Drogi Wykopowiczu
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
+575
pokaż komentarz
Tylko debile uważają, że marihuana nie szkodzi i to nawet nie chodzi o schizofrenie ale np zaniki pamięci bo sa tacy co twierdzą, że marycha tylko leczy
+298
pokaż komentarz
@xblackwidowx: Wszystko szkodzi. Kwestia dawki.
Umiar. Jak umiaru nie zna ktoś to i ciasto śwìąteczne mu zaszkodzi, czy nadmiar szpinaku.
+147
pokaż komentarz
@Tolstoj-kot: nawet woda może zabić w nadmiarze.
+202
pokaż komentarz
@xblackwidowx: Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. To dawka czyni truciznę.
Paracelsus.
-86
pokaż komentarz
ale np zaniki pamięci
@xblackwidowx: Badania w tym temacie?
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
+99
pokaż komentarz
@xblackwidowx: proszę cię. Zaraz ćpuny sie zbiegną i zaczną minusować, mnie zreszta też. No szkoda, ale trzeba sie z tym liczyć...
+140
pokaż komentarz
@czynastolatek: Pogadaj z jakimś kolesiem co pali mj od kilku lat często i zobaczysz że ciężko się dogadać z takim mułem który zapomina w której kieszeni telefon schował albo bletki za każdym razem XD
+68
pokaż komentarz
@czynastolatek: Były ale nie pamietam wyników
+41
pokaż komentarz
@Krysztal: Myślę, że wypaliłem w życiu więcej, niż Ty cukru zjadłeś. I mam również wielu znajomych o podobnych doświadczeniach - wszyscy mamy już po 30-40 lat, palimy końskie dawki od wielu lat i nikt z nas nie jest "mułem". Każdy z nas, prowadzi bogate życie towarzyskie, mam mnóstwo znajomych i mnogość tematów do rozmowy.
Zmierzam do tego, że może po prostu w takim towarzystwie się obracasz, a trawka nie ma tu nic wspólnego? Też znam ludzi, którzy po prostu nic mądrego nie mają do zaoferowania otoczeniu i ciężko się z nimi dogadać. Jedni z nich palą, a inni nie.
Przysięgam - nie znam nikogo, kto był pełnym ambicji, wygadanym i rozgarniętym człowiekiem, a po latach palenia trawki jest "mułem" z którym nie da się rozmawiać czy koegzystować.
Ale nie bronię tutaj trawki, nic a nic. Trawka zmienia i otępia bardziej subtelnie niż to co próbujesz przedstawić. Najczęściej jednak takie efekty otępienia odczuwa sam zainteresowany i tak jak napisałem - to są subtelności, które po prostu w mniejszym lub większym stopniu, pogarszają komfort codziennego życia.
To, że nie potrafisz sobie przypomnieć nazwiska kumpla, wtedy gdy jest potrzebne.
To, że nie pamiętasz czy to co robiłeś było we wtorek, czy w środę.
To, że zapytany, nagle zapomnisz swojego peselu.
To, że czasami jakiś tekst musisz przeczytać dwa razy, bo pierwsze czytanie uleciało w próżnię.
To, że masz zagadkę czy się umówiłeś z kimś na 10.00 czy jednak na 13.00
To, że nauka języka obcego przychodzi z większym trudem, bo wszystko jak krew w piach.
To, że obliczanie w głowie prostych działań jest większym wyzwaniem niż dawniej.
Więc z całym szacunkiem cumplu, ale teksty o tym, że ludzie stają się jakimiś mułami, a ich osobowość zmienia się o 180* - nawet po dużych ilościach trawki - osobiście wsadzam do tego samego worka, co p!!?@#!enie, że ludzie po grzybach się zawieszają.
+39
pokaż komentarz
Wszystko szkodzi. Kwestia dawki.
@Tolstoj-kot: tylko ze substancje psychoaktywne potrafia zaszkodzic juz przy najmniejszej dawce.
Od dawna bylo wiadomo ze substancje psychoaktywne takie jak THC nawet nie tyle powoduja choroby psychiczne co moga wyzwolic utajone choroby mozgu.
Ktos moze miec schizofrenie czy jakies inne psychozy ale tak malo intensywne ze choroba przebiega albo bezobjawowo, albo z objawami tak malo nasilonymi ze nie sa odbierane jako odstepstwo od normy. Nawet jednorazowe spozycie THC badz innych psychodelikow moze te objawy spotegowac na tyle ze choroba uderza z pelna moca ukazujac ja w pelnej, niszczycielskiej formie.
-14
pokaż komentarz
@Turbator: typowe mity - mj i odrazu cwok po roku palenia. Moim zdaniem zrodlo i sposob palenia ma wplyw - ja mialem na legalu w Holandii, nie kupowalem siana bo taniej ziomkow - rowniez nie kecilem blantow a waporyzowalem. Nikt w pracy nie podejrzewal mnie o to ani sie tym nie obnosilem. W dodatku zrobilem sobie przerwe juz 4 tydzien bez jakis "nikorete" czy terapii. No i gdzie te uzaleznienie o ktorym sie czesto mowi - moze jak ktos pali blanty to tyton go uzaleznia a potem dodaje mj dla smaku przed praca czy w pracy... Co najwyzej przywyczaja - godzina 20, muzyczka z glosnika, zimna puszka a obok czipsy a po godzince film, gra, ksiazka, itd kazdego dnia ale wystacza 2 noce czyms innym sie zajac i rutynka mj wypada z glowy
-14
pokaż komentarz
@xblackwidowx: bo ćpuny po prosty zapominają że czują sie strasznie
+64
pokaż komentarz
subtelności, które po prostu w mniejszym lub większym stopniu, pogarszają komfort codziennego życia.
To, że nie potrafisz sobie przypomnieć nazwiska kumpla, wtedy gdy jest potrzebne.
To, że nie pamiętasz czy to co robiłeś było we wtorek, czy w środę.
To, że zapytany, nagle zapomnisz swojego peselu.
To, że czasami jakiś tekst musisz przeczytać dwa razy, bo pierwsze czytanie uleciało w próżnię.
To, że masz zagadkę czy się umówiłeś z kimś na 10.00 czy jednak na 13.00
To, że nauka języka obcego przychodzi z większym trudem, bo wszystko jak krew w piach.
To, że obliczanie w głowie prostych działań jest większym wyzwaniem niż dawniej.
@Turbator: Niezłe "subtelności". :)
Nie czujesz, że np zapominanie godziny spotkania to już nie subtelność?
Nie czujesz, że problemy z nauką języka to poważne ograniczenie, strata czasu/pieniędzy?
Nie czujesz, że brak rozumienia tekstu przy pierwszym czytaniu to oznaka upośledzenia zdolności rozumowania?
Argumentacja, że nie jesteś mułem, przypomina mi argumentacje nałogowych alkoholików:
"No zobacz, ja wale tylko w weekend, litr dziennie, kobieta ze mną nie rozmawia, dzieci boją się weekendu, w poniedziałek cały dzień gówno zrobię, po prostu staram się przeżyć do końca dnia w pracy.....
Ale to tylko subtelności, bo nie leże w rowie obszczany, nie przepiłem(jeszcze) domu, nie siedzę w więzieniu za połamanie kogoś po pijaku, a jak mi zabrali prawo jazdy, to samo zdrowie, więcej na piechotę chodziłem"
+14
pokaż komentarz
Badania w tym temacie?
@czynastolatek: Już zapomniałeś? Przecież @xblackwidowx: przed chwilą je podała ;-)
-9
pokaż komentarz
Tylko debile uważają, że marihuana nie szkodzi i to nawet nie chodzi o schizofrenie ale np zaniki pamięci bo sa tacy co twierdzą, że marycha tylko leczy
@xblackwidowx: Papierosy szkodzą, alkohol szkodzi, cukier szkodzi. O leczeniu w tym wypadku nie ma nawet mowy. Jakieś pomysły? Zakazać?
