Filmik dziwnie ucięty... chciałbym zobaczyć jak to wyglądało 10 sekund wcześniej. Zawsze mam podejrzenia w takich sytuacjach, że autor celowo coś zataja...
@niki_niki: ograniczenia prędkości w mieście są po to, aby ten który chce zmienić pas i widzi w lusterku samochód w jakiejś odległości mógł założyć, że nie #!$%@? 100km/h w zabudowanym i gdy sam lekko przyspieszy to wykona manewr płynnie i nikomu nie zagrażając
a gdy nie widać tych 10 sekund przed to nie można ocenić prędkości z jaką poruszał się nagrywający i nie można stwierdzić czy przypadkiem nie była bliska dwukrotności
Nagrywający typowy perdlnięty zpdalacz. W dupie ma, że światła, skrzyżowanie, przejścia dla pieszych itd. Ważne by zapdalać czy trzeba czy nie trzeba. Tak jest zajebiście i łatwo. Ale już uniknięcie kolizji delikwenta przerosło. Najgorsze jest to, że w majestacie prawa nie zostanie ukarany. Jest biednym pokrzywdzonym. I będzie dalej osioł zapdalał w swoim wiejskim stylu w przekonaniu jakim to nie jest zajebistym kierowcą.
Nagrywający typowy perdlnięty zpdalacz. W dupie ma, że światła, skrzyżowanie, przejścia dla pieszych itd. Ważne by zapdalać czy trzeba czy nie trzeba. Tak jest zajebiście i łatwo. Ale już uniknięcie kolizji delikwenta przerosło. Najgorsze jest to, że w majestacie prawa nie zostanie ukarany. Jest biednym pokrzywdzonym. I będzie dalej osioł zapdalał w swoim wiejskim stylu w przekonaniu jakim to nie jest zajebistym kierowcą.
@Rafixo: bo miał kamerę... ja już nie mogę patrzeć na te wszystkie filmiki, gdzie nagrywający musi strąbić, albo wręcz #!$%@?ć się w samochód który zmienia pas, mimo iż z daleka widać, co inny kierowca zrobi.... zamiast zdjąć nogę z gazu to jedzie dalej, albo wręczy przyśpiesza. tutaj pewnie było podobnie - bus włączył kierunek, to cwaniak myślał, że zrobi lekkiego szlifa i będzie na harnasia... a tu dupa... chętnie bym zobaczył
Według google maps ograniczenie prędkości do 70km/h. Znowu, według google maps, pas do lewoskrętu ma jakieś 80, 90 metrów. Po czasie z filmu, kamerze przejechanie tego dystansu (z wymuszonym spowolnieniem) zajęło 3 sekundy. Prędkość auta - coś pomiędzy 97 a 108 km/h.
@bucZeWsi: Albo gadał przez fona (no ale to debil wtedy), albo gadał z pasażerem - czasem pasażer może nieźle zdezorientować kierowcę, rozproszyć. Zdarza się. Może był przemęczony - zdarza się.
Prawda jest taka, że kierowcy czasem popełniają błędy. Dekoncentracja nie ma nic wspólnego z inteligencją. Niewyspany geniusz ma kiepskie skupienie uwagi. A tylko w idealnym świecie człowiek jeździ tylko w idealnych warunkach.
Już bardziej nagrywający mógł jechać wolniej. To już kwestia
Zawsze zastanawia mnie kompletny brak reakcji nagrywających. Widzi kierunkowskaz (a cięcie filmu sugeruje że zapewne od dłuższej chwili) co powinno mu dać do myślenia że bus może zmienić pas i nie ważne czy ma do tego prawo. Widzi że zmienia pas - nadal nic. Ma około sekundę na ucieczkę w lewo bądź gwałtowne hamowanie - jedzie jak jechał.
@ultra: no bo on jechał szybko ale bezpiecznie, czego nie rozumiesz?
a nie, czekaj( ͡°͜ʖ͡°) Poważnie trzeba nie mieć instynktu samozachowawczego, żeby przy 100km/h pierwszy jest klakson, jakby miał spowodować, że bus który już ma zajechał drogę, wróci na swój pas i staranuje tym samym auto które chciał wyprzedzić
Powinno się tłuc do łbów przez cały czas trwania kursów a potem jazd, aż do porzygu, że wrzucenie kierunkowskazu przy zmianie pasa nie daje pierwszeństwa. Przecież takie akcje na polskich autostradach są nagminne i jeszcze taki buc ma czelność być oburzony że jak to ktoś go strąbił albo zmrugał długimi, przecież on wrzucił kierunkowskaz!
@ziomislaw-paliblant: oczywiscie, że tak jest. Jak ktoś przekroczy predkosc to może dostać za to mandat ale za wymuszenie odpowiada ten co to zrobił. Tak jak przy wyprzedzaniu i skrecie w lewo. Nawet jeśli jest zakaz wyprzedzania musisz ustąpić jeśli ktoś wyprzedza.
Komentarze (255)
najlepsze
@niki_niki:
jest kilka kwestii
- prędkość z jaką się poruszał nagrywający
- czy nie przyspiesza i/lub celowo uniemożliwia zmianę pasa
plus zwykła ciekawość... czy nagrywający jest nieskazitelnie pozbawiony jakiejkolwiek winy
a gdy nie widać tych 10 sekund przed to nie można ocenić prędkości z jaką poruszał się nagrywający i nie można stwierdzić czy przypadkiem nie była bliska dwukrotności
@brightside: #!$%@?ł, ale też wychodzi na to że
zamiast zdjąć nogę z gazu to jedzie dalej, albo wręczy przyśpiesza.
tutaj pewnie było podobnie - bus włączył kierunek, to cwaniak myślał, że zrobi lekkiego szlifa i będzie na harnasia... a tu dupa... chętnie bym zobaczył
Albo gadał przez fona (no ale to debil wtedy), albo gadał z pasażerem - czasem pasażer może nieźle zdezorientować kierowcę, rozproszyć. Zdarza się. Może był przemęczony - zdarza się.
Prawda jest taka, że kierowcy czasem popełniają błędy. Dekoncentracja nie ma nic wspólnego z inteligencją. Niewyspany geniusz ma kiepskie skupienie uwagi. A tylko w idealnym świecie człowiek jeździ tylko w idealnych warunkach.
Już bardziej nagrywający mógł jechać wolniej. To już kwestia
Widzi kierunkowskaz (a cięcie filmu sugeruje że zapewne od dłuższej chwili) co powinno mu dać do myślenia że bus może zmienić pas i nie ważne czy ma do tego prawo.
Widzi że zmienia pas - nadal nic.
Ma około sekundę na ucieczkę w lewo bądź gwałtowne hamowanie - jedzie jak jechał.
a nie, czekaj( ͡° ͜ʖ ͡°) Poważnie trzeba nie mieć instynktu samozachowawczego, żeby przy 100km/h pierwszy jest klakson, jakby miał spowodować, że bus który już ma zajechał drogę, wróci na swój pas i staranuje tym samym auto które chciał wyprzedzić
@PanJakubek: powiedz to 99% kobietom za kółkiem i staruchom.