Nie mogła uciec. Wyznania modelki z Dubaju są przerażajace
Aby odpocząć od obowiązków, wybrała się na wakacje do Dubaju - ten kierunek obrała wraz ze swoim narzeczonym, Edgardem Marczenkowem. To właśnie on uczynił piekło z życia szczęśliwej dotąd 31-latki. Byli ze sobą rok, ale nic nie wskazywało na to, że Edgard może mieć naturę psychopaty.
jezus_nigdy_nie_istnial z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 18
Komentarze (18)
najlepsze
Bo myślą, że będą zabawka szejka i będzie bzykanko starego pierdziela raz dziennie a potem sponsoring.
Tej podstawili autobus i jest niefajnie.
Ale kobiety mają w naturze myślenie w stylu " mi na pewno się nie przytrafi" i jeb, następnym leming spadł ze skały.
"Kiedy dolecieli do Dubaju, pierwsze kilka dni było jak z bajki. Skończyła się ona w momencie, kiedy Edgard zabrał jej paszport, a telefon zrzucił z 16. piętra apartamentowca, w którym się zatrzymali. Nie pamięta, ilu mężczyzn ją gwałciło - codziennie zjawiał się ktoś nowy. Edgard był bezlitosny i wszystko nagrywał. Wyśmiewał Anastazję i sprzedawał, a także bił."
"Anastazja bała się także uciekać, ponieważ w Dubaju kobiety nie są zbyt dobrze
https://vk.com/rusmfox
Widać lubi to robić skoro tak szybko doszła do siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pewnie naogladala się mądrości Anny Szlęzak.
Nie wiedziałem, że jej filmy są tłumaczone na rosyjski.
Laski nie są przyzwyczajone do samodzielnego myślenia.
W cywilizowanym kraju ładna dziewczyna nie musi się obawiać niczego, nie musi nic potrafić, w sumie to nawet nie musi umieć mówić.
I nadal ma się za osobę zaradną i myśli, że potrafi o siebie zadbać.
Dopiero zdaje sobie sprawę, że żyje w bańce jak trafi na takiego gościa
Za dużo barw szczęścia się naoglądały ( ͡° ͜ʖ ͡°) tam był wątek młodej modelki, która wyjechała do Dubaju, i zgadnij jak sie to skończyło xD Tak, musiały "zadowalać" klientów hotelu i zabrano im telefony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Powaznie? Watpliwe, musiala cos podejrzewac ale wierzyla ze go zmieni na lepsze.
Pewnie znosił ją jak była najgorsza to zasłużył na nią gdy była dobra ( ͡º ͜ʖ͡º)
Przynajmniej nie był fejknajsgajem o którym ostrzegała Anna Szlęzak.
Jak zabierasz laskę na wycieczkę to jesteś zły bo chcesz się do niej zbliżyć, nawiązać relację.
Ale jak w grę wchodzi sutenerstwo to jest spoko bo kobiety kochają dupków (tu uśmiech starej panny Anny i rozmarzony wzrok)