Drogi Wykopowiczu
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
-1047
pokaż komentarz
o 40% ? To znaczy ze się do tej pory ostro op#$$$?%ali
+2120
pokaż komentarz
@Japanski: to znaczy, że do tej pory byli przemęczeni i nieefektywni
-1040
pokaż komentarz
@rrdzony: to znaczy że prawie połowę tygodnia się op$##%%$ali. Ciekawe jakie statystyki będą za pół roku
+1806
pokaż komentarz
@Japanski: rozumiem, że wg ciebie efektywność pracy rośnie liniowo do godzin spędzonych w biurze. Prowadzisz jakąś firmę typu Januszex w Polsce?
-1211
pokaż komentarz
@rrdzony: NIe, prowadzę lokalny oddział dużej korporacji, gdzie zatrudniam samych doskonałych pracowników, nie jakichś januszy pracy
+2509
pokaż komentarz
@Japanski: Taki obraz twój.
źródło: 3f7cgn.jpg
+1018
pokaż komentarz
@Japanski: płacisz im chociaż za te soboty i niedziele spędzone w pracy czy wynagradzasz owocowymi wtorkami? xD
pokaż spoiler
Ci co przyszli w sobotę - jabłko. Ci co przyszli w niedzielę - pomarańcza
+265
pokaż komentarz
@CapoDiPtakMuzzapi: Teraz ten Japanski to mozna by uzywac zamiast Janusz biznesu.
+237
pokaż komentarz
NIe, prowadzę lokalny oddział dużej korporacji, gdzie zatrudniam samych doskonałych pracowników, nie jakichś januszy pracy
@Japanski: a jaki? :D chętnie cie zgłosze gdzieś za takie posty :)
+256
pokaż komentarz
@Japanski: dzień dobry Pan Janusze. Czy to oddział w McDonalds gdzie doskonali pracownicy są za wschodniej granicy czy już z Azji ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+379
pokaż komentarz
@Japanski: na redditcie tłumaczyli, że wraz z ograniczeniem czasu zlikwidowali spotkania, a podobno kultura spotkań w microsoftcie była taka, ze pół dnia codziennie marnowali czasu na nie.
-34
pokaż komentarz
Pan @Japanski trolluje. Ludzie łapią się już na tak słabe zarzutki czy macie potrzebę porozmawiania z kimś?
-47
pokaż komentarz
@rrdzony: ty, nie chce uchodzić za janusza ale to prawda... jeśli ktoś to policzył dobrze i wyszło mu, ze pracują o prawie połowe lepiej to znaczy, że sie opieprzali. Rozkładali pewnie wiecej rzeczy na reszte tygodnia wiedzac, ze po prostu jest czas. Oczywiscie, wiekszosc pracownikow pracuje w danej firmie nie bo chce tylko bo musi i to logiczne, ze pracuje na minimum mozliwosci. Ale o to wlasnie chodzi. Nie chodzi o to zeby kazac komus biegać z wszystkim i sie ścigać. Ale taka roznica powinna byc niższa a ze wynosi az 40% to znaczy, ze albo sie opieprzali albo teraz muszą zrobić to samo w krotszym czasie i po prosut teraz dopiero zapieprzają jak mrówki.
+4
pokaż komentarz
@Japanski: Dominik XD?
-188
pokaż komentarz
@strean: Inne wykopki wiedzą już lepiej ze jestem januszem biznesu. Lepiej wal minusa i dorzuć coś jeszcze, bo inaczej wyjdzie że sie nei zgadzasz z większością.
Swoją drogą: jakość świadczonej w Polsce pracy jest makabrycznie niska. I jako zjawisko - choć bardzo groźne jest zupełnie pomijana. Leci za to w najlepsze nagonka na małych pracodawców (#januszebiznesu), przy braku takiej samej nagonki na korpo.
IMHO jest to działanie zamierzone, bo każdy kto ma więcej neuronów niż ślimak winniczek powinien się zorientować że ani wszyscy mali przedsiębiorcy nie są januszami biznesu ani wszyscy pracownicy w Polsce nie są tak doskonali jak sami o sobie sądzą.
Miło się patrzy jak przedstawiciele uciśnionego proletariatu walczą z parszywymi kapitalistami - ale tylko z małych firm.
-21
pokaż komentarz
Przeciez prawie identyczny system jest w polskich urzedach. Praca konczy sie zanim na dobre zacznie, wolne piatki soboty praca do 15. Kawka cherbatka pogadanki. Efekty jak kazdy moze zobaczyc doskonale
+135
pokaż komentarz
@Japanski: z taką wiedzą i podejściem, to stawiam, że prowadzisz nocną zmianę na Orlenie pod Bolkowem.
Głupi ci Japończycy, nie to co polski postchłopski menedzment.
+39
pokaż komentarz
@monarchista: Nie zapieprzają jak mrówki, i się nie op%%%#?%ali. Tydzień pracy skrócił się literalnie o jeden dzień, z 5-u na 4 dni. Mają do dyspozycji 80% czasu, który mieli wcześniej, więc wydajność pracy nie wzrosła drastycznie, natomiast zaprzestano zajmowania się duperelami, którymi się zajmowano wcześniej, bo czasu było na nie dość.
-28
pokaż komentarz
@ats42: jeżeli przestali sie zajmować duperelami ktorymi zajmowali sie wczesniej to oznacza, ze wydajnosc nie wzrosla dlatego, ze skrocili czas pracy tylko dlatego ze sie juz nie zajmują duperelami. Gdyby przestali sie zajmować duperelami i zostawili 5 dni pracy to jeszcze wiecej by zrobiono.
+15
pokaż komentarz
@Japanski: skad czerpiesz wiedze o niskiej jakosci pracy w Polsce?
+64
pokaż komentarz
@Japanski: Ten fakt można skomentować na wiele sposobów. Część faktycznie mogła się op?!%@?@ać, inna część była przemęczona, na innych wpływało to jeszcze inaczej, czynników jest wiele. Nazywają cię Januszem bo wybrałeś jedną, akurat najmniej prawdopodobną i najbardziej negatywną skrajność, w której się okopałeś i okopujesz nadal. Na pewno się op?!%@?@ali. Na pewno - wszyscy ludzie dookoła to darmozjady, którzy chcą każdego wrobić, okraść, oszukać, wyj?%@ć na forsę. To, że kilka tych osób, które spotkałeś w życiu op?!%@?@ały się nie oznacza, że cały świat taki jest. Bądź ostrożny, ale jednocześnie pozytywnie nastawiony do ludzi, a nie będziesz miał problemów.
+28
pokaż komentarz
@stan-tookie-1: To chyba jest w każdej korpo. Sam tracę kupę godzin w miesiącu na spotkaniach gdzie moja obecność potrzebna jest z reguły przez 5 minut na godzinę.
