– Panie poruczniku, pan leje na drogę. – Na co? – Na drogę niech pan leje, bo ostatnio jeden Francuz nalał prosto na detonator przeciwpiechotny i urwało mu jaja. Ale to był pedał, to niewielka strata. – Jakoś mi się lać odechciało. Jedziemy. – Dobrze, że mu dupy nie urwało, bo podobno był bierny. – Jak to „bierny”? – Znaczy, no wie pan...
@widi222: Film to mega ewenement bo z jednej strony straszna bida - załosne efekty specjalne (wybuchy, eksplozja helikoptera, czy niedźwiedź) do tego mega nachalny product placement (wódka co to ją tam pili albo scena z fajkami) - z drugiej zajebisty klimat i wspaniałe teksty. Ostatni film Pasikowskiego który tak mi się podobał.
Szczerze to taki polski Steven Seagal. W każdym filmie grał tę samą postać, czasem nawet z tymi samymi dialogami XD Wyjątkiem był taki młodzieżowy film o hackerach, w którym grał jakiegoś menela. I strasznie #!$%@? mu to wyszło.
Tak szczerze najlepszym polskim aktorem tego okresu jest chyba Cezary Pazura, przynajmniej wtedy, gdy nie próbował być polskim Jimem Carreyem. W każdym filmie grał kogoś innego - raz jakiegoś #!$%@? gangstera, raz jakiegoś niespełnionego
@mecenas_z_piaseczna: To polecam zapoznać się z wcześniejszymi dokonaniami Lindy np "Przypadkiem" Kieślowskiego. Albo Dekalogiem. Albo "Kobietą Samotną". Plus on tak naprawdę swoja rolą w "Psach" zniszczył system. To nie jego wina, że go zaszufladkowała bo stała się kultowa. Porównywanie go do SS to gruba przesada. Nie mówiąc już o Karolaku.
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@robert5502: Sztucznie, to mało powiedziane. Poziom zażenowania w moim organizmie osiągnął przy oglądaniu tej sceny, wartość krytyczną i musiałem w połowie wyłączyć
@mpetrumnigrum: Aktorzy zajebisci ale co maja zrobic jak pokonczyli szkoly teatralne a tam ucza zupelnie czego innego i potem sie pchają do filmu xD? Sam ukonczyłem pwst i wiem jak wygladają zajecia,jedyna szkoła gdzie uczą pracy przed kamerą to filmówka. Jednak w polszy nadal panuje przekonanie ze jak zagrasz w teatrze to i w filmie. Otóz nie,teatr jest trudny dla amatora,od razu widac ze ktos jest żółtodziób. Za to jak sie
Komentarze (137)
najlepsze
– Na co?
– Na drogę niech pan leje, bo ostatnio jeden Francuz nalał prosto na detonator przeciwpiechotny i urwało mu jaja. Ale to był pedał, to niewielka strata.
– Jakoś mi się lać odechciało. Jedziemy.
– Dobrze, że mu dupy nie urwało, bo podobno był bierny.
– Jak to „bierny”?
– Znaczy, no wie pan...
Ty za to cytujesz tylko Mahabharate w oryginale...
Tak szczerze najlepszym polskim aktorem tego okresu jest chyba Cezary Pazura, przynajmniej wtedy, gdy nie próbował być polskim Jimem Carreyem. W każdym filmie grał kogoś innego - raz jakiegoś #!$%@? gangstera, raz jakiegoś niespełnionego
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.