79 lat - głuchy, ślepy ale #!$%@?! Autem jedzie. Badania co rok. Małe uchybienie od normy i wypad pierdzieć w fotel bujany, a nie do auta wsiadać. Potencjalny morderca.
@ManWithNoName: Sam byś nie zauważył tego idioty #!$%@?ącego ze 150 km/h przez teren zabudowany. Karetka karetką, ale bez mózgu za kierownicą długo nie pojeździ.
Kierowca karetki jedzie jak debil. Bezrefleksyjnie ciśnie ze 150 km/h albo i lepiej przez przejazd kolejowy i bez wzruszenia wpada z taką prędkością w obszar zabudowany ze skrzyżowaniami, przejściem dla pieszych itp. Dopiero po akcji się trochę uspokoił. Może dotarło do pustego łba jakiego bigosu by narobił gdyby przed przejściem stali piesi. Poza tym nie wziął sobie zupełnie do serca starej maksymy że dobry ratownik to żywy ratownik. Kierowca z łapanki jak
@brightside: tym bardziej że ta karetka to jest zwykła osobówka z jakimiś gównoledami doczepionymi do maski na rzepy i gówno syrenką bzyczkiem. Dziadek popatrzył raz gdy minął żółte barierki, nic nie było w odległości 50m to po prostu pojechał. A za sekundę wpadła na pełnej pi**dzie karetka. Obszar zabudowany do jasnej ciasnej więc dziadek ma prawo oczekiwać poprawnego zachowania kierowców. A kierowca pojazdu uprzywilejowanego przywilej nie stosowania się do przepisów ruchu
@brightside: czyli jak zwykle, im mniej istotny transport, tym mniej odpowiedzialny kierowca. Kierowcy karetek ratunkowych jakoś potrafią być ostrożni jadąc na sygnałach, a ci od wszelakich transportów medycznych to "jadę na bombach, wszyscy wypad!"
dobrze że karetki mają stalowe felgi. Na alu by nie pojechał.
@bbr555: niekoniecznie, krew transportuje się zazwyczaj samochodami osobowymi (na tym filmie również jechało takie auto, zwróć uwagę na jego wysokość) i tutaj alufelgi jak najbardziej się zdarzają
1) Do 5.6 sekundy filmu karetka z perspektywy Corsy/dziadka jest zasłonięta przez zakręt oraz samochody nim jadące - nawet 20-latek by jej nie wypatrzył.
2) Karetka dojeżdża do Corsy pod koniec 8 sekundy. To daje ~3 sekundy na reakcję.
3) Prędkość jazdy karetki - sądząc po długości trasy - to ok. 150km/h, 3x więcej, niż dozwolona (teren zabudowany, znak w piątej sekundzie filmu).
@gorzki99: jakby tam był budynek i by się na nim #!$%@? to przy tej prędkości nie było by pacjenta, kierowcy i obsługi karetki. Kierowca karetki i wszystkich służb powinien moim zdaniem jeździć tak, żeby mieć jakiś margines. Ten jechał bez żadnego marginesu i miał szczęście że był tam pusty chodnik. W UK za takie coś mógłby pójść siedzieć, tutaj karetki na skrzyżowania na sygnale wjeżdżają na tyle powoli, żeby w każdej
@gorzki99: > Reasumuja IMHO karetka miala prawo (i nawet powinna) zapierdzielac z 3x dozwolona predkoscia cos tu poprostu "nie zagralo". Pytanie tylko co
Jak przestaniesz zaprzeczać oczywistościom to przestaniesz zadawać pytanie co nie zadziałało. Karetka #!$%@?ła za szybko i tyle. Jedyne czym różni pojazd uprzywilejowym od dobrego kierowcy jadącego bardzo szybko to sygnały dźwiękowe, które pozwalają innym na odpowiednio wczesną reakcję. To nie jest tak że karetka ma jechać na pałę
Zasadniczo kierowcy Corsy niewiele usprawiedliwia, ale trzeba pamiętać że takie dziadki też jeżdżą po drogach. Niedowidzą, niedosłyszą bez refleksu. Czy się to komuś podoba czy nie - na drogach się znajdują.
A te karetki od krwi, na bazie osobówek to mają niezbyt rzucające się w oczy i uszy sygnały. I jadąc 160km/h (karetka przejechała 220m w 5s) taki dziadek, takiego pojazdu uprzywilejowanego nie zarejestruje.