+17
pokaż komentarz
to znaczy że prawie połowę tygodnia się op#!@!!%ali. Ciekawe jakie statystyki będą za pół roku
@Japanski: statystyki będą takie, że za pół roku specjaliści z okolicy będą się bić o miejsce pracy w Microsofcie, a reszcie zostaną odpady.
-2
pokaż komentarz
@CapoDiPtakMuzzapi: Ale fajny Janusz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-8
pokaż komentarz
@monarchista: Ale po co? Im więcej szpenie w Microsofcie dłubią, tym więcej sp@%$?%$ą, a potem my się musimy z tą ich robotą użerać.
+3
pokaż komentarz
@Herubin: no, a z tego co pisali to w Microsofcie straty sięgały kilku godzin dziennie.
-2
pokaż komentarz
@ats42: xD... ale nie o tym rozmawialismy
+65
pokaż komentarz
NIe, prowadzę lokalny oddział dużej korporacji, gdzie zatrudniam samych doskonałych pracowników
@Japanski: Wstawaj, zesrałeś się XDD
+9
pokaż komentarz
Ale taka roznica powinna byc niższa a ze wynosi az 40% to znaczy, ze albo sie opieprzali albo teraz muszą zrobić to samo w krotszym czasie i po prosut teraz dopiero zapieprzają jak mrówki.
@monarchista: Dochodzi też efekt tego ze chcą pokazać że warto było im skrócić tydzień pracy. Za pół roku warto by było powtórzyć badanie i sprawdzić.
+41
pokaż komentarz
@Japanski: Pracownik u nas jest małoefektywny bo kadra kierownicza kuleje. Dużym problemem jest poszerzanie zakresu obowiązków pracownikom w względem pracowników w innych oddziałach "bardziej efektywnych" krajów.
To jest proste i logiczne, że jak u nas pracownik poza funkcją podstawową A ma jeszcze funkcje B i C, to zmniejsza się jego efektywność przy funkcji podstawowej A.
Pracownicy w krajach wypadających lepiej mają dużo mniejsze zakresy obowiązków względem pracowników u nas.
-5
pokaż komentarz
U nas PiS wprowadził 0-dniowy tydzień pracy poprzez redystrybucję. Działa, bo poparcie mają. 56% takich pracowników ich poparło.
+1
pokaż komentarz
@Japanski: widzę Janusz na horyzoncie
+12
pokaż komentarz
to znaczy że prawie połowę tygodnia się opierdalali
@Japanski: Statystycznie wszyscy wszędzie się op@!@$!%ają, ludzie pracują przez 3 z 8 godzin dnia pracy (https://www.vouchercloud.com/resources/office-worker-productivity). Tydzień pracy mógłby być i dwudniowy, jeżeli ludzie by pracowali przez bite 8 godzin, ale ostatecznie nie ma to i tak większego znaczenia, bo niemal niczyja praca nie przynosi na tyle wymiernych korzyści. W ogólnym przypadku Im bardziej się op@!@$!%asz tym lepiej, a im krótszy tydzień pracy tym lepiej.
-3
pokaż komentarz
@Japanski: Januszem to ty jesteś i to typowym. Gardzę takimi jak ty. Kiedyś któryś z twoich wspaniałych pracowników napluje ci w ryj :)
+11
pokaż komentarz
@Japanski: bardzo często ludzie jak nie lubią pracy to pod koniec tygodnia robią wszystko zeby juz tylko ten piątek sie skonczył. Pozytywne emocje, dodatkowa energia spowodowana jednym dniem pracy mniej napewno da pozytywny efekt. Ale wlasnie, co gdy juz minie euforia, ludzie sie przyzwyczają. Ostatecznie takie eksperymenty dotyczą firm, ktore sie po prostu chcą rozwijać. Zmiany swiata, rewolucji technologicznej itd nie zrobił nikt kto pracował mało tylko harował jak wół.
+2
pokaż komentarz
jakość świadczonej w Polsce pracy jest makabrycznie niska. I jako zjawisko - choć bardzo groźne jest zupełnie pomijana. Leci za to w najlepsze nagonka na małych pracodawców (#januszebiznesu), przy braku takiej samej nagonki na korpo.
@Japanski: Dałbym Ci dwa plusy gdyby się dało. Odsetek januszy wsród pracowników jest zdecydowanie większy, niż wśród przedsiębiorców, ale cóż....wykopki wiedzą lepiej.
0
pokaż komentarz
@rrdzony: Wierzcie sobie w takie bajki.
-2
pokaż komentarz
@Japanski:
Ty japoński co najwyżej możesz być cieciem w składzie węgla, nie nasz zielonego pojęcia o zarząd zaniu zasobami ludzkimi
+1
pokaż komentarz
@Spring_is_coming: No i ładnie. Przynajmniej zwykłym Januszom się nię będzie obrywało ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
płacisz im chociaż za te soboty i niedziele spędzone w pracy czy wynagradzasz owocowymi wtorkami? xD
@rrdzony: Robią za darmo i się cieszą, że robota jest xD
0
pokaż komentarz
a podobno kultura spotkań w microsoftcie była taka, ze pół dnia codziennie marnowali czasu na nie.
@stan-tookie-1: zalezy ktory dzial, microsoft to duza firma
-2
pokaż komentarz
@Kopite: Robole i solidaruchy już mają nawet krótszy tydzień pracy bo łażą do pracy jak chcą albo i nie.
+21
pokaż komentarz
@stan-tookie-1: > Nie tylko ograniczono spotkania. Czytałem, że ograniczyli tydzień pracy do 4 dni i do 6h dziennie. Ale w zamian za to: zero sieci społecznościowych, zero "small talk", zero korzystania z telefonów komórkowych. Spotkania zostały tylko te wymagane.
W sumie jak patrzę ile idzie czasu na głupoty u mnie w firmie to sam wolał bym przychodzić na mniej ale robić na pełnym skupieniu. Wbrew pozorom taki small talk to nie tylko chwila wyciętego czasu. Czasami trzeba usiąść nad zadaniem na dłuższą chwilę i jak ktoś mnie wybije z rytmu to potem nie jest tak łatwo do niego wrócić.
+10
pokaż komentarz
Swoją drogą: jakość świadczonej w Polsce pracy jest makabrycznie niska. I jako zjawisko - choć bardzo groźne jest zupełnie pomijana. Leci za to w najlepsze nagonka na małych pracodawców (#januszebiznesu), przy braku takiej samej nagonki na korpo.
@Japanski: Dziwne ze pracownik ktory zarabia 10zl/h jest mniej efektywny od tego co zarabia 10€/h... Coz za przypadek ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Jak ja bym pracowal za najnizsza krajowa dla janusza to tez bym sie obijal kiedy tylko moge.
-1
pokaż komentarz
@Kemekan: Pozwalają ci na zmywaku wykop przeglądać?
