cen za metr.

@OnufryZagloba: Taa sprobuj starą kamienice wyremontować to dopiero Cie koszty zjedzą

@Pawel993: Bzdury piszesz. Albo dawno nie byłeś albo mieszkasz w Szopienicach i ci żal ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@De_Damianu: Ale że co na tym Załężu niby jest?

Taa sprobuj starą kamienice wyremontować to dopiero Cie koszty zjedzą

@Pawel993: Ale jaki to ma związek z moim pytaniem? Dociekałem gdzie w okolicy MŚ są mieszkania po 7500-8900 za metr?

@OnufryZagloba: Nie ma, będą dopiero. Wcześniej dostaniesz przy Sokolskiej między ING a Śląskimi Technicznymi. O ile tam jeszcze coś zostało do kupienia.

@OnufryZagloba: No na tym nowym osiedlu pierwszadzielnica pl

@bart_tg mówisz o Rudzie?

@Pawel993 dziwię się że ludzie kupują mieszkania na panewnikach skoro jest dalej do centrum niz DTS z Rudy. Mieszkania połowę tańsze a dojazd do centrum ponizej15 min.

@Pawel993 dokładnie co do kosztow remontu takiej kamienicy albo mieszkania w niej sa potwornie wysokie i nie opłacalne. Katowice to kupa dla patologii i biedakow. Pracy tu nie ma tylko same januszpole.
Mieszkam na zalezu kamienica przedwojenna xD instalacja elektryczna jest taka ze w kazdej chwili sie cos moze zapalić. Np odlaczasz lodowke z gniazda i w łazience pali sie swiatlo na stale xD
Liczyliśmy koszty remonu od lysej cegly sa tak wysokie że lepiej kupic mieszkanie na normalnym osiedlu. No i powtórzę patologia jest tak wysoka że rzygac sie chce patrzac na tycn ludzi. W ciagu pol roku zmarly 3 osoby na ulicy od picia efki, co chwila jakos lump spi na klatce. Bród smród i ubóstwo, nawet powietrzem idzie sie tu zatruć, ma szczęście rok studencki dobiega końca i spadamy stąd jak najdalej. Calego Śląska.

@arc_tic: W godzinach szczytu?

@3nter na DTS czy autostradzie rzadko są korki :)

@Pawel993 fajnie, info sprzed 10 lat ( ͡º ͜ʖ͡º) byłeś tam teraz?

Pracy tu nie ma tylko same januszpole.

@MajaGraja: wiesz co aktualnie się chyba z 10 biurowców buduje w Katowicach także źle z robotą nie ma

fajnie, info sprzed 10 lat ( ͡º ͜ʖ͡º) byłeś tam teraz?

@apoll: no różowa @MajaGraja tam mieszka więc się możesz dopytać dokładniej ¯\_(ツ)_/¯
ja mówię to co widzę, za bardzo się nic nie zmieniło przez 20 lat

@bart_tg: tyle że przeważnie te szeregówki są tak c?!$@we jak mieszkania. Brak garażu, "ogródek" z tyłu wielkości balkonu (nieco większego), wokoło sąsiedzi, słabe ściany (słyszę suszarke do włosów sąsiadki) no i te tańsze na kompletnym zadupiu. Jedyny plus to większy metraż.

@genburson: Przy Sokolskiej jeszcze dużo wolnego, sprawdzałem z tydzień temu, ceny ponizej 7500-8900 a i ciężko nazwać to miejsce okolicami MŚ.
@Pawel993: No właśnie o nim pisałem. Budowa i sprzedaż się jeszcze nawet nie zaczęła skąd info o takich stawkach?

@OnufryZagloba: W gazetach pisali z reszta zawsze jest przedsprzedaż. Dębowe tarasy też po 7500 murapol ma. Nowe ptasie 6500 zostaly mieszkania takie ktore nikt nie chce kupic, Sokolska ceny nawet po 11 tys za metr byly i tak dalej i tak dalej ;)

@MajaGraja: Dokąd?

A mieszkania coraz droższe

@Pawel993: i przyjezdni wolą wynajmować/kupować mieszkanie w Sosnowcu( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Pawel993:
Za 11 były chyba w mokrym śnie inwestora albo już z jakimś lepszym pakietem wykończenia. Obecnie przy najmniejszych lokalach chcą do 8900 za metr do tego do negocjacji. Cena 11 za metr w tym miejscu w Katowicach to może ewentualnie dotyczyć jakiegoś penthouse na ostatnim pietrze, a i tak wątpię ze ktoś taka stawkę realnie zapłaci.
Nowe ptasie? Dębowe? Pytałem o okolice MŚ, a to są miejsca w innych dzielnicach.

@apoll: Ja jestem nawet teraz. I szczerze mówiąc, to bym całe to miasto ogrodził murem i zalał betonem.

@OnufryZagloba: okolice MŚ no to masz jedno osiedle jedynie tam dalej właśnie Sokolska i koło placu wolności coś sie buduje ale ceny też z dupy i żadnej zieleni w około... tylko się dziwie bo w cena kawalerki to 7km dalej np w Siemianowicach masz mieszkanie 90 metrów ¯\_(ツ)_/¯
albo nawet ciutke się dołoży i szeregowiec

@caribbean celuje w Warszawę lub Gdańsk.

@Stealth chodzi Ci o miasto czy dzielnice?

@apoll: Miasto. Jest paskudne. Śmierdzi. Masa menelstwa i patologi (Tym bardziej w weekend, gdy to wszystko się zjeżdża z całego śląska). Mało zieleni. Non stop organizowane jakieś gówna typu maraton czy szczyt klimatyczny przez co z jednego końca miasta na drugi jedzie się 3 h. Ogólnie pracuje tu już 8 lat, ale nie zamieszkałbym za żadne skarby tego świata.

@Stealth mieszkam w Katowicach od 15 lat i są coś wręcz odwrotnego miasto bardzo się rozwija jest bardzo zielone i bardzo fajnie się tutaj mieszka No chyba że mieszkasz na Załężu to ci nie zazdroszczę

@apoll: Na szczęście nie mieszkam w ogóle. Pracuje od 8 lat. Może są lepsze i gorsze miejsca w kato, ale jako ogół mi się nie podoba pod każdym względem. Tym bardziej że pracuje na centrum i jak widzę te zwierzęta co weekend to jestem za utylizacją takich ludzi.

