Drogi Wykopowiczu
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
+56
pokaż komentarz
Lasy Państwowe ostrzegają: Do Polski trafiły latające kleszcze
Przecież jest już od przynajmniej kilku lat, jeżeli nie dłużej.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie róbcie sensacji i nie straszcie ludzi.
Strzyżak sarni zwany też wesz jelenia.
+2
pokaż komentarz
ale ludzi ostrzec można, że to nie jakaś muszka tylko podstępny krwiopijca (・へ・)
+32
pokaż komentarz
@powsinogaszszlaja: nie kilku lat ale setek tysięcy lat, to gatunek szeroko rozprzestrzeniony po europie. To nie kleszcze tylko muchy, i ugryzienia przez nie są bardzo rzadkie. @RadioZET Co za dzban to pisał.
+1
pokaż komentarz
i nie straszcie ludzi.
@powsinogaszszlaja: A ja się wystraszyłem się. Jeden z białostockich ludzi lasu, już został zaatakowany ( ͡° ʖ̯ ͡°)
źródło: wykop.pl
+3
pokaż komentarz
@moon_bluebird: Dokładnie tak. Szukanie sensacji na siłę. W lesie jest tego w chuj. Co chwilę jakiegoś na sobie łapałem, bo upierdliwe jest jak tak łażą po człowieku. Płaskie toto, dobrze przylega i nieźle się trzyma skóry i włosów, ale w życiu bym nie przypuszczał że można siać panikę że to niby kleszcze...
-1
pokaż komentarz
@powsinogaszszlaja: Złapałem parę tych sk%?#ieli w lecie. Gdy wylądują na człowieku to odrzucają swoje skrzydła i szukają miejsca gdzie tu się wbić i zarazić boreliozą czy inną groźna chorobą. Są bardzo szybkie i nie da się ich wyczuć na ciele. Można je pomylić z komarami bo latają nad głowami.
-1
pokaż komentarz
@wiatrodewsi:
Bo to są latające kleszcze. I ukąszenia u niektórych ludzi powodują naprawdę poważne skutki. Przykładowo ogromne bąble i blizny które nie schodzą po roku czasu. To nie jest jakiś tam komar, tego serio można się bać, a jeśli jesteś jakoś wyjątkowo odporny na ukąszenia tego gówna to nie znaczy, że inni są.
Jak dla mnie do lasu żeby iść to jedna z dwóch rzeczy jest niezbędna: dobrze przylegające ubranie zakrywające całą skórę. (Poza latem wystarcza). Latem - bez zabezpieczenia całej odkrytej skóry DEET nie ma co iść do lasu. A i teraz by się przydał, bo te sk@$$ysyny znów wylazły jak tylko się cieplej zrobiło.
0
pokaż komentarz
Złapałem parę tych sk@@!ieli w lecie.
@Uchodzca_Z_Polski: Od lat je spotykam. Staram się omijać miejsca gdzie jest ich dużo, ale nie zawsze można. Jedyne wyjście zwiewać jak najszybciej i jak najdalej.
Ciekawostka. Nie atakują psa, a ja nad głową miałem rój. Brrrrrrrrrrrrrrr.
0
pokaż komentarz
@moon_bluebird: " bardzo rzadkie. " Tak rzadkie, że w każdym lesie gdzie występują zabijam tego z kilkadziesiąt sztuk na sobie...tak samo wszyscy z którymi np. akurat idziemy ;)
+2
pokaż komentarz
@the_revenant: Chodzę po lesie regularnie i przez cały rok. Deetu nie używam, ciuchy ubieram w zależności od pory roku. Kleszcza nie złapałem od paru lat, komary faktycznie gryzą. Strzyżaków jest mnóstwo, ale one nie gryzą bo... To nie są kleszcze. Bawi mnie to sianie paniki bo w lesie są jakieś owady.
0
pokaż komentarz
@powsinogaszszlaja: Toż to jeleniówka.
-1
pokaż komentarz
@wiatrodewsi:
No to Ciebie nie gryzą, ja wyglądałem jak zombie od ukąszeń. Mnie gryzły jak cholera, i słyszałem, że było sporo osób pogryzionych. One atakują ludzi, przynajmniej w tych lasach jest gatunek bardzo agresywny, atakujący ludzi.
Ukąszenie od tego gnoja jest z resztą na początku prawie bezbolesne. Jak już czuć ból, to jest za późno. Przez pierwszy dzień, może 2 dni nie będzie śladu. Później zrobi się bąbel, który będzie puchł przez kilka dni. Potem będzie jeszcze kilka razy pękał i krwawił. To jest horror. Jak ktoś to zobaczy, a widziało to paru ludzi, którzy NIE WIERZYLI, że jest tutaj coś takiego i jak to jest groźne - teraz się boją panicznie. Na szczęście DEET daje chociaż częściową ochronę.
