"To jest wojsko, tu pani nie zajdzie"
Cztery dni w wojsku. Tyle wystarczyło mistrzyni świata, by odejść. Nie dlatego, że nie wytrzymała fizycznie. Wprost przeciwnie. Była lepsza od mężczyzn. – Kobiety już na starcie są w armii na straconej pozycji – mówi.
hades9 z- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
Była w tym nuta pogardy?
Bycie utytułowanym sportowcem nie robi z ciebie automatycznie dobrego żołnierza.
Potencjał do zostania trenerem fitness.
W każdej jej wypowiedzi jest pokazane to, że tylko ona miała rację i wszystko było źle robione. Wojsko to
Swoją drogą z tego co gdzieś słyszałem/czytałem w Gromie też są kobiety, nie wiem jednak w jakim charakterze.
Jak widać dokonano w wojsku niebywałych postępów w dziedzinie szkolenia, skoro w cztery dni z cywila można teraz zrobić naprawdę dobrego żołnierza.
No patrz.. 4 dni w wojsku i już wie jak ma wyglądać dyscyplina.
A po co szacunek? Masz wykonywać rozkazy przełożonego, wcale nie musisz darzyć go szacunkiem.
W razie W nawet by jej nie powołali.
Z punktu widzenia podatnika kobieta w wojsku to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
jedna na 1000 innych mogłaby być, bo zdarzają się wyjątki, ale skoro po 4 dniach rezygnuje - no to sorry, może biegać maratony ale zawodowe wojsko nie dla niej. G.I. J. to w amerykańskich filmach tylko.
Ciekawi mnie czy w Polsce jest jakaś kobieta-komandos?