Proboszcz zażądał danych uczniów, którzy nie chodzą na religię. Dyrektorka...
– Nowy proboszcz przyszedł do szkoły i poprosił o dane uczniów, którzy nie chodzą na religię. Mimo że to małe miasto, to takich uczniów jest w szkole sporo. Odmówiłam, ale nalegał. Finalnie stwierdził, że "katecheta i tak mu da" – opowiada pani Magda, dyrektorka niepublicznej szkoły...
adam2a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 443
Komentarze (443)
najlepsze
Dlatego lekcje religii powinny się odbywać w kościele a nie w szkole. Wtedy sami mogliby to kontrolować komu odmawiać sakramentów.
@Radarescu:
Połączone z katachezą? Przecież lekcje religii w szkole to jest katacheza. Tam nie masz się uczyć o religiach tylko o tym jak bardzo kochasz jezuska.
Komentarz usunięty przez moderatora
To trzeba być butnym, pewnym siebie i naiwnym, żeby sądzić, że ta młodzież przyjdzie po sakramenty.
Pewnie że przyjdą i będą narzekać, jak ksiądz zażąda opłaty 1k lub 2k, jednocześnie wyprawiając wesele na 300 osób
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeżeli już, to wyrucha "katachetę", a Pani Magda nie chciała mu dać.
A co to kogo obchodzi? Co się dzieje w sypialni zostaje w sypialni ;)