Drogi Wykopowiczu
w załączonym linku do Polityki Prywatności przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych osobowych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Zamykając ten komunikat (klikając w przycisk “X”), potwierdzasz, że przyjąłeś do wiadomości wskazane w nim działania.
+1528
pokaż komentarz
To już przestaje być śmieszne, serio
+93
pokaż komentarz
@arteria: ale to jest tylko jeden komentarzy jakiegoś randoma nie wiadomo z jakiego godziny zdjęcie...
+1146
pokaż komentarz
To już przestaje być śmieszne, serio
@arteria: podobnie będzie z wyborami korespondencyjnymi, wyniki będą znane zanim wybory się rozpoczną, jak oni nawaet pytań do matur tajnych nie potrafią ogarnąć xd
+403
pokaż komentarz
@arteria przywrócić egzaminy wstępne na studia i po sprawie :)
+699
pokaż komentarz
@czachson: egzaminy wstępne to dopiero były jaja. Ludzie przychodzili z gotowymi arkuszami na egzamin. Kolesiostwo na maksa. W tym wypadku nieuczciwi są nauczyciele/osoby zajmujące się transportem bo uczeń sam nie zdobyłby arkusza.
+6
pokaż komentarz
@arteria nie wiem skąd te informacje.. nie neguję, ale pierwsze słyszę.. w każdym razie oskarki i blanki mogły by zostać odsiane na tym etapie jeśli przykantują na maturze :)
-16
pokaż komentarz
@arteria ja tam dobrze wspominam egzaminy na studia :) uczelnia sama pytała o to co potrzebuje student na kierunek do tego też np. rozmowa egzaminacyjna ( miałem na archeo ) i dzięki temu miałeś odsianych pajaców od ludzi którzy chcą się uczyć .
0
pokaż komentarz
@arteria: wcale bym sie nie zdziwil jak by to wyszlo z ME
+168
pokaż komentarz
@czachson: Przywrócenie egzaminów wstępnych nie rozwiązuje żadnych problemów, za to generuje mnóstwo dodatkowej roboty. Nie jest korzystne ani dla studentów, ani dla uniwersytetów. Dla studentów, bo nietrudno sobie wyobrazić sytuację, że na dwóch uczelniach interesujących studenta egzaminy będą w tym samym czasie. Dla uczelni generowanie dodatkowych kosztów, bo przecież to się za darmo nie zrobi. Można wtedy zlikwidować maturę i przerzucić budżet, ale wraca punkt wyżej. Organizacyjnie matura jest dużo lepsza.
+37
pokaż komentarz
@arteria: mnie śmieszy, bo matura i tak jest tylko wejściówką na studia, a ktoś kto potrzebuje z nią pomocy, raczej na nie nie idzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-1
pokaż komentarz
@Pawel993: A to PKW jest odpowiedzialna za matury ? Ciekawe.
+34
pokaż komentarz
@Kontestator: Zaproponowałeś rozwiązanie, które mnie przekonuje. Zlikwidować maturę, wystarczy jakiś rodzaj świadectwa ukończenia szkoły średniej, a egzaminy przerzucić na uczelnię. Wtedy uczelnia miałaby różne egzaminy w zależności od kierunku i o poziomie takim, na jakim szuka studentów.
+6
pokaż komentarz
@Kontestator to podwyższyć progi maturalne a nie, że na jednej z polibud przyjmowali ludzi z 30% matmy
+1
pokaż komentarz
@Kontestator: na sghu masz na magisterkę i wydaje się to działać
+5
pokaż komentarz
@Kontestator: Przerzucić budżet a uczelnie sobie ogarną jak to najlepiej rozergrać – wierzę, że po X latach wyewoluowałby dobry system wspólnych egzaminów pod konkretny kierunek. Korzyści takie:
- pewnie trochę taniej i lepiej, bo nie ministerstwo tylko uczelnia,
- uczelnie, a nie urzędasy miałyby wpływ na to, jak należy przygotowywać się do studiów w szkole średniej.
-2
pokaż komentarz
@arteria chlew obsrany gównem ¯\(ツ)/¯
+11
pokaż komentarz
@tom_w: Ale teraz uczelnia może sobie w zasadzie dowolnie wybierać jakie matury bierze pod uwagę przy obliczaniu wskaźnika rekrutacyjnego i przyjmuje najlepszych według wybranych kryteriów. Wszyscy są oceniani na podstawie tego samego egzaminu, a robotę zrobił kto inny. Tu jedynie należałoby się zastanowić czy w ogóle jakikolwiek przedmiot powinien być obowiązkowy. Czy po prostu powinny być zdane dowolnie wybrane 3. Albo to uczelni pozostawić wybór co uważa za zdaną maturę, dla jednej może to być 30% dla innej 50%.
No i w przypadku języków nie powinno być rozbicia na część ustną i pisemną tylko liczyć to wspólnie tak jak to ma miejsce w przypadku wszystkich certyfikatów językowych.