@Stealth no właśnie tak myślałem ( ͡º ͜ʖ͡º)Śródmieście jest co tydzień mute a dzielnice jak paderewa, brynów I ptasie to jedne z najbardziej zielonych dzielnic, tylko nie wszystkich stać i to chyba boli co niektórych. Miasto świetnie zorganizowane, wszystko mam pod nosem. Mieszkam na Brynowie, cisza spokój i mega zielono, wcześniej w ścisłym centrum i tez bylo bardzo fajnie. Jedyny problem to młodzież imprezyjaca ale akceptowlem to bo to centrum. To miasto żyje w przeciwieństwie to innych sypialni. ( ͡º ͜ʖ͡º)

@apoll: Ja jestem typem człowieka który najchętniej mieszkał by w lesie :-) Także duże miasto do mnie nie przemawia

@Stealth no ja też lubię las ale mówienie o Katowicach że są "złe" jest słabe ( ͡º ͜ʖ͡º) Katowice to jedyne miasto na Śląska w którym możesz imprezowac do rana, wszystko masz na miejscu a jak chcesz ciszę i spokój to wiadomo, nie mieszkasz w śródmieściu ( ͡º ͜ʖ͡º)

@apoll: Ja osobiście uważam kato za okropne miasto. Drogo, głośno, dużo patologii i menelstwa (To akurat domena każdego dużego miasta). Imprezy do rana to też nie moja bajka

@Stealth a powiedz mi jakie miasto nie jest okropne dla ludzie Twojego pokroju ( ͡º ͜ʖ͡º) Właśnie wróciłem z Pragi, przepiękna ale ile tam luuuuudzi, patologii też jak w każdym dużym mieście

@apoll: Żadne. Właśnie ogarniam wprowadzkę do domu na zadupiu. BTW Moim zdaniem Praga wizualnie bije kato na łeb. Samo dbanie o zabytki, a nie odnawianie wszystkiego "po nowemu" daje piękny efekt.

@Stealth haha nie ma co porównywać ( ͡º ͜ʖ͡º) ale mieszkanie na zadupiach wcale nie jest takie kolorowe. Nie znoszę zadupia, wole już mega wiochy. Ale powodzenia jak co ( ͡º ͜ʖ͡º)

@arc_tic chyba, że spadnie deszcz. Wtedy cała DTŚ stoi od Chorzowa, a jak stoi DTS to stoi też i autostrada.

Generalnie ludzie na Śląsku tak przywykli do dobrej infrastruktury, że jak dzieje się coś niestandardowego to odwalają dzikie akcje i korkują jeszcze bardziej.

@Pawel993: Skończ proszę gadać głupoty. Mieszkałem długo na Załężu i najbardziej denerwuje mnie takie pieprzenie ludzi, którzy przez tę dzielnicę przejeżdżali co najwyżej tramwajem.

Nawet policja tam nic nie robi

Co Ty pieprzysz? I pewnie rzucisz jakiś dowodem anegdotycznym. Sam wynajmuję teraz moje mieszkanie na Załężu. Wiele razy wracałem do domu zmordowany z różnych miejsc Katowic i nigdy nie dostałem w cymbał, policja regularnie patroluje całą dzielnicę. Łatwiej wyłapać jaką lutę na centrum, gdzie zjeżdża się patologia z całego śląska. Załęże to robotnicza dzielnica pełna normalnych ludzi, napisałbym, że takich jak Ty, ale gardzę internetowymi mądralińskimi gadającymi takie głupoty ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@obereczekpl: nie mów że przez kilka lat się tam coś zmieniło xD

źródło: Capture.PNG

@obereczekpl:

źródło: Capture.PNG

@Pawel993: Ale nie rozumiem nadal z czym jest problem? Z bohomazami wypisywanymi przez jakiś tłuków? Jeśli bazgroły na ścianach są wyznacznikiem jakości życia w dzielnicy to znaczy, że 3/4 dzielnic w Katowicach jest patologiczna. Załęże to jest czysta i bezpieczna dzielnica. A problem z pseudo kibicami wypisującymi na murach jakieś debilizmy to problem całych Katowic a nie tej dzielnicy.

@obereczekpl: no rzeczywiście napisy typu śmierć konfidentom, j!!@ć k@!%y, GKS zamazany i Ruch Chorzów też... kto to niby pisze? wiadomo że lokalna patologia... nikt o zdrowych zmysłach tam nie zamieszka bo co z tego ze ocieplisz ładnie blok, pomalujesz jak zaraz Ci to zniszczą, strach auto zostawić żeby mieć lusterko uwalone albo porysowane... tak samo Szopienice... kolejne getto które powinni ogrodzić wysokim murem żeby nikt nie wychodził

@Citizen_37: c?!?$wy obrazek, "dobrze" wykadrowany

@Tolstoj-kot: Tak jest w wielu miastach w aglomeracji. Problem w tym, że nadal myślimy w dość typowy sposób. Może warto sobie zadać pytanie dlaczego centra naszych miast wyglądają tak czy inaczej? Normalny człowiek patrzy na cenę ale chcąc mieszkać i żyć godnie woli zapłacić. Patologia natomiast jedzie po taniości a w dodatku szcza , niszczy i śmieci jak popadnie. Skąd zatem mają pochodzić pieniądze na pokrycie długotrwałych zaległości remontowych? Dlatego właśnie sądzę, że ceny w centrach powinny iść w górę aby w sposób naturalny wypchnąć patologię. Sądzę nawet, że w centrach nie powinno być mieszkań socjalnych a dominować powinna własność prywatna bo to raczej gwarantuje wyższy poziom zaangażowania i zarządzania nieruchomościami. Z jakiej racji margines ma korzystać z najlepszych lokalizacji w miastach gdzie jest (raczej) najlepsza infrastruktura i zaplecze usługowo/handlowe?

Ale że co na tym Załężu niby jest?

@Pawel993: Szaber plac.

@arc_tic weź jeszcze z Ligoty wyjedź z rana w stronę centrum, powodzenia. Z Katowic każdy sp@@!$@%a do miast ościeżnych, bo o wiele taniej i paradoksalnie szybciej dojezdzasz do centrum Katowic z Sosnowca czy Chorzowa niż z Ligoty i Panewnik. Ja mieszkałem na Ligocie to dojazd do pracy zajmował mi nawet 40 minut. Teraz jakieś 10 minut ))¯_(ツ)_/¯

@Pawel993: przdz 20 lat sie wch%% zmieniło a przez ostatnie 10 to juz w ogole

@Stealth: czemu Sosnowiec ma wały wokół miasta?

pokaż spoiler Twórcy pomyśleli o zalaniu tej wsi głównem w przyszłości ( ͡° ͜ʖ ͡°)


okropny dojazd do terenów zielonych w pobliżu Katowic

@szynszyla2018: dojazd do parku slaskiego, ktory jest jednym z najwiekszych parkow europy jest taki zly? z centrum kato jedzie sie tramwajem 10 minut

@szynszyla2018: Łooo, Pani. Jestem ciekaw, gdzie mieszkasz teraz -

w pobliżu centrum są tylko 3 parki. Co mi po jakiś lasach murckowskich skoro i tak tam nie będę sama chodzić bo nie jest to zbyt bezpieczne.