+1
pokaż komentarz
To, że nie potrafisz sobie przypomnieć nazwiska kumpla, wtedy gdy jest potrzebne.
To, że nie pamiętasz czy to co robiłeś było we wtorek, czy w środę.
To, że zapytany, nagle zapomnisz swojego peselu.
To, że czasami jakiś tekst musisz przeczytać dwa razy, bo pierwsze czytanie uleciało w próżnię.
To, że masz zagadkę czy się umówiłeś z kimś na 10.00 czy jednak na 13.00
To, że nauka języka obcego przychodzi z większym trudem, bo wszystko jak krew w piach.
To, że obliczanie w głowie prostych działań jest większym wyzwaniem niż dawniej.
@Turbator:
Jarałem może ze 3 razy w moim 31-letnim życiu a pierwsze pięć problemów z tej listy u mnie występuje. Nie wiem tylko czy przez problemy ze zdrowiem psychicznym czy też przez leki, które na to dostaję.
+6
pokaż komentarz
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. To dawka czyni truciznę.
Paracelsus.
@zakowskijan72: tak, powiedział to po tym jak Obeliks wpadł do kociołka z napojem magicznym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-6
pokaż komentarz
@Tolstoj-kot: nie wiem za co dostajesz minusy od głębów ¯\_(ツ)_/¯
-3
pokaż komentarz
@Krysztal: Zaniki pamięci dobre dobre hehe
0
pokaż komentarz
@smk666: U mnie 5 z całości a nigdy nie paliłem ani się nie alkoholizowałem.
+5
pokaż komentarz
Jarałem może ze 3 razy w moim 31-letnim życiu a pierwsze pięć problemów z tej listy u mnie występuje. Nie wiem tylko czy przez problemy ze zdrowiem psychicznym czy też przez leki, które na to dostaję.
@smk666:
Nie przesadzajmy, to są objawy przy regularnym i długotrwałym spożyciu.
Oczywiście jest to kwestia indywidualna, ale zaryzykuję stwierdzenie, że nie ma możliwości, aby tak mała ilość, spalona w tak długim okresie (zakładam), wpłynęła jakkolwiek na człowieka.
@Turbator:
Więcej graj w Candy Crush ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mówię serio, najlepsza redukcja szkód w przypadku marihuany to gry logiczne.
+6
pokaż komentarz
Nie przesadzajmy, to są objawy przy regularnym i długotrwałym spożyciu.
@RatedR: @ediz4:
Mi chodziło o to, że w zasadzie nie jaram wcale (poza tymi kilkoma razami za gnojka gdy ktoś poczęstował) a i tak te objawy występują, z innych zupełnie niepowiązanych przyczyn.
-1
pokaż komentarz
Mi chodziło o to, że w zasadzie nie jaram wcale (poza tymi kilkoma razami za gnojka gdy ktoś poczęstował) a i tak te objawy występują, z innych zupełnie niepowiązanych przyczyn.
@smk666:
Faktycznie, źle zrozumiałem, idę po kawę, bo chyba jeszcze śpię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+2
pokaż komentarz
Wszystko szkodzi. Kwestia dawki.
@Tolstoj-kot: wszystko szkodzi, ale niezależnie od ilości wypitej destylowanej wody schizofrenii mieć nie będziesz.
+3
pokaż komentarz
Pogadaj z jakimś kolesiem co pali mj od kilku lat często i zobaczysz że ciężko się dogadać z takim mułem który zapomina w której kieszeni telefon schował albo bletki za każdym razem XD
@Krysztal: Paliłem przez większość swojego życia, dobijam 40. Masz rację i nie masz racji. Tak, bywam intelektualnie ociężały i zdarza się, że nie jestem w stanie połączyć myśli w logiczny sposób. Ale jestem dobrze płatnym analitykiem i bardzo dobrze wykonuję swoją pracę.
0
pokaż komentarz
@xblackwidowx: tlen też jest toksyczny w zbyt dużym stężeniu
+4
pokaż komentarz
ale np zaniki pamięci
@xblackwidowx: @czynastolatek:
Jeśli chodzi o zaniki pamięci, to akurat ja jarałem marychę swego czasu w dużych ilościach i mogę powiedzieć, że...
Kurde zapomniałem co miałem napisać.. czekajcie..
-3
pokaż komentarz
@xblackwidowx: zaniki pamieci lol
+3
pokaż komentarz
@czynastolatek: pierwsze, lepsze z brzegu:
https://www.verywellmind.com/long-term-marijuana-use-affects-memory-67779
+4
pokaż komentarz
@Krysztal: pale 17 lat prawie, codziennie, firma, rodzina, obowiazki.. takze c!!%# wiesz kolego :-)
-3
pokaż komentarz
@violentj: Wyjątek potwierdza regułę ( ͡º ͜ʖ͡º)
-4
pokaż komentarz
@Krysztal: moze. a moze zasada nie palenia w dzien, a moze przypadek, a moze tylko p!@%%@$e od rzeczy i tak na prawde nie pamietam roznych przygod. jeden chuj, ze tak powiem :-)
+5
pokaż komentarz
@xblackwidowx: nie masz zaników pamięci jeśli nie pamiętasz że masz zaniki pamięci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-2
pokaż komentarz
@Chilli_Heatwave: xd marihuana uzaleznia psyhicznie.
Tu masz syndromy odstawienne, ktore trwaja do paru tygodni od rzucenia
Anger
Cognitive dysphoria
Anxiety
Irritability
Depression
Dream potentiation
Ear ringing (rare)
Restlessness
Insomnia
Gastrointestinal symptoms
Appetite suppression
Nausea
+2
pokaż komentarz
@xblackwidowx: zaniki pamieci krótkotrwałej,lecz po przerwie ,wszytko wraca do normy
0
pokaż komentarz
@Krysztal: taaaa? Ja pale prawie dekadę i nie uważam się za muła,trzeba robić przerwy i jest ok.Zdziwilbys się ilu sportowców jara i to nie małe ilości,widzę bzdury i zabobony dalej powielane xD
0
pokaż komentarz
@xblackwidowx: Ci którzy twierdzą, że maricha nie robi dziur w pamięci po prostu nie pamiętają czego zapomnieli
-2
pokaż komentarz
@xblackwidowx: Dlatego medyczną maryche przepisuje lekarz i jest konkretnie dawkowna. Dopiero wtedy jest lecznicza. Jaranie dzień w dzień bez opamiętania nie tylko powoduje schozofrenie ale i raka płuc oraz zaniki pamięci.
+3
pokaż komentarz
@violentj: to są amatorzy,kiedyś ktoś ich poczęstował buchem z fifki na przerwie w szkole i wielcy znawcy zioła,hah trzym się,ja też palę prawie 10 lat i dobrze sobie radzę,ciemnogród xD
+3
pokaż komentarz
@janek_kenaj: ale bzdury piszesz,marihuana u człowieka bez predyspozycji nigdy nie spowoduje schizofrenii,może jedynie ją uaktywnić u osoby z oredyspozycjami. Co do raka płuc,są nowoczesne i zdrowe metody konsumpcji jak np. waporyzacja.
-5
pokaż komentarz
znam przynajmniej dwie osoby, które regularnie i sporo paliły i wylądowali w psychiatryku opowiadając śmieszne, niestworzone historie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@xblackwidowx: przekonałem sie po 10 latach palenia, po 6 regularnie też myślałem ze to samo zdrowie
-2
pokaż komentarz
@czynastolatek: Już dwa razy dostałeś odpowiedź z badaniami!!! nie pamiętasz?!
+1
pokaż komentarz
@Turbator: Ziomek na serio chcesz wciskać, że zioło nie zamula i nie powoduje problemów z pamięcią? Sam mam masę znajomych jarających dużo. Mam znajomych, którzy jarają i prowadzą normalne życie. Mają firmy, żony - uprawiają sporty itp. Na serio potrafią przewartościować swoje życie, ustawić priorytety i jaranie zioła nie wpływa na nich źle (w sensie zaburzenia ich egzystencji).
