Morderca znikał z zakładu karnego kiedy chciał.Strażnik wypuszczał go za łapówki
Bogdan G. ps. Młody przez co najmniej rok wychodził z więzienia, kiedy tylko chciał. Czasem opuszczał celę nawet na kilka dni. Umożliwiał mu to strażnik więzienny Krzysztof N., którego gangster skorumpował. Obaj zostali zatrzymani.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najstarsze