-3
pokaż komentarz
@Japanski: W Japonii siedzi się w pracy od rana to późnego wieczoru. Również koniecznie trzeba przespać się przy biurku, bo kto nie śpi to znaczy, że za mało pracuje i się nie męczy.
+1
pokaż komentarz
ale robić na pełnym skupieniu.
@lethaldysfolid: pytanie czy na dłuższą metę nie zniszczy ludzi. Jak mam zadanie z naglącym terminem to pewnie zbliżam się do całkowitej wydajności, ale z kolei po paru dniach w takim trybie to jednak trzeba odsapnąć. Plus na naszym podwórku to się obawiam, że by wyszło dążenie do 100% wydajności ale w trybie 8 godzinnym, bez tego elementu obniżenia ilości godzin.
+3
pokaż komentarz
@rrdzony: To raczej nie jest domena Januszexow co bardziej firm właśnie z Azji. Niby siedzą od rana do wieczora w pracy, ale co jestem w takim biurze to śpią albo idą jesć obiad przez 2h w ciągu dnia.
+2
pokaż komentarz
@Japanski: widze mlody dziarski kierownik co to sie chce wykazac przed ccentrala :D
0
pokaż komentarz
@rrdzony: w niedziele przychodzi Mietek a szef do niego: masz poczęstuj się
+1
pokaż komentarz
@Japanski:
NIe, prowadzę lokalny oddział dużej korporacji, gdzie zatrudniam samych doskonałych pracowników, nie jakichś januszy pracy
Mhm, dlatego w poniedziałek o godzinie 10.00 przed południem masz czas na pisanie bzdur na wykopie.
+1
pokaż komentarz
@strean on co najwyżej prowadzi papier toaletowy między swoje poślady, po nocnym zesraniu, gdy mu się przyśniło że prowadzi oddział korporacji.
+1
pokaż komentarz
@CapoDiPtakMuzzapi: xDDD
+2
pokaż komentarz
to znaczy, że sie opieprzali
@monarchista: Albo byli przemęczeni.
Albo było masę zbędnych rzeczy - np. spotkania.
W agorze organizowali "msze" - co chyba miesiąc zwoływali wszystkich do sali na godzinę, gdzie przedstawiali wyniki, wykresy itp. Kto tylko miał taką możliwość to olewał - ale obecność była obowiązkowa. A wystarczyło wysłać mailem prezentację - kto zainteresowany to przeczyta, poanalizuje, kto nie (większość) to oleje i już.
Poucinać takie duperele i się okazuje, że masz większą wydajność przy mniejszym nakładzie pracy.
+1
pokaż komentarz
@Japanski: kierownik toalety w Zusie to nie oddział dużej korporacji. Zejdź na ziemie i ochłoń.
+1
pokaż komentarz
@zzapal: no to juz na to odpowiadałem. Ze jesli przestali teraz organizowac zbedne spotkania to poprawa wydajnosci nie jest spowodowana krotszym czasem pracy tylko brakiem zbędnych rzeczy. Wiec gdyby zostal ten dzien to jeszcze wydajniej by było.
0
pokaż komentarz
Wiec gdyby zostal ten dzien to jeszcze wydajniej by było.
@monarchista: No, a jakby im ucięli spotkania i dołożyli jeszcze jeden dzień pracy to wydajność by poszybowało w kosmos, co nie? :P
0
pokaż komentarz
@zzapal: nie wiem. mi chodzi tylko o to ze jesli usuneli zbedne procedury a zajeli sie pracą i wydajność wzrosła to nie jest to kwestia tego wolnego dnia. moze on dołożył jakąś cegiełke ale napewno mniejszą niż brak zbednych zadań. Jeśli codziennie marnujesz godzine na pierdoły to jeśl itego nie zrobisz to w tygodniu 5 dniowym masz 5 dni produktywnej pracy więcej. Jeśli usuniesz teraz 8 godzinny dzien pracy to wyzeruje Ci sie te 5 godzin zyskanych i bedziesz jeszcze 3 godziny na minusie. I jesli mimo to wydajnosc wzrosła to znaczy, ze odpowiada za to w wiekszosci brak zbednych zadan i w mniejszosci dodatkowy wolny dzien. A przynajmniej pół na pół.
+2
pokaż komentarz
@xarksas: dziwne to jest to że ja dostaje 20 zł za pracę a, b i c i wykonuję ja sam a pracownik z firmy zagranicznej dostaje 15e za pracę a i to w 2 osoby.
0
pokaż komentarz
@monarchista: Żyjesz by pracować czy pracujesz by żyć? Bo mam wrażenie, że mamy inne podejście do pracy i pomimo podawania dobrych przykładów zarówno przeze mnie jak i przez Ciebie - nie przekonamy się :).
0
pokaż komentarz
@zzapal: stary ale skup sie na faktach a nie dorabiaj ideologii... niektorzy lubią swoją prace. Chcą ją robic. Inni nie. To nie ma zadnego znaczenia w podanym przykładzie. Jeśli przestali robić niepotrzebne rzeczy logiczne, ze wydajnosc wzrosnie! I tyle no xD
+1
pokaż komentarz
@monarchista: Ja lubię swoją pracę, ale ta praca nie jest sensem mojego życia. Jest tylko środkiem do tego, żeby żyć. Jeśli miałbym możliwość pracować np. o 8 godzin mniej za to samo wynagrodzenie - idę w to! I nie poświęciłbym tych wolnych 8 godzin na nadgodziny czy pracę gdzie indziej - po prostu rozkoszowałbym się życiem.
A roboty bym wykonał tyle samo, co teraz - po prostu miałbym motywację, by pracować wydajniej przez pozostały czas.
0
pokaż komentarz
@zzapal: chcialbys pracowac mniej za tyle samo. No wlasnie o to chodzi, ze tak sie nie da :D. Na słowo to Ci nikt nie uwierzy, ze zrobisz tyle samo. Co innego w pracy zadaniowej. Masz do zrobienia konkretną rzecz i to od ciebie zalezy w jakim czasie, musisz sie tylko wyrobić w terminie. Wtedy owszem. Niestety wiekszosc pracy taka nie jest.
0
pokaż komentarz
@zzapal: ile dni w tygodniu pracujesz?