+9
pokaż komentarz
egzaminy wstępne to dopiero były jaja. Ludzie przychodzili z gotowymi arkuszami na egzamin. Kolesiostwo na maksa. W tym wypadku nieuczciwi są nauczyciele/osoby zajmujące się transportem bo uczeń sam nie zdobyłby arkusza.
@arteria: masz jakieś artykuły na potwierdzenie tej tezy? Nigdy o czymś takim nie słyszałem.
Przywrócenie egzaminów wstępnych nie rozwiązuje żadnych problemów, za to generuje mnóstwo dodatkowej roboty. Nie jest korzystne ani dla studentów, ani dla uniwersytetów. Dla studentów, bo nietrudno sobie wyobrazić sytuację, że na dwóch uczelniach interesujących studenta egzaminy będą w tym samym czasie. Dla uczelni generowanie dodatkowych kosztów, bo przecież to się za darmo nie zrobi. Można wtedy zlikwidować maturę i przerzucić budżet, ale wraca punkt wyżej. Organizacyjnie matura jest dużo lepsza.
@Kontestator:
Nie słyszałem o sytuacji, w której egzaminy by się nakładały (uczelnie mają na to spokojnie dobre kilka tygodni podczas przedłużonych wakacji więc raczej dużo czasu).
Uczelniom na rękę jest robić swoje egzaminy, bo egzaminy są robione jako... test na uczelnie, tzn uczelnie lepiej wiedzą czego oczekują od przyszłego studenta. I nie, nie zawsze jest to jednoznaczne z tym co jest na maturze. A nawet jak jest to uczelnie mogą np bardziej cenić sobie analizę matematyczną od geometrii a totalnie może ich nie obchodzić język polski.
Biorąc powyższe pod uwagę koszt egzaminów i wybranie dobrego "narybku" jest dużo lepszym rozwiązaniem niż wybranie na podstawie punktów z matur, a później wywalenie połowy po 1 roku bo się nie nadają.
Można dywagować czy dla uczniów dodatkowy egzamin to nie jest dodatkowy stres. Ale z drugiej strony jeżeli np nie dostaniesz się na wymarzoną uczelnię medyczną czy politechnikę czy prawo to potem... zdajesz zdaną wcześniej maturę jeszcze raz. Co jest dopiero kuriozalne i ta perspektywa wg mnie może stresować jeszcze bardziej.
+27
pokaż komentarz
@arteria: Już wkrótce tubylcy z Podlasia przejmą uniwersytety ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: i.imgur.com
+20
pokaż komentarz
przywrócić egzaminy wstępne na studia i po sprawie :)
@czachson: w czym to ma pomóc? Po pierwsze łatwiej mi uwierzyć, że na takim egzaminie dojdzie do nadużyć, procedury na maturach jednak są bardziej surowe, personel jest wymieszany, ma mniejszy dostęp do pytań, a na uczelniach nepotyzm nie jest czymś niespotykanym. Po drugie rodzi to mnóstwo problemów:
- ryzyko kolidujących terminów.
- dojazdy - sam miałbym parę lat temu jakieś 140km do przejechania na egzamin przy słabych połączeniach komunikacji zbiorowej i braku prawa jazdy oraz samochodu - minimum 3h na dojazdy pociągiem/busem licząc, że godzina będzie pasować.
- kilka uczelni - kilka egzaminów.
IMO rekrutacja na podstawie matur jest wygodna dla uczniów i bardziej sprawiedliwa. Daje też równe szanse kandydatom z daleka, również z mniejszych miejscowości i biedniejszych rodzin, bo nie dokłada do i tak stresujących egzaminów dodatkowego problemu dojazdu często po 100+ kilometrów.
+1
pokaż komentarz
@arteria: jeśli to było w necie to jest powód do uniewznieni całych matur
+8
pokaż komentarz
@kowad: Poziom studentów można bardzo szybko podnieść. Redukując liczbę przyjętych. Uczelniom opłacało się przyjmować jak najwięcej ludzi, bo rząd płacił od głowy. Więc im więcej na jednego wykładowcę tym lepiej. Na pierwszym roku były praktycznie same wykłady i ćwiczenia, bo są tanie w realizacji. Wszystko działało jak maszynka do produkcji pieniędzy. Potem wprowadzili limity powyżej x studentów na jednego pracownika dydaktycznego lub naukowo-dydaktycznego, więc została zredukowana liczba przyjęć. Moim zdaniem jeszcze niedostatecznie. Gdyby nie brali wszystkich jak leci to "zdanie" matury na 30% na nic by się nie zdało. A że nie płacą uczelniom za poziom nauczania to jest jak jest. Nie ma żadnej motywacji do przeprowadzania egzaminów wstępnych, trzeba trzymać liczbę studentów na optymalnym poziomie.
+1
pokaż komentarz
@HetmanPolnyKoronny kiedyś to funkcjonowało.. zatem jaka jest Twoja propozycja żeby oskarki i blanki kantujące na maturze nie dostały się na studia?