W pobliżu centrum w Poznaniu nie ma żadnego parku. To samo w Warszawie. W Poznaniu kilka kilometrów od centrum jest Dębina, ale nie jest tam zbyt bezpiecznie. Pozostają jeszcze bunkry wokół Poznania, ale tam to możesz się po ciemku wj@$@ć do bagna i już nie wrócić XD

dojazdy wszędzie i autem i busem. Autem jest naprawdę spoko do godziny 15. Potem aż do 20 korki. Busy śmierdzą żulami, non stop pełno żuli jeździ busami po centrum do Mopsu który znajduje się pod urzędem wojewódzkim. Potem siadasz na siedzeniu i jeb siki menela na fotelu

W Poznaniu masz do wyboru jazdę samochodem, albo zap%!$@!!anie z buta. Szczególnie w centrum, gdzie szybciej się przemieszcza z buta, niż tramwajem. A jeśli mówimy o obrzeżach, to jest wyprawa na minimum półtorej, może nawet dwie godziny w jedną stronę bez samochodu. O takiej Warszawie już nie wspomnę, bo tam z Centralnego na Wschodni jedzie się prawie pół godziny tramwajem. W obu miastach całkiem podobnie z tymi żulami.

okropny dojazd do terenów zielonych w pobliżu Katowic. W szczególności w dni wolne. Dojazd do Wisły to tragedia. Pociąg jedzie 3h autem możesz jechać podobnie. Masakra. To już podobnie zajmuje dojazd z Kato pod Babia Góre. Położonej dalej.

Jak wszędzie? Jak chcesz dojechać z Poznania do WPN, to musisz się nieźle nagimnastykować, jeśli nie masz samochodu. A nawet jeśli masz samochód, to wyprawa w jedną stronę trwa minimum półtorej godziny. W Warszawie jeszcze gorzej.

smog. Tu po prostu j#?!# jak jest zimno.

Jak wszędzie w każdym większym mieście. W Londynie to jest jeszcze gorzej, bo tam oprócz smogu śmieci leżą na ulicy XD

wycinanie drzew żeby postawić jakieś wymyślne artystyczne dzieła

Tak jest wszędzie. Jako przykład podam słynny Rejon Łazarski XDD

wydawanie hajsu w błoto. Żeby wszystko było naj a czy to jest praktyczne to już chuj. Przykład - przystanki autobusowe i ławki na ulicy warszawskiej.

Tak samo jest czy to w Poznaniu, czy to w Krakowie. Czy w Warszawie. Najlepiej zamknąć ulicę dla samochodów w chuj, a na ziemię wylać beton i wyłożyć kostkę i powiedzieć, że miasto wyj@$@ło na ten "remont" 200kk. Albo stawianie torowisk w miejscach, w których je zamknięto kilkadziesiąt lat temu - vide Ratajczaka w Poznaniu.

mały wybór pracy

Tak samo jest wszędzie. Generalnie w każdym większym mieście masz do wyboru stanowiska specjalistyczne (ale nie ma ich zbyt wiele), a potem masz do wyboru robotę fizola oraz pracę w handlu. W ogóle 3/4 wszystkich stanowisk "biurowych" w miastach to są w handlu. Głównie jako przedstawiciele.

Poza tym taki Poznań to już w ogóle jest martwe miasto jak skurwysyn.

miasto niby jest stolicą aglomeracji a czuje się jakbym mieszkała na wsi. Każdy każdego zna.

Konurbacji jak już. Tak samo jest wszędzie za wyjątkiem Warszawy. A jak wejdziesz w handel, to odkryjesz, że w całej POLSCE każdy każdego zna XDDD

tylko jedna ulica rozrywkowa

To akurat jest całkiem spoko. Tak samo jest w każdym innym mieście w Polsce. W Warszawie to będzie taki Nowy Świat, w Poznaniu to będzie Wrocławska i okolice Starego Rynku.

drogo

W Katowicach to jest tak drogo jak na jakiejś wsi pod Wrocławiem XD

powoli każdy wolny fragment terenu idzie pod developerke

Tak jest dosłownie w każdym większym mieście. Może poza kilkoma wyjątkami, jak np. Toruń.

Ludzie najpierw narzekają, że "ło, jak c@!!!wO, mieszkania dROgiE i nie mamy gdzie mieszkać", a jak budują mieszkania, to jest jeszcze gorzej, bo "każdy teren idze pod developerkę" XDDDDDD

@szynszyla2018 mieszkałem na gwiazdach. Niestety mieszkania drogie, z parkowaniem był już cyrk. Za to Dolina 3 stawów blisko, wszędzie dojedziesz tramwajem czy autobusem. Wyprowadziłem się i mieszkam na końcu innego małego śląskiego miasta. Mam widok na pola, sąsiadującą wioskę, obok płynie rzeczka. Do centrum mam niedaleko, nie ma tu takich korków. I jest taniej.

@qwerty54321: Zdradzisz, co to za miejscowość? Interesuje się Katowicami, bo mam tam z racji zawodu perspektywy.

i tak tam nie będę sama chodzić bo nie jest to zbyt bezpieczne.

@szynszyla2018: Co w tym niebezpiecznego?

Dojazd do Wisły to tragedia. Pociąg jedzie 3h autem możesz jechać podobnie

Chyba rowerem.

Dojazd do Wisły to tragedia. Pociąg jedzie 3h autem możesz jechać podobnie.

@szynszyla2018: to może naucz się jeździć samochodem. Mnie dojazd z Bielska do Katowic, albo z Katowic do Bielska zajmuje 40 minut + dojazd z Bielska do Wisły, ale korki w Wiśle, to chyba nie jest wina Katowic, nie?

dojazdy wszędzie i autem i busem.