Ale u każdego z nich widzę to samo. Problemy z pamięcią, lekki zamułki czy chociażby to, że przestają cieszyć się z prostych rzeczy i w ogóle spontanicznie śmiać jak kiedyś.
Co nie zmienia faktu, że nie jestem przeciwnikiem - kto chce niech jara, ale litości nie wciskajcie, że zioło nie ma negatywnych skutków.
+3
pokaż komentarz
@Turbator: z mojego doświadczenia:
To, że nie potrafisz sobie przypomnieć nazwiska kumpla, wtedy gdy jest potrzebne.
Tego nie mam.
To, że nie pamiętasz czy to co robiłeś było we wtorek, czy w środę.
To mam, ale bierze się to również z dość monotonnego życia. Wszystko robię ustalonymi już przeze mnie szablonami, nigdzie nie jeżdżę, każdy mój dzień jest niemalże identyczny. Lubię taki styl życia.
To, że zapytany, nagle zapomnisz swojego peselu.
Tego nie mam. Bardzo dobrze segreguję półeczki. Pamiętam nawet swój numer gadu gadu sprzed 12 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To, że czasami jakiś tekst musisz przeczytać dwa razy, bo pierwsze czytanie uleciało w próżnię.
Miałem tak od dzieciństwa. Przebicie się przez lekturę szkolną było dla mnie wyczynem. Dzisiaj jest już lepiej, w zależności od gatunku, języka, osobistego zainteresowania.
To, że masz zagadkę czy się umówiłeś z kimś na 10.00 czy jednak na 13:00
Nie do końca tak mam. Przez większość życia miałem w nawyku, że wykonywałem tę samą czynność. To wynika i z nerwicy natręctw i z przesadnie pedantycznego charakteru. Staram się robić w życiu jak najmniej błędów, a przy okazji być kulturalny względem innych osób, z którymi się widzę. W skrócie: nie ufam sobie i nawet jeśli pamiętam, że zamknąłem za sobą drzwi, to muszę się upewnić.
To, że nauka języka obcego przychodzi z większym trudem, bo wszystko jak krew w piach.
Od trzech dni uczę się hiszpańskiego i nieźle mi idzie. Ostatnio uczyłem się do obrony i całe dwadzieścia zagadnień wyryłem w dwa dni.
To, że obliczanie w głowie prostych działań jest większym wyzwaniem niż dawniej.
Trudno mi powiedzieć. Z jednej strony czasem pomogę w matmie kuzynce, czy siostrze dziewczyny, ale z drugiej - w życiu codziennym mam praktycznie zerowy kontakt z matematyką. Samą maturę napisałem na połowę, bo za dużo czasu zajęło mi upewnienie się, że dobrze obliczyłem zamknięte (na dwa, trzy różne sposoby), przesadny pedantyzm, brak pewności siebie.
To oczywiście nie jest jakiś argument pt. "Ja tak nie mam, to nikt nie ma", ale palę systematycznie spore dawki.
+2
pokaż komentarz
@haosek Jeśli palisz to w zasadzie jesteś idealnym przykładem, że zioło robi z ludzi głąbów ¯\(ツ)/¯ Przeczytałeś w ogóle co napisałem? Czy skończyłeś czytać po pierwszym akapicie i dorwałeś się do klawiatury?
Napisałem dokładnie to samo co Ty.
-2
pokaż komentarz
@Turbator: K O Ń S K I E D A W K I NIKT TYLE NIE ZJARAŁ PRZEZ CAŁE ŻYCIE CO JA W JEDEN DZIEŃ I MOI ZIOMALE, żałosne narkomaństwo
0
pokaż komentarz
@Turbator: dokładnie jak piszesz!
również używałem wiele lat, przestałem nie dla tego że byłem zamulony, a dla tego że stwierdziłem że czas przestać... I wszystko zależy od tego kiedy i ile, ważne aby robić wszystko z głową!
+2
pokaż komentarz
@Krysztal: daleko mi od idealizowania trawy, jest jaka jest, ma swoje plusy i minusy. Ale każda osoba z którą palę nie ma żadnego muła, nie zawiesza się, nie są jąkającymi się idiotami, prowadzą normalne życie. Tak samo ja, palę dość regularnie i często, dla niektórych może i dużo a nie mam żadnych zaników pamięci, nie mam muła, uprawiam sporty, uczę się języków, mam odpowiedzialną pracę za fajne pieniądze i nie odczuwam jakiegokolwiek dyskomfortu psychoruchowego. Jedyne co się zdarza i trzeba być świadomym tego to dół gdy się odstawi. Po kilku dniach wszystko wraca do normy.
Wszystko jest spoko póki nie przeszkadza ci w normalnej egzystencji ;)
0
pokaż komentarz
@zakowskijan72: Wiedziałem że ktoś go zacytuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@czynastolatek: zapomniałem
-1
pokaż komentarz
@xblackwidowx: o schizofrenii nie słyszałem ale wiem na pewno że kilka lat ciągłego palenia zmienia człowieka w opóźnionego kretyna. Zbyt dużo moich kumpli z dzieciństwa zmieniło się we wtórnych imbecyli, ich jedyna odpowiedź na każde pytanie to hue hue hue
0
pokaż komentarz
@xblackwidowx: Jak pamiętam jak dziś jak byłem na obczyżnie i pracował typ który co dzienienie powtarzam co dziennie opowiadał ten sam źart ;/
+4
pokaż komentarz
@Turbator:
To, że nie potrafisz sobie przypomnieć nazwiska kumpla, wtedy gdy jest potrzebne.
To, że nie pamiętasz czy to co robiłeś było we wtorek, czy w środę.
To, że zapytany, nagle zapomnisz swojego peselu.
To, że czasami jakiś tekst musisz przeczytać dwa razy, bo pierwsze czytanie uleciało w próżnię.
To, że masz zagadkę czy się umówiłeś z kimś na 10.00 czy jednak na 13.00
To, że nauka języka obcego przychodzi z większym trudem, bo wszystko jak krew w piach.
To, że obliczanie w głowie prostych działań jest większym wyzwaniem niż dawniej.
mam kumpli w pracy którzy nigdy marychy nie tknęli a mają tak samo, to raczej są już pierwsze efekty starzenia
kumple i ja mamy 40, 40+
+3
pokaż komentarz
@Krysztal: Jak ktoś jest zamotany bez zielska, to po zielsku będzie jeszcze gorzej, ale jak ktoś jest ogarnięty, to zielsko w rozsądnych dawkach nie szkodzi. Może ty masz samych zamotanych znajomych?
+5
pokaż komentarz
Pogadaj z jakimś kolesiem co pali mj od kilku lat często i zobaczysz że ciężko się dogadać z takim mułem który zapomina w której kieszeni telefon schował albo bletki za każdym razem XD
@Krysztal: Sorki, ale zawsze mnie denerwują takie dowody anegdotyczne. Ty znałeś takiego ziomka. Ja jak już wspominałem w innym temacie mam kumpla który pali już 12 lat dzień w dzień, odkąd wbił 18stkę i jest managerem na (IT) w korpo, więc Twój argument jest tak samo dobry jak mój. Bzdura, wszystko zależy od człowieka i tego czy coś jeszcze robi z tym mózgiem oprócz palenia i oglądania Netflixa.
+1
pokaż komentarz
Więc z całym szacunkiem cumplu, ale teksty o tym, że ludzie stają się jakimiś mułami, a ich osobowość zmienia się o 180* - nawet po dużych ilościach trawki - osobiście wsadzam do tego samego worka, co p%?@$?$enie, że ludzie po grzybach się zawieszają.
