Warte zapoznania się. Świadomość społeczna o tym jak wielka machina jest potrzebna, by wprowadzić na rynek lek, wydaje się potrzebna do zrozumienia i oddemonizowania mitycznej ,,BigPharmy" dla szarego Kowalskiego.
@Legion_PL: Uczestniczę w prowadzeniu badań klinicznych. Chyba nie wiesz co mówisz. Taka praktyka groziłaby jeszcze większą katastrofą. Po to się prowadzi takie badania, na coraz bardziej rozszerzającej się populacji, by nie brnąć w to dalej, jeśli substancja przestanie rokować. Im więcej ekipa prowadząca takie badanie się dowie na danym etapie, tym lepiej dla powodzenia całego projektu.
Nie gwarantuje, że badania prowadzone w krajach trzeciego świata również spełniają wysokie standardy. Kryteria kwalifikacji,
@Legion_PL: Dlatego właśnie potrzebna jest świadomość społeczna, żeby podchodzić racjonalnie do tematu. Tutaj powinny działać instytucje nadzoru państwowego nad lekami. Uczciwości każdego nie da się zagwarantować nigdy. Problem w tym, że zazwyczaj demonizuje się leki ratujące życie, wyraźnie przedłużające funkcjonowanie w komforcie.
To sytuacja analogiczna jak na rynku produktów spożywczych - to że zajdzie zbieg okoliczności, kiedy organy nadzoru są niewydolne, a nieuczciwy producent nie będzie przestrzegał standardów i ktoś się
@Stivo75: To zdecyduj się czy piszesz o suplementach diety czy o preparatach homeopatycznych? Bo wrzucanie tych dwóch specyfików do jednego worka to przejaw dużej ignorancji.
@gdanszczanin2019 a na końcu tych leków hurtownia na oczy nie zobaczy, bo kto by trzymał na magazynie coś wartego tysiące $ gdy to może nie zejść? Jak już to się sprowadza z zachodu.
Dlatego w systemie, który stworzyliśmy w końcu przestanie się opłacać produkować antybiotyki. Bakterie będą uodparniać się szybciej niż zwrócą się nakłady na wyprodukowanie nowego leku. Końcem ludzkości będzie jej własna zachłanność.
Fajna infografika, ale warto przypomnieć, że pierwsz etapy selekcji i projektowania coraz częściej odbywają się automatycznie. Tzn. sztuczna inteligencja i programy dobierają i same selekcjonują nam cząsteczki kandydatów na bazie symulacji. To znacznie obniża koszty początkowych faz, bo zanim człowiek musi cokolwiek zrobić w labie to ma już wstępnych kandydatów do pracy.
Fajna infografika, ale warto przypomnieć, że pierwsz etapy selekcji i projektowania coraz częściej odbywają się automatycznie. Tzn. sztuczna inteligencja i programy dobierają i same selekcjonują nam cząsteczki kandydatów na bazie symulacji.
@Budo: ten etap nawet nie jest zawarty na infografice, z tego co widzę zaczyna się ona od ok 800 związków, a to już etap labu a nie komputerowy. zazwyczaj wygląda to tak, nie będę podawał szczegółów, ale powiedzmy, że na
Ja rozumiem coś, ale mnie #!$%@? bierze, że import równoległy z kraju bogatszego od nas jest 30% tańszy. A jeszcze bardziej mnie denerwuje, że nie wiem jak i gdzie takie tańsze leki kupić
I dlatego wiekszosc lekow ktorymi sie leczymy ma 50 lat lub nawet wiecej bo wtedy nie bylo takich rygorystycznych procesow i medycyna rozwijala sie szybciej. Z drugiej strony fajnie jest brac lek gdzie zna sie wszystkie mozliwe skutki uboczne oraz interakcje a nie niespodzianke ( ͡°͜ʖ͡°)
2. Nikt nie pozwoli sobie na zmarnowanie kilkuset milionów euro - szacuje się, że około 20% badań klinicznych kończy się powodzeniem (czyt. wprowadzeniem produktu leczniczego na rynek). Każde z badań ma milionowe-miliardowe budżety. Koncerny odbijają sobie potem w cenie tych dwóch leków, które z 10 wejdą na rynek (pozostałe 8 "do kosza").