@szynszyla2018: tak jest w KAŻDYM mieście. Jak Ci nie pasuje, przeprowadź się na wieś, tam będziesz miała zamiast tramwaju - rower.

w pobliżu centrum są tylko 3 parki. Co mi po jakiś lasach murckowskich skoro i tak tam nie będę sama chodzić bo nie jest to zbyt bezpieczne.

@szynszyla2018: nikt Ci nocą chodzić nie każe, a druga kwestia, że sam Park Śląski jest tak potężny, że każdy znajdzie tam coś dla siebie, od atrakcji, po odosobnienie. Ja jestem tym miejscem tak zauroczony, że potrafię tam z Bielska przyjechać. Nie wspomnę już, jak zazdroszczę ludziom z Giszowca posiadania lasu za oknami ciągnącego się do Mikołowa, Starej Wesołej [okolice ul.Adama] i tego, że po Katowicach widać, że są to płuca Śląska. Kolejna, fajna dzielnica - 3 Stawy. Byłem, polecam, jest na prawdę super.

Autem jest naprawdę spoko do godziny 15. Potem aż do 20 korki

@szynszyla2018: kolejny raz - takie sytuacje są w KAŻDYM mieście.

Busy śmierdzą żulami, non stop pełno żuli jeździ busami po centrum do Mopsu który znajduje się pod urzędem wojewódzkim. Potem siadasz na siedzeniu i jeb siki menela na fotelu.

@szynszyla2018: ja p$@#?$?e, wyjedź dziewczyno kiedyś do innego miasta, na prawdę wyjdzie Ci to na dobre, bo szkoda się powtarzać...

- smog. Tu po prostu j$$#? jak jest zimno.

@szynszyla2018: jak wyżej. Polecam Bielsko-Biała, Cieszyn, oraz Żywiec, czy Kraków - dwa ostatnie miasta, chyba to samo stężenie.

- wycinanie drzew żeby postawić jakieś wymyślne artystyczne dzieła
- wydawanie hajsu w błoto. Żeby wszystko było naj a czy to jest praktyczne to już chuj. Przykład - przystanki autobusowe i ławki na ulicy warszawskiej.

@szynszyla2018: wyjedź do innego miasta i zamieszkaj na dłużej.

drogo

@szynszyla2018: Polecam kiedyś wybrać się go Gdańska, albo Krakowa.

- powoli każdy wolny fragment terenu idzie pod developerke

@szynszyla2018: Polecam wybrać się do Krakowa.

mały wybór pracy

@szynszyla2018: to zależy, jaki kto ma zawód, ja mogę w Katowicach przebierać w ofertach. Jak ktoś nic nie umie, to w żadnym mieście nie znajdzie pracy.

- w pobliżu centrum są tylko 3 parki. Co mi po jakiś lasach murckowskich skoro i tak tam nie będę sama chodzić bo nie jest to zbyt bezpieczne.

@szynszyla2018: W Pobliżu centrum masz 3 stawy xD Na upartego 20 - 30 min spacerkiem xD Park Śląski jeszcze bliżej.

Busy śmierdzą żulami, non stop pełno żuli jeździ busami po centrum do Mopsu który znajduje się pod urzędem wojewódzkim. Potem siadasz na siedzeniu i jeb siki menela na fotelu.

@szynszyla2018: No tak każdy autobus jeździ pod UW xDDDDDDDD

- tylko jedna ulica rozrywkowa

@szynszyla2018: A po co ci więcej?

@szynszyla2018: prostym i tanim rozwiązaniem twoich problemów komunikacyjnych jest motocykl typu 125. Jedziesz jak samochodem a w korku nie stoisz 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ No ale jeśli chcesz mieć blisko dużo zielonego to może czas wyprowadzić się poza miasto... I te historie, że w lesie jest niebezpiecznie..ile to czasu spędziłem biegają czy jeżdżąc rowerem po lesie i nigdy nie było żadnego problemu (akurat nie w Katowicach)

Z ciekawości jak mogę spytać, czego się bać w lesie oprócz dzikow? Jakichś najemników jak w skyrimie czy innych zielonych ludzikow?

nie ma żadnego parku

@mecenas_z_piaseczna: Eeeee...co? Cytadela, Park JPII, Malta, tereny nad Wartą - może nie są przyklejone bezpośrednio do Starego Miasta, ale 15-20 minut spacerem to nie jest Bóg wie jaka odległość. Pomijam już te mniejsze parki jak Stare Koryto, Fryderyka Chopina, Dąbrowskiego, Drwęskich, Wieniawskiego, Moniuszki, Mickiewicza czy Marcinkowskiego.

obrzeżach, to jest wyprawa na minimum półtorej, może nawet dwie godziny

@mecenas_z_piaseczna: No trochę szeroką masz definicję "obrzeży", bo w takim czasie to się jedzie trasę Poznań-Bydgoszcz, a nie do Lubonia, Szamotuł czy innego Kórnika.

@kompek: Minikowo-Grunwald. Albo Minikowo-Piątkowo. Świerczewo-Wilczak. To jest półtorej godziny w jedną stronę. To ostatnie nawet dwie.

@mecenas_z_piaseczna: "W pobliżu centrum w Poznaniu nie ma żadnego parku." p!#!#$?ISZ

półtorej godziny w jedną stronę

@mecenas_z_piaseczna: W dwie strony. Junikowo - Piątkowo można spokojnie w 40 minut tramawajami przejechać.

Minikowo-Grunwald

@mecenas_z_piaseczna: Proszę Cię, przecież one leżą koło siebie, przez Rataje i Franowo jeździsz że to ma 1,5h zająć? ( ಠ_ಠ)

Świerczewo-Wilczak

@mecenas_z_piaseczna: Też bez przesady, w godzinę na spokojnie przejedziesz.

@mecenas_z_piaseczna: "W pobliżu centrum w Poznaniu nie ma żadnego parku."
p@@!!!$ISZ tyle Ci powiem
W pobliżu centrum masz full parków. Przy Wildzie masz duży park, obok Avenidy masz mały park, drugi koło al. Niepodległości, koło Opery i w dół od mostu teatralnego.10 minut na nogach masz Cytadelę, od strony Głogowskiej masz park przy Arenie, blisko rynku nowy park (dawna Gazownia, nie pamiętam nazwy) i zaraz teren koło Warty. Parków. O starym ZOO litościwie nie wspomnę.

Widać, że nie byłeś w Poznaniu, bo inaczej byś nie pieprzył takich bzdur.