+2
pokaż komentarz
@czachson wgl wywalić matury wp@!!u i otworzyć studia dla wszystkich. Debile odpadną w pierwszym miesiącu.
+1
pokaż komentarz
kiedyś to funkcjonowało..
@czachson: kiedyś ludzie mieszkali w ziemiankach i też żyli, ale nikt nie mówi, że powrót do nich naprawi jakieś problemy trawiące współczesne domy i bloki ¯\_(ツ)_/¯ Poza tym funkcjonowało, ale czy idealnie? Jesteś pewien, że nikt nie dostał pytań wcześniej lub sprzyjającego sprawdzającego za pieniądze czy ze względu znajomości/koligacje rodzinne?
Bardziej bym poszedł w stronę dopracowania procedur przy obecnej maturze, egzaminy wstępne będą krokiem wstecz pod względem nadużyć i wygody dla uczniów.
+7
pokaż komentarz
@arteria: Transportujący nie są winni - dyrektor szkoły odbiera paczkę, gdyby była naruszona musiałby odmówić jej odbioru bo sam naraził by się na konsekwencje. Jeśli czas ze zdjęcia jest wiarygodny to jest to wewnętrzna robota w szkole. Głupia zresztą, bo:
1) wszyscy będą mieli po 100% za część zamknięta (zakładając że wszystkie odpowiedzi są OK)
lub 2) wszyscy będą mieli te same błędy w zadaniach zamkniętych (od razu wzbudzi podejrzenia)
3) w arkuszach prawdopodobnie przy części zamkniętej nie będzie obliczeń ucznia, nie trzeba ich oczywiście pisać, ale czy jest możliwe, że wszystko policzyli w pamięci?
4) zadania otwarte zwykle zawierają elementy z tych zamkniętych, i nagle się okaże że klient nie potrafi obliczyć nierówności a w części zamkniętej potrafił.
Przygotować się należy na plagę unieważnień w danej szkole/szkołach. Powtórzą maturę za rok.
0
pokaż komentarz
@arteria: Kiedyś to było, chociaż była kamieni kupa, a teraz? Tylko dykta i karton :(
+1
pokaż komentarz
@czachson: oskarki i bananki mieliby akurat z egzaminami wstepnymi jak w raju (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Tak bylo w starym systemie, niewazne czy przy rekrutacji i egzaminow do szkol srednich czy na egzaminach wstepnych.
0
pokaż komentarz
@tom_w: część uczelni od kilku lat może wprowadzać własne egzaminy pozamaturalne - większość tego jednak nie robi. Z kilku przyczyn: 1) organizacja, trzeba stworzyć, wydrukować, przeprowadzić, sprawdzić arkusze
2) kwestia terminów - kandydaci składają na kilka kierunków, terminy będą się nakładać i w efekcie nabór i tak nie będzie optymalny.
3) odwołania, odwołania i jeszcze raz odwołania, od wszystkiego, pisane przez kancelarie adwokackie. Zbędny kłopot
0
pokaż komentarz
egzaminy wstępne to dopiero były jaja.
@arteria: ponoć na egzamin na ASP z pracą trzeba było wręczyć kluczyk do samochodu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+2
pokaż komentarz
Zlikwidować maturę, wystarczy jakiś rodzaj świadectwa ukończenia szkoły średniej, a egzaminy przerzucić na uczelnię. Wtedy uczelnia miałaby różne egzaminy w zależności od kierunku i o poziomie takim, na jakim szuka studentów.
@tom_w: te egzaminy byly gorsze bo kolesiostwo i kumoterstwo
juz teraz na studiach polowa przedmiotow to kolesiostwo, jakis dziad oblewa ch%! wie za co, nieuczciwie ocenia grupy itp
a takie egzaminy skoncza sie na tym ze kolega szwagra i tak sie dostanie a Ty bedziesz sie plaszczyl. Rowny i uczciwy egzamin ogolno krajowy jest ok, tylko niech bedzie uczciwy, za takie screenshoty itp egzamin do poprawki, ci ktorzy to udostepniali zbanowani na pare lat a ten od kogo je zdobyli wyj%?$ny z pracy
0
pokaż komentarz
@arteria: ktoś wierzy że to nie jest ruskie troll konto? No k$!#a zobaczcie jakie bzdury ta laska piszę..
0
pokaż komentarz
i dzięki temu miałeś odsianych pajaców od ludzi którzy chcą się uczyć .
@Wolrad: jakby uczelnia chciała odsiewać pajaców to nie zwiększali by miejsc na kierunkach. A w zasadzie gdzie się da to powiększają.
0
pokaż komentarz
@szcz33pan ogólnie masz rację co do kierunków masowych ale są kierunki gdzie kadra szuka pasjonatów . Kiedyś takie rozmowy kwalifikacyjne pozwalały odsiać ludzi z dobrymi ocenami od pasjonatów . Potem jak poszedłem na inny kierunek gdzie była tylko licytacja oceń to tam już 3/4 chciało tylko skończyć studia mając w dupie ich temat.