@Turbator: Takie rzeczy naprawdę się zdarzają. Tylko trzeba wziąć pod uwagę że 99% takich historii(szczególnie z USA) jest z szkoły. W tym wieku mózg ciągle się rozwija i bardzo poważne skutki palenia zielska w takiej sytuacji są dobrze znane i zbadane. Zjaranemu uczniowi nie chce się uczyć, i to tylko powoduje kolejne problemy, w tym wychowawcze, bunt, brak motywacji i mamy zamulonego idiotę który rujnuje sobie życie od najmłodszych lat.
Jednak dorosłemu dojrzałemu odpowiedzialnemu człowiekowi nic poważnego nie grozi. Znam wiele ludzi którzy jarają na potęgę a mają dobrą pracę, edukacje, dziewczyny/żony, ciągle się rozwijają itp.
0
pokaż komentarz
@Tolstoj-kot: Uwielbiam takie wieśniakowe teksty w nadmiarze wszystko szkodzi. Myślę, że coś co ma mocny wpływ na mózg raczej szkodzi o wiele bardziej.
0
pokaż komentarz
@Turbator: zgadzam sie mono z 1 czescia. Przyjeebanyy mol bedzie molem i nic tego nie zmieni. Co do zanikow pamieci, nigdy z tym w zyciu problemu nie mialem, wrwcz pamiec mam bardzo dobra i nie musze sobie zapisywac w robocie listy rzeczy do zrobienia bo wszystko pamietam. Negatywne sprawy, ktore opisywales zazwyczaj maja miejsce, gdy pali sie z killa dni w wiekszych ilosciach. No ale wystarzy sobie zrobic detoks kiludniowy i ostrosc umyslu wraca. Tak jal napisal, ktos na gorze wszystko jest dla ludzi, ale jak przesadzasz to juz inna bajka. Zazwyczaj o mj maja najwiecej do powiedzenia jakies lamusy, ktorych kolega palil parr razy przy nich i oni zaczeli sobie historyjki do tego wymyslac na podatawie jakis przebitek.
0
pokaż komentarz
@smk666: tak, to napewno wina tego ze 3 razy w zyciu sprobowales narkotycznej trawki!
0
pokaż komentarz
@nobodyknows:
k%??a kolejny. Przeczytaj jeszcze raz, pomyśl nad znaczeniem tej wypowiedzi... ech ( ͡° ʖ̯ ͡°)
+1
pokaż komentarz
@xblackwidowx: Paliłem kilkanaście lat. Pare miesięcy temu przestałem. Pod koniec palenia zacząłem kurs językowy. Byłem najlepszy w grupie. Nie mam zaników pamięci a wręcz przeciwnie, czasami jak z kimś rozmawiam i coś sobie wspominamy to pamietam takie szczegóły, że nawet ten ktoś jest pod wrażeniem, bo on nawet nie zwrócił na takie rzeczy uwagi. Ale nie bronię. Jest to rzecz warta sprobowania. Gdybym pierwszy kontakt miał w wieku lat 30 to napewno też inaczej bym do tego podchodził a, że zacząłem wcześnie to było mocne uzależnienie. Nikomu nie polecam i ja też już raczej nie zapalę, bo po 15 latach palenia życie na trzeźwo to jest dopiero coś.
0
pokaż komentarz
@FiranMercury: a Cinco twierdzą, że r9bi pewnie nigdy nie palili
+3
pokaż komentarz
@zakowskijan72: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: yk.jpg
+1
pokaż komentarz
@sebek1987: ludzie tutaj zapominaja,ze sa jaracze co cpaja wszysko co popadnie, nawet ziolo z domestosem i pozniej dziury, my piszemy o tylko ziolku, samo ziolo prosto z krzaka po wysuszeniu nic nie robi zlego procz substancji smolistych. Jak mozna pisac w PL o ziolku gdzie na rynku chodzi trawa chrzczona chemia lub wzbogacana czyms innym. Znam mnustwo ludzi palacych TYLKO ziolo bo mam rodzine rozsiana po nie tylko Europie i gorszego p?@!%@#enia o szkodliwosci trawy nie slyszalem... Jak ktos kreski wali i trawe pali to ma jazdy, jak kazdy taki, ale nie od trawy...ludzie.
+1
pokaż komentarz
@Turbator: Wiekszosc tych rzeczy przychodzi po prostu z wiekiem, a nie przez palenie.
0
pokaż komentarz
@Krysztal: jak ktoś jest mułem to mj mu na pewno zaszkodzi, inni potrafią palić kilkanaście lat i prowadzić wykłady...
0
pokaż komentarz
@Turbator: Zgadzam się w 100%, na zawieszki pamięci warto spróbować ginkgo biloba
0
pokaż komentarz
@Turbator: Błażej, to Ty?
+124
pokaż komentarz
7 lat mieszkam w NL - to co marihuana wyprawia z ludźmi to... no ok amfa gorsza ale omg. Widzieliście kogoś kto jarając codziennie od paru lat nagle musiał to odstawić? Nie życzę wam takiego widoku.
-78
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: To popatrz na takiego co chla alko codziennie od paru lat i nagle musi odstawić.
+120
pokaż komentarz
@Tolstoj-kot: No i?
EDIT: Tacy sami? Po odstawieniu alko chyba bardziej trzęsie. Temat jednak nie jest o alko.
-30
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: Ja znam osoby takie co dnia bez alko i marychy nie wytrzymają. Jednak ci uzależnieni od marychy lepiej ogarniają rzeczywistość od alkoholików.
+66
pokaż komentarz
@PanDomestos: No super że lepiej :)
Ja nie wiem o czym my tu teraz dyskutujemy. Skąd się nagle wzięło porównywanie alko do marychy?
Ja tylko piszę o tym co przeżyłem z ludźmi totalnie uzależnionymi od marihuany. Niesamowita agresja. (tak... agresja)
-7
pokaż komentarz
POWIĄZANE (1) :Dodaj
@Hipokryzja_Wykopu:
Bez jaj, alko to rowniez uzaleznienie fizyczne- nagle odstawiajac mozna wyjechac na cmentarz
+30
pokaż komentarz
@jc-denton: Nie wiem co cytujesz i przyznaję że nie jestem lekarzem. Kolejny raz nie wiem skąd tu się nagle alkohol pojawił.
-21
pokaż komentarz
Ja tylko piszę o tym co przeżyłem z ludźmi totalnie uzależnionymi od marihuany. Niesamowita agresja. (tak... agresja)
@Hipokryzja_Wykopu: A Ty z nimi w łóżku spałeś i za rękę ich prowadzałeś, że wiesz dobrze to, że oni nie brali poza marihuaną nic innego.... przez te lata.
A jak znam życie to chlali alko, ćpali pewnie jeszcze inne wynalazki. Nie samą marychą ćpunek żyje.
Ale Ty już wiesz, że to lata czystej marychy, a w tym czasie to oni tylko marihuanę...
Ankietę przed Tobą jaką wypełniali?
Nie chcę być bezczelny, ale sam te bezczelne pytania prowokujesz. ¯\_(ツ)_/¯
+57
pokaż komentarz
A Ty z nimi w łóżku spałeś i za rękę ich prowadzałeś, że wiesz dobrze to, że oni nie brali poza marihuaną nic innego.
@Tolstoj-kot: Mieszkałem z nimi.
-17
pokaż komentarz
Ja nie wiem o czym my tu teraz dyskutujemy. Skąd się nagle wzięło porównywanie alko do marychy?
Ja tylko piszę o tym co przeżyłem z ludźmi totalnie uzależnionymi od marihuany. Niesamowita agresja. (tak... agresja)
@Hipokryzja_Wykopu: Miałem na myśli, że alkohol stanowczo bardziej wyniszcza człowieka niż maryśka. Z maryśki idzie lepiej się wyleczyć z uzależnienia i niema takich skutków ubocznych. Maryśka to przedewszystkim uzależnienie psychiczne, alkohol to uzależnienie psychiczne i fizyczne.
