Martwy wilk nad brzegiem rzeki. Prawdopodobnie zginął od kuli
Do Nadleśnictwa Białogard kilka dni temu zadzwonił zatroskany wędkarz, który w lesie nieopodal rzeki, zauważył martwe zwierzę. Mężczyzna nie miał pewności, czy jest to pies, czy wilk. Leśnicy natychmiast pojechali we wskazane miejsce.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
No to generalnie powodzenia w poszukiwaniu strzelca, jak nie znajdą pocisku albo łuski to pozamiatane.
@mj12: nawet jak znajdą to co?
Sporo kłusowników ma lewe .22lr i ich nie znajdziesz. Ponadto jak napisał kolega powyżej- zabierają łuski, nawet można kupić albo uszyć takie łapaki na nie.
Komentarz usunięty przez moderatora
A te wąsate, nachlane, tłuste janusze - lokalna elita bawiąca się w "myśliwych", swoją rabunkową "gospodarką leśną" jeszcze zmniejszają ilość drobnej zwierzyny czy ptaków strzelając do nich dla zabawy.
Nie, myśliwi nie są potrzebni do regulacji ilości dzika etc. Dzików by się tyle nie namnożyło, gdyby nie nęciska i dokarmianie okrągły rok - aby było do czego strzelać.
W warunkach naturalnych
Wiem czym jest nęcisko, wysypuje się tonę buraków, marchwi etc. na linii strzału z ambony. Żeby się zbytnio nie utrudzić chodzeniem i wyglądaniem zwierzyny gdzieś w krzakach, sama podejdzie i bach. "Upolowałem" i jestem bohaterem.
Zabronili wam tego w związku z asf? No to przynajmniej jedna dobra wiadomość.
Nie musisz mi się tłumaczyć z bicia do kaczek, macie przemożną pozycję, wasze stronnictwo w sejmie jest ponadpartyjne, poluje pewnie z 2/3
@StaryMadryElf: Zmień leki albo lekarza.