+1
pokaż komentarz
@DonZurinio Sprzątaczki z ME już cie minusuja xd
0
pokaż komentarz
@Foreverman: na wiekszosci uczelni z tak zwanym wysokim statusem bo dostaly awans od PiSu na uniwersytet czy jakas polibuda, przyjmuja wlasnie ludzi z 30% ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@tom_w: Dla uczelni najlepiej jakby nie było żadnych egzaminów tylko dodatkowy kampus dla "pirszorocznych" i obowiązkowe opłaty za 2 pierwsze semestry. Kosili by w trakcie egzaminów. Pamiętam u nas na zaocznych na początku też było 250 osób a pod koniec może ze dwie grupy zajęciowe. Co uczelnia wzięła za I rok to nie oddała a dla człowieka to rok w plecy.
0
pokaż komentarz
@czachson: Jak widzisz, wszyscy mają obsrane zbroje o to. Choć przywrócenie egzaminów wstępnych to najlepsze co może być, bo dużo łatwiej wyeliminować patologie z tego zjawiska, np. każda próba musi być nagrana i udostępniona.
-1
pokaż komentarz
uczelnie, a nie urzędasy miałyby wpływ na to, jak należy przygotowywać się do studiów w szkole średniej.
@tehshy: nigdy na studiach nie byłeś. Uczelnie to by chciały żeby na studia to już przychodzili z taką wiedzą żeby od razu magisterkę napisać. Wspominam pierwsze ćwiczenia z fizyki prowadzący: nie interesuje mnie to, że całki nie są w programie szkoły średniej, na następne zajęcia muszą państwo całki umieć. Efekt na 30 osób w grupie ćwiczenia z fizyki zaliczyły 2...
+1
pokaż komentarz
@tom_w: tylko co jak jest 25 chętnych na jedno miejsce? Egzamin dla tysięcy? W przypadku informatyki pierwszy sort może być przy pomocy np. codility, gorzej z filozofią itp. Wg. mnie pomysł godny uwagi w przypadku kierunków ścisłych. Minus taki, że ubiegający się na kilku uczelniach piszą test wiele razy...
0
pokaż komentarz
W tym wypadku nieuczciwi są nauczyciele/osoby zajmujące się transportem bo uczeń sam nie zdobyłby arkusza.
@arteria: Sami nauczyciele tego nie ogarną, bo uczniowie natychmiast by zauważyli rozpieczętowane paczki i arkusze. To jest kooperacja między uczniami i nauczycielami, jedni kryją drugich.
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
-1
pokaż komentarz
@NPC_358034: no właśnie też do takiego wniosku dochodzę, tu musi być jakaś współpraca
0
pokaż komentarz
@LazyInitializationException: Oczywiście, był pretekst, żeby sobie załatwić wolne weekendy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@czachson: A jeśli ktoś planuje edukację poza granicami Polski, to zostawić go na lodzie. Super pomysł <3
0
pokaż komentarz
@czachson Te egzaminy to był najlepszy sposób na przepychanie rodziny. Na szczęście to wznieśli. Wystarczy utrzymać te pytania w sekrecie...
+1
pokaż komentarz
@arteria: Bo to nie jest śmieszne tylko żałosne.
0
pokaż komentarz
Ludzie chodzili z gotowcami
@arteria: zawsze można zrobić egzamin ustny + rozwiązanie zadań przy tablicy. Oczywiście zdaję sobie sprawę z absurdalnej ilości godzin jaką by to zajęło i kosztów z tym związanych, a zwłaszcza przy kilkuset kandydatach na rok to jest mało realne.
0
pokaż komentarz
@Pawel993: Wyniki wyborów już są znane: Andrzej Duda wygrywa wybory. Zapisz sobie ten komentarz.
0
pokaż komentarz
@HetmanPolnyKoronny: Może pomóc np. w tym, że wszyscy zdają ten sam egzamin z jednakowym poziomem trudności. Jak zaczynałam studia na UMedzie, to ludzie wybierali sobie najlepsze wyniki z różnych matur i tak 60% mojego roku to były starsze roczniki. Większość tych ludzi co roku aplikowała na studia z poprawianymi maturami aż do skutku. Matura maturze nie jest równa. Ktos, kto mial trudniejsza mature w danym roku konkuruje z kims, kto mial prostrza kilka lat wczesniej. Wszyscy powinni pisac ten sam egzamin, a nie sklejac wyniki z roznych lat.
0
pokaż komentarz
@tehshy: dobry system? Na polskich uczelniach obecnie nie ma żadnego dobrego systemu czegokolwiek
0
pokaż komentarz
nie wiadomo z jakiego godziny zdjęcie...
@GrzegorzPorada: Wiadomo. Z 8:42, jest na obrazku. W dodatku obrazek pochodzi ze srajfona, tak jest w metadanych.
0
pokaż komentarz
Dla uczelni generowanie dodatkowych kosztów, bo przecież to się za darmo nie zrobi.
