Cały transport autobusowy kraju o krok od upadku
Silnie wspierana przez państwo branża pasażerskich przewozów kolejowych najprawdopodobniej przetrwa czasy kryzysu. Inaczej może być jednak z przewoźnikami autobusowymi, którzy większość swojej działalności prowadzą na zasadach komercyjnych, z budżetu czerpiąc jedynie dopłaty do biletów ulgowych.
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- 77
Komentarze (77)
najlepsze
Przykład: koronawirus, trzeba zajmować co 2 miejsce w autobusie, a LajkonikBus wykonujący przewozy między Krakowem, a Bielskiem wymyśla, że bilety będzie sie dalo kupić tylko u kierowcy i tylko za gotówkę. Czyli to czy wsiądziesz do autobusu to
KOLEJNY SUKCES NASZEGO RZĄDU
XD
Przecież po to oni zrobili wymóg dopłaty od samorządów żeby nie było chętnym, brak chętnych = brak wydaktów i wszystko można zrzucić na lokalsów.
Tutaj pewnie też celowo udają że problemu nie ma - im więcej PKSów padnie tym mniej będzie potrzebowało dotacji.
Moim zdaniem skoro chcieli walczyć z wykluczeniem powinni dawać kasę niezależnie od samorządu - przynajmniej na niektóre kursy - np. na linii gmina-powiat-województwo.
Inna kwestia jest też taka, że zawsze część osób ze wsi czy mniejszych miast dojeżdża do pracy do np. miast wojewódzkich. O wiele bardziej opłacalne dla dużego miasta jest dojeżdżanie takich osób autobusem niż samochodami z racji korków. Wyobraźmy sobie 50 osób w jednym autobusie i 50 osób w 50 samochodach. No jest różnica? Jak najbardziej.
Ludzie w dużych miastach nie zdają sobie sprawy z wykluczenia komunikacyjnego i uważają
Dożyliśmy czasów (na szczęście) gdzie prawie KAŻDY może sobie pozwolić na indywidualny środek transportu. Używany samochód można kupić poniżej 1000zł. Laski się na niego nie