Z ciekawości jak mogę spytać, czego się bać w lesie oprócz dzikow? Jakichś najemników jak w skyrimie czy innych zielonych ludzikow

@vargemp: może że cię zgwałcą

@kompek: MINIKOWO-GRUNWALD? Obok siebie? XD Minikowo jest pod Krzesinami, za Starołęką, na prawym brzegu Warty. A Grunwald jest na zachodzie, za Przybyszewskiego XDDD Masz tam autobus i dwie przesiadki na tramwajach.

Ze Świerczewem to samo. Masz autobus, potem Dębiec, przesiadka na Roosevelta i jazda dalej trójką. Minikowo-Piątkowo to jest jazda autobusem i potem dwunastką do samego końca. To jest ponad godzina w jedną stronę. Z tym że na Piątkowie za bardzo nic nie ma, jeszcze trzeba się przejść dalej, za tory na UAM, albo gdzieś w pobliże firm.

O takich Naramowicach to już nie wspomnę.

@mecenas_z_piaseczna: Ok, mój błąd - myślałem że chodziło Ci o Junikowo. Tylko tutaj dalej coś się nie klei - jakim cudem Minikowo jest "pod" Krzesinami, skoro to jest część Starołęki?
Mimo to, na Grunwald to jest jakieś 45-50 minut, Piątkowo to godzina - więc tak czy siak wyolbrzymiasz, nie ma tu nigdzie trasy na 1,5 czy 2 godziny, chyba że mówisz o godzinach szczytu. Tylko wtedy rozmowa nie bardzo ma sens, bo wtedy to i w mniejszych miastach można jechać godzinę z jednego końca na drugi.

@tomaszk-poz: Powiem tak, dla Ślązaków park to teren zielony o powierzchni 600 ha w górę... Mniejsze to skwerki a nie parki ;]

@szynszyla2018: to jest problem, wycinaja drzewa a pozniej sie dziwia ze ludzie nie chca spedzic calego zycia ogladajac goly beton.

@mecenas_z_piaseczna:
O Warszawie wygadujesz podobne bzdury, jak @szynszyla2018 o Katowicach :-)

W pobliżu centrum w Poznaniu nie ma żadnego parku. To samo w Warszawie.

W Warszawie parki są niemalże wszędzie, wystarczy spojrzeć na mapę. Ze ścisłego centrum:

- Ogród Saski - 3min tramwajem, 10min pieszo
- park przy Muzeum Narodowym - j.w.
- Ogród Krasińskich - 5min metrem
- Pole Mokotowskie - 5min metrem, 10-15min z buta
- Łazienki - 10min autobusem, 20min pieszo
- park przy narodowym - 10min tramwajem

Każdy z nich maks 10min rowerem miejskim.

O takiej Warszawie już nie wspomnę, bo tam z Centralnego na Wschodni jedzie się prawie pół godziny tramwajem.

Rozkładowo jadą 15min, a tramwaje raczej nie stoją w korkach. Pociąg - 6minut. Pomiędzy komunikacją w Warszawie, a w GOPie jest przepaść. W Wawie nie mam prawie w ogóle ochoty ruszać samochodu, na Śląsku to tylko po bułki i na piwo się wychodzi bez kluczyków.

A nawet jeśli masz samochód, to wyprawa w jedną stronę trwa minimum półtorej godziny. W Warszawie jeszcze gorzej.

- Las Kabacki - z centrum trochę ponad 30 minut komunikacją miejską
- Puszcza Kampinoska - 40-50 minut komunikacją miejską

W Warszawie to będzie taki Nowy Świat,

W Warszawie są jeszcze bulwary wiślane, Świętokrzyska, Chmielna, czy Stare Miasto, a do tego pojedyncze knajpki porozrzucane w zasadzie po całym centrum. I to i tak dość mało, porównując z takim np. Wrocławiem. W Katowicach zawsze było licho z imprezowaniem na mieście, choć i tak dobrze, że zrobili tą Mariacką, bo wcześniej to ludzie pili i śpiewali gdzie się tylko da.

@szynszyla2018: Jedno wielkie xD
Katowice są najbardziej zalesionym miastem wojewódzkim, w tamtym roku jeszcze widziałem ranking że są najmniej zakorkowane z miast wojewódzkich a bezrobocie to jakieś 3%.

@Zielony34 Giszowiec to jest mistrzostwo świata. Najlepsza dzielnica Katowic, bo jest tu wszystko. Nie trzeba jechać do centrum. Jedyny minus to aktualnie remontowany węzeł, ale gdy ta męka się skończy, to będzie chyba najbardziej konkurencyjna dzielnica.

@mecenas_z_piaseczna: tak na pewno Warszawa ma tyle samo miejsc rozrywkowych co Katowice XDDD. Sam rynek w takim Krakowie (sam tylko on) daje dwa razy więcej niż mariacka. Pod względem pracy też argument z dupska bo w takiej Warszawie czy Krakowie mogłabym przebierać w ofertach pracy a tutaj to wszystko się dopiero rozwija.

@Owieczek: już pisałam. Co z tego że na terenie miasta są ogromne lasy. Jak sama nie będę chodzić po lasach. To już w ogóle wolę wyjechać i pojechać do Ojcowa. W centrum masz tylko 3 parki. To mało. Masz katowicki park leśny który jest coraz mniejszy bo tereny są przeznaczane pod developerke. Marnowanie tak pięknego terenu. Dla mnie jako mieszkańca teren zalesiony z którego mogę korzystać to teren który jest : bezpieczny ( czyli nie napadnie mnie zboczony Marian /nie będą tam siedzieć naćpane nastolatki czy mafia nie będzie zakopywać zwłok.) stąd zaliczam jedynie te parki.

@milo1000: niebezpieczne rzeczy to:napad /gwałt / ustawka dresów, zwierzęta to najmniejszy problem. Co do Wisły. To się tam przejdź . Dojazd tam to istna masakra. Autem stoisz w korku. Pociągiem zaliczasz wszystkie zadupia jakie są jadąc 30 km/h. Wychodzi ładne 3h. Wisła leży na Śląsku i dla ślązaków jest atrakcyjnym miejscem weekendowym. A przepraszam.. Byłaby gdyby nie dojazd. Mówię o Wiśle ponieważ ma ona wpływ na atrakcyjność tak dużego miasta jak Katowice.

W pobliżu centrum w Poznaniu nie ma żadnego parku.

@mecenas_z_piaseczna: Ale p$@!$%!isz aż żal czytać. Piękny stary Sołacz i Rusałka nie są w pobliżu centrum? Są. Lasek Marceliński na Grunwaldzie. Blokowiska na Piątkowie kończą się przy lesie. Centrów rozrywki robi się coraz więcej, nie tylko stary rynek.