+3
pokaż komentarz
@monarchista: o, to jest sedno czemu te wszystkie artykuly o skroconych tygodniach pracy tak dobrze sie wykopuja. wykopki sa swiecie przekonane, ze nadejdzie czas, w ktorym ktos pozwoli im pracowac o dzien krocej za te sama pensje xD ilu znam ludzi w IT na bardzo dobrych wynagrodzeniach, ktorzy choc nie musza, bo maja elastyczny wymiar pracy, mogliby sobie pracowac 4 dni w tygodniu. no ale kasa sie nie bedzie zgadzac. trzeba sie nachapac ile wlezie. ba, wiekszosc nawet wakacje odpuszcza bo nie sa platne. takze wszysto jest ladnie i pieknie, dopoki ktos ci placi za to 'wolne'. a jak sie okazuje, ze jednak nie, to ch?# z wydajnoscia, ch?# z odpoczynkiem, ch?# z zyciem. trzeba j!$!c XD
0
pokaż komentarz
@Japanski: a ty myslisz ze za 40 procent albo 60 średniej krajowej ktoś bedzie ci zap%$???@ać zebyś miliony zarobiał na jego biedzie ? owszm ludzie zmuszeni beda ale reszta bedzie robić jak robi i będzie miec wyj$%@ne i bardzo dobrze bo pracodawcy trzymaja 280 mld na kontach a wasi pracownicy ile ? na kredycie , pojedz za granice i zobacz jak tam sie pracownika szanuje to moze czegos sie nauczysz a takto kazdy normalny wbija w ciebie ****,
0
pokaż komentarz
NIe, prowadzę lokalny oddział dużej korporacji, gdzie zatrudniam samych doskonałych pracowników, nie jakichś januszy pracy
@Japanski: Prowadzę 3 holdingi a wspólnik jest dyrektorem krajowym przedsiębiorstwa działającego w 27 krajach W 2018 robiłem projekty EFS z ramienia rektora ekonomii ,potem dla WUP i badania dla GUS. Współtworzyłem barometr zawodów. Nie zgadzam się z tobą .Rynek sie zmienia. Prędzej czy później bedziecie musieli nadążyć . Ludzie powoli przestają traktować korporacje jak złapania pana Boga za nogi. 50% twoich stresów w pracy to pewnie walka z rotacją albo inne zabawy motywacyjne .Jak wzrost odnotowujecie na tle innych odziałów?
+2
pokaż komentarz
@Japanski skoro produktywność wzrosła o 40% procent w skali tygodnia to znaczy, że robią teraz 75% więcej dziennie czyli chyba rzeczywiście musieli lecieć w c?@$@ trochę więc nie wiem czemu cię tak dissują xD
0
pokaż komentarz
Ci co przyszli w sobotę - jabłko. Ci co przyszli w niedzielę - pomarańcza
@rrdzony: Muszę wrócić na etat bo widzę na bogato teraz w korpo się bawią.
0
pokaż komentarz
@Kopy: Dokladnie. Moim zdaniem w Polsce problem "niskiej wydajnosci" jak Japanski pisze, jest ze wzgledu na zle zarzadzanie i dokladanie pracownikom obowiazkow przy tej samej pensji, a nie przez "podejscie" pracownikow. To nie te czasy ze ludzie robili za psie pieniadze i cieszyli se ze jest robota. Dzis mamy niskie bezrobocie i internet, wiec ludzie moga latwo porownywac jak wyglada praca w innych europejskich krajach.
0
pokaż komentarz
@nirvikalpasamadhi: Buehahahahahah, pozytywnie nastawiony do ludzi buyehahahahahahahahahahahah.... Widze ze rozowego rycerza mamy..... Zawsze zakladam ze ktos mnie chce wydymac. Efekt - nigdy nie zostalem wydymany.
+3
pokaż komentarz
@CapoDiPtakMuzzapi: Zapisuj innych wykopków twoja produktywność na wykopie wzrośnie o 40%.
źródło: zapisz.jpg
0
pokaż komentarz
@Japanski: jeszcze takiego idioty jak ty nie widziałem na tym portalu.
0
pokaż komentarz
40% ? To znaczy ze się do tej pory ostro opierdalali
@Japanski: I dalej będą się op$@%$%#ali. Ten 40% wzrost wydajności to efekt entuzjazmu i swoiste podziękowanie, ale jak długo można dziękować?
0
pokaż komentarz
@Japanski: W pelni sie zgadzam. Kazdy, przed lim przyjdzie zadanie zatrudnienia szybko zobaczy, jakie podejscie ma dzisiejsza mlodziez. Nasz przyklad: koles po szkole sredniej 23 lata, doswiadczenie zawodowe zadne, obsluga kompa i poczty - chce 3k na reke. Malo nie? Z 5k powinien miec, zebym nie byl januszem i wyzyskiwaczem?
0
pokaż komentarz
@Japanski ciężko uwierzyć, że ktoś tak bardzo nierozumiejący co to jest i jak się zmienia wydajność pracy - ma takie stanowisko.
0
pokaż komentarz
@strean: W sumie za co byś zgłosił?
+1
pokaż komentarz
@Japanski: ja tam kompletnie nie wierzę w te badania. Największe firmy dawno by taki system wprowadzili skoro przynosi lepsze wyniki. Albo to jest zwykła bujda albo prezesi firm typu Microsoft, Apple czy sławny z wyzysku Amazon prowadzili sobotaż
0
pokaż komentarz
Swoją drogą: jakość świadczonej w Polsce pracy jest makabrycznie niska.
@Japanski: Też pracuję w zachodnim korpo i nie jest to prawda. Niskiej jakości są standardy, narzędzia i metody, które ustanawia zachodnie korpo. Niestety ciężko to zmienić bo 60 letni architekt nie rozumie nowych standardów, narzędzi i metod. I tak...każdy orze jak może. Stąd niska wydajność pracy, nie z wydajności czy umiejętności samych pracowników.
Jednak poziom kompetencji wielu osób jest dużo większy nić odpowiedników na zachodzie - oczywiście nie w każdym przypadku.
Tragiczni to są managerowie, tacy jak Ty, którzy nie potrafią przełknąć dumy i zatrudnić lepszych od siebie. Jak wiadomo "W kraju ślepców jednooki jest królem".
0
pokaż komentarz
@Japanski:
Moje serdeczne gratulacje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wygrałeś w tym roku - zdecydowanie, nikt tego komentarza już nie przebije w ostatnie dwa miesiące, więc myślę, że nagrodę śmiało można przyznać - w końcu zasłużyłeś - bez dwóch zdań!
źródło: data4.cupsell.pl
+418
pokaż komentarz
Cztery dni pracy na tydzień w Japoni to będzie jakieś 80h tygodniowo. ;-)
+180
pokaż komentarz
@buont A tak powaznie, wedlug znajomych to przedzial 40-52 godzin ;)
+208
pokaż komentarz
@derylio1: chyba "siedzenia w robocie", bo na pewno nie pracy ;) kto był i widział pracę w Japonii ten wie...
+113
pokaż komentarz
@derylio1
@secret_passenger to jest chyba charakterystyczne dla większości kultur azjatyckich.
Pracuję z Koreańczykami i widzę że poświęcają masę czasu na pokazanie wszystkim wszem i obec że "ONI ROBIĄ!"
