Jak jeść więcej i chudnąć (albo chociaż nie tyć)
dlaczego Mariusz je co chce i nie tyje, a Andrzej popatrzy na kiełbasę z grilla i już ma 3 kg więcej?
buganski_mowi_rusz_sie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 338
dlaczego Mariusz je co chce i nie tyje, a Andrzej popatrzy na kiełbasę z grilla i już ma 3 kg więcej?
buganski_mowi_rusz_sie z
Komentarze (338)
najlepsze
Ja: 10-12h / 5d przed komputerem, praktycznie zero ruchu. Sobota zazwyczaj aktywna (prace wokół domu) niedziela umiarkowanie leniwa - 1,9m / 86kg
Szwagier: 8h lekka praca fizyczna, po pracy praca w gospodarstwie - 1,75m / 105kg
Na grillu jemy podobnie ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
- Tak? To ile kcal zjadłeś wczoraj? Ile w ciągu ostatniego tygodnia? Ile w ciągu ostatniego miesiąca
- Eee, yyy, przecież jem mało/dużo!!!
I to by było na tyle w tym temacie.
Tak na oko, to może sobie pozwolić jeść ktoś, kto np. przez rok jadał z wagą i kalkulatorem kalorii i nabrał w tym czasie nawyków oraz wyrobił sobie ocenę kaloryczności tego, co zjada. W tym czasie przekonał się również, że to działa.
Jedzenie mniej to same korzyści: mniej wydajesz na zakupy, mniej czasu tracisz na przygotowanie i samą konsumpcję, w ciągu dnia rzadziej jesteś zamulony trawieniem.
Po co jeść więcej?
Na moim przykładzie: nie byłem jakimś grubasem (lekka nadwaga) ale moje życie kręciło się wokół jedzenia: w tygodniu non-stop przekąski, wypasione lunche w pracy itp. w weekendy wolałem dobrze zjeść niż się napić. Ciągle w tyle głowy rozważania co dobrego sobie kupię/zamówię/przygotuję i zjem.
Do tego podenerwowanie i problemy z koncentracja gdy byłem głodny- jednym słowem szaleństwo.
Parę miesięcy temu sobie