@mbn-pl: Zarzucasz mi p?@!$##enie, a sam mówisz o tym, że Sołacz jest w pobliżu centrum. I Rusałka. Ta sama Rusałka, której brzeg stanowi granicę administracyjną miasta. No, w ch?? w centrum XD

@mecenas_z_piaseczna: Sołacz jest w centrum. To stare Jeżyce, ja p%#??$?e skont ty mieszkasz?

@szynszyla2018: pociąg do Wisły (Głębce) jedzie 2h 20m nie 3h jechałem w Sobotę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@szynszyla2018: paranoję się leczy

@fuckyt: do czasu aż Sebiki zapytają się komu kibicujesz i będziesz miał 5 możliwych odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@szynszyla2018 Powiedział bym, że 2 razy to mocno zaniżony szacunek na niekorzyść rynku.

@szynszyla2018: Co ja czytam xD
Jaki wpływ mają Katowice na dojazd do Wisły? Co w ogóle ma Wisła do Katowic?xD
Pokaż mi trzy parki w centrum Krakowa to pogadamy;)
Co do ofert to weź pod uwagę to że w Warszawie czy Krakowie jest też trochę więcej mieszkańców więc śmiem wątpić co do ilości ofert pracy w których mogłabyś przebierać, szczególnie że gdybasz cały czas.
Biznes parki cały czas się rozrastają i do Katowic ściągają ciągle nowe firmy, to chyba dobrze? Nowe firmy w mieście potrzebują nowej załogi więc i pracy może być dużo.
No i rozumiem że nigdzie nie wychodzisz sama? Bo przecież napady i gwałty mogą przytrafić się w każdej bramie czy między blokami tak więc najlepiej nie wychodzić nigdzie xD

- wycinanie drzew żeby postawić jakieś wymyślne artystyczne dzieła

@szynszyla2018: Zauważyłam to już kilka lat temu - Katowice to niezły rynek zbytu dla tamtejszego ASP.
Nie żebym coś insynuowała... Może po prostu wspieranie tej uczelni i ciągłe wciskanie kolejnych ich projektów w przestrzeń miejską jest po prostu BARDZO widoczne, a ja się czepiam? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Hugenot111: napisałam już wcześniej wprost. Jeśli masz atrakcyjne miejsce obok dużego miasta to automatycznie te duże miasto również staje się bardziej atrakcyjne. Katowice to stolica województwa może to ma jedno do drugiego?

@szynszyla2018: Fajnie, tylko szkoda że Katowice tak średnio mają cokolwiek do trudności związanych z dojazdem do tamtych rejonów xD
Rozumiem że tylko do tego potrafisz się odnieść bo reszta Twoich gdybań przerosła nawet Ciebie?;)

@szynszyla2018:
Szczerze, to już się zupełnie pogubiłem, czego oczekujesz pod względem terenów zielonych. Chcesz mieszkać w dużym mieście, ale tak, żeby nie było miasta, tylko las. Chcesz chodzić po lesie, ale tak, żeby ten las nie był lasem, bo to niebezpieczne ¯\_(ツ)_/¯ Parków mogłoby być więcej w okolicy centrum Katowic - tu się zgodzę. Park Śląski oraz 3 Stawy są super, ale to trochę mało i nie tak blisko.

Natomiast całego wątku Wisły to już w ogóle za grosz nie kumam. O co właściwie chodzi, dlaczego akurat WIsła? Przecież to jest 100km od Katowic, niewiele więcej jest od Krakowa... To co, Kraków też jest be, bo ciężko do Wisły dojechać? ¯\_(ツ)_/¯ Nie widzę zupełnie związku. A tymczasem do takiej np. Dąbrowy jest 25 minut samochodem, są jeziora, łąki, lasy. W którymkolwiek kierunku z Katowic nie wyjechać, w pół godziny będzie się na łonie natury.

@AlbertWesker: ale niektórzy się meldują na pobyt tymczasowy

@AlbertWesker: Tych studentów łącznie jest ok. 80k. We wszystkich uczelniach na Śląsku, włączając w to Gliwice, w których uczy się połowa z nich. Włączając w to zaocznych, inwalidów i całą resztę.

@AlbertWesker: Tylko, że liczba studentów jest dość stała pomiędzy poszczególnymi latami z powolną tendencją spadkową od 10 lat. Tu masz stałą tendencję spadkową ludzi, którzy osiadli na stałe w mieści.

w Katowicach mieszka od groma studentów,

@AlbertWesker: ale nie sądzę że więcej niż w poprzednich latach, skoro ilość studentów gwałtownie spadła

@AlbertWesker: studenci nie są objęci, ale jakie ma to znaczenie? Oni tak są tymczasowo a ich liczba nie świadczy o jakości życia.

@AlbertWesker: Na katowickich uczelniach przede wszystkim studiują ludzie regionu. Większość z nich odjeżdża z miast ościennych gdzie mieszkają. Podobnie z pracą. Dlatego w dni robocze jest ścisk, korki i problemy z parkowaniem. we weekendy jakby wszystkich wywiało z centrum... KATO to nie Kraków, Warszawa, Wrocłąw czy Poznań że jak się ludzie zjadą to wracają do siebie po zakończonym semestrze.

@magis_carbo: w kato dodatkowo jest w ch?@ roboli z ukrainy, kumpel ma hostel robotniczy, ma takie wziecie ze palca nie wcisniesz, 40 chlopa na 5 pokoi wchodzi z palcem w dupie.

@LubieKawe >Śląsk jest świetnie skomunikowany
XDDD

@NorskArisk: No miałem na myśli samochód bo tylko samochód, motocykl lub rower. Nie lubię publicznego transportu.

@NorskArisk: Na tej zasadzie można powiedzieć, że żadne miasto w Polsce nie jest dobrze skomunikowane. Warszawa jest jeszcze w miarę ok, bo w dość dużym centrum można dojechać praktycznie wszędzie tramwajem.

@LubieKawe: Wszystko fajnie, ale są dane które mówią że cała aglomeracja z przyległościami traci, co jest ewenementem na skalę kraju.

źródło: 31899066_807961302723055_164284371677741056_o.jpg

@NorskArisk: > że żadne miasto w Polsce nie jest dobrze skomunikowane
@mecenas_z_piaseczna:
Większość miast śląska jest dostępna samochodem w około 30 minut.
Ze skrajnych Gliwice od Katowic dzieli jakieś 22 minuty.
Nawet Sosnowiec jest osiągalny z Gliwic w pół godziny.

ludzie się bogacą i przenoszą do ościennych gmin, na wieś, aby mieć po pracy spokój.