+77
pokaż komentarz
w bolzdze wprowadzono na probe 7 dniowy tryb pracy
+8
pokaż komentarz
@Szarozielony: Przypadkiem nie było tak, że jak Japończyk kima w robocie, to znaczy, że tak się zarobił, że padł ze zmęczenia i jeszcze nagrodę mu trzeba dać? Czy to tylko urban legend?
+59
pokaż komentarz
@Szarozielony: i to jest dramat, mam rodziców, którzy mi też chcieli wpoić takie myślenie. Nie możesz usiąść, odpocząć i się zrelaksować przy książce, tylko masz chodzić i robić. Choćby to było chodzenie bezproduktywne, ważne żeby nie siedzieć na dupie. ヽ( ͠°෴ °)ノ
+16
pokaż komentarz
@mojemirabelki jak zaczynałem pracować zarobkowo to moja matka też fukała jak narzekałem na nadgodziny. Dobrze że jej nie słuchałem
-1
pokaż komentarz
@Aureilon nie wiem, ale może
@derylio1 i @secret_passenger wiedzą ;)
0
pokaż komentarz
@Szarozielony:
@Aureilon:
oj, spanie w pracy... choćby w kibelku... no to standard :) tam jest takie ściemniactwo, że głowa mała - ale żeby za to aż nagrody przyznawać? w takim razie te nagrody musiałoby dostać pół firmy mojego klienta chyba :)
ale nie neguję, że w jakiejś innej firmie tak mogło być.
+2
pokaż komentarz
@derylio1 nic dziwnego,ja pracuję systemem 3dni po 12 godzin to masz 36 i firma dopłaca 4 godz do 40stu.Mam 4dni wolnego co tydzień,zajebista sprawa.
+2
pokaż komentarz
@Corkman: gdzie takie eldorado jest? ( ͡° ͜ʖ ͡°). Największy plus to, że można coś w tygodniu załatwić w ciągu dnia albo się wyspać. Ja tam chętnie bym się przerzucił na taki system. Tym bardziej, że po tych 8 godzinach to już wpadam w takie nastawienie, że w sumie mógłbym w miarę efektywnie jeszcze te 4 godziny pociągnąć.
+2
pokaż komentarz
@Szarozielony @Aureilon Kumpel mowil, ze za spanie to by go wyj$!$li z roboty
+2
pokaż komentarz
@Aureilon: u Japończyków jest tak, że nie wyjdą przed swoim szefem z pracy. A, że szef ma
trzygodzinny lunch w środku dnia to zostaje jeszcze dłużej a inni pracownicy w tym czasie albo śpią albo grają w minigierki na telefonie w ogóle się z tym nie kryjąc.
+4
pokaż komentarz
wszem i obec że "ONI ROBIĄ!"
@Szarozielony:
Tak, potwierdzam, dwie laski z Chin tak działały u nas w firmie. Po miesiącu nie musiały już przychodzić. Symulantki.
PS
wszem wobec!
https://sjp.pwn.pl/slowniki/wszem%20wobec.html
#grammarnazi
+1
pokaż komentarz
@Aureilon: jak pracowałem w Samsungu to na własne oczy na delegacji w Korei widzialem, jak leader chwalił pracownika który zasnął przy biurku.
+1
pokaż komentarz
@Aureilon niestety nie w Polsce a w Irlandii,pewna małolubiana amerykańska firma komputerowa.
+136
pokaż komentarz
Bardzo bym chciał zobaczyć rezultaty w długim okresie i te same rezultaty np na rynku Hiszpańskim.
+146
pokaż komentarz
@DarnoQ: Mysle, ze beda podobne - poczatkowy wzrost efektywnosci a potem korekta. Chociaz kto wie - moze i dadza sobie rade bo w wiekszosci biur sa raczej zadania do wykonania niz praca "stad do czwartej po poludniu".
Szwedzi testowali 6-godzinne dni pracy. Choc zeby im oddac sprawiedliwosc to testowali to w domu opieki. W domu opieki potrzebujesz ciagle obsady bo staruszkowie potrzebuja pomocy cala dobe wiec pomysl mial bledne podstawy.
https://forsal.pl/artykuly/1007858,krotszy-dzien-pracy-w-szwecji-wyniki-eksperymentu.html
+135
pokaż komentarz
@DarnoQ: ja ci powiem jak to w PL wygląda bo "u mnie" w biurze pracuje się od 2h do max 8h, większość czasu to około 4h dziennie przez 3 tygodnie w miesiącu (tydzień jest tylko na zmianę dyżur jednej osoby). Wszystko jest zrobione terminowo, wypłaty można było podnieść bo zaoszczędza się na energii i ogólnym użytkowaniu biura.
Nie wszystkie zawody wymagają ciągłej pracy, u nas każdy wie co ma zrobić i w jakim terminie i nikogo nie interesuje kiedy to zrobi a więc jest pełna dowolność kiedy kto przychodzi do pracy i na ile byle wszystko było w terminach zakończone.
Taki system mamy już od 6lat, nie ma najmniejszych problemów z samodyscypliną pracowników, mimo dowolności czasu pracy większość i tak przychodzi na 9 i wychodzi o 13-14 więc niema problemu by pracownicy między sobą uzgadniali sprawy itp, nigdy też nie zdarzyło się by zarwać terminy a pracownicy są uśmiechnięci i w dobrych humorach przez cały czas bo mają czas na życie a nie tylko pracę od 8 do 20.
Zdaje sobie sprawę, że nie wszędzie taki model by pasował a Firmy z różnymi działami mogły by mieć problemy, że jeden dział już kończy prace a inny jest w połowie.
Może nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia, ale pracowałem w kilku Firmach i we wszystkich połowę dnia się obijałem bo i tak nie miałem co robić a siedzieć za biurkiem musiałem. Jest to kompletny bezsens i marnowanie czasu i zasobów.
A tym czasem czeka mnie jeszcze dziś z 30 minut wklepywania papierków i idę do domu, nie ma się co przemęczać w poniedziałek.
+5
pokaż komentarz
@GrimJyu: jaka branża?
+31
pokaż komentarz
@DarnoQ: księgowość
+5
pokaż komentarz
@Spring_is_coming: no trochę bez sensu wybrali zawód do testów.
0
pokaż komentarz
@Abomination: Z tego co slyszalem jak bylo glosno o tym eksperymencie to fabryka Volvo w tym samym Getyborgu tez ma 6 godzinny dzien pracy - po prostu pracuja na 4 zmiany zamiast trzech. I tam to dziala. Ale nie wiem na ile to prawda plus to oznacza, ze jest po prostu tyle samo pracownikow a nie ze pracujac 6h pracuja wydajniej. Wiec znow nie wyjasnia wiele :)
+10
pokaż komentarz
Mysle, ze beda podobne - poczatkowy wzrost efektywnosci a potem korekta. Chociaz kto wie - moze i dadza sobie rade bo w wiekszosci biur sa raczej zadania do wykonania niz praca "stad do czwartej po poludniu".