Jeszcze jedna ważna rzecz - ich agresja w ciągu roku nie jest taka sama. Maksymalna jest w środku lata, wtedy latają całymi rojami, bardzo trudno jest od nich uciec, biegam w lesie to wiem, że potrafią zaatakować nawet w czasie biegu, z czym komary mają przykładowo problem. Komar atakuje dopiero jak się człowiek zatrzyma.
No i atakują głowę. Chcą zastosować podobny atak jak w sierści zwierząt - atak kleszczowy - czyli zamontowanie się w skórze. Jak zamontują się w skórze, wtedy odpadają im skrzydła i wyglądają jak normalny, regularny kleszcz. Strzyżak sarni pasożytuje w sposób identyczny do kleszczy.
Ale oczywiście nie zamontuje się w skórze głowy człowieka, bo jest zbyt cienka. Stąd mylny, powielany mit, że one nie atakują ludzi tylko sarny. Nie wiem, może zależy od specyficznego podgatunku. Ten z moich okolicznych lasów jak najbardziej atakuje ludzi.
Tyle, że jak było między wrześniem a październikiem parę zimnych dni, to były mniej agresywne. Dały się odgonić machnięciem ręką. Z tymi letnimi nie byłoby szans. Wystarczy jeden, ale go nie odgonisz.
Teraz zrobiło się cieplej, to widzę, że ich agresja troszeczkę wzrosła, ale tylko troszeczkę. Nadal dają się odganiać i nie przyczepiają się we włosach. Występują pojedynczo, a nie w rojach, jak latem. Więc dziś one są małym problemem, zagrożenie małe lub średnie. Ale latem - do moich lasów się nie chodzi bez DEET.
Ile razy szedłem, patrzę, zapomniałem spraja, powrót. Szkoda skóry.
0
pokaż komentarz
@powsinogaszszlaja kilka lat? Kilkadziesiat!! Dziki nim wiadomo ze gdzies w poblizu sa sarny, jelenie.
0
pokaż komentarz
@Uchodzca_Z_Polski tak jak mówisz a wieksze osobniki to odrazu do gardla sie rzucają
0
pokaż komentarz
@powsinogaszszlaja one są od zawsze, teraz z uwagi na ciepłe dni jest ich więcej. Nie można teraz straszyć żmijami, kleszczami, to czas na strżażki( ͡º ͜ʖ͡º)
0
pokaż komentarz
@powsinogaszszlaja: chodzi o to że to wina pisu, ko i nieboszczyka Szyszko
0
pokaż komentarz
@apo: czytaj ze zrozumieniem, napisałem że ugryzienia są bardzo rzadkie. Przez ponad 20 lat pracy w terenie ani razu mnie nie ugryzły.
0
pokaż komentarz
@moon_bluebird: Czytaj ze zrozumieniem, jak tego nie zabijam, to od razu gryzie. Nie siada żeby sobie poprowadzić konwersacje.
0
pokaż komentarz
@apo: to mylisz je z czymś innym w takim razie. Po prostu są irytujące bo włażą we włosy czy pod koszulkę. Tak się składa że jestem przyrodnikiem i z racji zawodu trochę na jej temat wiem, znam raptem kilka przypadków (<5 na pewno) też wśród znajomych przyrodników czy leśników których one faktycznie ugryzły. Przez takich czas jaki spędzili oni w życiu w terenie to tyle co nic.
0
pokaż komentarz
@moon_bluebird: Na prawdę tego nie sposób pomylić.
0
pokaż komentarz
@apo: dobra, wiesz lepiej więc szkoda dalej gadać
0
pokaż komentarz
@moon_bluebird: Wiesz lepiej co mnie gryzło xD faktycznie szkoda gadać.
+16
pokaż komentarz
A więc to tego cholerstwa ściągnąłem z siebie kilka sztuk po ostatnich grzybach...
+19
pokaż komentarz
@Rafixo: Ja minimum parędziesiąt. Generalnie co chwilę. Doprawdy nie ma o co siać paniki, to nie są żadne kleszcze...
+19
pokaż komentarz
Są wredne, dopóki nie p#@?##%niesz, to nie zajarzą aluzji "spierdalaj" ale nie gryzą i na pewno nie są kleszczami. Zakop za pierdolety.
A o 6 nad ranem w lesie i tak krzyżak na twarzy w sieci robi większą robotę w palpitacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+8
pokaż komentarz
Jezu, te cholerstwa potrafią też latać? Następnym krokiem będą chyba dwumetrowe kleszcze, kopiące tunele w ziemi.
+4
pokaż komentarz
@DziobakApokalipsy_: też się zmartwiłem. Najpierw okazało się, że wakacje nad morzem są groźne, teraz też do lasu strach iść...
źródło: external-content.duckduckgo.com
0
pokaż komentarz
@DziobakApokalipsy_ rakie zeskakujące z gałezi jak dzik i odrazu na ziemie powalające
+7
pokaż komentarz
Myślę że błędem jest nazywanie strzyżaka kleszczem - Strzyżak powoduje co najwyżej reakcję o podobnej randze co użądlenie osy, zaś kleszcz borielozę albo ZOM, których skutki mogą rzutować na całe życie.