@LubieKawe: albo nie stać ich na mieszkania w tych miastach i to dlatego przenoszą się do ościennych gmin.

@genburson: No tak z liczbami trudno dyskutować. Obserwuję jeszcze taką sytuację, że wielu byłych górników (choć nie tylko), po przejściu na emeryturę wraca w swoje rodzinne strony ( wielu przyjechało tu za pracą).
Natomiast zastanawiam się, dlaczego jest taka presja na wzrost ilości ludzi w kraju? To jakiś mus, że ma nas być 40 milionów?

@Vielokont: 1k czynsz, znam z autopsji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Natomiast zastanawiam się, dlaczego jest taka presja na wzrost ilości ludzi w kraju? To jakiś mus, że ma nas być 40 milionów?

@LubieKawe: Pewnie chodzi o kasę z podatków bo przecież im mniej ma mieszkańców miasto tym mniej do dyspozycji kasy w budżecie.

@sylwke3100: I mniej radnych.

@LubieKawe: No to też istotna kwestia.

@LubieKawe: XDD
czy to programista za 15k? Dlaczego ludzi w Katowicach/Gliwicach/większości miast ubywa? BO LUDZIE SIĘ BOGACĄ I PRZECHODZĄ NA WIEŚ

(ʘ‿ʘ)
to te wsie za niedługo chyba zostaną przyłączone jako dzielnice miast. Tyle tam osób emigruje.

Nawet Sosnowiec jest osiągalny z Gliwic w pół godziny.

@ultra: Nie wprowadzaj ludzi w błąd, nie liczysz kolejek na granicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

dlaczego jest taka presja na wzrost ilości ludzi w kraju? To jakiś mus, że ma nas być 40 milionów?

@LubieKawe: System emerytalny jest oparty o piramidę finansową, bazującą na tym, że ludzi ciągle przybywa i wszyscy pracują.

@Vielokont: naprawdę wolałbyś mieszkać w centrum Kato w jakimś bloku z 2-3 pokojami, do tego jeżeli masz samochód i wyjedziesz sobie gdzieś po 15 to już możesz zapomnieć o miejscu parkingowym pod swoim blokiem do następnego dnia. Samochód musisz zaparkować gdzieś tam daleko od swojego kochanego bloku, a gdy rano do niego wracasz okazuje się że twój samochód jest zj@@%ny ponieważ w nocy ktoś ci go pozazdrościł i przejechał kluczem po karoserii.
Ja wybyłam z Kato, teraz mam 20km do centrum prostej drogi, da się dojechać w 15-20 min gdy nie ma korków.
Za 450tyś da się kupić szeregówkę 160m2 z garażem i jednym miejscem parkingowym. widok na pole, dzielnica typowo domków jednorodzinnych.
Powodzenia w mieszkaniu w kato :D

@nekosa: Nie mieszkam w Katowicach, zresztą nawet nie w Polsce. Ludzie cisną się w miastach z różnych powodów. Tobie pasuje opcja domku z dojazdem, innym pasuje co innego. Bierz tylko pod uwagę, że za 10-15, wraz ze wzrostem liczby ludzi na terenach podmiejskich, lat twój dojazd może się znacząco wydłużyć. To trend, który na Zachodzie da się obserwować od bardzo dawna.

@genburson: artykuł powinien być o meldunkach a nie o ubywających mieszkańcach - ludzie po wymeldowaniu sie z jednego miejsca nie koniecznie meldują sie w nowym bo nie ma sankcji

@Brunoxp Sugerujesz, że w innych miastach jest inaczej? Jest tak samo a jednak to w Katowicach i aglomeracji są tak wysokie spadki.

@genburson: sugeruje że bardziej miarodajne byłoby wskazanie liczby podatników przez urzędy skarbowe.
W kato rośnie szybko liczba mieszkań oddawanych do użytku które schodzą na pniu. Na rynku wtórnym mimo wzrostu cen jest podobnie szybka sprzedaż
Inna sprawa że ludzie migrują z kato do południowych miast ościennych zamiast południowych dzielnic Katowic ze względu na niezła infrastrukturę drogową i szybki dojazd do pracy: Tychy, Mikołów, Orzesze, Lędziny zyskują nowych podatników ale nie koniecznie wzrost meldunków

@Brunoxp: Przyległości aglomeracji też maleją. To że np. Mikołów rośnie to niewiele znaczy. Południowe dzielnice Katowic są tak samo atrakcyjne jak Lędziny bo tyle samo czasu zajmuje dojazd do centrum ale Lędziny są tańsze i ładniejsze. Bez dodatkowych przystanków w dzielnicach południowych i bogatej oferty połączeń kolejowych (oraz zintegrowanej z tramwajami i autobusami taryfy) będzie tam coraz gorzej i w pewnym momencie bliżej z tamtych okolic będzie do Tychów niż centrum Katowic.

@genburson: Jeszcze aglomeracja łódzka ma ten problem

@madkabozka W ogole w Katowicach ceny mieszkan to nieporozunienie. Niby coraz mniej mieszkancow, a one drozeja i to nie tylko w tych lepszych dzielnicach.

@Kubaeinstein: kredyty są tanie to mieszkania drogie, jak kredyt będzie ciężko dostępny to mieszkania potanieją ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@Hojracy Bajke o taniejacych mieszkaniach słyszę już 15 lat i jak byly drogie, tak sa. Moze faktycznie w 2008 troche spadly, ale kazdy, kto mial troche grosza od razu kupil na wynajem i z powrotem mielismy punkt wyjscia. Dla przecietnie zarabiajacych kredyt jest naprawde duzym obciazeniem.

@Kubaeinstein: ja widząc to co się dzieje dookoła podejrzewam, że w niedługim czasie (5-10 lat) faktycznie ceny mieszkań mogą zacząć spadać. Dookoła wszędzie się wszyscy budują, deweloperka na każdym kroku. Specustawa mieszkaniowa też w tym pomogła. Starzy zaczną umierać, pozostaną puste mieszkania w domach z wielkiej płyty, żeby wynająć/sprzedać trzeba będzie zejść z ceny. Takie mam podejrzenia, nie wiem czy trafne.