@Spring_is_coming: To zależy od charakteru pracy.
W takich IT możnaby ściąć godziny o połowę i miałoby to rację bytu bez pogorszenia niczego.
Jak?
Przy 8h jak wsadzić 2 czy 3 spotkania w ciągu dnia, to możesz cały dzień rozwalić - co z tego, że przerwa między spotkaniami to 30-60 minut - jak nikt nie będzie nawet próbował siadać do roboty w tej przerwie.
Jakbyś pracował 4h - to po pierwsze hurtowo ludzie kwestionowaliby zasadność spotkań, po drugie jak już by byli, to by pilnowali, by przegadać i wracać do roboty - bo inaczej nic by nie zrobili - bo spotkania pochłonęłyby praktycznie cały dzień. A jak ktoś by tego nie pilnował, to po paru dniach/tygodniach szefostwo by zaczęło pilnować tych spotkań, żeby robotę udrożnić.
Oczywiście nie wszędzie to by działało, ale i pomijając prace, gdzie się czeka na klienta, to spora część czasu jest i tak marnowana (kawa, pogaduchy, spotkania, youtube, fb, i inne) w takiej ilości, dlatego, że mamy wysiedzieć dupogodziny - 8h nawet jeśli roboty by nie było. To pracownicy sobie radzą na swój sposób.
Jakby było wprost powiedziane - skończyłeś robotę, to do zobaczenia jutro - od razu wszyscy by się pilnowali, by wszelkie pogaduchy (które nadal by było - bo nie jesteśmy robotami) trwały krócej.
0
pokaż komentarz
@GrimJyu: O kurcze, mam dokładnie obecnie ten problem. Mógłbyś mi coś doradzić tu albo pw? Zadałem pytanie w tym temacie:
https://www.wykop.pl/wpis/45111455/zapisalem-sobie-do-osiagniecia-taki-cel-trudny-ale/
+4
pokaż komentarz
@DarnoQ moi Hiszpanie pracują od 8 do 16.30. mają w tym dwie przerwy o 10 i o 13:30 po pół godziny. W piątki zawsze ich puszczam do domu o 14 i są mega zadowoleni. Ten piątek nie jest oficjalnym ale w ten piątek efektywność ich pracy jest o 50% większą, bo wiedzą że jak będę zadowolony to wyjdą wcześniej. Tak się utarło i działa.
-2
pokaż komentarz
@GrimJyu: w "normalnej" firmie w Polsce jak nie masz co robić to ci zaraz kieras coś wymyśli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@Spring_is_coming Goteborg*
0
pokaż komentarz
w "normalnej" firmie w Polsce jak nie masz co robić to ci zaraz kieras coś wymyśli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Wejszlo: Jak nie ma się co robić są dwie drogi:
- zgłosić to i znajdą Ci dodatkową robotę
- pójść wcześniej do domu
Jeśli tak czy siak mam siedzieć do konkretnej godziny, to wolę mieć co robić. I piszę to jako pracownik.
+10
pokaż komentarz
@zzapal: u mnie było tak, że taka dodatkowa praca z miejsca zostawała twoim stałym obowiązkiem. Jak się ma robotę gdzie są okresy gdzie nie ma co robić to lepiej udawać że się coś robi (do domu nie ma opcji iść) niż się zgłaszać. Bo jak wróci czas dużej aktywności w pracy to będzie to nad tobą wisiało i szefowa jeszcze wielkie oburzenie, że nie zrobione. I piszę to jako pracownik, który już tego doświadczył. Takie są realia w wielu miejscach pracy, opcji żeby wyjść wcześniej nie ma bo nie i już, nie ważne, ze masz wszystko zrobione, nikt nie będzie ci płacił za siedzenie w domu. Przerobiłam już kilka miejsc i wiem co piszę (zarówno biurowych jak i fizycznych).
0
pokaż komentarz
@Wejszlo: Ja zawsze sam szukałem sobie zajęcia na hali jak nie miałem co robić, bo nie lubiłem się nudzić. A jak nic nie znalazłem to wtedy poszedłem do kierownika, a jak rzeczywiście nie było co robić to mówił żeby umyć maszynę i tak dniówka zleciała. :)
+2
pokaż komentarz
@GrimJyu: A trzeba być księgowym, żeby u was pracować? ;)
0
pokaż komentarz
@Fenxo: no wypadało by ;) sprzątaczek nie mamy sami ogarniamy biuro.
0
pokaż komentarz
@GrimJyu: A wystarczy umiejętność liczenia?
0
pokaż komentarz
@Fenxo: w sumie to wiele osób ma mylne wrażenie, że księgowość to liczenie ;) 90% to znajomość przepisów a 10% liczenia robi komputer.
+495
pokaż komentarz
Znacie ten kawał o Japończyku?
Przez 6 dni przychodzili do pracy na 8 i pracowali w jednej firmie do 20:00 Pewien pracownik nagle zaczął wychodzić do domu o godzinie 15:00. Jego kolega się zainteresował co się dzieje i się go pyta
- Ty słuchaj, a co ty tak sobie wychodzisz wcześniej o 15:00 zamiast pracować do 20:00?
pokaż spoiler
- Urlop mam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-8
pokaż komentarz
@Stivo75: No wlasnie ciekawe ze to wlasnie Japonczycy wpadli na taki pomysl jak u nich nawet szkoly sa czynne w soboty.
+62
pokaż komentarz
@Stivo75: ja znałem inaczej. Szef wszystkich goni, bo jakieś terminy napięte. Piątek, godzina 17, a tu szef przynosi Marianowi sterte dokumentów i mówi, że musi to zrobić do poniedziałku na 8 rano.
Marian na to: ale szefie, tego jest bardzo dużo, jest piątek, mam plany na wieczór, a z tym mi zejdzie do północy, a tymczasem Zbyszek wyszedł o 15.
Zbyszek jest na urlopie.
-17
pokaż komentarz
@Spring_is_coming: Japońskie szkoły to w ogóle dziwactwo, bo tam jest jak w Polsce za komuny - dzieci same przygotowują sobie jedzenie, same sprzątają i ch!@ wie co jeszcze robią. Szkoda, że na żniwa nie jeżdżą ze szkołą XD
-37
pokaż komentarz
Znacie ten kawał o Japończyku?
@Stivo75:
źródło: comment_wmD09eD8YVaEO67n1hgPuqxihsecsvKp.jpg
-2
pokaż komentarz
@Stivo75: ja to znam z życia, a nie opowieści.
-6
pokaż komentarz
@mgr_rybak: Lekarz?
-2
pokaż komentarz
No wlasnie ciekawe ze to wlasnie Japonczycy wpadli na taki pomysl jak u nich nawet szkoly sa czynne w soboty.