No bo właśnie - prędkość. Oczywiście kierowcy pojazdów
@hellfirehe: Chyba żartujesz sobie. Wszystko go usprawiedliwia. Widziałeś jak #!$%@?ł ten kierowca karetki. Myślał, że jak ma włączone błyskotki to ma IDDQD. Nie ma. Kierowca pojazdu uprzywilejowanego nie jest Bogiem, też musi przestrzegać zasad i przepisów, może je złamać tylko wtedy, kiedy ma ku temu dobry powód i nie stanowi to zagrożenia dla niego ani innych uczestników ruchu. Dziadek nic nie zawinił i fakt, że jest
@RETROWIRUS: A w ogóle to bardzo tendencyjny tytuł nadałeś. Dużo lepszym by było coś w stylu "Kierowca karetki na sygnale zapier&ala jak oszalały i o mały włos nie doprowadza do wypadku"
@rohwenn: 1- uważam że mogą jechać więcej jeśli mają do tego warunki, ale w rozsądnych granicach 1a- w razie wypadku policja prawdopodobnie uzna winę kierowcy karetki, bo wykorzystanie sygnałów wizualna-akustycznych nie zwalnia go z dostosowania prędkości do warunków panujących na drodze: teren zabudowany i zakręty, a on ~150 km/h? 2- pierwszeństwo miał kierowca karetki, ale to nie zwalnia z zachowania szczególnej ostrożności zbliżając się do skrzyżowania, zwłaszcza trzykrotnie przekraczając dozwoloną prędkość.
Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie, gdy:
@rohwenn: Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Wklejasz rzeczy, które przeczą temu, co mówisz. Gdzie tam był chociaż fragment szczególnej ostrożności w wykonaniu kierowcy karetki? W terenie zabudowanym, przez przejścia, 150km/h?
40 metrów na sekundę w mieście, przez skrzyżowanie. Grubo. Staruszek mógł spojrzeć w prawo i nie zauważyć karetki zanim ruszył. Zwróćcie uwagę jak mało czasu na reakcje miał kierowca karetki. Z perspektywy osobówki to wyglądało podobnie. Jazda karetka nie daje pozwolenia na #!$%@? bez kontroli. Trzeba zwolnić przed skrzyżowaniem, przejściem dla pieszych. Nie widziałem nigdy, żeby w trojmiesxie, po drogach wielopasmowej nawet, karetka aż tak #!$%@?.
@kasa: Dokładnie, a dodatkowo te syreny często są tak ciche, że słychać je dopiero gdy pojazd jest naprawdę blisko. przynajmniej te trójmiejskie karetki.
Komentarz Damiana Dubasa, specjalisty wydziału ruchu drogowego w Koszalinie: - Pojazdy uprzywilejowane muszą się stosować do przepisów ruchu drogowego. Jeżeli trzeba komuś ustąpić pierwszeństwa, to też muszą to robić. Ale mogą też wjechać na skrzyżowanie na czerwonym świetle, z tym, że przy zachowaniu ostrożności. Słowem, mogą łamać przepisy, przekraczać dozwoloną prędkość, gdy sytuacja jest uzasadniona, ale jednocześnie nie mogą stwarzać zagrożenia. Bo jeżeli coś się wydarzy, dojdzie z tego powodu do wypadku,
@rohwenn: Wiesz co, karetka w tym miejscu jechała 40 metrów na sekundę. Teoretycznie jak spojrzał w prawo to mógł jej jeszcze nie zauważyć. Zauważ jak mało czasu na reakcje miał kierowca karetki. Podobnie perspektywa wyglądała ze strony staruszka. Jazda karetka nie oznacza, ze można #!$%@? przez skrzyżowania i przejscia dla pieszych 150kmh. Wypada zwolnić przed skrzyżowaniami, pasami no i w mieście ogólnie.
@rohwenn: no dokladnie. Do momentu, gdy wjechalem na skrzyzowanie/glowna droge, auta nie dalo sie zauwazyc. Nie mialem mozliwosci ustapic pierwszenstwa, skoro auta nie dalo sie dostrzec. Moze zeby latwiej Ci bylo wyobrazic dlaczego tak jest: wyobraz sobie, ze wyjezdzasz, patrzysz w lewo, widzisz tak z 500m, bo dalej jest zakret. Pusciutka droga, wyjezdzasz w prawo, po 4 sekundach #!$%@? Ci sie ktos w tyl auta, bo okazuje sie ze jechal 300km/h
Aż musiałem konto założyć... Pracuję w tak zwanym pogotowiu jakiś czas i aż zdębiałem jak zobaczyłem z jaką prędkością ten pojazd wjechał teren zabudowany. To nie jest z Zespół Ratownictwa Medycznego. Najprawdopodobniej jest to jakaś karetka transportowa lub służący do innych celów pojazd pseudouprzywilejowany ( karetki systemu są przerobionymi dostawczakami a tu gna osobówka) . Dlaczego pseudo? Każda firma może założyć sygnały i gnać. Policyjny nadzór jest niewystarczający i to co „na
@Zmilion: Pierwsze co mi przyszlo do glowy... kierowca pojazdu uprzywilejowanego musi byc ekspertem w swojej dziedzinie.. temu brakuje podstawy: wyobrazni.