@sopel87: Trafne, ale jeszcze trochę to potrwa. Ja obstawiam ze 20 lat. No i do końca nie wiadomo, co się przez ten czas wydarzy - ale jak na razie, kierunek mamy ten, który opisałeś.

W ogole w Katowicach ceny mieszkan to nieporozunienie

@Kubaeinstein: to popatrz, co się dzieje w Bielsku w porównaniu do możliwości i perspektyw obu miast.

Bajke o taniejacych mieszkaniach słyszę już 15 lat i jak byly drogie, tak sa. Moze faktycznie w 2008 troche spadly, ale kazdy, kto mial troche grosza od razu kupil na wynajem i z powrotem mielismy punkt wyjscia. Dla przecietnie zarabiajacych kredyt jest naprawde duzym obciazeniem.

@Kubaeinstein: Dla "przeciętnie zarabiającego" nigdy nie będzie "tanio" w Polskich warunkach gdzie technologia budowy przypomina bunkier. Na ceny podobne jak w USA nie mamy co liczyć. Dostępność kredytu jest uzależniona od stóp procentowych, stopy procentowe od inflacji, inflacja od wzrostu gospodarczego... od wzrostu gospodarczego również uzależniony jest popyt na pracę, od popytu na pracę wynagrodzenia, od wzrostu wynagrodzeń inflacja... (╯°□°）╯︵ ┻━┻

Realnie wygląda to tak, że niskie stopy procentowe dają tani kredyt, tani kredyt daje drogie mieszkania, ale gdy wzrost gospodarczy hamuje a inflacja idzie do góry (spada ilość dostępnych dóbr w stosunku do dostępnego pieniądza) to spadają wynagrodzenia (albo ilość ludzi którzy je otrzymują), co powoduje wzrostu stóp procentowych a w konsekwencji niższy popyt na mieszkania finansowane drogim kredytem (a więc tańsze mieszkania i drogi kredyt).

Konsekwencja jest taka, że jeśli nie jesteś w stanie odłożyć na wkład własny w krótkim czasie i wyczekać momentu krachu na rynku (i wyjść z niego obronną ręką nie tracąc dochodu w czasie kryzysu) to nie kupisz tanio mieszkania bo albo masz drogie mieszkania i prosperitę, albo "tanie" mieszkania przy wysokiej inflacji i drogim kredycie (który ma zdusić inflację).

Mieszkania są też dość januszowym rynkiem bo inwestują w nie "wszyscy" uważając za "pewną inwestycję" - według badań ankietowych większość polaków (ponad 70% sumarycznie) twierdzi, że mieszkania zawsze drożeją albo nigdy nie tanieją... Mówiąc krótko ludzie mają opory przed sprzedażą poniżej ceny zakupu. Realne obniżki cen są w momencie stagnacji przy wysokiej inflacji - cóż z tego, że ceny "stoją" jak inflacja rok do roku wynosi np. 3% ? Oznacza to nic innego jak utratę wartości i to sporą, bo 3% z 300000 to jest 9000 rocznie. Ludzie tego często nie widzą. (tak samo, że część wzrostów jest pozorna)

W ogole w Katowicach ceny mieszkan to nieporozunienie. Niby coraz mniej mieszkancow, a one drozeja i to nie tylko w tych lepszych dzielnicach.

@Kubaeinstein: ten problem jest w praktycznie całej Polsce, mieszkam w Andrychowie, małe miasteczko 20 tyś osób, w którym niema nic znaczącego, a ceny ponad 4 tyś za metr.

@sopel87: @Cyjanek_i_Szczescie: @Ilythiiri: dopóki nie będzie podatku katastralnego to nie ma mowy o spadkach cen. Nawet jak będzie kryzys z wynajmem to zawsze będą trzymać dla dzieci bo "nieruchomość jeść nie woła". Jakby puste mieszkanie w centrum to byłoby ~6000 rocznie w plecy dla właściciela to by je sprzedał (obniżając ceny zakupu) lub wynajął (obniżając ceny najmu).

dopóki nie będzie podatku katastralnego

@Assailant: masz rację, ale ale nie masz pewności czy taki podatek będzie.

Ale jeśli będzie to przeora rynek nieruchomości w Polsce. Aktualnie zwrot na inwestycji z wynajmu wynosi (średnio) poniżej 5-6% rocznie, to niewiele bo dobre lokaty w tym roku potrafiły przebić 3% (4% w Getin banku?). A lokata ma gwarancję bankową, zero ryzyka i jest bardziej płynna (sprzedaż mieszkania to wiele miesięcy). Mając pieniądze pod inwestycje wolałbym aktualnie szukać dobrych lokat a nie bawić się w najem. Są też inne alternatywne inwestycje do rozważenia...

...a zmierzam do tego, że zwyczajnie słabe mieszkania na wynajem będące na granicy opłacalności zwyczajnie stracą jakąkolwiek wartość inwestycyjną i zacznie się fala wyprzedaży.

@Ilythiiri: no, być może małe, wyludniające się mieściny odżyją jak się rozejdzie że mieszkania tam schodzą poniżej 2k/metr. Ale kataster to tylko jedno z komponentów ucywilizowania rynku nieruchomości. Pozostałe to:
- zasada że zabezpieczeniem kredytu hipotecznego jest tylko to na co został wzięty a nie cały majątek kredytobiorcy. Zakończy to obecną sytuację że można mieć z najmu więcej niż rata kredytu.
- zakończyć obniżanie stóp procentowych, idealna byłby powrót do waluty złotej ale to nierealne w obecnej sytuacji politycznej

- zasada że zabezpieczeniem kredytu hipotecznego jest tylko to na co został wzięty a nie cały majątek kredytobiorcy. Zakończy to obecną sytuację że można mieć z najmu więcej niż rata kredytu.

@Assailant: Jedno z drugim nie ma według mnie nic wspólnego. Przynajmniej nie bezpośrednio.

- zakończyć obniżanie stóp procentowych, idealna byłby powrót do waluty złotej ale to nierealne w obecnej sytuacji politycznej

Absolutna mrzonka - nie wrócimy do standardu złota. Nigdy. Waluty fiducjarne są zbyt wygodne dla rządów i gospodarki.

bo dobre lokaty w tym roku potrafiły przebić 3% (4% w Getin banku?)

@Ilythiiri: Możesz podać link do takiej dobrej lokaty?

@mroznykasztan: https://www.getinbank.pl/klienci-indywidualni/lokaty/lokata-mobilna.html ?

Wcześniej warunki były lepsze i mogłeś chyba dowolną kwotę im wrzucić na rachunek.