@Spring_is_coming: Może statystyki samobójstw ich do tego przekonały.
0
pokaż komentarz
@multikonto69:
same sprzątają
Jeb**y totalitaryzm ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-3
pokaż komentarz
@Haramb3: Poważnie. Jestem ciekaw, czy mają za to zapłacone, czy po prostu rodzice pozwalają na ruchanie własnych dzieci w dupę, jak w Polsce za komuny XD
Za trzydzieści lat wyrośnie pokolenie ludzi, którzy będą mieli to w p@!@?ie i wtedy się zacznie "j$$%ne pokolenie Z" XD
-1
pokaż komentarz
Co ciekawe w polsce juz tez dawno odkryli, szczegolnie w marketach, wolal zatrudnic 4 osoby na 3/4, niz 3 osoby na caly, bo wtedy kazdy odpoczenie wiecej,a to, ze zarobi mniej ¯\_(ツ)_/¯
-68
pokaż komentarz
Jako osoba odpowiedzialna za Lean w pracy powiem tylko tyle. Odpowiedni KPI to podstawa. W kilku przypadkach samo to że zaczęliśmy mierzyć wydajność pracownika spowodowało jej wzrost o 20%. Bez żadnych usprawnień. I nie jest to kwestia "op!?$??$ania się", tylko kwestia świadomości. System motywacyjny to drugi temat.
+73
pokaż komentarz
@Wiktas: Idź być "kołczem" gdzieś indziej :)
+85
pokaż komentarz
@Wiktas: a wiesz, że jakbyście takiego pana wprowadzili nad pracownikiem to by wydajność jeszcze wzrosła ?
źródło: plakat_a3_chlopie_polski_obszarnik_chce_zrobic_z_ciebie_niewolnika_a3_gplak1920_003_sklep.jpg
+48
pokaż komentarz
@Wiktas: Widać, że niewiele masz wspólnego z zarządzaniem w zespole. Lean to potężne narzędzie pod warunkiem, że używa się go z głową. To nie świadomość motywuje ludzi do lepszej pracy. To wspólny cel i inspiracja motywuje. Śledzenie wyników i jeszcze na dodatek może porównywanie ich w zespole robi więcej złego niż dobrego. Świadomość mierzenia efektywności pracowników spowodowała 20% wzrost efektywności - wiesz dlaczego? Ze strachu ( ͡° ͜ʖ ͡°) To zadziała, ale na krótka metę. U nas tez było takie podejście z mierzeniem efektywności na jednej linii produkcyjnej. Znalazła się jedna osoba, która była szybsza niż inne, przełożeni zaczęli oczekiwać od innych takiego samego wyniku, tamci byli sfrustrowani, bo mimo chcecie nie udawalo im się dogonić najlepszej osoby, to spowodowało problemy jakościowe, brak motywacji i żadnych większych efektów wzrostu produktywności. Nikt nigdy więcej nie wrócił do takiego pomysłu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+13
pokaż komentarz
@Wiktas: a to 20% to w jakiej perspektywie? tygodni? miesięcy? bo zmiany są dość łatwe do wprowadzenia na początku i utrzymania przez krótki okres czasu. ale chyba raczej chodzi o to by to była tendencja długoterminowa.
ja osobiście mam inne doświadczenia. jestem pewien że (przynajmniej w IT) można by wielu osobom skrócić czas pracy do 6 godzin bez zmiany w produktywności całego organizmu jakim jest firma.
+21
pokaż komentarz
Odpowiedni KPI to podstawa. W kilku przypadkach samo to że zaczęliśmy mierzyć wydajność pracownika spowodowało jej wzrost o 20%
@Wiktas: Miałem to szczęście nie być odjęty żadnym KPI. W jednej firmie próbowali mnie tym objąć, to zrezygnowali. Jako (wtedy) programista zacząłem proponować KPI, na które mam bezpośredni wpływ:
- będę się spóźniał nie częściej niż X
- będę wychodził z pracy nie później niż po 8h
- będę sprawdzał czy pensja wpłynęła
itp.
Jak mi chcieli dać cokolwiek związanego z wdrożeniem projektu itp., to odpowiadałem, że przecież nie ode mnie to zależy kiedy i czy będzie wdrożenie, nie ode mnie zależy czy wogóle biznes zgłosi jakieś projekty i czy będą zaakceptowane.
Mi (i jeszcze jednej/dwóm osobom) odpuścili.
Reszta miała z dupy KPI, jak np. napisanie w ciągu roku poradnika przygotowania stron HTML w aplikacji - pod kątem rozmiaru, wydaności itp. Człowiek przychodził do nas się pytać, spisywał to, potem nikt tego nie przeczytał (bo po co?) - nawet osoba rozliczająca go z KPI. A, że człowiek miał KPI to marnował czas na jego realizację, zamiast zająć się swoją pracą.
Teraz przez prawie 3 miesiące robiłem dla klienta, gdzie:
- nie było kontroli czasu pracy - żadnej!
- nie było estymat zadań
- nie było wpisywania ile czasu dane zadanie zajęło
- deadline? jak zrobisz, to będzie zrobione. Przecież nie wiemy ile Ci się zejdzie i ile będzie problemów po drodze.
I wiesz, że firma żyje, ma się dobrze, ludzie są zadowoleni a robota idzie do przodu, ludzie sobie chętnie pomagają.
A tam, gdzie było rozliczanie czasu i inne tego typu pierdoły - to miałem raz taką sytuację, że człowiek (z tej samej firmy) nie mógł mi pomóc, bo czas spędzony na pomoc musi być rozliczony. Więcej kosztowało dogranie biurokracji niż faktyczna pomoc.
+9
pokaż komentarz
Jako osoba odpowiedzialna za Lean w pracy powiem tylko tyle. Odpowiedni KPI to podstawa. W kilku przypadkach samo to że zaczęliśmy mierzyć wydajność pracownika spowodowało jej wzrost o 20%. Bez żadnych usprawnień. I nie jest to kwestia "op??%$$%ania się", tylko kwestia świadomości. System motywacyjny to drugi temat.
@Wiktas: Sprobuj wprowadzic swoim ludziom system, ktory pozwoli im po prostu isc do domu (albo zajac sie swoimi sprawamim, typu wyjscie do dentysty czy cos pozalatwiac bez proszenia sie o pozwolenie) po wykonaniu swoich zadan (ale realistycznie zaplanowanych!). Zobaczysz, jak ci skoczy na slupkach wydajnosc. Tylko nie pozwol potem zadnym excelowym specjalistom na dokladanie im kolejnych zadan, jak sie okaze, ze wielu wyrobi sie w 3-4 dni albo bedzie przychodzic tylko na 5 godzin dziennie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Te 20% wzielo sie pewnie ze strachu, jak to juz wyzej opisano. To najpewniej oznacza, ze zapas mocy przerobowych jest jeszcze spory, tylko najzwyczajniej w swiecie slabo zarzadzacie ludzmi. Jak ktos musi wysiedziec dupogodziny niezaleznie od tego, ze w ciagu dnia tylko 50% czasu zajmuje mu praca, to pewnie, ze bedzie sie obijal. Praktycznie kazdy by tak robil, bo wie, ze jak pojdzie sie upomniec o wiecej zadan to moze liczyc co najwyzej na zwiekszenie normy i pretensje, jak przestanie sie wyrabiac.
