@KawaJimmiego: On tylko jeździł wózkiem za 3k euro netto (?), ale dyrektor działu logistyki czy magazynu brał setki tysięcy euro rocznie za swoją ciężką pracę. Miał też pewnie tytuł inżyniera. Projekt i wykonanie realizowała pewnie firma z największym doświadczeniem w branży. Zamówili też pewnie dokładne wyliczenia za kilkadziesiąt tysięcy euro, a nad konstrukcją siedziało setki specjalistów. =)
@TobiaszH: Są dwa typy ludzi w sytuacji kiedy ktoś np. się potknie i wywróci. Jedni rykną gromkim śmiechem a drudzy ruszą od razu do pomocy. Radzę otaczać się tymi drugimi ludźmi, a będziecie szczęśliwsi :)
Swego czasu pracowałem w wytwórni wód gazowanych, cały transport wewnętrzny opierał się na jednej sztaplarce elektrycznej. A że nie było nikogo z uprawnieniami to i ja czasem siadałem za kierownica do rozładunku palet z butelkami, cukrem czy co tam przyjechało. Zawsze było że szukają kogoś z uprawnieniami i doświadczeniem, bo przecieą ja mam swoje obowiązki. No i trafiło się raz że przyszedł gość mówiący że ma doświadczenie i papiery. A kierownik na
czesto jezdzilem ciezarowka po chlopach odbierac warzywa i niestety takie pakowanie to standard. paleta 2 metry i jedna tasiemka owinieta, buja sie to szarpniesz gdzies paleciakiem i pozamiatane
@CryGirl1921: To samo w małych zakładach produkcyjnych. #!$%@? mnie czasami strzelał jak z januszami musiałem się kłócić że za kiepsko zapakowane bo im na stretch i bindownice było szkoda. A jak w transporcie się przewróciło to oczywiście wina kierowcy. W większych firmach gdzie często tylko do samego pakowania byli zatrudnieni ludzie było znacznie z tym lepiej.
@DzikWesolek: Niestety ale w Polsce jest z tym tragedia, na zachodzie to norma że firma ma maszyny do owijania palet, w w Polsce pracownik biega z rolką folii i ma wyliczone na metry.
Komentarze (127)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@starnak: A potem można zrobić sałatkę jednym ruchem widlaka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Folia stretch
2. Bindownica
3. Nie ruszać wózka, jak nie ma wprawy i nie wie co chce zrobić.