@Kontestator: Mają "wakacje", trzymiesięczne, za które mają płacone. Mogą dla odmiany popracować.
+1
pokaż komentarz
@osetnik: Jeśli ktoś jest pracownikiem tylko dydaktycznym to w dużej mierze tak. A jeśli ktoś jest zatrudniony na stanowisku naukowo-dydaktycznym to robi w tym czasie coś innego. Np. wybiera prawie cały 26 dniowy urlop, bo w semestrze nie za bardzo jest jak wziąć. Także są tacy co mają wakacje i tacy co spędzają czas w laboratorium. Obecny system jest skonstruowany w ten sposób, że praktyka dydaktyczna nie jest w najmniejszym stopniu premiowana. W ocenie pracownika kluczowe są publikacje i rozliczone granty. Dlatego studentom poświęca się absolutne minimum. I te tendencje wydają się pogłębiać, więc o egzaminach wstępnych nie ma mowy.
0
pokaż komentarz
Np. wybiera prawie cały 26 dniowy urlop, bo w semestrze nie za bardzo jest jak
@Kontestator: To jest 5 tygodni, pozostaje 8...
A ja myślałem, że uczelnia ma kształcić studentów a nie generować "naukowców".
0
pokaż komentarz
@osetnik: Popatrz sobie na najlepsze światowe ośrodki. Stosunek studentów do pracowników naukowych i naukowo-dydaktycznych dwukrotnie mniejszy niż u nas. Naukowcy mają tam większe możliwości niż u nas zakładania firm i komercjalizacji swoich osiągnięć, co dodatkowo pcha ich w pracę naukową, bo to się po prostu opłaca. Chcąc się rozwijać musimy iść tym tropem. Tylko to się leśnym dziadkom nie widzi, bo w tym świecie nie ma dla nich miejsca. Dodatkowo trzeba będzie przygotować się na to, że studia nie będą dostępne dla każdego tak jak ma to miejsce obecnie. I ma to uzasadnienie, bo z punktu widzenia prowadzenia państwa to jest marnotrawienie środków na uczenie rzeszy ludzi rzeczy, które im się nie przydadzą, bo dopiero rynek weryfikuje jakie jest zapotrzebowanie na specjalistyczną kadrę. W efekcie najsłabsi kończą w robocie niezwiązanej z kierunkiem studiów. Zmarnowali swój czas i pieniądze podatników. Stąd potem opinie, że studia nic nie dają.
Podsumowując uniwersytety to powinny być ośrodki naukowe z dydaktyką jako funkcją dodatkową, a nie rozumiane głównie jako uczelnie.
0
pokaż komentarz
Popatrz sobie na najlepsze światowe ośrodki. Stosunek studentów do pracowników naukowych i naukowo-dydaktycznych dwukrotnie mniejszy niż u nas
@Kontestator: Czyli mają dwa razy więcej nauczycieli
kontra:
Podsumowując uniwersytety to powinny być ośrodki naukowe z dydaktyką jako funkcją dodatkową, a nie rozumiane głównie jako uczelnie.
W takim razie trzeba zamknąć uniwersytety i otworzyć placówki naukowe, będziemy mieć więcej naukowców. Nawet więcej innowacyjnych biznesów.
Czy ty siebie słyszysz? Wychodzi na to, że uczelnie zachodnie bardziej dbają o studentów a nasze mniej i chcesz żeby ten kierunek się pogłębiał.
Ośrodki naukowe powinny być oddzielone od uczelni i tyle. Skończyłoby się pieprzenie, że nie ma czasu dla studenta bo badania czekają.
Jakie widzisz w tym plusy? Chyba tylko takie, że polscy studenci będą coraz gorzej wykształceni a "nauczyciele akademiccy" będą mieli więcej kasy jako biznesmeni.
Tylko dobrze się zastanów nad odpowiedzią, bo jest jedna istotna kwestia w tej układance - pieniądze. Za co uniwersytety dostają pieniądze? Za badania naukowe czy za uczenie studentów? Jeśli za badania, to już powiedziałem - zamknąć te budę, i otworzyć ośrodki stricte naukowe. Po co im chmary przeszkadzaczy, znaczy studentów.
Jeśli to drugie, to niech się wezmą za uczenie a nie za zarabianie albo za kariery naukowe. Coś za coś.
0
pokaż komentarz
@osetnik: W tej chwili dostają i za studentów i za wyniki naukowe. Jaki jest dokładny stosunek tych środków to już niestety nie wiem. Obcięli na pewno płace za studentów jeśli jest ich zbyt wielu.
Nie wiem jaką logiką się kierujesz więc napiszę jeszcze raz. Jeśli u nas jest 10 studentów na wykładowcę a na zachodzie 5 studentów na wykładowcę to gdzie są bardziej komfortowe warunki do nauczania i uprawniania nauki? Tylko w tym wszystkim jeszcze można podejść do sprawy dwojako. Albo poświęcamy na studentów stosunkowo tyle samo czasu podnosząc jakość kształcenia, albo redukujemy także czas poświęcany studentom podnosząc jakość/ilość badań naukowych. Tak czy inaczej w systemie opłacanym z podatków oszczędza się pieniądze nie kształcąc niepotrzebnie zbyt wielu ludzi ponad rynkowe zapotrzebowanie.
