Polka wróciła z Chin. Mówi, co się działo w samolocie
Koronawirus budzi postrach w Chinach. Tymczasem do Polski wracają podróżni z Azji. Władze Lotniska Chopina zapewniają, że są przygotowani na ewentualne zagrożenie wirusem. Jak jest naprawdę? Spytaliśmy osoby, które wylądowały na stołecznym porcie.
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 110
Komentarze (110)
najlepsze
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
To żadna kontrola, bo można wirusa mieć do tygodnia lub dwóch i nie mieć żadnych objawów, a zarażać wszystkich dookoła. Takie coś to jest normalny brak konkretnych procedur.
Prawdziwa kontrola lekarska to powinno być zatrzymanie pasażera na kilka lub kilkanaście
@Squatlifter: ponad 200 osób na jeden lot z Chin? NFZ wydałby wszystkie środki na 2020 już w lutym...
Więc co oni mają zrobić na tym lotnisku jak rząd nie jest przygotowany na taką sytuacje?
Z tym wirusem, jest jak z wirusem grypy - pokona najsłabsze
Mam nadzieje że to tylko czarny scenariusz... A jeśli nie... Jest realna szansa że zanim 15% polaków umrze z powodu wirusa na wiejskiej okoliczne drzewa zostaną użyte jako szubienice.
Zostanie nas już wtedy tylko 30 milionów. Super 500+.
@maroLem87: Zaniedbania mają długą tradycję, sięgającą do poprzedniego systemu. Za to obecna władza zabłysła dodatkowo wyjątkową butą względem medyków... Oraz trawieniem państwowej kasy by zafundować sobie reelekcję bez własnej pracy i wyników.