+18
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: No ok, ale czy trzeba od razu jarać codziennie przez kilka lat? Skrajności są wszędzie, jak człowiek głupi to i nadmiarem wypitej wody może się zabić.
+47
pokaż komentarz
Miałem na myśli, że alkohol stanowczo bardziej wyniszcza człowieka niż maryśka. Z maryśki idzie lepiej się wyleczyć z uzależnienia i niema takich skutków ubocznych. Maryśka to przedewszystkim uzależnienie psychiczne, alkohol to uzależnienie psychiczne i fizyczne.
@PanDomestos: Ale co wy z tym alkoholem.
A w USA biją murzynów?
Przyciąganie jakiegoś gorszego gówna na obronę mniej złego gówna nie jest żadnym argumentem. My tu nie rozmawiamy o legalizacji przecież.
+2
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: widziałem trochę osób które paliły regularnie typu 2-3 razy dziennie i w takim ciągu ich stan był faktycznie zły. Ale przy odstawianiu nie ma sytuacji chociażby jak z papierosami, czy głupią tabaką i nikotyną.
Nie ma nerwicy, problemów z łaknieniem, ogólnego wk%!%ienia, drgawek itp. Tylko postanowienie musi być silne, założenie od teraz nie palę i działa. Psychicznie chyba to bardziej siedzi chęć zapalenia.
+7
pokaż komentarz
Widzieliście kogoś kto jarając codziennie od paru lat nagle musiał to odstawić?
@Hipokryzja_Wykopu: Znam jednego co odstawił bo uznał że starczy. Nie widzę specjalnie różnicy w jego zachowaniu.
+20
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: Możesz dokładniej opisać jak wygląda osoba, która nagle odstawiła marihuanę?
+14
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: ja palę od jakiś 13 lat i w tym sporo czasu codziennie i nie mam problemu z "odstawieniem" od kilku lat palę okazyjnie może raz na pół roku i wszystko jest git. Mówię o sobie jak ja mam.
+6
pokaż komentarz
Ty nie widzisz, on na pewno czuje się tak jak ja się czułem przez tydzień...
Miałem taką tolerkę, że potrafiłem poskładać znajomych mieszanką trzech odmian później kręcąc sobie jeszcze jointa dla siebie. Zawsze czyste bo tytoniu i alkoholu nie ruszam. Jak odstawiłem... Tydzień mnie nie było na tym świecie.
+3
pokaż komentarz
Możesz dokładniej opisać jak wygląda osoba, która nagle odstawiła marihuanę?
@luki201: Jasne. Tylko małe info - mówię to z perspektywy Holandii. I tu jest coś dziwnego, bo np. w Polsce nigdy nie spotkałem tylu młodych ludzi którzy chcą chlać wódę (jakimś cudem zeszliśmy na ten temat). Ani nigdy nie spotkałem tak przećpanych marychą młodych ludzi.
Mądrzejsi niż ja pewnie potrafią to opisać, ale to jest coś dziwnego. Jakby umyślne podtrzymywanie stereotypów.
Dla mnie to po prostu stres młodych i jakaś tam próba łapania się czegoś co znają. Nie wiem, jeśli idzie o marihuanę to odp!@$!#%a niektórym - bo mogą. 3-5gr dziennie? Spoko. 200€ tygodniowo? Jasne.
Anyway...
Widziałem ludzi którzy nie mieli co jeść bo przepalili kasę. Ale ok, pytasz o odstawienie.
Różnie - generalnie chaos, często agresja i bardzo dziwne zachowania - wyżywanie się na przedmiotach, prowokowanie, głośna muzyka. Jak koleś jest mały to nie problem, gorzej jak to jest byk.
Ale widziałem kolesia który na piechotę przeszedł 15km w jedną stronę żeby dostać się do kofika.
No... no kurwa.
Jeden kradł z pracy żywność (dupne DC sieci) i tłumaczył mi że tak trzeba bo oni nas okradają - zero dnia bez najarania się "wpizdu"
Do tego jaranie przed pracą i w pracy to niestety k#??a norma dla wielu.
Jak nie zajarają to stres ich rozp!@$!#%a niesamowicie, zaraz się tworzą problemy.
Kiedyś się prawie zesrałem ze strachu bo inny koleś tak się potrafił zjarać że tracił przytomność i zasypiał na siedząco.
(to serio nie jest fajne jak na to patrzysz i cucisz kogoś pytając się czy wszystko ok)
0
pokaż komentarz
@PanDomestos: nie jeżeli masz nagle w głowie dwie różne osobowości xdd
+10
pokaż komentarz
@Retoryk: znałem grubasa, który odstawił cukier. on też był strasznie agresywny..xdd
+2
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu ja natomiast widziałem ludzi którzy stwierdzali że oni to tak sobie spróbują, potem palili co weekend a potem parę razy dziennie. Potem już nie było dnia kiedy byli w stanie sobie odmówić. W weekendy spalili po 5/10 grnsow na łba a pierwsze co robili po pracy to ziolo. Weekendy całkowicie na odlocie.
+2
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: Doskonale wiem, o czym mówisz. Normalna czysta gandzia może Cię zdmuchnąć z planszy po kilku latach intensywnego palenia. Nagłe odstawienie można okupić ciężkim załamaniem nerwowym i nieprzewidzianymi konsekwencjami psychicznymi (lęki, depresja, nerwica). Oczywiście Sebkom, którzy przyjarali kilka razy i odkryli, że nie ma po tym kaca i w ogóle same superlatywy, tego nie wytłumaczysz.
+6
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu:
Jak jarając codziennie szlugi (a zwłaszcza e-fajki) zacząłem je odstawiać - to była pewnie podobna masakra.
+26
pokaż komentarz
@Escitalopram: @smutny_kojot:
Smutne, że ludzie nie ogarniają podstaw podstaw - każda substancja (a zwłaszcza psychoaktywna) ma działania uboczne, w nadmiarze jest szkodliwa, nadużywanie niszczy zdrowie itd.
Ale wiecie co? Ja myślę, że zaczyna się od najgorszego kłamstwa na samym początku. Wielki, straszny, zły, zakazany narkotyk, chociaż w istocie jest o wiele mniej niebezpieczny, uzależniający czy szkodliwy od alkoholu. Wprost przeciwnie. O wiele bardziej uzależnia nikotyna, o wiele bardziej szkodzi alkohol. Więc zaczyna się od kłamstwa, a teraz młodzi ludzie mają wierzyć... komukolwiek, w cokolwiek.
Gdyby nie było tego całego zakłamania, gdyby nie było tej całej sytuacji, że ktokolwiek po stronie władzy traktuje resztę społeczeństwa jako podludzi (wciskając im oczywisty kit, jakby wszyscy byli przygłupami), gdyby to była relacja zdrowa, jak w zdrowej rodzinie, starszego brata z młodszym bratem, matki z córką czy synem nawet (nie są równi, ale rozmawiają normalnie, otwarcie, szczerze i z wzajemnym szacunkiem) - byłoby mniej tych biednych przegrywów, którym używki i narkotyki zniszczyły życie. Tak tylko mówię.
Sam testowałem sporo nielegalnych specyfików. Ale nigdy nie miałem złudzeń, że to jest bezpieczne, że to jest w ogóle "fajna rzecz, sposób na cokolwiek". Uważałem. Uzależniłem się jedynie od nikotyny. Reszta jest okazyjnie, nie za często, bo co za dużo to niezdrowo.
0
pokaż komentarz
@the_revenant ja się nie czapiam samej marychy. Ona natomiast nie jest dla każdego, ja np po niej mam ataki paniki i dlatego nie pale tego.
Inni natomiast pala, spada im motywacja, przestają się myć, chodzić do pracy itp.