BTW - ile z tych 20% wycisnietej dodatkowej wydajnosci odpaliliscie pracownikom?
+21
pokaż komentarz
@Wiktas: Przez chwilę robiłem w pracy gdzie sprawdzali produktywność poprzez pełne szpiegowanie aktywności na komputerze. Pod koniec miesiąca każdy dostawał zestawienie ile czasu zmarnował na którym portalu. Ale każdy miał jakiś patent na to. Jedni robili Screenshoty artykułów, a później czytali je z painta, inni mieli okno przeglądarki "w tle", tak że focus miał na VS i to wystarczało, żeby oszukać system. Jak dla mnie to każdy taki system to głupota, jak się nie ufa pracownikowi, że on robi swoją robotę to może lepiej go zwolnić -_-? Inaczej czas przeznaczony na kombinowanie i oszukiwanie systemu przewyższy te teoretyczne wzrosty wydajności.
+8
pokaż komentarz
@PawelLegowski: Jak dla mnie jak firma wprowadza taki monitoring, to od razu należy się zwolnić i pracować tam, gdzie takich cyrków nie ma.
Trzeba się szanować.
-3
pokaż komentarz
@zzapal: Odniosę się do drugiej części Twojej wypowiedzi, gdzie klepałes 3 miechy coś, aż to skończysz. Brakuje Wam project managera. Niby firma ma się dobrze, niby wszyscy zadowoleni, ale myśle, ze z dobrym PM poszło by Wam sprawniej. Nie chce podważać efektów Twojej pracy, ale określenie dradline, zakres zadań, zakres odpowiedzialności i rozsądna kontrola pod okiem dobrego lidera tylko by Wam to ułatwiło. Taki PM jest też od tego, żeby razem z zespołem oszacować i określić ryzyka. Da się pracować tak jak to opisałeś, ale osobiście jestem zwolennikiem dobrego przywództwa w takich firmach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+1
pokaż komentarz
@black_flower: Deadliny dodałyby tylko stresu. A nikt się nie opierdzielał, nie wydłużał specjalnie zadań. W niczym by nie pomogło - jedynie dodałoby roboty PMowi i wprowadziło niepotrzebny stres. Przy deadlinach zaraz by się pojawiło śledzenie czasu pracy - żeby dało się oszacować, czy deadline jest zagrożony czy nie.
Wiem coś o tym, bo robiłem też w takim trybie - również jako taki PM.
-2
pokaż komentarz
@Wiktas: Pisz po polsku, a nie po korporacyjnemu.
@Vielokont:
BTW - ile z tych 20% wycisnietej dodatkowej wydajnosci odpaliliscie pracownikom?
GIF
źródło: i.memeful.com (1.36MB)
+1
pokaż komentarz
@Trias: Sam parsknalem smiechem piszac to pytanie, ale mialem nadzieje sklonic @Wiktas do zastanowienia sie, dlaczego pracownikowi mialoby w jakikolwiek sposob zalezec na podnoszeniu swojej wydajnosci, jesli absolutnie nic z tego nie bedzie mial ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@Vielokont: Ja się kiedyś zastanawiałem, jak by to działało, gdyby każdy pracownik automatycznie dostawał jakieś udziały w firmie i miał wypłacaną dywidendę. Pod względem wydajności na pewno miałoby to sens, tylko trzeba by się dzielić zyskami, a to przecież nie do pomyślenia...
+2
pokaż komentarz
@Trias: Z takich tematow zachecam do zapoznania sie z 'turkusowym zarzadzaniem' (nie, to nie MLM ;)): https://pl.wikipedia.org/wiki/Turkusowe_zarz%C4%85dzanie
W skrocie chodzi o to, by pozwolic zespolom samodzielnie sie rzadzic w najwyzszym mozliwym stopniu, jaki ma sens w danym rodzaju dzialalnosci. Wszystko jest dokladnie rozpisane (z wieloma przykladami organizacji, ktore podobne rozwiazania wprowadzily, tak wiec to nie tylko kreaowanie kolejnej korpoutopii) w ksiazce 'Pracujac inaczej' Frederica Laloux. Okazuje sie, ze niepotrzebne sa udzialy, wystarczy dac pracownikom choc troche sprawczosci.
Co ciekawe, wielu menedzerow sredniego szczebla nie bylo w stanie pracowac w tak zarzadzanych firmach - nie moga scierpiec, ze ich 'podwladni' moga podejmowac samodzielne decyzje, a zarzadzanie nimi sprowadza sie w zasadzie tylko do organizowania/ulatwiania im pracy. Osobiscie mam nadzieje, ze uda mi sie kiedys trafic do firmy kierujacej sie wlasnie ta filozofia.
0
pokaż komentarz
@Vielokont widzisz tutaj chodzi o kulturę i filozofię LEAN
0
pokaż komentarz
@JanuszMazGrazyny: Lean nie polega na kołczowaniu
0
pokaż komentarz
@Misieq84: Patrz, tyle lat w branży siedzę i nie wiedziałem ;) Co ja bym bez Ciebie zrobił. Wiem, lepiej niż bym chciał, co znaczy LEAN. Dlatego też słowo "kołcz" umieściłem w cudzysłowie (✌ ゚ ∀ ゚)☞
0
pokaż komentarz
@JanuszMazGrazyny: skoro wszystko wiesz to po co bierzesz udział w dyskusji ?
0
pokaż komentarz
@Misieq84: Tylko i wyłącznie z Twojego powodu. Czekałem aż pojawisz się w komentarzach, poczym uknułem plan aby wyprowadzić Cię z równowagi. Moje życie kręci się wokół Ciebie.
pokaż spoiler
(ง ͠° ͟ل͜ ͡°)ง
+1
pokaż komentarz
człowiek (z tej samej firmy) nie mógł mi pomóc, bo czas spędzony na pomoc musi być rozliczony
@zzapal: Miałem podobnie, czas na ewentualną pomoc musiał być przydzielony przez przełożonego w systemie i oczywiście musiałem z góry umieć wycenić ile czasu mi zejdzie. Ba, nawet na wycenę większych zadań musiałem... prosić przełożonego o czas w systemie. W tabelkach mu się zgadzało, że robimy szybko, a ja dostawałem rozstroju żołądka dzień w dzień aż w końcu rzuciłem robotę.