@Zmilion: W tej sytuacji transport krwi odbywał się "na ratunek" więc kierowca jak najbardziej mógł i powinien używać sygnałów. Powinien także zachować szczególną ostrożność i kierować się zasadą ograniczonego zaufania, tego tutaj zabrakło. Nie tylko system może używać sygnałów, także karetki transportowe prywatnych firm mają do tego prawo.
Komentarze (319)
najlepsze
@ManWithNoName: 60% zniżki w PZU ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bbr555: niekoniecznie, krew transportuje się zazwyczaj samochodami osobowymi (na tym filmie również jechało takie auto, zwróć uwagę na jego wysokość) i tutaj alufelgi jak najbardziej się zdarzają
1) Do 5.6 sekundy filmu karetka z perspektywy Corsy/dziadka jest zasłonięta przez zakręt oraz samochody nim jadące - nawet 20-latek by jej nie wypatrzył.
2) Karetka dojeżdża do Corsy pod koniec 8 sekundy. To daje ~3 sekundy na reakcję.
3) Prędkość jazdy karetki - sądząc po długości trasy - to ok. 150km/h, 3x więcej, niż dozwolona (teren zabudowany, znak w piątej sekundzie filmu).
4) 6 sekunda filmu:
W UK za takie coś mógłby pójść siedzieć, tutaj karetki na skrzyżowania na sygnale wjeżdżają na tyle powoli, żeby w każdej
Jak przestaniesz zaprzeczać oczywistościom to przestaniesz zadawać pytanie co nie zadziałało. Karetka #!$%@?ła za szybko i tyle. Jedyne czym różni pojazd uprzywilejowym od dobrego kierowcy jadącego bardzo szybko to sygnały dźwiękowe, które pozwalają innym na odpowiednio wczesną reakcję. To nie jest tak że karetka ma jechać na pałę
Niedowidzą, niedosłyszą bez refleksu. Czy się to komuś podoba czy nie - na drogach się znajdują.
A te karetki od krwi, na bazie osobówek to mają niezbyt rzucające się w oczy i uszy sygnały.
I jadąc 160km/h (karetka przejechała 220m w 5s) taki dziadek, takiego pojazdu uprzywilejowanego nie zarejestruje.
No bo właśnie - prędkość.
Oczywiście kierowcy pojazdów
@hellfirehe: Chyba żartujesz sobie. Wszystko go usprawiedliwia. Widziałeś jak #!$%@?ł ten kierowca karetki. Myślał, że jak ma włączone błyskotki to ma IDDQD. Nie ma. Kierowca pojazdu uprzywilejowanego nie jest Bogiem, też musi przestrzegać zasad i przepisów, może je złamać tylko wtedy, kiedy ma ku temu dobry powód i nie stanowi to zagrożenia dla niego ani innych uczestników ruchu. Dziadek nic nie zawinił i fakt, że jest
1- uważam że mogą jechać więcej jeśli mają do tego warunki, ale w rozsądnych granicach
1a- w razie wypadku policja prawdopodobnie uzna winę kierowcy karetki, bo wykorzystanie sygnałów wizualna-akustycznych nie zwalnia go z dostosowania prędkości do warunków panujących na drodze: teren zabudowany i zakręty, a on ~150 km/h?
2- pierwszeństwo miał kierowca karetki, ale to nie zwalnia z zachowania szczególnej ostrożności zbliżając się do skrzyżowania, zwłaszcza trzykrotnie przekraczając dozwoloną prędkość.
@rohwenn: Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Wklejasz rzeczy, które przeczą temu, co mówisz. Gdzie tam był chociaż fragment szczególnej ostrożności w wykonaniu kierowcy karetki? W terenie zabudowanym, przez przejścia, 150km/h?
@komunikatywny: albo oglądałeś jakiś inny filmik albo manipulujesz
Pracuję w tak zwanym pogotowiu jakiś czas i aż zdębiałem jak zobaczyłem z jaką prędkością ten pojazd wjechał teren zabudowany.
To nie jest z Zespół Ratownictwa Medycznego. Najprawdopodobniej jest to jakaś karetka transportowa lub służący do innych celów pojazd pseudouprzywilejowany ( karetki systemu są przerobionymi dostawczakami a tu gna osobówka) . Dlaczego pseudo? Każda firma może założyć sygnały i gnać. Policyjny nadzór jest niewystarczający i to co „na