@filozof900: No nie tylko - co jak lek w czasie stosowania moze zle wplywac na np. plod albo wywolywac
@push3k-pro; @hilton86 ; @adiq94 ; @Legion_PL 1. "Fałszowanie wyników badań klinicznych - praktyka często stosowana" - na szczęście tak NIE jest. Po to są ścisłe procedury monitorujące przebieg badań, systemy zbierania i przetwarzania danych badania, instytucje regulatoryjne, audyty organów państwowych, wewnętrzne, producenta leku, żeby zapobiec oszustwom. Podaj przykład ostatniej takiej sprawy (rok, koncern, skalę). 2. Nikt nie pozwoli sobie na zmarnowanie kilkuset milionów euro - szacuje się, że około 20% badań
Inwestycja w przemysł farmakologiczny jest bardzo korzystna dla gospodarki. Nawet z komercyjnych badań klinicznych prowadzonych przez prywatne podmioty wpływy do budżetu państwa z podatków sięgają w setkach milionów złotych.
Ponadto teraz w Polsce powstała agencja (Agencja Badań Medycznych) która będzie finansować badania kliniczne niekomercyjne (finansowane z budżetu państwa). Jeśli chodzi o badania niekomercyjne to jesteśmy w szarym końcu Europy (mniej niż 2% polskich badań klinicznych jest niekomercyjna vs. europejska średnia 40%)
A co z osobami śmiertelnie chorymi którym zostały miesiące lub dni i które dobrowolnie przyjmował by eksperymentalne leki. Dla mnie to marnowanie szansy na szybsze odkrycia. Kiedy już ja sam zachoruje na raka postaram się testować wszystkie wynalazki.
Warto dodac, ze nadzor regulatorow w odpowiednich krajach nie ustaje po dopuszczeniu leku do obrotu. Na przyklad dla Polski, kazda apteka ma obowiazek raportowac powiklania zgloszone przez pacjentow, ktore sa pozniej analizowane przez regulatora a nastepnie sa podejmowane odpowiednie kroki.
Mialem bardzo duzo doczynienia z chemio informatyka - nawet przy uzyciu komputerow (wybieranie czastek) problem jest ciagle bardzo zlozony, metody in silico nie sa 100% dokladne (co prawda ogarnialem to od strony informatycznej - ale byla to najlepsza praca w moim zyciu - pomaganie naukowcom ( ͡°͜ʖ͡°))
Komentarze (77)
najstarsze
Nie gwarantuje, że badania prowadzone w krajach trzeciego świata również spełniają wysokie standardy. Kryteria kwalifikacji,
To sytuacja analogiczna jak na rynku produktów spożywczych - to że zajdzie zbieg okoliczności, kiedy organy nadzoru są niewydolne, a nieuczciwy producent nie będzie przestrzegał standardów i ktoś się
- Bierzemy wyciąg z nerki kaczki 0,000000000001 % i dodajemy do tego cukier i już, gotowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Stivo75: To zdecyduj się czy piszesz o suplementach diety czy o preparatach homeopatycznych? Bo wrzucanie tych dwóch specyfików do jednego worka to przejaw dużej ignorancji.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak już to się sprowadza z zachodu.
@Budo: ten etap nawet nie jest zawarty na infografice, z tego co widzę zaczyna się ona od ok 800 związków, a to już etap labu a nie komputerowy.
zazwyczaj wygląda to tak, nie będę podawał szczegółów, ale powiedzmy, że na
A jeszcze bardziej mnie denerwuje, że nie wiem jak i gdzie takie tańsze leki kupić
Poza tym są ludzie, dla których testowanie preparatu jest szansą na być, inaczej tej szansy nie mają.
Z drugiej strony fajnie jest brac lek gdzie zna sie wszystkie mozliwe skutki uboczne oraz interakcje a nie niespodzianke ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@filozof900: No nie tylko - co jak lek w czasie stosowania moze zle wplywac na np. plod albo wywolywac
1. "Fałszowanie wyników badań klinicznych - praktyka często stosowana" - na szczęście tak NIE jest. Po to są ścisłe procedury monitorujące przebieg badań, systemy zbierania i przetwarzania danych badania, instytucje regulatoryjne, audyty organów państwowych, wewnętrzne, producenta leku, żeby zapobiec oszustwom. Podaj przykład ostatniej takiej sprawy (rok, koncern, skalę).
2. Nikt nie pozwoli sobie na zmarnowanie kilkuset milionów euro - szacuje się, że około 20% badań
Ponadto teraz w Polsce powstała agencja (Agencja Badań Medycznych) która będzie finansować badania kliniczne niekomercyjne (finansowane z budżetu państwa).
Jeśli chodzi o badania niekomercyjne to jesteśmy w szarym końcu Europy (mniej niż 2% polskich badań klinicznych jest niekomercyjna vs. europejska średnia 40%)
Dla mnie to marnowanie szansy na szybsze odkrycia.
Kiedy już ja sam zachoruje na raka postaram się testować wszystkie wynalazki.