Właścicielka czeka już ponad 13 lat na odszkodowanie za wywłaszczoną działkę
Przez ponad 12 lat administracja publiczna ustalała kwotę należnego właścicielce gruntu odszkodowania za wywłaszczoną na potrzeby drogi publicznej nieruchomość. Gdy już to uczyniły, to w sposób dla niej krzywdzący, jak stwierdził Sąd zaniżający jego wysokość. Urzędnicy nie wypłacili ani złotówki.
d4site z- #
- #
- #
- #
- 43
Komentarze (43)
najlepsze
@janekplaskacz: właśnie identyczną sprawę miał ten mój znajomy z rodziny, też zostawał trójkącik gruntu kwalifikujący się co najwyżej do postawienia przydrożnej kapliczki. Odwołał się i wygrał, ale musiał z tym iść do wyższej instancji, w starostwie napotykał na ścianę niechcemisia i maniewdupizmu.
A debile dalej głosują na czerwonych
Jakby były wybory na urzędników na szczeblu gminno-powiatowo-wojewódzkim to wtedy mógłbyś coś zmienić (nie mówię tutaj o wyborach wójtów, bo to nic nie zmienia).
Ale jako naród jesteśmy zbytnimi debilami żeby na nich głosować, poniżej 1% głosujących poparło tę partię :/
#!$%@? z sądami jak złodziej się zestarzeje i zdąży wydać twoje pieniądze.
#!$%@? z prawem podatkowym jak urzędnik przyzna się do winy jak ty wylądujesz pod mostem.
Prawo wyłącznie na papierze.
Takich spraw, w których organ I instancji coś orzekł, organ II instancji natomiast uchylił decyzję i przekazał do ponownego rozpoznania i tak w koło Macieju, było
Niech to ktos rozjasni.
Poza jakimiś wyjątkami często stawki są baaardzo dobre, a nawet jeśli komuś nie pasuje to ma czas na odwoływanie się.
Gdyby nie było takiego prawa w polszy nie miałbyś nawet kilometra nowej drogi, ba, nawet czasem ludzi trzeba wywłaszczyć żeby
Od 99 roku nie skończyli tego robić.
Kraj z dykty zlepionej gównem.
Komentarz usunięty przez moderatora