@Chudy: Może to jest właśnie ta taktyka! Ogłosi atak bo przecież wszyscy pomyślą "Jak głupim trzeba być przeciwnikiem, by zapowiadać swój atak " i nie uwierzą - a on zaatakuje ^^
@solo_ta: Lewacy? Lewacy to, lewacy sramto. Podobno lewacy lubią pedałów, feministki i muslimów. Po tych z Korei Płn. jakoś tego nie widać... Ale nie bo są be. Za pewne jesteś liberałem i jesteś upoważniony do automatycznego nazywania każdego kto sprzeciwia się Twojemu światopoglądowi - lewakiem, lewusem, komuchem, lewuchem. Nawet nie wiedząc o czym mówisz. Wystarczy użyć słowa klucz - "lewak" - i od razu jesteś zaj!$isty i obeznany ze wszystkim na
Zacznijmy od tego, że nie ma czym tej wojny atomowej rozpętać. Parę nieudanych prób podziemnych o mocy 0,5kt, no proszę was.
Obecnie każdą bombę trzeba przetestować przed właściwym użyciem, a te ich piardy zrobione z resztek uranu zamiecionego pod stołem ładnie tylko na papierze wyglądają jako "Nuklearne mocarstwo".
@kobiaszu: nie byłbym taki pewien panie "Oppenheimer", z resztek nie da się zrobić bomby atomowej, nawet takiej o sile 0,5kt, to że na razie ich próby są takie słabe nie znaczy że nie mają materiałów, tylko że reakcja łańcuchowa trwa za krótko
drugi test, z 2009 roku był silniejszy, 2-6kt więc postęp jest :)
@zasady_i_kompetencja: Jest dokładnie na odwrót - Kim mówi, że są przygotowani, że mają bomby, a mają gówno. Jak mają mieć co zrzucać jak nie przeprowadzili żadnego udanego testu? Obecnie nawet konwencjonalne ładunki są silniejsze niż to co oni detonowali.
W Afganistanie za to jest w k$%#ę ropy i opłaca się tam siedzieć już tyle lat.
Jakby USA faktycznie zaczęło grozić wkroczeniem to nie wiadomo co ten szaleniec by zrobił. A gdyby Amerykanie zaatakowali już na serio, to tacy blogerzy wręcz orgazmu by dostali wrzeszcząc o Obamie z pokojową Nagrodą Nobla i o "zaprowadzaniu demokracji" oraz "szerzeniu pokoju na świecie".
@Antosh: Ropa. Najprostsze wyjaśnienie przyczyn każdych konfliktów dla ludzi, którzy sięgają najdalej 5 lat w przeszłość. Stany Zjednoczone nie zaatakowały Iraku z powodu ropy. Tak jak nie zrobiło tego Imperium Brytyjskie z Egiptem w 1881 i nowo powstałym właśnie Irakiem w 1941. Akcje Halliburtona spadły o 30% gdy Dick Cheney został wiceprezydentem, a Bush nie był początkowo zwolennikiem interwencji. Do tej pory wydobycie ropy w Iraku nie osiągnęło poziomu z lat
@vul6: W Afganistanie był "Wróg numer 1" którego Bush potrzebował by usprawiedliwić całą aferę związaną z tragedią 11 września. Zwolennicy teorii spiskowych mogą też dodać, że po prostu mieli w tym udziały a całość była długofalowym przygotowaniem do ataku na Irak - wszak po tragedii w WTC Saddam powiedział, że USA się doigrało i cały świat zanosił się wtedy oburzeniem.
Korei nie ruszą a i sama Korea raczej nie zaatakuje. Amerykanie
Komentarze (156)
najlepsze
Iście szatański plan!
nie bój zerga, południowcy tak wymikrują marinsów z północy że tamci szybko wyskoczą z gg
Każdy średnio ogarnięty wie, że niuki są nieopłacalne. Od razu widać, że w tej Korei północnej same no skille siedzą.
Obecnie każdą bombę trzeba przetestować przed właściwym użyciem, a te ich piardy zrobione z resztek uranu zamiecionego pod stołem ładnie tylko na papierze wyglądają jako "Nuklearne mocarstwo".
drugi test, z 2009 roku był silniejszy, 2-6kt więc postęp jest :)
Jest opcja na Google Maps "znajdź schron" ?
chyba "dopiero"
W Afganistanie za to jest w k$%#ę ropy i opłaca się tam siedzieć już tyle lat.
Jakby USA faktycznie zaczęło grozić wkroczeniem to nie wiadomo co ten szaleniec by zrobił. A gdyby Amerykanie zaatakowali już na serio, to tacy blogerzy wręcz orgazmu by dostali wrzeszcząc o Obamie z pokojową Nagrodą Nobla i o "zaprowadzaniu demokracji" oraz "szerzeniu pokoju na świecie".
Dwulicowość do bólu.
Korei nie ruszą a i sama Korea raczej nie zaatakuje. Amerykanie
http://c1.ac-images.myspacecdn.com/images01/41/m_f6f1b47a90a7e39597aad6462f1e4878.gif