0
pokaż komentarz
@Kontestator: Nie wiem czy właściwie zrozumiałeś. Uniwersytety żyją z tego że uczą ludzi, więc dlaczego miałyby nie być z tego rozliczane? Biorą za to pieniądze.
Jak chcą się bawić w badania niech to robią w ośrodkach badawczych, do tego przeznaczonych. Także i tu powinni być rozliczani z tego co robią, skoro biorą za to pieniądze.
Pieniądze pochodzą od pracodawcy i pracodawca ich powinien rozliczać. W tym przypadku podatnik. Student też jest podatnikiem, pośrednio lub bezpośrednio. Jeśli "profesor" na uczelni biorącej pieniądze za to żeby uczyć studentów nie ma czasu żeby ich uczyć to nie powinien mieć za to zapłacone. Proste jak parasol.
Złota zasada - kto płaci złotem, ten wymaga.
0
pokaż komentarz
@osetnik: Sprowadzanie uniwersytetów jedynie do roli szkół to jednak dla nich degradacja. Nawet w Niemczech gdzie jest model podobny do tego, o którym piszesz uniwersytet ma mocniejszy akcent na rozwój nauki niż wyższe szkoły techniczne, które są technikami na sterydach. A co do aktualnej sytuacji płacowej to decyduje rząd i nowa ustawa 2.0 wyraźnie wskazuje, że priorytetem jest zwiększenie potencjału badawczego. Moim zdaniem słusznie.
0
pokaż komentarz
@Kontestator: Masz rację... twoim zdaniem.
Jak już powiedziałem, i się powtórzę, od badań są ośrodki badawcze a uniwersytety od nauki. Nauczyciele akademiccy mogą sobie pracować też w tych ośrodkach, ale na uniwersytecie ich zadaniem jest uczyć młodzież, bo studenci za to właśnie płacą. I nie ważne jest czy to się nazywa darmo, czy nie darmo. Płacą, i płacą za naukę a nie za to, że profesor jest niedostępny bo zajęty badaniami. Niech se robi badania w poniedziałki i środy jak go nie ma na uniwerku a we wtorki, czwartki i piątki niech się zajmuje tym za co bierze pieniądze - czyli nauczaniem.
0
pokaż komentarz
@osetnik: Problem wynika z tego, że w Polsce takich ośrodków jest niewiele. Badają głównie uczelnie. A najgorsze jest to, że niechętnie zatrudniają pracowników stricte naukowych lub dydaktycznych. Tylko pchają wszystkich jak leci jako naukowo-dydaktycznych nie pytając nikogo o zdanie, jednocześnie nie oferując niczego za przykładanie się do dydaktyki. Nie ma żadnej możliwości negocjowania pensum. Więc skoro ocena pracownika i jego przychody poprawiają się jedynie poprzez realizację badań i zdobywanie grantów to sytuacja wygląda jak wygląda. System jest zły, ale widać nikomu nie zależy, żeby go zmienić. Poza tym nie zgadzam się, żeby uniwersytety sprowadzać jedynie do roli uczelni, bo to tylko pogorszy sytuację "nauczania staroci sprzed X lat". Dotyczy to szczególnie przedmiotów z dziedzin szybko rozwijających się. Moim zdaniem należy dalej redukować liczbę studentów, odciążyć pracowników naukowo-dydaktycznych w ten sposób z dydaktyki i skierować środki na prowadzenie badań i rozwój innowacyjnej gospodarki. Poprawi się i jakość kształcenia i wyniki badań. A ilu studentów przyjmować, to już powinno określać biuro karier, które bada losy absolwentów. Skoro z ankiet im wychodzi przykładowo, że w ciągu pięciu lat po studiach 50% studentów kierunku X nie pracuje i nigdy nie pracowało w zawodzie związanym z wykształceniem to może to powinno dać do myślenia?
+681
pokaż komentarz
Według mnie najlepszym sposobem na walkę z przeciekami jest wypuszczanie przez oke własnych przecieków. Przygotować klikadziesiąt różnych wersji, rzucić je do sieci w dniu egzaminu i najważniejsze - wszem i wobec ogłosić że się to będzie robić. W ten sposób jeżeli będzie jakiś realny wyciek (a będzie, zawsze będzie) to utonie w morzu fałszywych. Oczywiście ten kto był blisko źródła będzie wiedział, że to nie fejk ale przynajmniej ograniczy się problem.
+362
pokaż komentarz
@michnick88: Genialne ( ͡° ͜ʖ ͡°) zarzutka na skale krajową!
+364
pokaż komentarz
@michnick88:
źródło: fetchimage.jpg
+89
pokaż komentarz
@michnick88: Przygotowywać kilkadziesiąt wersji matur na jeden egzamin? A kto i za czyje pieniądze miałby to robić?