Pozatym Marycha obecna na rynku to dosyć duże gowno w Holandii np Marysia przestała być taka jak kiedyś. Teraz ludzie ścigają się w tym kto zrobi mocniejsza odmianę z większą zawartością thc.
Widziałem kumpla który palił okazjonalnie w Polsce ale nie miał problemu bo miał swoje źródło i zazwyczaj byl to White widow po 14% po takiej 21% amnesi haze natomiast dostał totalnej tachykardii.
W Polsce Marycha jest chrzczona gownem a w Holandii ściągają się kto zrobi mocniejsza odmianę. Jak chcesz naturala który nie zabija to musisz sobie sam robić ( ͡° ʖ̯ ͡°)
+2
pokaż komentarz
@Escitalopram:
A co do jakości to mnie irytuje ogólnie ten trend, żeby się czymś zatłuc. Jak ktoś się chce zatłuc, niech pali szałwię ;)
Znaczy się wszystko jest dla ludzi, od czasu do czasu można się zatłuc, byle nie co weekend, ani nie daj Boziu codziennie.
Ja ostatnio poszukuję lekkich i słabych piw, najlepiej w puszkach 0,33. Dlaczego? Bo można takie wypić i legalnie jechać autem. Raczej. Ale nie robię tak. Czasami jak mam ochotę na piwko, to sobie takie małe lekkie otworzę, wezmę parę łyków tylko i mogę jechać. Ba - wszystko mogę. Mogę pracować, no po prostu fajnie być SPRAWNYM i na chodzie.
Lekkie piwa są też dobre na imprezę - kto powiedział, że trzeba się na imprezie upodlić? A nie lepiej pogadać o czymś ciekawym z ludźmi, jak jest okazja? I tutaj podobnie jest z paleniem. Po słabszym (w znaczeniu nie masakrującym) ziole fajnie się gada z ludźmi, ogólnie człowiek może się fajnie bawić. A jak wciągnie jakiegoś mózgotrzepa to po prostu odpadnie i się obudzi pomalowany pisakami później ;)
+1
pokaż komentarz
Widzieliście kogoś kto jarając codziennie od paru lat nagle musiał to odstawić? Nie życzę wam takiego widoku.
@Hipokryzja_Wykopu: szczerze to nie rozumiem tego, w średniej i na studiach jarało się i piło bardzo dużo i często, raz na jakiś czas nawet kreska poszła, ale to nie wiem może 20 razy w życiu. Ale marihuanen kilka razy w tygodniu przez kilka lat, oczywiście czasem raz tygodniowo, ale czasem 3 tygodnie dzień w dzień, do tego browarki. Potem się przeprowadziłem, zmieniło się życie, praca itp. Jakoś nie czułem nie wiem jak to nazwać głodu? Ani innych innych akcji. Ale obiektywnie rzecz biorąc, nie jestem tego w stanie udowodnić ani zmierzyć, ale myślę że mam gorszą pamięć niż kiedyś. Nie wiem, jak kiedyś moja pamięć i szybkość uczenia działała na 100% to teraz na 85-90...
+2
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: co to kurde za banialuki xD ziom, mieszkasz w jakiejś patusiarni w Holandii, to są poj##$ni ludzie a trawka nie ma tu nic do rzeczy
+3
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: Ja zauważyłem u niektórych osób że brak marychy powoduje u nich agresję.
+23
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu:
Zgadzam sie z Toba, mieszkam tu 6 lat i mam to samo wrazenie. Ponadto sam pale sporo i roznice widze wyraznie, zwlaszcza jak sa jakies dni czy tygodnie przerwy. Roznice negatywne oczywiscie:
- zaniki pamieci krotkotrwalej,
- zaniki pamieci w ogole
- zapominanie slow
- brak koncentracji,
- odkladanie wszystkiego na pozniej,
- gdy nie ma co robic to jedynie o czym sie mysli to palenie,
- pogorszona komunikacja z innymi,
- paranoje,
- niechec do robienie czegokolwiek po zapaleniu
- wpiredalanie niezdrowych rzeczy na potege az do porzygu,
- po odstawieniu nerwowosc,
- dwa razy w polaczeniu z alko stracilem przytomnosc jakby ktos nacisnal przycisk off kiedy nigdy wczesniej mi sie cos takiego nie zdarzylo.
+10
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: To popatrz na takiego co chla alko codziennie od paru lat i nagle musi odstawić.
@Tolstoj-kot: tyle że raczej mało kto twierdzi, że codzienne picie alkoholu jest OK. Tymczasem marysia tylko leczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+3
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: Meh, jeszcze nie wiesz, skąd się wziął alkohol? XD
Przecież to jest typowa zagrywka wykopowych ćpunów, szczególnie jeśli mówisz o szkodliwości, albo legalizacji jakiegoś narkotyku - zawsze, ale to k$@@a, ZAWSZE, muszą odwracać kota ogonem i zacząć jakiś bełkot o wódce.
Twój przypadek to jest jeszcze chuj, najczęściej zaczynają wyzywać od hipokrytów, albo od alkoholików - jesteś przeciwko trawie - jesteś alkoholikiem i chuj. A potem jeszcze jebną jakiś argument o tym, że trawa odpręża, jest nieszkodliwa i raka leczy, a po wódzie to się dzieci bije.
-1
pokaż komentarz
Widzieliście kogoś kto jarając codziennie od paru lat nagle musiał to odstawić? Nie życzę wam takiego widoku.
@Hipokryzja_Wykopu: Paliłem codziennie przez większość swojego życia. Odstawiłem i jest OK. Pierwszy tydzień był dziwny, bo musiałem poznać świat na nowo, ale dalej było spoko.
+3
pokaż komentarz
@Tolstoj-kot
A Ty z nimi w łóżku spałeś i za rękę ich prowadzałeś, że wiesz dobrze to, że oni nie brali poza marihuaną nic innego.... przez te lata.
A ty z nimi w łóżku spałeś i za rękę ich prowadzałeś, że wiesz dobrze to, że oni brali coś poza marihuaną?
0
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu to co piszesz, jest stu procentową prawdą. Agresja spowodowana odstawieniem palenia, codziennego nałogowego jest olbrzymia. Poza tym marihuana uzależnia, prowadzi do twardych narkotyków, wiadomo że nie na każdego tak zadziała, ale na ludzi których znałem właśnie w ten sposób się to odbywało.
0
pokaż komentarz
@ZooFF: potwierdzam, czlowiek jest leniwy, traci swoje zainteresowania i wp!#@@##a jakies gowniane jedzenie po ktorym na drugi dzien jest sracza, tez w polaczeniu z alko stracilem dwa razy przytomnosc na szczescie byli znajomi obok
+3
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu ja odstawilem nagle jarajac latami i nic dziwnego się ze mną nie działo. Znalazłem sobie ciekawe zajęcie (kobietę) i nawet nie myślałem o tym żeby zajarac. Teraz (po prawie 2 latach razem) od czasu doc zasu ściągnę małego buszka wieczorem do grania.
+1
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: następny bullshit,ja pale już z 8 lat,kiedyś paliłem codziennie przez rok i normalnie odstawiłem z dnia na dzień.Pracowałem,uczyłem się uprawiałem sport,brednie które nijak się mają do prawdy
+9
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: 20 kilka lat mieszkam w p0lsce co alkohol wyprawia z ludźmi to... no ok meta gorsza ale omg. Widzieliście kogoś kto pijąc codziennie od paru lat nagle musiał odstawić? Nie życzę wam takiego widoku.
źródło: wykop.pl
+9
pokaż komentarz
@ZooFF: Nigdy marihuany nie paliłam, a mam takie objawy, jak:
- niemożność wysłowienia się
- zapominanie słów
- zanik pamięci
- brak koncentracji
- odkładanie wszystkiego na później|
- pogorszona komunikacja z innymi
- paranoje
PS: mam depresję, dlatego tak mam.
