Impotent nie dostanie ślubu kościelnego. Ksiądz też zapyta o zmianę płci
Po 30 latach nastąpiły zmiany w prawie, dotyczące zawierania ślubu kościelnego w Polsce. Teraz o zawarcie małżeństwa w Kościele będzie trudniej. Narzeczeni muszą spodziewać się masy druków do wypełnienia, a także wnikliwego wypytywania o szczegóły intymne z życia młodych.
edenmar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 130
Komentarze (130)
najlepsze
@stefan_pmp: @camelinthejungle: tytuł artykułu to bait. W KK od wielu lat zatajenie niepłodności jest mocnym punktem, by unieważnić małżeństwo. I tylko o to się rozchodzi.
@camelinthejungle: Dla mnie też jest to niepojęte, zwłaszcza z perspektywy faceta. Przeciez to kompletnie bezsensowna i jeszcze bardziej nieopłacalna "inwestycja".
Oczywiście o ślubie cywilnym mam taką samą opinię, bo to w sumie to samo.
Info z pierwszej ręki. W weekend miałem kurs przedmałżeński
Jednak widać ich priorytety:
- dwie osoby się kochają
- chcą ślubu
- facet jest po wypadku i stał się impotentem
= ślubu nie będzie.
Miłość nic wtedy nie znaczy, nie można i już, bo akt seksualny jest warunkiem koniecznym. Jak u zwierząt, wszystko sprowadzane do prokreacji.
Dobrze, że prawo państwowe jest bardziej cywilizowane pod tym względem.
@Adriano: Czekam aż wprowadzą okres próbny:
Jak po roku nie ma dziecka do ochrzczenia, to ślub nieważny (╯°□°)╯
Oczywiście treść to bait. W KK kwestia niepłodności i ślubu funkcjonuje od dawna i zasada jest taka:
- jeśli któreś z małżonków zataiło niepłnodność, to jest to powód do unieważnienia małżeństwa
- jeśli któreś z małżonków jest niepłodne, ale o tym nie wiedziało, unieważnienia małżeństwa nie będzie
Generalnie co się zmienia, to na plus: ksiądz rozmawia osobno z każdym z pary, istnieje szansa, że zabroni wpadkom