+231
pokaż komentarz
@michnick88: znając życie przecieki by to opublikowali na stronie CKE w pliku przecieki_fake.jpg ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+72
pokaż komentarz
Przygotowywać kilkadziesiąt wersji matur na jeden egzamin? A kto i za czyje pieniądze miałby to robić?
@Binnion: Myślę, że jedna powtórzona matura jest znacznie bardziej kosztowna niż przygotowanie kilkudziesięciu nowych zadań.
+7
pokaż komentarz
@michnick88:
Teoretycznie to nawet nie jest głupie.Ogłosić dwa tygodnie przed maturą pulę kilku tysięcy zadań,a z nich wybrać kilkanaście i czekać z tym do ostatniej chwili.Albo umiesz i napiszesz,albo wykujesz na blachę wszystko,co może sprawi,że coś ci w głowie z tego zostanie i też jakoś napiszesz (jakiś efekt pozytywny to więc będzie miało),albo nie zdasz.
Teraz jak wycieknie jedna wersja to wycieknie wszystko.A tak choćby wszystko wyciekło to nadal nie wiesz co będzie.
Tylko pula musi być potężna, taka,żeby nie nauczyli się w godzinę.Żeby za łatwo nie było.
+43
pokaż komentarz
@michnick88: Wielu prowadzących na uniwerkach tak robi- rzucają 10 przekrojowych testów i jeden z nich będzie. Na tyle ich mało, żeby można było ogarnąć zakres materiału, ale na tyle dużo, żeby nie dało się nauczyć wszystkich na blachę. W ten sposób przecieki wyeliminowane i każdy zadowolony.
+43
pokaż komentarz
@Binnion: A tam przygotować. Losowe pytania z ostatnich 10 lat posklejać w jeden arkusz. Zrobić parę zdjęc kalkulatorem (pdk) i wrzucić w internet.
+2
pokaż komentarz
@michnick88: trzeba też wziąć pod uwagę to, że większość tych przecieków jest robiona w trakcie pisania matur przez osoby, która ja piszą i wysyłają je do znajomych. CKE musiałoby wsadzić swoich ludzi do klas maturalnych i wtedy mogliby przeprowadzić akcje sabotażu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
Inna rzecz,że nic mi z tych screenów nie wynika.Widzę co na nich jest,ale nie widzę kiedy zostały wysłane.Nie widzę ani daty ani godziny.Teoretycznie można by je było zrobić już po rozdaniu kartek.Może nieogar jestem,ale mi tu nic nie wskazuje na wyciek przed egzaminem.Na jednym nie widać dat i godziny,drugi jest skasowany i się nie otwiera.
+3
pokaż komentarz
Przygotowywać kilkadziesiąt wersji matur na jeden egzamin? A kto i za czyje pieniądze miałby to robić?
@Binnion: w wersji OPa to ma być kilkadziesiąt fałszywych przecieków, a nie pełnych wersji matury. Koszty nie będą duże, bo nie muszą być dopracowane, sprawdzone pod kątem błędów czy zgodności z wymaganiami ani nawet nie muszą być kompletne, wystarczy wziąć maturę sprzed 5 lat, pozmieniać dane w zadaniach i zrobić słabe zdjęcie - przeciek gotowy.
+1
pokaż komentarz
@michnick88: szkoda tylko, że nie dla każdego jest to problem. są wycieki matur, są gównostudia. sytuacja win-win (pozornie) - dzieciaki zdobywają łatwo kolejne etapy wykształcenia, a rząd może się pochwalić: "u nas to 80% ma średnie, a 75% wyrzsze wykrztałcenie, a nie to to tacy Niemcy, gupole, u nich jest tylko 60% absolwentuw szkuł wyższych" - państwo dba o wasze wykształcenie drogie bombelki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-1
pokaż komentarz
@michnick88: Zamiast bawić się w fejkowe wycieki. Lepiej zrobić kilka wersji matur i rozdać je losowo lub regionalnie.
+1
pokaż komentarz
@michnick88: to jest idea na miarę naszych czasów i możliwości. W CKE utworzą wkrótce Departament Przecieków Przedegzaminacyjnych.
+1
pokaż komentarz
@Binnion: to akurat zły pomysł - wyniki w ramach jednego rocznika mają być porównywalne. Ten sam test, te same kryteria. Już widzę wpisy "miałem na maturze arkusz w wersji 2137 a kolega 22101978. Dlaczego on (specjalnie z małej litery) miał łatwiejszy?!?!
+1
pokaż komentarz
@michnick88: najlepszym sposobem to jest wysłać zakodowany plik i hasło np o 9 na 20 maturzystów jedna drukarka i egzamin rozpoczyna się o 10 inaczej to zawsze będą wałki. Wydrukować arkusze w sali i rozdać
0
pokaż komentarz
@DumnyzbyciaPolakiem: rozwiązanie ma wadę związaną z takimi wyciekami jak ten - zdający okazuje się jednak mieć na sali telefon komórkowy, którego bezwzględnie mieć nie powinien. Przeszukanie bazy rozwiązań to krótka chwila. Pewnie od razu byłaby aplikacja BiTURBOPoWerMaTcośtam i baza do pobrania za 500 zet.