0
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu powiem Ci ze moja ciotka wypija do 16 kaw dziennie w stylu Americano i jak jej lekarz ostatnio wjechał na psyche to musiała ograniczyć. To ck się z nią działo to było coś strasznego.
0
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu czemu musieli odstawic?
0
pokaż komentarz
@Kraxeeer ja miałem z tym problem i nigdy więcej... Dziękuję MJ i mówie nara ( ͡º ͜ʖ͡º)
0
pokaż komentarz
Kiedyś się prawie zesrałem ze strachu bo inny koleś tak się potrafił zjarać że tracił przytomność i zasypiał na siedząco.
(to serio nie jest fajne jak na to patrzysz i cucisz kogoś pytając się czy wszystko ok)
@Hipokryzja_Wykopu: ( ͡º ͜ʖ͡º) ale to ogólnie nie jest jakieś rzadkie, sam znam dwie osoby, które odcina przy paleniu na śpiocha, albo wtedy ktoś nie pali albo szuka innych odmian, czasem okoliczności muszą być inne i nie mam na myśli tego, że ktoś był śpiący
+1
pokaż komentarz
@blablaelotrzydwazero: Może spróbuj olejku CBD? Dzisiaj się dowiedziałem że koleżanka z pracy kupuje i poleca. No raczej depresji nie wyleczy ale może będzie Ci łatwiej.
0
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: Odstawiłam nagle marihuanę po 16 miesiącach palenia prawie codziennie. Efekt? Trudności z zaśnięciem i zmniejszony apetyt przez parę dni. Żadnych innych problemów nie miałam.
+1
pokaż komentarz
@auto_reply: A ja mam trudności z zaśnięciem i zmniejszony apetyt przez cały czas, nawet jak nie paliłam nigdy.
+1
pokaż komentarz
@blablaelotrzydwazero
To jakiś argument jest, czy tak się tylko chwalisz?
-1
pokaż komentarz
@ZooFF: Chyba obie rzeczy. Ale bardziej ta druga. Czyli, żalę się.
-1
pokaż komentarz
@ZooFF: Myślę, że to zależy dużo od psychiki.
-1
pokaż komentarz
@ZooFF: Po alkoholu też ma się podobne problemy, a nawet gorsze. Choć palona marihuana ma w sobie substancje smoliste.
-1
pokaż komentarz
@ZooFF: Ale w sumie nie mogę zaprzeczyć, że mama mi opowiadała o tym, że pewien zjarus chciał zabić taksówkarza, bo myślał, że ten chce go zamordować.
-1
pokaż komentarz
@ZooFF: Ale podobno połączył to z alkoholem też.
0
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu Ja tak paliłem i bez problemu z dnia na dzień przestawałem np. na 2-3 miesiące. Jednak wiem, że nie wszyscy tak mają. Czytam nieraz na wykopie jakie ludzie mają ciśnienie to aż ciężko mi uwierzyć. Ja nadal palę, ale góra 5 g na rok słabego tematu(prawdopodobnie to sporo zawyżone szacunki). Kiedy nie palę to w ogóle mnie nie ciągnie do tego, ani nie myślę o tym. Ciekawy jestem ile osób z tych mocno uzależnionych pali z tytoniem. Z doświadczenia wiem, że palenie z nim wciąga o wiele mocniej niż sama MJ.
+1
pokaż komentarz
Widzieliście kogoś kto jarając codziennie od paru lat nagle musiał to odstawić? Nie życzę wam takiego widoku.
@Hipokryzja_Wykopu: Ja jak po 2-3 latach jarania prawie codziennie zrobiłem sobie przerwę na dwa tygodnie, to jedyne co zauważyłem to zaburzenie apetytu(czasem brak, czasem duży) i mniej chęci do spania przez jakieś 2-3 dni. Nic więcej. ¯\_(ツ)_/¯
+2
pokaż komentarz
@ZooFF: Ja chyba jestem jakiś dziwny bo poza pogorszeniem pamięci krótkotrwałej to nic z tego nie mam. Np jak zapalę to całkowicie tracę apetyt, nawet jakbym był głodny to po zapaleniu w ogóle nie czuje głodu i nie chce mi się zupełnie nic jeść. Nie mam też np "kaca" czy trudności z wstawaniem przy zapaleniu późno, na co wiele osób się skarży. Co prawda są rzeczy których nie chce mi się robić po zapaleniu, ale to raczej zrozumiałe, wtedy mam ochotę na coś bardziej kreatywnego jak zabawa z grafiką czy rozwiązywanie zagadek.
@mindrape: Coś w tym jest. Kiedyś lubiłem palić bonia, ale od jakiegoś czasu skręcam sobie z tytoniem i teraz chce mi się tylko gibony palić. Na szczęście nigdy nie paliłem papierosów więc do nich mnie nie ciągnie. Chyba spróbuje przejść z powrotem na bonia, bo i szybsze i bardziej ekonomiczne i bez nikotyny. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
Widzieliście kogoś kto jarając codziennie od paru lat nagle musiał to odstawić? Nie życzę wam takiego widoku.
@Hipokryzja_Wykopu:Palilem 20 lat, codziennie, przez ostatnie 5 lat 2 uncję miesięcznie i pewnego dnia (około 6miesiecy temu) powiedziałem sobie dość I co? I nic, bardziej ciągnęło mnie do tytoniu (palilem blanty z tym cholerstwem) niż do jarania. Zero drgawek czy innych symptomów odstawienia. Jedyny minus to był problem ze spaniem, który zanikl po około 2 tygodniach. Także p?$@?$$isz kolego jak potluczony.
0
pokaż komentarz
@Hipokryzja_Wykopu: Palilem codziennie przez 10lat, rzucilem z dnia na dzien bo juz mnie to zamulalo a nie dawalo frajde. Tydzien chodzilem poddenerwowany i tyle z tych calych zlych rzeczy. Od roku nie jaram nalogowo, jak jest impreza i ktos poczestuje to zapale bo czemu nie (lacznie wyszlo moze 6 razy przez caly rok), piwo tez pije czy tam wodke czasami, ale nastepnego dnia nie dzwonie po sztuke na glodzie xD. Naogladales sie smieci ktorzy nie powinni nigdy palic i tyle, ziolo wciaga mocno tylko po czasie przestaje byc fajne a k?$#%sko zamula i jak ktos nieogarnie to marnuje czas na to, jest bardzo fajne okazjonalnie ale nie demonizowal bym za baradzo.
-1
pokaż komentarz
@blablaelotrzydwazero: depresja ale to ta z mody ? tak jak dzisiejszy homoseksualizm ? :) Ktoś kto ma prawdziwą depresję nie przyzna się do tego nikomu.. a ktoś kto się chwali.. Cześć mam problemy, cześć mam depresję.. to jakiś ćwok, co chce na siebie zwrócić uwagę a teraz to takie modne...
0
pokaż komentarz
@Tolstoj-kot: obracalem sie w srodowisku ludzi, ktorzy palili. Potrafie poznac ze ktos jara codzinnie po paru dniach pracy z takim czlowiekiem, na szczescie juz nie mam takich w swoim otoczeniu. Jesli mialbym wybrac prace z kims kto wali 4 browary co wieczor a kims kto pali 5g na tydzien to wole juz goscia od browarow xd.
0
pokaż komentarz
@jwayler: Też tak myślałam, że depresją się chwalą atencjusze, dopóki ja jej nie dostałam.
Poza tym, Wykop służy dla mnie do odreagowywania własnych emocji.
Są różne powody, dla których dostałam depresji, ale nie podam jakie, bo się wstydzę.
+62
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
-24
pokaż komentarz
@Austriacki_artysta_i_ekolog: i wiesz na 100%, że dostał ją od palenia?
+52
pokaż komentarz
@Abomination: gosc mial zaburzenia emocjonalne
+47
pokaż komentarz
@anheli: TVN powinien puścić to na antenie.
