@Marcinxxx: aż dziwne, że policja nie potrafi sobie z nimi poradzić, bo za takie wałki, czytaj nielegalny hazard, kradzież i zorganizowana grupa przestępcza to powinni po 25 lat dostawać, a policja w tym czasie ulotki rozdaje, żeby ludzie nie grali XDDD uwaga według policji jest to wykroczenie XDDDDD
@UFC_Jest_W_Dupie: policja z niewieloma sprawami daje sobie rade. Np domy publiczne w kazdym miescie sa i czerpia wlasciciele zysk z nich . Jednak policja o nich nie wie ;0
@MirekWyznajeAnonimowo: foodtrucka na giełdzie nie uswiadczysz... i prawidłowo to nie miejsce na dobre żarcie tylko na kiełbaski i inne pseudoburgery i syfiaste zapiekanki z obsranej budy dla motłochu
@Enviador czytałem gdzieś na wykopie opowieści o ludziach którzy w latach dziewięćdziesiątych jeździli na giełdy po samochód a wracali z niczym bo przegrali w trzy kubki.
Tu napiszę, jak się robi złe rzeczy we Francji: 1. Sznurek - do kogoś podchodzi osoba z grupki i zawiązuje sznurek na nadgarstku, potem mówi, że to jest zwyczaj z jego kraju, że tak się wita gości i w ogóle, no i... za to trzeba zapłacić. Sznurek jest już zawiązany, więc trzeba płacić. Zerwanie go nic nie zmienia, bo się go już zawiązało, jest przyjaźń, a dookoła jest dużo kolegów tej osoby.
@Tomek72222: jeśli się pali, to wszyscy rożni ludzie mogą podchodzić i poprosić o papierosa, nie wiem, czy palisz, jeśli tak, to pewnie w tej sytuacji byś poczęstował - taka natura ludzka, no ale wtedy to już jest początek rozmowy, początek interakcji, być może z kimś z kim nie chciał byś jej mieć. Trudno to wyjaśnić.
Znam jednego co poszedł się do "nich" odegrać bo "odkrył" jaki mają system. ( ͡°͜ʖ͡°) Koniec końców brał kasę od providenta bo przebalował kasę na rachunki...
@grzylen: ale znając system da się wygrać w kluczowym losowaniu (w tym w którym wszystkie kubki są puste) nie wskazujesz jednego kubka, tylko sam kładziesz ręce na dwóch i mówisz: - pod tymi na pewno nie ma po czym je unosisz.
Ale lepiej żebyś miał gdzie potem od razu #!$%@?ć zanim koledzy obstawiający grę dookoła, wytłumaczą ci na boku że kasyno zawsze wygrywa.
Choć podobno na takich "lepszych cwaniaków" jest jeszcze
@Fearaneruial: Ci z Międzyzdrojów i Zakopanego (ta sama ekipa) zawsze mieli dwóch łepków na czatach (widziałem raz akcje jak jeden łepek wbiegł w tłum chwycił w ręce "stolik" i uciekł z nim krzycząc "policja idzie", i nagle cała ekipa "bukmacherów" rozmyła się jak kamfora). oprócz obserwatorów była starsza babka "szczęściara która ciągle wyrwała i jeszcze dwa karki co podjudzały ludzi żeby obstawiali i jednocześnie jak ktoś wygrał za dużo to "sugerowali"
Kiedy jako szczeniak z ojcem jeździłem na giełdę, to już to podpatrywałem. Dorosłym nie wolno było biernie się przyglądać, bo zaraz naganiacze ich przeganiali. Dziaciakom, o ile nie stały za blisko, nikt za bardzo się nie przyglądał.
Zawsze jest to spora grupa. Od kilku nawet do kilkunastu osób. Każdy ma swoją funkcję. Działają podobnie do policji, lub też mafii. Przeważnie jest to Koleś który "kręci lody" Blisko niego
w ciągu trwania tego filmu obrót ponad 1 tyś na niecałe 5 min. - gdzie policja skarbowa , uks i inne kiedy obrót w Polsce powyżej chyba 20 tyś wymusza instalację kasy fiskalnej , a powyżej 200 tyś rocznie dochodzi ustawa i vat ...
Kiedyś nad morzem głośno zapytałem, ludzie! dlaczego jesteście tacy głupi i w to gracie? To trzech panów "z tłumu" delikatnie dało mi do zrozumienia, żebym się nie interesował, bo mogę dużo wydać na protetyka dentystycznego.
Komentarze (143)
najlepsze
uwaga według policji jest to wykroczenie XDDDDD
1. Sznurek - do kogoś podchodzi osoba z grupki i zawiązuje sznurek na nadgarstku, potem mówi, że to jest zwyczaj z jego kraju, że tak się wita gości i w ogóle, no i... za to trzeba zapłacić. Sznurek jest już zawiązany, więc trzeba płacić. Zerwanie go nic nie zmienia, bo się go już zawiązało, jest przyjaźń, a dookoła jest dużo kolegów tej osoby.
Dlatego w takich miejscach palić się nie powinno.
Z tym paleniem to jest tak, że papierosów to w ogóle palić się nie powinno.
Koniec końców brał kasę od providenta bo przebalował kasę na rachunki...
w kluczowym losowaniu (w tym w którym wszystkie kubki są puste) nie wskazujesz jednego kubka, tylko sam kładziesz ręce na dwóch i mówisz:
- pod tymi na pewno nie ma
po czym je unosisz.
Ale lepiej żebyś miał gdzie potem od razu #!$%@?ć zanim koledzy obstawiający grę dookoła, wytłumaczą ci na boku że kasyno zawsze wygrywa.
Choć podobno na takich "lepszych cwaniaków" jest jeszcze
Kiedy jako szczeniak z ojcem jeździłem na giełdę, to już to podpatrywałem.
Dorosłym nie wolno było biernie się przyglądać, bo zaraz naganiacze ich przeganiali. Dziaciakom, o ile nie stały za blisko, nikt za bardzo się nie przyglądał.
Zawsze jest to spora grupa. Od kilku nawet do kilkunastu osób. Każdy ma swoją funkcję. Działają podobnie do policji, lub też mafii.
Przeważnie jest to
Koleś który "kręci lody"
Blisko niego
i co ?