0
pokaż komentarz
@szakalik:
No,ale sam napisałeś że nie powinien mieć telefonu,i zgadzam się,nie powinien mieć.Ludzie z dobrą pamięcią też się przydadzą,ale wspomagaczy należy odsiewać.
-1
pokaż komentarz
@Binnion:
Przygotowywać kilkadziesiąt wersji matur na jeden egzamin? A kto i za czyje pieniądze miałby to robić?
Co za problem przepisać losowe zadania z Kangura i dorzucić paru młodopolskich poetów?
Przecież takie faux-matury nie musiałyby spełniać kryteriów prawdziwych testów.
0
pokaż komentarz
@michnick88: w sumie niech ktoś zrobi zarzudke na np pisemny angielski i wypusci z rana xD 90% uj%?#? xD
Muszę ustawić sobie przypomnienie na następny rok na matematykę xD
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@DumnyzbyciaPolakiem: Oczywiście, i to że ktokolwiek miał to wina tylko i wyłącznie komisji w szkole nadzorowanych przez dyrektora szkoły.
0
pokaż komentarz
@szakalik: czy ty rozumiesz co on napisal? Kazdy będzie mieć ta samą wersję! Sęk w tym, że w necie pojawia się "przecieki" by ludzie je ignorolowali (nawet te prawdziwe)
0
pokaż komentarz
@michnick88: To nie rozwiązuje problemu, bo ciągle jest przeciek od nauczyciela pokazującego matury wcześniej uczniom, a teraz jeszcze z tymi fejkowymi maturami zmniejsza się szansa że ktoś to zauważy.
+143
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+416
pokaż komentarz
@tartsak: xD
źródło: Beztytułu.png
+27
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+15
pokaż komentarz
@tartsak: Sam z tego kisnę, mimo że to mojego autorstwa xD
0
pokaż komentarz
@asunez: to roksa?
0
pokaż komentarz
@unclemitoman: nie wiem, to z jakiegoś generatora defaultowe zdjecie xD
+40
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@tartsak: wiem przecież do czego to nawiązuje xD
0
pokaż komentarz
@tartsak: po prostu przez to że dziewczyna z miniaturki wygląda jak roxi mem jest 10x śmieszniejszy
+1
pokaż komentarz
@asunez:
Mistrz( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@DumnyzbyciaPolakiem: dziękuję (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
+1
pokaż komentarz
@asunez:
Nie dziękuj,to dzisiaj najwięcej plusów zbierze.
Ja tylko fakt stwierdziłem.
+2
pokaż komentarz
@asunez: złoto (ʘ‿ʘ)
-4
pokaż komentarz
@tartsak: nie powinno być tak że jakiś egzamin decyduje o twoim dorosłym życiu, dobrze ze mlodziez ma pomoc ale glupio ją wykorzystała
0
pokaż komentarz
@tartsak: Inne cele działania.
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
+175
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+60
pokaż komentarz
@Nicolai: do tego brak konkretnej godziny. 8 minut temu o niczym nie świadczy.
+7
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
+1
pokaż komentarz
@Nicolai: dobrymi odpowiedziami*
-2
pokaż komentarz
@Nicolai: rzeczywiście na tych tweeterowych screenach widać więcej.
0
pokaż komentarz
@nomysza6666: eee... chyba nie wszystkie są dobre ?
+2
pokaż komentarz
@Nicolai: na screenie widać godz. 08:42
0
pokaż komentarz
@butthead: bo to jakiś młot robił, ja nie wiem - dostać dwie godziny wcześniej arkusz i nie potrafić go rozwiązać XD
0
pokaż komentarz
@mojemirabelki: taki screen jest z wczoraj
. . . kliknij, aby rozwinąć obrazek . . .
źródło: 6C1CEA84-8C4F-4361-BF71-5D779681C141.jpeg
+184
pokaż komentarz
I cyk - maturki unieważnione i prokurator na karku - niezły egzamin dojrzałości :)
+12
pokaż komentarz
@DesBatory: jak widać niektórzy do niego nie dojrzeli(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
+14
pokaż komentarz
@DesBatory: Tak pewnie w CKE siedzą PISowcy nominaci a jakieś partyjne dzieciaki akurat miały maturę więc co Tatuś nie załatwi w końcu zna Prezesa.
+3
pokaż komentarz
@DesBatory: można unieważnić wybory? Można. To przy tym matury to małe piwko...
-1
pokaż komentarz
@radiololol: No dokładnie. To przez PiS.
pokaż spoiler
Idź się leczyć p!?!%ie... Skoro wszędzie politykę musisz wp@!%%!$ić, to wiedz, że masz coś z głową.