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
+8
pokaż komentarz
@Michalkij: myślę że to trochę obciach
+11
pokaż komentarz
@Nizax: p?%!#?#ę to
+7
pokaż komentarz
@Abomination: XD co za... #gimbynieznajo
+12
pokaż komentarz
p?%@%@#ę to
@huntforfur: ¯\_(ツ)_/¯ I tak rozejdziesz się po łokciach
-1
pokaż komentarz
@m_bielawski: @m_bielawski: @m_bielawski: to ja
+9
pokaż komentarz
@Michalkij: Powiem Ci, że to fakt, też znam tego gościa.
+5
pokaż komentarz
@m_bielawski: bo ja jestem Bogiem
+5
pokaż komentarz
@JayDee: ja! uświadom to sobie.
+3
pokaż komentarz
@imdejv1: słyszę słowa od których włos jeży się na głowie!
-44
pokaż komentarz
@tomtom666 Wołam
+160
pokaż komentarz
@sketel: Czytałeś? Pierwsze zdanie abstraktu przeczy tezie zawartej w tytule znaleziska xDD
Cannabis use is observationally associated with an increased risk of schizophrenia, but whether the relationship is causal is not known.
Korelacja nie oznacza przyczynowości, co w przytoczonym zdaniu mówią sami autorzy. Potem czytamy:
This adds to the substantial evidence base that has previously identified cannabis use to associate with increased risk of schizophrenia, by suggesting that the relationship is causal
Sugerując, nie udowadniając wprost.
-37
pokaż komentarz
Czytałeś? Pierwsze zdanie abstraktu przeczy tezie zawartej w tytule znaleziska xDD
@Iperyt: Przecież to tylko raport dotychczasowych badań, a nie wynik tego badania. Tak się zaczynają zwykle abstrakty badania.
+48
pokaż komentarz
Tak się zaczynają zwykle abstrakty badania.
@sketel: A kończą się podsumowaniem wyników. I jest to drugie zdanie, które przytoczyłem. Autorzy sami wskazują że tylko sugerują, a nie dają dowód.
-10
pokaż komentarz
@Iperyt: Źle cię zrozumiałem wcześniej.
-2
pokaż komentarz
@Iperyt a to?
Higher levels of cannabis use are associated with greater risk of psychosis.
Nie jest to dobre. Gdzie definicję dobrego przyjmuję jako coś co bym polecił osobie którą kocham. Tak wiem. To nie przyczyną tylko tak się to składa.
+29
pokaż komentarz
@CoperNick: podobnie chorzy będą mieć statystycznie wyższy poziom leków, przepisywanych przez psychiatrów. Czy to oznacza, że leki powodują schizofrenię?
+1
pokaż komentarz
@tomtom666: A to badanie? To już nie badanie korelacji.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28115737
+2
pokaż komentarz
@tomtom666 nie
+4
pokaż komentarz
@tomtom666 na wszelki wypadek unikałbym leków na schizofrenię przed zachorowaniem - kto wie może jednak powodują :-)
-1
pokaż komentarz
@CoperNick: przed zdiagnozowaniem*
+9
pokaż komentarz
@tomtom666 @Iperyt @sketel podsumowanie: Our findings strongly support the large body of evidence from observational studies that exposure to cannabis plays a causal role in the development of schizophrenia.
W abstract pisze co inni piszą i do czego będą się odnosić i co sprawdzać.
+17
pokaż komentarz
W podsumowaniu jednak piszą, że wyszło na przyczynowość, mimo iż korelacja też istnieje. W tym był problem, że istnie korelacja i jednocześnie przyczynowość i oni mierzyli na ile jest jedno i drugie. Wyszło, że istnieje nie tylko korelacja ale też przyczynowość. Czyli marycha może być przyczyną, zwiększa szansę na schizofrenię.
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
0
pokaż komentarz
@sketel:
źródło: wykop.pl
-1
pokaż komentarz
To prawda marihuana wywołuje schizofrenię, u tych co jej w życiu na oczy nie widzieli ale są ekspertami w każdej dziedzinie.
+1
pokaż komentarz
@Iperyt często wciskasz xD gdy próbujesz być poważny? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@Janusz_Rekina: To tak, jak większość osób pracujących w NASA, którzy nie widzieli kosmosu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-1
pokaż komentarz
@dungones: Ja tam nie pracuję w NASA a jakoś kosmos widzę prawie codziennie
-1
pokaż komentarz
@Janusz_Rekina: Jaką masz pewność, że to co widzisz, to właśnie kosmos? No ale dobrze, to powiedzmy, że nie widzą czarnych dziur, większości mgławic, własnej galaktyki (tylko ze środka), fal grawitacyjnych...
+1
pokaż komentarz
@Iperyt bardzo dobrze prawisz i nie wiem dlaczego to znalezisko znalazło się na głównej. Każdy środek pobudzający może wywołać niechciane skutki, zwlasza taki który pobudza odśrodkowy układ nerwowy, będzie działał na obszary z nim związane. I to żadna magia czy odkrycie tylko stwierdzenie faktu. Duża ilości syropu na kaszel myślę że szybciej osiągnie się cel i wywoła schizofrenię, jeśli ktoś się rozsmakuje w nim oczywiście.
0
pokaż komentarz
@Iperyt: czyli marihuanen jest dobre? i leczy raka?
0
pokaż komentarz
@sketel: Sam początek jak zawszę:
Cannabis use is observationally associated with an increased risk of schizophrenia, but whether the relationship is causal is not known.
I tyle w temacie. W ten sposób można gdybać do końca świata, im więcej szkodliwej chemii zjemy teraz, tym więcej będziemy zwalać winę na wszystko z powodu predyspozycji do chorób. Czy ktoś badał ludzi jarających czy lubią brać kreski? Tacy ludzie robią złe statystyki bo przy okazji palą trawę, a nie samą trawę.
0
pokaż komentarz
czyli marihuanen jest dobre? i leczy raka?
@PolskiCzeczen: A czy ja gdzieś tak napisałem?
0
pokaż komentarz
@Iperyt: No skoro nie ma dowodow ze szkodzi to wszyscy powinni sobie wstrzykiwac marihuanen :) To tylko korelacja, to nic nie znaczy. NIC. tak po prawdzie to lepiej tego nie badac dalej ;)
0
pokaż komentarz
No skoro nie ma dowodow ze szkodzi to wszyscy powinni sobie wstrzykiwac marihuanen :)
@PolskiCzeczen: Masz problemy z logicznym myśleniem i wnioskowaniem. To, że nie ma dowodów na szkodliwość nie znaczy że substancja nie jest szkodliwa. I nie znaczy to, że wszyscy powinni nagle zacząć używać tej substancji.
-1
pokaż komentarz
@Iperyt: wiedze ze masz problemy z identyfikacja ironii
+107
pokaż komentarz
Nieprawda leczy raka i tworzy nowe szare komórki.
źródło: nikogo nie zabiła a jednak zakazana.jpg
-5
pokaż komentarz
@positive_mental_attitude: i robi luzakiem...
+4
pokaż komentarz
@positive_mental_attitude: rozumiem że nie podobają Ci się wyznawcy kultu wiadra z rana, ale polecam poczytać, rozeznać się, a nie tylko wchodzić w płytki dialog z narkomanami. To nie jest wina konopii że tak palą tylko ich samych. Roślina ma mnóstwo pozytywnych oddziaływań.
+1
pokaż komentarz
@huntforfur:
rozumiem że nie podobają Ci się wyznawcy kultu wiadra z rana
Gardzę nimi, ale co się dziwić skoro wolę walić wiadro wieczorem.
-1
pokaż komentarz
@positive_mental_attitude: na sen :) kto pali z głową ten nie ma problemów. jak ktoś szuka ratunku w porobieniu się i nie myśleniu o problemach to równia pochyła