Ja przepraszam bardzo, ale jeżeli w USA show typu j/w "dyscyplinowanie dziecka" staje się popularnym programem, to dochodzę do wniosku, że ludzie w USA są jednak głupi, bo jak inaczej to nazwać. Co jest celem takich programów? Założę się, że próba masowego "nauczania społeczeństwa w tych sprawach"
Nigdy dziecka nie rozpuszczę - i w związku z tym nigdy go nie uderzę bo "pozwoliło sobie za wiele". Jest mnóstwo
Nie popadajmy w skrajności. Dziecko nie jest własnością rodzica na tej zasadzie, że może z nim robić co chce, bo to też człowiek (jak to Kazik śpiewał "a dziecko człowiekiem po dwakroć"), ale jak się Nie Da Inaczej, a czasem się nie da, to klaps nie zaszkodzi. Oczywiście, że lepsza jest rozmowa, ale opiekun też jest człowiekiem, a nie robotem, i kiedy po raz dziesiąty tłumaczysz a to nie dociera to klaps,
To na pierwszej stronie głównej mamy cztery "znaleziska" wzięte żywcem z reddita. Nawet słowa w tłumaczu-beatboksie są identyczne jak tam. Tak tylko piszę ;)
Komentarze (258)
najlepsze
To co ta kobieta wyprawia to torturowanie a nie karanie dziecka.
(Uważam kary cielesne za słuszne.)
Ja przepraszam bardzo, ale jeżeli w USA show typu j/w "dyscyplinowanie dziecka" staje się popularnym programem, to dochodzę do wniosku, że ludzie w USA są jednak głupi, bo jak inaczej to nazwać. Co jest celem takich programów? Założę się, że próba masowego "nauczania społeczeństwa w tych sprawach"
Nigdy dziecka nie rozpuszczę - i w związku z tym nigdy go nie uderzę bo "pozwoliło sobie za wiele". Jest mnóstwo
Mam 3 letniego chrześniaka, nie wyobrażam sobie, żeby wyrządzać mu taką krzywdę.